Sędzia Wróbel: instytucja konstytucyjna, jaką jest pierwszy prezes Sądu Najwyższego, staje się politycznym łupem

Źródło:
TVN24
Sędzia Wróbel o mianowaniu nowej I prezes Sądu Najwyższego: nie do końca jestem zaskoczony tą decyzją
Sędzia Wróbel o mianowaniu nowej I prezes Sądu Najwyższego: nie do końca jestem zaskoczony tą decyzjąTVN24
wideo 2/20
Sędzia Wróbel o mianowaniu nowej I prezes Sądu Najwyższego: nie do końca jestem zaskoczony tą decyzjąTVN24

Nie do końca jestem zaskoczony decyzją prezydenta o powołaniu sędzi Małgorzaty Manowskiej na pierwszego prezesa Sądu Najwyższego - powiedział w "Faktach po Faktach" sędzia SN Włodzimierz Wróbel. To on podczas Zgromadzenia Ogólnego otrzymał najwięcej głosów spośród kandydatów na to stanowisko. W TVN24 mówił, że "rzeczą bardzo złą" jest sytuacja, w której powołanie następuje "ze złamaniem procedur, z niedopełnieniem warunków konstytucyjnych".

Rzecznik prezydenta Błażej Spychalski poinformował w poniedziałek, że Andrzej Duda zdecydował o powołaniu sędzi Małgorzaty Manowskiej na stanowisko pierwszego prezesa Sądu Najwyższego. Dokonał tego wyboru spośród pięciu sędziów wskazanych przez Zgromadzenie Ogólne Sędziów Sądu Najwyższego. W tej procedurze Manowska otrzymała 25 głosów. Inni kandydaci uzyskali: Włodzimierz Wróbel - 50 głosów, Tomasz Demendecki - 14 głosów, Leszek Bosek - 4 głosy, Joanna Misztal-Konecka - 2 głosy.

KIM JEST MAŁGORZATA MANOWSKA?

Prezydent nie musi wybrać na pierwszego prezesa Sądu Najwyższego tego spośród kandydatów przedstawionych mu przez Zgromadzenie Ogólne, który uzyskał największą liczbą głosów, jednak tak się działo w poprzednich latach.

"Instytucja konstytucyjna staje się politycznym łupem"

Wskazanie przez prezydenta sędzi Manowskiej na pierwszego prezesa Sądu Najwyższego skomentował w "Faktach po Faktach" w TVN24 sędzia SN Włodzimierz Wróbel, który podczas Zgromadzenia Ogólnego otrzymał najwięcej głosów. - Nie do końca jestem zaskoczony tą decyzją - przyznał.

- W trakcie Zgromadzenia Ogólnego mówiłem o tym, że trzeba bardzo ostrożnie postępować w trakcie dochodzenia do wyłonienia kandydatów, by uniknąć wrażenia, że mamy do czynienia z jakąś próbą realizacji politycznego planu, zdobywania przez polityków Sądu Najwyższego - tłumaczył.

- Sytuacja, w której ze złamaniem procedur, z niedopełnieniem warunków konstytucyjnych, powołuje się osobę na stanowisko pierwszego prezesa Sądu Najwyższego, nie jest rzeczą najlepszą, można powiedzieć, że jest bardzo złą. Stwarza wrażenie, że oto ta instytucja konstytucyjna, jaką jest pierwszy prezes Sądu Najwyższego, staje się jakimś politycznym łupem - powiedział sędzia Wróbel.

