Paweł Juszczyszyn przeniesiony do innego wydziału i wysłany na zaległy urlop

Źródło:
TVN24
Sędzia Juszczyszyn: otrzymałem zarządzenie o przeniesieniu mnie do innego wydziału
Sędzia Juszczyszyn: otrzymałem zarządzenie o przeniesieniu mnie do innego wydziałuTVN24
wideo 2/12
Sędzia Juszczyszyn: otrzymałem zarządzenie o przeniesieniu mnie do innego wydziałuTVN24

Sędzia Paweł Juszczyszyn - po tym, jak nieuznawana Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego uchyliła decyzję o jego zawieszeniu - przekazał, że otrzymał zarządzenie prezesa Sądu Rejonowego w Olsztynie o tym, że został dopuszczony do pracy. Jednocześnie otrzymał też zarządzenia o przeniesieniu go do innego wydziału i wysłaniu na zaległy urlop. Decyzja o przeniesieniu według Juszczyszyna "nie spełnia też wymogów formalnych i jest wadliwa". Sędzia mówił o "kolejnych szykanach", które mają na celu wywarcie na nim presji.

W poniedziałek nieuznawana Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego uchyliła decyzję o zawieszeniu olsztyńskiego sędziego Pawła Juszczyszyna. Sędzia został zawieszony w 2020 roku i miało to związek z jego wnioskiem o udostępnienie list poparcia dla członków nowej Krajowej Rady Sądownictwa.

- Sędzia Paweł Juszczyszyn wraca do orzekania. Przystąpiliśmy do czynności technicznych związanych z przywróceniem pana sędziego do pracy - informował we wtorek Maciej Nawacki, prezes Sądu Rejonowego w Olsztynie, członek KRS.

Nawacki: Sędzia Juszczyszyn wraca do pracy w zakresie 100 procent. Będzie orzekał
Nawacki: Sędzia Juszczyszyn wraca do pracy w zakresie 100 procent. Będzie orzekałTVN24

Juszczyszyn: otrzymałem zarządzenie o przeniesieniu mnie do innego wydziału

Jednak w środę sędzia Juszczyszyn w rozmowie z TVN24 mówił o kolejnych decyzjach podejmowanych przez prezesa Nawackiego w jego sprawie.

- Otrzymałem dziś zarządzenie prezesa Sądu Rejonowego w Olsztynie Macieja Nawackiego o tym, że zostaję dopuszczony do pracy, do wszystkich systemów, zostaje też uchylone zarządzenie z 4 lutego 2020 roku, w którym odsunięto mnie od orzekania i odebrano mi moje sprawy - powiedział.

- Jednocześnie otrzymałem zarządzenie, w którym prezes sądu zarządza przeniesienie mnie, i to już dziś, do wydziału rodzinnego. Orzekam w sprawach cywilnych od ponad 20 lat, jestem jednym z najstarszych sędziów i z najdłuższym stażem w moim wydziale - podkreślał.

Czytaj też: Sędzia Juszczyszyn: każdy dzień, w którym uniemożliwia mi się wykonywanie moich obowiązków, to łamanie prawa

- Prezes Nawacki, podejmując decyzję o przeniesieniu mnie do wydziału rodzinnego, uzasadnił tę decyzję tym, że w wydziale cywilnym rzekomo jest wystarczająca obsada sędziów. Skontaktowałem się z przewodniczącym mojego wydziału, który poinformował mnie, że owszem we wcześniejszych jego sprawozdaniach stwierdzał, że obsada sędziów w pierwszym wydziale cywilnym, w którym orzekałem, jest wystarczająca, ale z uwzględnieniem mojego etatu. Ponadto w tej chwili na długotrwałe zwolnienie odchodzi jeden z sędziów w moim wydziale. W związku z tym uważam, że decyzja o przeniesieniu mnie do wydziału rodzinnego nie ma uzasadnienia merytorycznego - wyjaśnił sędzia Juszczyszyn.

