Europejski Trybunał Praw Człowieka wydał w czwartek wyrok w sprawie sędziego Pawła Juszczyszyna. Jak uznano, w sprawie sędziego naruszone zostały trzy artykuły Europejskiej Konwencji Praw Człowieka.
Swoją skargę Juszczyszyn skierował do trybunału w Strasburgu jeszcze w sierpniu 2020 roku. ETPCz wydał wyrok w czwartek.
Sędziowie jednogłośnie stwierdzili, że naruszony został artykuł 6., który zapewnia "prawo do rzetelnego procesu sądowego".
Stosunkiem głosów 5 do 2 sędziowie orzekli też o naruszeniu dwóch innych artykułów Europejskiej Konwencji Praw Człowieka: artykułu 8., czyli "prawo do poszanowania życia prywatnego i rodzinnego" oraz - w połączeniu z artykułem 8 - artykułu 18. mówiącego o "granicach stosowania ograniczeń praw".
ETPCz orzekł, że Izba Dyscyplinarna, która wydała decyzję o zawieszeniu Juszczyszyna, nie jest "niezależnym i bezstronnym sądem ustanowionym z mocy prawa".
Odnosząc się do prawa do poszanowania życia prywatnego i rodzinnego, stwierdzono, że "zważywszy na to, że Izba Dyscyplinarna nie mogła być uznana za 'sąd' w związku z trybem jej powołania, decyzja o zawieszeniu go była bezprawna". "Co więcej, pan Juszczyszyn nie był w stanie przewidzieć, że jego działania mogą doprowadzić do zawieszenia go w świetle prawa" - czytamy w uzasadnieniu.
Trybunał stwierdził też, że celem zawieszenia Juszczyszyna "było zniechęcenie go do zbadania procedury mianowania sędziów, co stanowiło naruszenie jego praw".
Sprawa sędziego Juszczyszyna i prawomocny wyrok
Sędzia Juszczyszyn został 4 lutego 2020 roku zawieszony w czynnościach przez ówczesną Izbę Dyscyplinarną Sądu Najwyższego w związku z prowadzonym wobec niego postępowaniem dyscyplinarnym. Został jednocześnie odsunięty od orzekania, ponieważ rozpatrując apelację w sprawie cywilnej, uznał za konieczne rozstrzygnięcie, czy sędzia nominowany przez obecną, nową Krajową Radę Sądownictwa był uprawniony do orzekania w pierwszej instancji.
Po zawieszeniu wystąpił z pozwem przeciwko swojemu pracodawcy - Sądowi Rejonowemu w Olsztynie o przywrócenie do pracy, do orzekania.
W pierwszej instancji bydgoski sąd rejonowy orzekł, że sędziemu Juszczyszynowi przysługują wszelkie prawa i obowiązki służbowe wynikające z powołania do pełnienia urzędu na stanowisku sędziego, a uchwała nieuznawanej Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego pozostaje bez wpływu na jego prawa i obowiązki. Nakazał również Sądowi Rejonowemu w Olsztynie dopuszczenie sędziego do wykonywania tych wszystkich praw i obowiązków służbowych, a w szczególności do pełnienia funkcji orzeczniczej.
Od tego wyroku apelacje złożyły bydgoska prokuratura oraz Sąd Rejonowy w Olsztynie. We wrześniu tego roku sąd ten oddalił apelacje. W zakresie dotyczącym orzeczenia o dopuszczeniu do wykonywania wszystkich praw i obowiązków przez sędziego Juszczyszyna wyrok pierwszej instancji został utrzymany. Orzeczenie to jest prawomocne.
Źródło: tvn24.pl