"Nawet gdyby pan prezydent miał ochotę mnie powołać na stanowisko pierwszego prezesa, też by nie mógł"

W sobotę grupa 50 sędziów Sądu Najwyższego zaapelowała do prezydenta Andrzeja Dudy o namysł nad powołaniem nowego I prezesa SN. Ich zdaniem, ze względu na skalę uchybień, pozycja przyszłego pierwszego prezesa SN "może być podważana i słaba"

Stanowisko to wyjaśniał w poniedziałkowym programie sędzia Wróbel. - Procedura się nie zakończyła. Po głosowaniach wskazujących, który kandydat ma jak duże poparcie, musi nastąpić coś, o czym mówi konstytucja, to znaczy Zgromadzenia Ogólne musi zaakceptować tych kandydatów i przedstawić ich prezydentowi - mówił. - Niestety, prowadzący te obrady (sędzia Aleksander Stępkowski - red.) nie dopuścił do tego aktu. Ta uchwała nie zapadła. To jest podstawowy feler. To, co konstytucja mówi, że prezydent ma wybrać z tych, którzy zostali przedstawieni przez Zgromadzenie Ogólne, się nie dokonało - wyjaśniał sędzia.

W sobotę, po zakończeniu posiedzenia Zgromadzenia Ogólnego, sędzia Michał Laskowski tłumaczył, że w czasie obrad doszło do bezprawnego odrzucenia przez przewodniczącego Aleksandra Stępkowskiego wniosku o dokonanie wyboru osoby, która przekaże prezydentowi listę kandydatów wraz z protokołem, a także do bezzasadnego odrzucenia wniosku o podjęcie przez Zgromadzenie Ogólne uchwały o przedstawieniu prezydentowi pięciu kandydatów. - Brak takiej uchwały powoduje, że procedura wyboru nie została zakończona, tym samym brak jest możliwości powołania pierwszego prezesa Sądu Najwyższego - mówił wówczas sędzia Laskowski.

Czy zgodziłby się zostać pierwszym prezesem? "Musiałbym się zastanawiać"

Sędzia Wróbel w "Faktach po Faktach" podkreślił, że bardzo cieszy się z poparcia, jakie uzyskał w czasie Zgromadzenia Ogólnego. - To jest dla mnie ogromny zaszczyt, że tylu sędziów na mnie głosowało. Ale nawet gdyby pan prezydent miał ochotę mnie powołać na stanowisko pierwszego prezesa, też by nie mógł, bo ten podstawowy warunek formalny nie został spełniony - powtórzył gość TVN24.

Dodał, że "musiałby się zastanawiać", co zrobić w sytuacji, gdyby prezydent wskazał na niego i powołał go na pierwszego prezesa. - Mamy do czynienia z dramatyczną historią związaną z funkcjonowaniem Sądu Najwyższego. Głęboko bym się nad tym zastanawiał, co w takiej sytuacji zrobić. Procedura musi zostać zakończona, nie została zakończona - tłumaczył.

- Kompetencje prezydenta do powołania pierwszego prezesa Sądu Najwyższego reguluje konstytucja. To jest akt, który wskazuje na uprawnienia prezydenta. To konstytucja mówi, że Zgromadzenie Ogólne ma przedstawić kandydatów. To jest powtórzone także w ustawie o Sądzie Najwyższym. Nie da się tego w jakikolwiek sposób sprowadzić do faktu, że jakaś grupka sędziów idzie do prezydenta z dokumentem i mówi, że oni na kogoś głosowali albo przewodniczący Zgromadzenia z tym idzie. To są takie dość jednoznaczne wady tej całej procedury - wyjaśniał sędzia Wróbel.

Sędzia Włodzimierz Wróbel w "Faktach po Faktach"TVN24

Prezydent "mógłby wybrać kandydata nawet z jednym głosem, gdyby finalnie przedstawiło go Zgromadzenie Ogólne"

Na uwagę, że prezydent nie musi wybrać spośród przedstawionych mu przez Zgromadzenie Ogólne kandydatów tego z największą liczbą głosów, choć tak się działo w poprzednich latach, sędzia przyznał, że prezydent "mógłby wybrać nawet z jednym głosem, gdyby takiego kandydata finalnie przedstawiło Zgromadzenie Ogólne". - To nie jest wykluczone, to też się może zdarzyć. Proszę pamiętać, że głosowanie polegało na pokazaniu, jakie poparcie ma każdy z kandydatów - wyjaśnił.

