Premier Mateusz Morawiecki na briefingu w środę przed wylotem do Brukseli przekazał, że razem z ministrem do spraw Unii Europejskiej Szymonem Szynkowskim vel Sękiem przedstawił rezultat dwumiesięcznych negocjacji z Komisją Europejską dotyczących Krajowego Planu Odbudowy. - Jest to dobry kompromis, wytyczyliśmy tam czerwone linie - opisał szef rządu. Rzecznik PiS Rafał Bochenek poinformował, że pierwsze czytanie projektu zostanie przeprowadzone w czwartek.
W środę w Sejmie odbyło się spotkanie marszałek Sejmu i premiera z szefami klubów parlamentarnych i kół, dotyczące trybu pracy nad projektem nowelizacji ustawy o SN, który wpłynął do Sejmu w nocy z wtorku na środę. Szef rządu przekazał na briefingu prasowym, że razem z ministrem ds. UE Szymonem Szynkowskim vel Sękiem przedstawił na spotkaniu rezultat dwumiesięcznych negocjacji z Komisją Europejską dotyczących Krajowego Planu Odbudowy.
Jak relacjonował premier, na spotkaniu w Sejmie "zaapelował do przedstawicieli partii opozycyjnych, aby jak najszybciej przeprocedować" projekt noweli ustawy, w którym jest ujęty kompromis zawarty z Komisją Europejską.
- Jest to dobry kompromis, wytyczyliśmy tam czerwone linie, były próby wnikania głęboko w polską konstytucję, w inne obszary wymiaru sprawiedliwości. Komisja Europejska tutaj też ustąpiła, nie weszła w tę przestrzeń. My także dokonaliśmy pewnej korekty - powiedział Morawiecki.
- Właściwie ta nasza korekta jest podobna do kształtu ustawy, jaką pan prezydent wynegocjował, czy uzgodnił z Komisją Europejską na początku tego roku - ocenił.
Morawiecki: KPO to kwestia polskiej obronności
- Krajowy Plan Odbudowy dzisiaj to kwestia polskiej obronności, to niesamowicie ważna sprawa, ponieważ te pieniądze, które mogą trafić do nas, mogą zostać przeznaczone na cele obronności i inne cele gospodarcze - oświadczył premier.
- Przejdźmy przez tę ustawę wspólnie - zaapelował Mateusz Morawiecki, jak to ujął, "do niektórych członków naszego obozu politycznego" oraz do opozycji.
- Dziś bardzo ładnie ujął to jeden z uczestników porannego spotkania - te środki doprowadzą do obniżenia inflacji poprzez wzmocnienie złotówki. Nie wiem, czy sobie życzy, bym zacytował, kto to jest, ale był taki głos na dzisiejszym porannym spotkaniu - dodał premier.
Mateusz Morawiecki akcentował, że środki wzmocnią złotówkę, zwiększą inwestycje w drogi, w zieloną energetykę, w sieci przesyłowe oraz w konwencjonalną energetykę. - Po prostu te środki są Polsce bardzo potrzebne - podkreślił.
Morawiecki: nie wiem, czy Solidarna Polska będzie głosować za
- Apeluję do opozycji, by nie przedłużać, aby jak najszybciej zająć się ustawą i jak najszybciej przyjąć ją w polskim parlamencie - zaznaczył premier.
- Konsultowaliśmy oczywiście zapisy tej ustawy z konstytucjonalistami, ale jest tylko jedna instytucja w Polsce, która jest w stanie określić pełną zgodność z konstytucją i to jest Trybunał Konstytucyjny i jeśli będzie taka wola podmiotów uprawnionych, to oczywiście każdy może skierować do Trybunału wniosek - odpowiedział Mateusz Morawiecki, pytany o zgodność zapisów projektu ustawy o Sądzie Najwyższym z konstytucją.