Juszczyszyn o decyzji, która "nie spełnia też wymogów formalnych i jest wadliwa"

Dodał też, że prezes Nawacki "podjął tę decyzję bez opinii Kolegium Sądu Okręgowego w Olsztynie". - Dodatkowo, co do zasady, przeniesienie sędziego do innego wydziału wymaga jego zgody - podkreślił. I dodał: - Wyjątkowo prezes sądu może przenieść sędziego do innego wydziału, ale tylko wówczas, gdy jest to wydział, w którym rozpoznawane są tego samego rodzaju sprawy, co w tym przypadku nie ma miejsca, i ewentualne przeniesienie sędziego bez jego zgody jest możliwe, ale tylko wówczas, gdy wszyscy inni sędziowie z jego wydziału nie wyrażą zgody na dobrowolne przeniesienie, przejście do innego wydziału. Prezes Nawacki nawet nie wystąpił o wyrażenie zgody przez sędziów z mojego wydziału. W związku z czym jego decyzja nie spełnia też wymogów formalnych i jest wadliwa.

Juszczyszyn przekazał, że od decyzji o przeniesieniu może się odwołać do Krajowej Rady Sądownictwa. - Niestety, nie mogę spodziewać się rzetelnego rozpoznania mojej skargi, którą zamierzam wnieść, ponieważ Krajowa Rada Sądownictwa nie jest organem niezależnym, ponadto zasiada w nim prezes Nawacki. Ponadto Krajowa Rada Sądownictwa swojej decyzji w tej sprawie nie będzie musiała w jakikolwiek sposób uzasadniać - zwracał uwagę.

Juszczyszyn: prezes Nawacki zarządził dziś, że wysyła mnie na zaległy urlop

- Dodatkowo prezes Nawacki zarządził dziś, że wysyła mnie na zaległy urlop. Od dziś do 19 lipca tego roku. Ten zaległy urlop przysługuje mi za lata 2019-2020. Niemniej, w odpowiedzi na to zarządzenie wysłałem do Sądu Rejonowego w Olsztynie wniosek, by udzielić mi zaległego urlopu, ale na przełomie czerwca i lipca tego roku - poinformował sędzia. Jak mówił, we wniosku wskazał, że urlopu nie mógł wykorzystać wbrew swojej woli. - Po tym, jak zawiesiła mnie nielegalna Izba Dyscyplinarna, zostałem pozbawiony wszystkich praw i obowiązków wynikających z zajmowanego stanowiska - tłumaczył.

Czytaj też: Sprawa Juszczyszyna przed sądem. Nawacki: ta rozprawa to była farsa, ustawka

- Ponadto powołałem się na orzeczenie Sądu Najwyższego, z którego wynika, że sędziego nie można odsunąć od jego obowiązków służbowych z wykorzystaniem regulacji Kodeksu pracy, w szczególności tego przepisu, który umożliwia pracodawcy przymusowe wysłanie pracownika na zaległy urlop wypoczynkowy - wskazywał Juszczyszyn.

"Kolejne szykany, które mają na celu wywieranie na mnie presji"

- Takie dalsze uniemożliwianie mi podjęcia moich obowiązków służbowych jest złamaniem konstytucji i tak też stwierdził Sąd Najwyższy w orzeczeniu, na które się powołuję. Myślę, że te działania podejmowane przez prezesa Nawackiego wobec mnie trzeba traktować jako kolejne szykany, które mają na celu wywieranie na mnie presji, represjonowanie mnie i wywoływanie efektu mrożącego wśród innych sędziów - ocenił rozmówca TVN24.

- Ale dotąd się nie złamałem i tego typu działania nie będą w stanie wpłynąć na zmianę mojej postawy. Dalej będę twardo stał na straży prawa, dalej będę walczył o praworządność i niezależność sądów - podkreślił Paweł Juszczyszyn.

Sprawa sędziego Pawła Juszczyszyna

Konflikt rozpoczął się w lutym 2020 roku, gdy sędzia Juszczyszyn został zawieszony po tym, jak rozpatrując w listopadzie 2019 roku apelację w sprawie cywilnej, uznał za konieczne rozstrzygnięcie, czy sędzia nominowany przez nowo powstałą Krajową Radę Sądownictwa był uprawniony do orzekania w pierwszej instancji. W związku z powyższym w wydanym postanowieniu nakazał Kancelarii Sejmu przedstawienie list poparcia kandydatów do Krajowej Rady Sądownictwa. Decyzję o zawieszeniu sędziego podjęła Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego.

Sąd Rejonowy w Bydgoszczy najpierw w grudniu ubiegłego roku nakazał przywrócenie do orzekania sędziego Juszczyszyna. Jednak do tego nie doszło, o czym pisaliśmy w tvn24.pl. W kwietniu Sąd Rejonowy w Bydgoszczy nałożył na Macieja Nawackiego, prezesa Sądu Rejonowego w Olsztynie i członka neo-KRS, grzywnę w wysokości 15 tysięcy złotych za niedopuszczenie do orzekania sędziego Juszczyszyna.