Dodał, że kolejnym uchybieniem w całej procedurze jest fakt, że "nie ma jeszcze protokołu tego Zgromadzenia". - Nie został jeszcze podpisany, chociaż już doszło do powołania na urząd - zauważył.

"Pierwszy prezes Sądu Najwyższego to nie jest Sąd Najwyższy"

Co w tej sytuacji mogą zrobić sędziowie? - Pierwszy prezes Sądu Najwyższego to nie jest Sąd Najwyższy. Bez tego Sąd Najwyższy będzie funkcjonował, będzie wydawał orzeczenia. Sędziowie Sądu Najwyższego będą w dalszym ciągu pracować. Natomiast ten problem, obciążenie, jakie ciąży na osobie, która podjęła się pełnienia tej funkcji z rąk pana prezydenta w sytuacji tak gigantycznych wad prawnych, będzie miało pewnie swoje konsekwencje - ocenił Wróbel.

- Pewnie nie tylko w ramach Sądu Najwyższego, ale też zewnątrz będą próby badania, weryfikowania tego, czy ta nominacja jest prawidłowa, czy jest zgodna z prawem. Ja przed tym scenariuszem bardzo głośno przestrzegałem w trakcie Zgromadzenia Ogólnego. Oddanie tego typu kwestii, takich nominacji realizowanych poza procedurą, wbrew procedurze, w ręce takich arbitralnych decyzji polityków, kończy się zawsze źle dla instytucji - skomentował.

Według sędziego, "prędzej czy później będzie dochodzić do politycznych weryfikacji". - To tak łatwo potem wykorzystać, tak łatwo później tym manipulować. Niestety, ten czarny scenariusz się zrealizował - przyznał sędzia Wróbel.

"Pierwszy prezes Sądu Najwyższego to nie jest Sąd Najwyższy"
"Pierwszy prezes Sądu Najwyższego to nie jest Sąd Najwyższy"TVN24

"Nie widzę żadnych powodów, żeby sędzia Laskowski bojkotował fakt, że otrzymał nominację"

W poniedziałek rzecznik prezydenta Błażej Spychalski poinformował również, że prezydent "postanowił powołać, spośród trzech kandydatów wybranych przez zgromadzenie sędziów Izby Karnej, pana sędziego Michała Laskowskiego na stanowisko prezesa Sądu Najwyższego kierującego pracą Izby Karnej".

Sędzia Wróbel skomentował, że "sędzia Laskowski otrzymał wreszcie nominację na prezesa Izby Karnej w sposób absolutnie prawidłowy". - Nie widzę żadnych powodów, żeby jakoś bojkotował fakt, że otrzymał nominację z rąk organu państwowego, jakim jest prezydent. Tylko mogę mu gratulować. Ja się bardzo cieszę, że wreszcie Izba Karna będzie mogła normalnie funkcjonować - powiedział.

Sędzia Wróbel: dzisiaj wszystko może być polityczne, w zależności od tego, co rządzący uznają za politykę
Sędzia Wróbel: dzisiaj wszystko może być polityczne, w zależności od tego, co rządzący uznają za politykę TVN24

"Dzisiaj wszystko może być polityką"

Sędzia Wróbel odniósł się także do wątku z niedzielnego wywiadu Andrzeja Dudy o kryteriach wyboru pierwszego prezesa SN. Prezydent powiedział, że przy podejmowaniu decyzji będzie kierował się doświadczeniem sędziowskim wskazanych kandydatów oraz ich "dotychczasową postawą - czy te osoby otwarcie prezentowały swoje poglądy polityczne czy też nie prezentowały tych poglądów politycznych, zwłaszcza w ostatnim czasie".

