Minister spraw zagranicznych Izraela Gideon Saar "wykluczył wypłaty odszkodowań rodzinom zabitych woluntariuszy" w Strefie Gazy - napisał wiceszef MSZ Władysław Teofil Bartoszewski w odpowiedzi na interpelację posła PiS. W zeszłym roku po ataku rakietowym izraelskiego wojska na konwój humanitarny zginął Polak Damian Soból.
Damian Soból był wśród siedmiorga pracowników organizacji humanitarnej World Central Kitchen, które zginęły 1 kwietnia zeszłego roku w ataku izraelskiej armii w Strefie Gazy. Polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych oczekuje ukarania winnych śmierci wolontariusza oraz wypłaty odszkodowania dla jego rodziny.
Poseł PiS Paweł Jabłoński w listopadzie zeszłego roku skierował do MSZ interpelację poselską z pytaniami dotyczącymi kwestii ukarania sprawców. Wiceszef MSZ Władysław Teofil Bartoszewski w odpowiedzi udzielonej 20 stycznia przekazał, że 20 czerwca zeszłego roku minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski "podpisał Porozumienie między Rządem Rzeczypospolitej Polskiej a Międzynarodową Komisją Humanitarną do spraw Ustalania Faktów, jako efekt przyjęcia przez Polskę oferty dobrych usług ww. Komisji".
Dodał, że Komisja, z siedzibą w Bernie, "podjęła się, w ramach dobrych usług, przygotowania sprawozdania dla strony polskiej dot. ustalenia faktów związanych z tym zdarzeniem i potwierdzenia obowiązującego międzynarodowego prawa humanitarnego".
Sprawozdanie dotyczące śmierci Polaka "ma charakter poufny"
Bartoszewski napisał, że sprawozdanie końcowe Komisji zostało przekazane stronie polskiej 18 października 2024 roku i "ma ono charakter poufny". Dodał, że MSZ "zgodnie z ww. Porozumieniem, przygotowało Stanowisko Rządu (opatrzone klauzulą 'zastrzeżone'), które dnia 6 grudnia 2024 r. zostało przyjęte przez Radę Ministrów".
"Obecnie trwają działania dotyczące zniesienia przedmiotowej klauzuli oraz przekazania Komisji ww. stanowiska Rządu. Zgodnie z punktem 3 ww. porozumienia ustalenia i zalecenia Komisji, będą mogły być podane do wiadomości publicznej, po uprzednim uzgodnieniu między Rządem RP a Komisją. Zapoznanie się z treścią Raportu jest możliwe w siedzibie MSZ, po uprzednim umówieniu spotkania oraz okazaniu poświadczenia bezpieczeństwa uprawniającego do dostępu do informacji zastrzeżonych" - napisał wiceszef MSZ.
Bartoszewski: szef MSZ Izraela "wykluczył wypłaty odszkodowań"
Poinformował także, że 26 listopada ubiegłego roku sprawa śmierci Damiana Sobola została oficjalnie podniesiona w trakcie konsultacji wiceszefa MSZ Andrzeja Szejny z zastępcą ministra spraw zagranicznych Izraela, dyrektor polityczną Alizą Bin Nun. "Wiceminister Szejna przekazał podczas rozmowy, że oczekiwaniem Państwa Polskiego jest ukaranie winnych śmierci pana Sobóla oraz uzyskanie odszkodowania dla jego rodziny" - podkreślił Bartoszewski.
Dodał, że podczas sesji OBWE 6 grudnia 2024 roku na Malcie szef polskiej dyplomacji Radosław Sikorski w rozmowie z ministrem spraw zagranicznych Izraela Gideonem Sa’arem "poprosił ponownie o przekazanie pełnej informacji w sprawie śledztwa".
"Minister SZ Izraela Sa’ar przekazał, że izraelskie MON wciąż prowadzi postępowanie w tej sprawie, wykluczył także wypłaty odszkodowań rodzinom zabitych woluntariuszy" – przekazał Bartoszewski.
"Postulaty przeprowadzenia przejrzystego postępowania karnego, opublikowania jego wyników oraz ukarania winnych w postępowaniu karnym są niezmiennie przekazywane stronie izraelskiej w ramach spotkań i konsultacji dwustronnych, zarówno na szczeblu politycznym jak i roboczym. Polskie MSZ pozostaje w kontakcie z placówkami państw, których obywatele zginęli w tym ataku" - dodał.
Sprawę jako pierwsza opisała "Rzeczpospolita".
Atak na konwój humanitarny
Damian Soból był jednym z siedmiorga wolontariuszy organizacji World Central Kitchen, która niosła pomoc mieszkańcom Strefy Gazy. Wolontariusze jechali trzema oznakowanymi samochodami. Przejazd był wcześniej zgłoszony izraelskiej armii. Mimo to pojazdy zostały zaatakowane.
Niedługo po ataku szef polskiej dyplomacji Radosław Sikorski przekazał, że strona izraelska wzięła na siebie odpowiedzialność za atak.
Izraelska armia wyraziła "smutek" z powodu tego zdarzenia, a premier Benjamin Netanjahu nazwał zdarzenie niezamierzonym. Kondolencje popłynęły m.in. od prezydenta Izraela, a armia zapowiedziała dokładne śledztwo.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Darek Delmanowicz/PAP