Autorka/Autor:mjz/ tam

Źródło: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Karol Nawrocki ma swój dorobek, ale nie jest związany z partyjną nawalanką - tak o kandydacie PiS-u na prezydenta mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 poseł tej partii Janusz Cieszyński. Europoseł Koalicji Obywatelskiej Andrzej Halicki, odnosząc się do przemówienia kandydata, spuentował to słowami - "Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes Kaczyński. Dziękuję za to, że mnie wybrał".

"Przemówienie określiłbym puentą: Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes"

"Przemówienie określiłbym puentą: Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes"

Źródło:
TVN24

"Każdy z rywali jest poważnym wyzwaniem, kto zlekceważy konkurentów - przegra wybory. W takich wyścigach nie ma pewniaków. Coś o tym wiemy" - napisał Donald Tusk. Wpis premiera został zamieszczony po ogłoszeniu, że kandydatem PiS na prezydenta będzie Karol Nawrocki.

PiS odsłoniło karty. Donald Tusk komentuje i przestrzega

PiS odsłoniło karty. Donald Tusk komentuje i przestrzega

Źródło:
TVN24, PAP

Karol Nawrocki, prezes Instytutu Pamięci Narodowej, został kandydatem Prawa i Sprawiedliwości w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. W swoim przemówieniu w trakcie konwencji w Krakowie odniósł się między innymi do kwestii bezpieczeństwa, gospodarki czy rządów prawa. Oto najważniejsze punkty jego wystąpienia.

"Pierwsza obietnica", podatki i "wielkie projekty". Kluczowe momenty przemówienia Nawrockiego

"Pierwsza obietnica", podatki i "wielkie projekty". Kluczowe momenty przemówienia Nawrockiego

Źródło:
TVN24, PAP

Karol Nawrocki - prezes Instytutu Pamięci Narodowej, były bokser i piłkarz, a z wykształcenia historyk - będzie kandydatem Prawa i Sprawiedliwości w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. Oto, co wiemy o 41-letnim kandydacie.

Karol Nawrocki z poparciem PiS. Kim jest 41-letni prezes IPN?

Karol Nawrocki z poparciem PiS. Kim jest 41-letni prezes IPN?

Źródło:
tvn24.pl

Początek tygodnia przyniesie nam sporą zmianę w pogodzie. Na termometrach pojawią się znacznie wyższe wartości niż te obserwowane od kilku dni. Co będzie źródłem tej anomalii? Synoptyk tvnmeteo.pl Tomasz Wakszyński przeanalizował prognozy sytuacji barycznej, która może przynieść nam nawet 10 stopni więcej niż zazwyczaj o tej porze roku.

Ogromna anomalia temperatury w Polsce. Co wydarzy się w poniedziałek

Ogromna anomalia temperatury w Polsce. Co wydarzy się w poniedziałek

Źródło:
tvnmeteo.pl

Policjanci zatrzymali dwuosobową załogę prywatnego pogotowia, która próbowała wwieźć na mecz materiały pirotechniczne. Jechali na stadion karetką na sygnale. Grozi im do pięciu lat więzienia. Jak poinformował Robert Szumiata z Komendy Stołecznej Policji, kierowcą był student medycyny bez uprawnień do prowadzenia pojazdów uprzywilejowanych.

Karetką na sygnale próbowali wwieźć na mecz materiały pirotechniczne

Karetką na sygnale próbowali wwieźć na mecz materiały pirotechniczne

Źródło:
Policja Warszawa

Ulewny deszcz i grad nawiedził w piątek stolicę Madagaskaru. Warunki pogodowe zaskoczyły mieszkańców Antananarywy - do opadów doszło w suchym okresie, na długo przed początkiem pory deszczowej. Zjawisko miało dość nietypowe wyjaśnienie.

Sztucznie wywołali deszcz, zalało stolicę

Sztucznie wywołali deszcz, zalało stolicę

Źródło:
PAP, Madagascar-Tribune.com

Samochód z trzema osobami w środku przebił barierkę na moście i wpadł do wody. Patrol policji, który przejeżdżał obok, wyciągnął auto na brzeg. W aucie znajdował się kierowca, pasażer i dwuletnia dziewczynka. Dziecko zostało przewiezione do szpitala.