- Dzisiaj wszystko może być polityką. Wobec tego każda decyzja, która nie będzie się podobała tym lub innym rządzącym, zostanie zakwalifikowana jako decyzja polityczna, na to nie ma rady - powiedział sędzia Wróbel.

- Czy ja się mieszałem do polityki? Do tak rozumianej polityki pewnie tak. Bo jeżeli się wypowiadamy, czy to orzeczniczo, czy w taki sposób medialny - a uważam, że dzisiaj jest czas także na aktywność sędziowską w tym zakresie, kiedy mamy do czynienia z zagrożeniem dla zasad prawa - to pewnie się wypowiadałem. Zresztą wypowiadałem się za tych rządów i za poprzednich - dodał.

Autorka/Autor:kb//rzw

Źródło: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Amerykanie głosują we wtorek w wyborach prezydenckich, w których do rywalizacji stanęli Kamala Harris i Donald Trump. Przed godziną 23 czasu polskiego kandydatka demokratów Kamala Harris pojawiła się w siedzibie komitetu Partii Demokratycznej w Waszyngtonie. - Reprezentujecie to, co w nas najlepsze. Po prostu docieramy do ludzi - mówiła do zgromadzonych tam osób. W TVN24 i w TVN24 GO trwa całonocny program "Czas decyzji. Ameryka wybiera". Wydarzenia z USA relacjonujemy również w tvn24.pl.

Wybory w USA. Kamala Harris w sztabie demokratów w Waszyngtonie

Wybory w USA. Kamala Harris w sztabie demokratów w Waszyngtonie

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, PAP, CNN, Reuters

Ostrożny optymizm – takie nastroje panują w sztabach wyborczych republikanów i demokratów, wynika z relacji reporterek CNN Pauli Newton i Karin Caify, które połączyły się ze studiem TVN24 po godzinie 23, by widzom w Polsce opisać sytuację w USA w ostatnich godzinach głosowania.

Reporterki CNN dla TVN24: w obu sztabach "ostrożny optymizm"

Reporterki CNN dla TVN24: w obu sztabach "ostrożny optymizm"

Źródło:
TVN24

Kamala Harris zaapelowała do Amerykanów o udział w wyborach prezydenckich. - Zachęcam wszystkich do wyjścia z domu - powiedziała w wywiadzie dla stacji radiowej z Georgii. To jeden z wahających się i kluczowych dla wyniku wyborów stanów.

Kamala Harris zabrała głos w dniu wyborów. Mówi o "punkcie zwrotnym"

Kamala Harris zabrała głos w dniu wyborów. Mówi o "punkcie zwrotnym"

Źródło:
PAP

110-letnia Viola Ford Fletcher oddała w Oklahomie swój głos na Kamalę Harris - poinformowało CNN. Kobieta jest najstarszą znaną osobą, która przeżyła masakrę rasową w Tulsie w 1921 roku.

Najstarsza ocalała z masakry rasowej w 1921 roku oddała głos w wyborach

Najstarsza ocalała z masakry rasowej w 1921 roku oddała głos w wyborach

Źródło:
CNN

Andrzej Morozowski rozmawiał w "Tak jest" w TVN24 ze swoimi gośćmi na temat wyborów w Stanach Zjednoczonych. Profesor Roman Kuźniar, politolog, przyznał, że "nie da się absolutnie powiedzieć, kto ma większe szanse na zwycięstwo". Wybory z Pensylwanii relacjonowała reporterka Katrzyna Kolenda-Zaleska.

Takiej sytuacji nie było "nigdy w historii", kluczowy stan "podzielony pół na pół"

Takiej sytuacji nie było "nigdy w historii", kluczowy stan "podzielony pół na pół"

Źródło:
TVN24

Policja zatrzymała przy Kapitolu mężczyznę, który miał pochodnię i rakietnicę. "Śmierdział benzyną" - podały służby. W Georgii tymczasowo wstrzymano głosowanie w związku z groźbami zamachów bombowych pochodzącymi z rosyjskich domen. Podobne groźby odnotowano też w innych stanach.