- Nie wiem, czy Solidarna Polska będzie głosować za. Z tego, co słyszałem, kierownictwo Solidarnej polski poprosiło o kilka dni na zastanowienie się nad szczegółowymi zapisami i dowiemy się pewnie o tym za kilka dni. Natomiast myślę, że znajdą się odpowiednie siły w parlamencie, aby przyjąć tę ustawę, ponieważ ona jest dobra dla Polski - powiedział premier.
Jak dodał, dzisiaj "szczegółowe, drobiazgowe rozważanie tego, czy sędzia może być sądzony w tej izbie, czy w tym sądzie, mają drugorzędne, żeby nie powiedzieć trzeciorzędne znaczenie".
- Dużo ważniejsze jest to, żeby zabezpieczyć reakcje rynków finansowych, aby te pieniądze, które z KPO poszłyby na drogi, na energetykę, na cyfryzację i inne cele, mogły być przeznaczone z budżetu na obronność. Dzisiaj nie ma czasu, aby w kunktatorski sposób do tego podchodzić. To są podstawowe nasze priorytety. Mam nadzieję, że ogromna większość klasy politycznej dojdzie do takiego samego wniosku - mówił Morawiecki.
Projekt nowelizacji ustawy o SN został opublikowany na stronie Sejmu w nocy z wtorku na środę. Minister ds. UE Szymon Szynkowski vel Sęk ocenił we wtorek, że to projekt, który wypełni kluczowy kamień milowy wskazany przez Komisję Europejską w sprawie KPO. Jak mówił, zgodnie z projektem sądem rozstrzygającym sprawy dyscyplinarne sędziów będzie Naczelny Sąd Administracyjny.
Rzecznik PiS: pierwsze czytanie projektu w czwartek
Na konferencji prasowej po spotkaniu marszałka Sejmu i premiera z szefami klubów i kół parlamentarnych rzecznik PiS Rafał Bochenek poinformował, że pierwsze czytanie projektu zostanie przeprowadzone w czwartek.
- Ustalono, że pierwsze czytanie ustawy zostanie przeprowadzone już jutro, na obecnym posiedzeniu Sejmu. Wszystkie kluby wyraziły gotowość i chęć pracy nad tym projektem ustawy. Jeśli chodzi o szczegółowe regulacje, to one będą procedowane w komisji - powiedział Bochenek.
Jak przekazał, dalsza część procesu legislacyjnego w sprawie projektu odbędzie się w przyszłym tygodniu. - We wtorek odbędzie się dalszy ciąg posiedzenia Sejmu i wtedy zostanie przeprowadzone drugie i trzecie czytanie ustawy - zapowiedział rzecznik PiS.
Rzecznik PiS był pytany w Sejmie o to, czy będzie po stronie rządu otwartość na przyjęcie poprawek opozycji. - Nie chcę wyprzedzać rzeczywistości. Poczekajmy na prace w komisji, jakie te poprawki będą, bo opozycja tak naprawdę jeszcze nie zapoznała się do końca z tym projektem. Politycy wypowiadali się, że potrzebują chwilę, by siąść nad tymi przepisami ustawowymi i je przeanalizować - powiedział Bochenek.
- Również nasi koalicjanci, wiem, że również się pochylają nad tą ustawą. Tak że poczekajmy, będą prace komisyjne, będziemy się pochylać nad każdą poprawką, sprawdzać, na ile zaproponowane rozwiązanie jest możliwe do wdrożenia do projektu - dodał.
Na pytanie, czy będą konsultacje społeczne projektu, rzecznik PiS przekazał, że z informacji, które posiada, "marszałek Sejmu Elżbieta Witek skierowała stosowne pisma, zwróciła się do przedstawicieli, reprezentantów poszczególnych sądów o to, by zaopiniowali projekt ustawy". - Takie wystąpienia zostały poczynione przez panią marszałek. Będziemy również brali pod uwagę uwagi, które będą napływały z tych instytucji - dodał.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24