Przejeżdżali przez most, zauważyli auto w rzece. W samochodzie kierowca, pasażer i mała dziewczynka

Przejeżdżali przez most, zauważyli auto w rzece. W samochodzie kierowca, pasażer i mała dziewczynka

Źródło:
tvn24.pl

We wpisie Instytutu Pamięci Narodowej - zdaniem europosła Krzysztofa Brejzy - zamieszczono wpis o charakterze "czysto partyjnej i politycznej agitacji na rzecz jednego z kandydatów na prezydenta". Post pojawił się niespełna dwie godziny po ogłoszeniu Karola Nawrockiego na prezydenta PiS. W związku z tym Brejza zwrócił się do IPN z "pilną interwencją".

Wpis o Karolu Nawrockim na profilu IPN. "Pilna interwencja" Krzysztofa Brejzy

Wpis o Karolu Nawrockim na profilu IPN. "Pilna interwencja" Krzysztofa Brejzy

Źródło:
tvn24.pl

Nie jest to kandydat obywatelski. Miałam deja vu, cały czas widziałam w nim Andrzeja Dudę - mówiła w TVN24 o kandydacie PiS na prezydenta politolożka dr hab. Renata Mieńkowska-Norkiene. Socjolog dr hab. Wojciech Rafałowski ocenił, że "w pewnym momencie zapomnimy w trakcie tej kampanii, że to jest kandydat obywatelski".

"Jest taki zamysł, żeby poudawać, że będzie to kandydat wszystkich Polaków"

"Jest taki zamysł, żeby poudawać, że będzie to kandydat wszystkich Polaków"

Źródło:
TVN24
"Tu jest taka rurka, a tu dziurka". Marek Raczkowski chciał sprzedać nerkę, by ratować pęcherz

"Tu jest taka rurka, a tu dziurka". Marek Raczkowski chciał sprzedać nerkę, by ratować pęcherz

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Ogromne stado żubrów przebiegło przez drogę w okolicach Szudziałowa w województwie podlaskim. Materiał otrzymaliśmy na Kontakt24. Na nagraniu widać grupę zwierząt w różnym wieku, od młodych osobników po majestatyczne, dojrzałe zwierzaki.

Stado żubrów zatrzymało ruch

Stado żubrów zatrzymało ruch

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl, bia24.pl

Sztab generalny armii ukraińskiej poinformował o ataku na stację radarową przeciwlotniczego systemu rakietowego S-400 w obwodzie kurskim w Rosji. Według ekspertów wojskowych w Kijowie, zaatakowany sprzęt "terroryzował" przygraniczne tereny Ukrainy, ponieważ był wykorzystywany do ostrzałów celów na ziemi.

System, który "terroryzował" przygraniczne regiony. Atak na S-400 w obwodzie kurskim

System, który "terroryzował" przygraniczne regiony. Atak na S-400 w obwodzie kurskim

Źródło:
NV, tvn24.pl

Najpierw zapowiedzieli zwolnienie 5,5 tysiąca osób, a teraz tną pensje dla 10 tysięcy pracowników. Tak Bosch próbuje znaleźć pieniądze w obliczu dużej konkurencji z Chin.

Zwolnienia to za mało. Obetną także pensje

Zwolnienia to za mało. Obetną także pensje

Źródło:
Reuters

Komenda Stołeczna Policji poinformowała, że policjant, który postrzelił swojego kolegę podczas interwencji na ulicy Inżynierskiej w Warszawie, pełnił służbę od ponad roku. W związku ze śmiercią funkcjonariusza prokuratura wszczęła śledztwo. Według ustaleń dziennikarza tvn24.pl, policjant, który strzelał, był bardzo dobrze oceniany przez przełożonych.

Policjant, który oddał śmiertelny strzał, pełnił służbę od ponad roku. "Powstrzymajmy się od wyroków"

Policjant, który oddał śmiertelny strzał, pełnił służbę od ponad roku. "Powstrzymajmy się od wyroków"

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP
Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Do tragicznego wypadku trzech aut doszło w Przyłubiu (woj. kujawsko-pomorskie). Dwie osoby zginęły na miejscu, trzy trafiły do szpitala.