Chciał wejść do Kapitolu z pochodnią i rakietnicą. "Śmierdział benzyną"

Chciał wejść do Kapitolu z pochodnią i rakietnicą. "Śmierdział benzyną"

Źródło:
PAP, Reuters

Trwa głosowanie w wyborach prezydenckich w USA. Języczkiem u wagi może okazać się Pensylwania, w której do zdobycia jest 19 głosów elektorskich. Sondażowe różnice między Kamalą Harris a Donaldem Trumpem mieściły się tu w granicach błędu statystycznego. Według modelu statystycznego analityka Nate'a Silvera, kandydat, który wygra Pensylwanię, ma 98 procent szans na zwycięstwo w wyborach.

Oni mogą zdecydować, kto zostanie prezydentem Stanów Zjednoczonych

Oni mogą zdecydować, kto zostanie prezydentem Stanów Zjednoczonych

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Republikański kandydat na prezydenta USA Donald Trump zagłosował w jednym z lokali w miejscowości West Palm Beach na Florydzie. - Mamy cudowny kraj, ale jest to kraj, który ma kłopoty, duże kłopoty. Na wiele różnych sposobów. Musimy to wszystko ogarnąć - mówił później w rozmowie z dziennikarzami. Wieczorem w centrum kongresowym niedaleko swojej posiadłości w tym stanie Trump organizuje wieczór wyborczy.

Donald Trump zagłosował na Florydzie. "Będę pierwszym, który to przyzna"

Donald Trump zagłosował na Florydzie. "Będę pierwszym, który to przyzna"

Źródło:
tvn24.pl

- Demokratyczna administracja byłaby dla Europy i dla świata, jak sądzę, o niebo lepsza - oceniła w "Faktach po Faktach" w TVN24 doktor Patrycja Sasnal, amerykanistka. Wraz z innymi gośćmi programu komentowała wyścig po fotel prezydenta USA i towarzyszącą mu kampanię. Jak stwierdził Maciej Czarnecki z "Gazety Wyborczej", "smutne jest trochę to, że o ile jest wielka mobilizacja, to głosuje się przede wszystkim przeciwko komuś, przeciwko temu drugiemu obozowi".

Co napędza wyborców obu obozów? "Głosuje się przede wszystkim przeciwko komuś"

Co napędza wyborców obu obozów? "Głosuje się przede wszystkim przeciwko komuś"

Źródło:
TVN24

Grupa Mulliez, do której należy sieć sklepów wielkopowierzchniowych Auchan, przedstawiła we wtorek przedstawicielom pracowników proponowany plan zwolnień, który obejmuje łącznie 2389 miejsc pracy we Francji. Spółka uzasadniła swoje plany problemami finansowymi - poinformowała agencja AFP.

Auchan przedstawił plan likwidacji prawie 2400 miejsc pracy

Auchan przedstawił plan likwidacji prawie 2400 miejsc pracy

Źródło:
PAP

W dotkniętej przez powodzie miejscowości Paiporta, która położona jest w prowincji Walencja, utworzono cmentarzysko zniszczonych samochodów. Codziennie przybywa na nim pokrytych błotem aut.

Cmentarzysko samochodów. "Wszystko straciliśmy"

Cmentarzysko samochodów. "Wszystko straciliśmy"

Źródło:
Reuters

IMGW ostrzega przed gęstymi mgłami, które mogą ograniczać widzialność. Alarmy obowiązują w 16 województwach. Sprawdź, gdzie aura będzie groźna.

Prawie cała Polska objęta ostrzeżeniami

Prawie cała Polska objęta ostrzeżeniami

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

We wtorkowym losowaniu Eurojackpot nie padła główna wygrana, co oznacza, że kumulacja rośnie do 400 milionów złotych. W Polsce odnotowano jedną wygraną IV stopnia. Oto liczby, które wylosowano 5 listopada 2024 roku.

