Olsztyńskiemu sędziemu Pawłowi Juszczyszynowi grożą trzy nowe postępowania dyscyplinarne - napisał portal OKO.press. Chodzi o podważanie legalności powołania sędziów nominowanych przez neo-KRS. Sam sędzia ocenił, że to ciąg dalszy represji za "prezentowanie poglądów prawnych niezgodnych z wolą polityczną aktualnie rządzących". Jak dodał, poglądy te "mają oparcie w konstytucji".
Olsztyński sędzia Paweł Juszczyszyn w 2020 roku został zawieszony w czynnościach przez nieuznawaną i zlikwidowaną już Izbę Dyscyplinarną Sądu Najwyższego, w związku z prowadzonym wobec niego postępowaniem dyscyplinarnym. Został jednocześnie odsunięty od orzekania. Zaczęło się od tego, że rozpatrując apelację w sprawie cywilnej, uznał za konieczne rozstrzygnięcie, czy sędzia nominowany przez nową, upolitycznioną Krajową Radę Sądownictwa był uprawniony do orzekania w pierwszej instancji. Juszczyszyn wydał postanowienie, w którym między innymi nakazał Kancelarii Sejmu przedstawienie list poparcia wobec kandydatów do neo-KRS.
W maju zeszłego roku Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego uchyliła zawieszenie sędziego w czynnościach służbowych. Potem Juszczyszyn został przywrócony do pracy w Sądzie Rejonowym w Olsztynie, został jednak przeniesiony do wydziału rodzinnego (przed zawieszeniem był w wydziale cywilnym), gdzie orzeka od lipca zeszłego roku.
Teraz, jak napisał w sobotę OKO.press, sędziemu Juszczyszynowi grożą trzy nowe postępowania dyscyplinarne za podważanie legalności wyboru sędziów z Olsztyna, powołanych przez upolitycznioną KRS.
CZYTAJ: ETPCz: w sprawie sędziego Juszczyszyna naruszona została Europejska Konwencja Praw Człowieka
Postępowania wyjaśniające wobec Juszczyszyna
Zastępca rzecznika dyscyplinarnego, działający przy Sądzie Okręgowym w Olsztynie, jednocześnie wiceprezes Sądu Rejonowego w Olsztynie Tomasz Koszewski, który został powołany z udziałem neo-KRS, na początku grudnia 2022 roku wszczął w sprawie Juszczyszyna jedno, a na początku stycznia 2023 roku drugie postępowanie wyjaśniające - pisze OKO.press.
Oba wszczęto w kierunku złamania artykułu 107 paragraf 1, wprowadzonego tzw. ustawą kagańcową do ustawy o sądach powszechnych.
Punkt 2 tego przepisu mówi, że sędzia odpowiada dyscyplinarnie "za działania lub zaniechania mogące uniemożliwić lub istotnie utrudnić funkcjonowanie organu wymiaru sprawiedliwości". Punkt 3 stanowi zaś, że sędzia odpowiada dyscyplinarnie za "działania kwestionujące istnienie stosunku służbowego sędziego, skuteczność powołania sędziego, lub umocowanie konstytucyjnego organu Rzeczypospolitej Polskiej".
We wszczętym 2 grudnia zeszłego roku postępowaniu wyjaśniającym zastępca rzecznika dyscyplinarnego uznał, że Juszczyszyn zakwestionował legalność powołania na sędziego Sądu Okręgowego w Olsztynie Adama Jaroczyńskiego (który jest jednocześnie wiceprezesem sądu rejonowego). Jak napisał OKO.press, sędzia Juszczyszyn uznał wydane przez Jaroczyńskiego orzeczenie za nieistniejące.
Jaroczyński i sprawa rozwodowa
Według publikacji, Jaroczyński w ramach prowadzonej przez siebie sprawy rozwodowej wydał zabezpieczenie, w którym określił prawo ojca do widzeń z dziećmi do czasu wydania wyroku. "Był jednak problem z egzekucją tego, więc ojciec złożył wniosek o przymuszenie żony do respektowania zasad widzeń z dziećmi. Ten wniosek trafił do sądu rejonowego i przydzielono go sędziemu Juszczyszynowi", orzekającemu teraz w wydziale rodzinnym - wyjaśnił portal.
Sędzia Juszczyszyn, orzekając w I instancji, miał wykonać zabezpieczenie wydane przez Jaroczyńskiego, ale - jak czytamy w OKO.press - uznał, że to nie jest orzeczenie, bo wydał je wadliwie powołany sędzia. Juszczyszyn miał oprzeć się na wyrokach ETPCz i TSUE, które podważyły status neo-KRS i jej decyzji.
Według OKO.press, po uprzedzeniu stron o wątpliwościach co do legalności zabezpieczenia wydanego przez Jaroczyńskiego rodzice sami ustalili zasady kontaktów z dziećmi w ugodzie i tego powodu Juszczyszyn umorzył sprawę.
Czapski i sprawa dodatkowego zatrudnienia Juszczyszyna
We wszczętym 2 stycznia bieżącego roku postępowaniu wyjaśniającym Tomasz Koszewski zarzucił Juszczyszynowi kwestionowanie stosunku służbowego i skuteczności powołania sędziego Marcina Czapskiego, a także to, że zakwestionował skuteczność powołania Czapskiego na wiceprezesa olsztyńskiego sądu okręgowego.