Łódź spadła z przyczepy i uderzyła w jadący samochód. Dwie osoby zginęły

Łódź spadła z przyczepy i uderzyła w jadący samochód. Dwie osoby zginęły

Źródło:
tvn24.pl

Po kilku zimnych dniach teraz czeka nas raptowny wzrost temperatury. Co w pogodzie czeka nas do końca listopada i jak zacznie się grudzień? Czy wróci mróz? Sprawdź długoterminową prognozę temperatury na 16 dni, przygotowaną przez prezentera tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: nagłe i duże ocieplenie

Pogoda na 16 dni: nagłe i duże ocieplenie

Źródło:
tvnmeteo.pl

- Mieszkam w stumetrowym domu, samotnie wychowuję dwoje dzieci. Dom podzielony jest na pół. Rodzice mają osobne liczniki. Oni płacą około dwieście złotych za prąd, a ja - mając fotowoltaikę - dwadzieścia tysięcy złotych - opowiada w rozmowie z biznesową redakcją tvn24.pl pani Agnieszka z Rudy Kozielskiej. - Jeden z największych rachunków, o którym mam wiedzę wyniósł 80 tysięcy złotych, a mówimy o zwykłych domach - komentuje Izabela Dąbrowska-Antoniak, koordynator do spraw negocjacji przy prezesie Urzędu Regulacji Energetyki.

"Mamy zwykły dom, piekarnik, lodówkę i czajnik, a dostajemy w tyłek"

"Mamy zwykły dom, piekarnik, lodówkę i czajnik, a dostajemy w tyłek"

Źródło:
tvn24.pl

Mija 30 lat od tragicznego pożaru w hali Stoczni Gdańskiej. Zginęło wtedy siedem osób. To było podpalenie, jednak do dziś nie wiadomo, kto za nie odpowiada. Gdy po koncercie w hali pojawił się ogień, widzowie na początku myśleli, że to efekty świetlne.

Mija 30 lat od tragedii w Stoczni Gdańskiej. "Myśmy byli przekonani, że nas spali żywcem"

Źródło:
Fakty TVN

Stała, cotygodniowa rehabilitacja i perspektywa jeszcze co najmniej siedmiu operacji. Do tego specjalne ubranie, dzięki któremu życie z potężnymi bliznami jest życiem bez bólu. Po koszmarnym wypadku 9-letni Olek ma tylko jedno marzenie: chce wyzdrowieć. Można mu w tym pomóc.

Ma zniszczone dłonie, ramiona, plecy i klatkę piersiową. 9-letni Olek potrzebuje pomocy

Ma zniszczone dłonie, ramiona, plecy i klatkę piersiową. 9-letni Olek potrzebuje pomocy

Źródło:
Fakty TVN

Szefowa sztabu generalnego kanadyjskiej armii generał Jennie Carignan skrytykowała publicznie kandydata na sekretarza obrony USA Pete'a Hegsetha, wysuniętego przez prezydenta elekta USA Donalda Trumpa. Ten jest zdania, że kobiety i mężczyźni nie powinni razem służyć w jednostkach frontowych.

"Po 39 latach służby nie mogę w to uwierzyć". Ostry komentarz pierwszej żołnierz Kanady

"Po 39 latach służby nie mogę w to uwierzyć". Ostry komentarz pierwszej żołnierz Kanady

Źródło:
PAP

Centymetr kwadratowy - tyle zostało wymierającego w Polsce gatunku mchu na torfowisku na Lubelszczyźnie. Samorządowcy wciąż wydają zgody na eksploatację torfu, nieraz mimo sprzeciwów regionalnych dyrekcji ochrony środowiska, bo wartość torfowisk w kontekście zmian klimatycznych i zapobieganiu powodziom jest nie do przecenienia. W Starym Stręczynie sprawą zajmuje się już prokuratura.

Wymierający gatunek zniszczony, cenne torfowisko wyeksploatowane. Sprawę bada prokuratura

Wymierający gatunek zniszczony, cenne torfowisko wyeksploatowane. Sprawę bada prokuratura

Źródło:
tvn24.pl

890 błędów, z czego ponad 200 o charakterze krytycznym zawierała dokumentacja projektowa rozbudowy szpitala we Włocławku. W efekcie dwa nowe budynki, które miały być gotowe w 2023 roku do teraz znajdują się w stanie surowym i nie zostaną oddane do użytku wcześniej niż za trzy lata. A cała inwestycja zamiast planowanych 155 milionów będzie kosztować ponad 400 milionów złotych.

Czekają na nowy szpital, NIK zawiadamia CBA. "208 błędów krytycznych"

Czekają na nowy szpital, NIK zawiadamia CBA. "208 błędów krytycznych"

Źródło:
tvn24.pl