We wrześniu zeszłego roku Czapski wezwał Juszczyszyna do uzupełnienia rzekomych braków w zgłoszeniu o podjęciu dodatkowego zatrudnienia. Chciał, by sędzia własnoręcznie podpisał zgłoszenie i złożył je przez specjalny system informatyczny.
W odpowiedzi Juszczyszyn napisał, że zgłoszenie wysłał specjalnym systemem i dodatkowo mailem, czyli tak, jak do tej pory było to przyjęte w sądzie w okresie epidemii. Dodał, że Czapski nie został prawidłowo powołany na sędziego, a tylko sędzia może być wiceprezesem sądu, dlatego jego wezwanie uznaje za bezskuteczne i bezprzedmiotowe.
Jak napisał OKO.press, dodatkowe zajęcie, które podjął Juszczyszyn, dotyczyło szkolenia prawnego dla pracowników urzędów. Sędzia prowadzić takie zajęcia już wcześniej i poprzednie władze sądu nie robiły mu w tej kwestii problemów.
Nawacki i sprawa fotografii z sopockiej restauracji
Według OKO.press sędziemu Juszczyszynowi grozi także trzecie postępowanie dyscyplinarne związane z tym, że w listopadzie 2019 roku w prawicowych mediach pojawiło się zdjęcie z obiadu w sopockiej restauracji. Na fotografii widać Juszczyszyna, warszawskiego sędziego Igora Tuleyę, prezesa Stowarzyszenia Sędziów Polskich Iustitia Krystiana Markiewicza oraz - siedzących z nimi przy stole - prezydenta Sopotu Jacka Karnowskiego i prezydent Gdańska Aleksandrę Dulkiewicz.
Według informacji OKO.press, "na Kolegium Sądu Okręgowego w Olsztynie - po zmianach PiS w jego skład wchodzi prezes sądu okręgowego i prezesi podległych mu sądów rejonowych - Maciej Nawacki rzucił, że to trzeba wyjaśnić". Maciej Nawacki to prezes Sądu Rejonowego w Olsztynie i członek neo-KRS bis, który blokował powrót do pracy Juszczyszyna. To on w 2020 roku publicznie podarł dokument, w którym sędziowie olsztyńskiego sądu rejonowego skrytykowali go za odsunięcie od orzekania sędziego Pawła Juszczyszyna i żądali jego przywrócenia do pracy.
Jak czytamy w Oko.press, na wspomnianym wyżej Kolegium Sądu Okręgowego w Olsztynie przyjęto uchwałę, by wystąpić do sędziego Juszczyszyna o wyjaśnienia. Miała to zrobić, w imieniu prezesa sądu okręgowego, Marta Grabek-Banaś, sędzia nominowana przez neo-KRS, prezes Sądu Rejonowego w Lidzbarku Warmińskim z nominacji resortu sprawiedliwości kierowanego przez Zbigniewa Ziobrę.
OKO.press napisał, że Juszczyszyn odpowiedział, iż zgodnie z ustawą o sądach prezesa sądu może zastępować jedynie wiceprezes, a w razie jego nieobecni wyznaczony sędzia. Miał zaznaczyć, że Grabek-Banaś nie jest wiceprezesem a także nie jest sędzią sądu okręgowego, ponieważ nominację dała jej neo-KRS, która nie jest organem zgodnym z konstytucją. Jej powołanie nie jest więc skuteczne, w związku z tym nie ma prawa żądać od niego wyjaśnień.
Zgodnie z ustaleniami OKO.press, w tej sprawie po raz drugi miało zebrać się Kolegium, gdzie miała paść propozycja by o spotkaniu Juszczyszyna z prezydentami miast zawiadomić lokalnego rzecznika dyscyplinarnego. Uchwała nie przeszła, "co nie oznacza, że sprawa nie trafi do rzecznika, bo może ją tam skierować prezes sądu okręgowego Michał Lasota" (zastępca rzecznika dyscyplinarnego sędziów sądów powszechnych - stwierdził portal.
Juszczyszyn: to ciąg dalszy represji
Sędzia Juszczyszyn, pytany przez OKO.press o obiad z prezydentami miast, powiedział, że nie ma nic do ukrycia. "Iustitia wygrała grant z funduszy norweskich na akcję 'Rządy Prawa - Wspólna Sprawa'. Partnerem akcji jest Ruch Samorządowy Tak! Dla Polski, którego przewodniczącym jest Karnowski, a Dulkiewicz jest w radzie Ruchu" - wyjaśnił. Dodał, że w ramach tej akcji odbyło spotkanie z obywatelami i projekcja filmu "Sędziowie pod presją".
Sędzia powiedział, że dla niego "ta sprawa i trwające dwa postępowania wyjaśniające to ciąg dalszy represjonowania mnie za prezentowanie poglądów prawnych niezgodnych z wolą polityczną aktualnie rządzących, a które mają oparcie w konstytucji".
Źródło: Oko.press, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24