Potężna kumulacja w Eurojackpot

Potężna kumulacja w Eurojackpot

Źródło:
tvn24.pl

- Polska ma miejsce w polityce światowej i to dzisiaj słychać. Uważam, że każdy prezydent Stanów Zjednoczonych, ktokolwiek by nim nie był, musi szanować Polskę i jej pozycję w Europie - powiedział w TVN24 senator Koalicji Obywatelskiej Grzegorz Schetyna, były minister spraw zagranicznych i były marszałek Sejmu. Gość "Kropki nad i" mówił też o potencjalnym kandydacie KO w wyborach prezydenckich.

Schetyna: Tak już nigdy nie będzie. Polska ma miejsce w polityce światowej i to dzisiaj słychać

Schetyna: Tak już nigdy nie będzie. Polska ma miejsce w polityce światowej i to dzisiaj słychać

Źródło:
TVN24

W czternastu stanach USA wyborcy nie muszą okazywać dokumentu tożsamości w lokalu wyborczym. Brak tego wymogu jest wykorzystywany do podważania rzetelności procesu wyborczego w Stanach Zjednoczonych. Autorzy dezinformacji uderzają głównie w Kalifornię, gdzie szansę na wygraną ma Kamala Harris. Tłumaczymy, jak wygląda tam weryfikacja wyborców.

"Paranoja wyborów" w Kalifornii? Nie, tam wyborców weryfikują inaczej

"Paranoja wyborów" w Kalifornii? Nie, tam wyborców weryfikują inaczej

Źródło:
Konkret24
Diagnoza, recepta i lekarstwo. Doktor Trump chce drugiej operacji

Diagnoza, recepta i lekarstwo. Doktor Trump chce drugiej operacji

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Główny Inspektor Farmaceutyczny (GIF) wycofał z obrotu na terenie całego kraju dwie serie leku o nazwie Hydroxyzinum Hasco. Nie spełnia on wymagań jakościowych. GIF nadał decyzji rygor natychmiastowej wykonalności.

Dwie serie leku na receptę wycofane z obrotu

Dwie serie leku na receptę wycofane z obrotu

Źródło:
tvn24.pl

Północne regiony Indii od tygodni zmagają się z ekstremalnym smogiem. W stolicy kraju - Nowym Delhi - poziom zanieczyszczenia kilkukrotnie przekracza dopuszczalne normy. Z powodu skali problemu rozważany jest scenariusz wywołania sztucznego deszczu w celu poprawy jakości powietrza.

"Najbliższe 10 dni będzie kluczowych". Chcą wywołać sztuczny deszcz

"Najbliższe 10 dni będzie kluczowych". Chcą wywołać sztuczny deszcz

Źródło:
Reuters

Na jednej z grup facebookowych mieszkańców Bemowa pojawiło się nagranie, na którym widać, jak podczas spaceru kobieta bije dziecko w wózku. Sprawą zajmuje się policja, która zdążyła już zidentyfikować rodzinę dziecka i zapukać do jej drzwi.

Dziecko w wózku bite na ulicy. Sprawą zajmuje się policja

Dziecko w wózku bite na ulicy. Sprawą zajmuje się policja

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Poznańscy policjanci poszukiwali dwóch osób, które mogą mieć związek z pożarem, do którego doszło na molo na Jeziorze Strzeszyńskim. Wizerunki nastolatków uchwyciły kamery monitoringu. Funkcjonariusze apelowali o pomoc w ich identyfikacji. Już po kilku godzinach się to udało.

Spłonęło molo na Jeziorze Strzeszyńskim, straty oszacowano na milion. Ustalili tożsamość poszukiwanych

Spłonęło molo na Jeziorze Strzeszyńskim, straty oszacowano na milion. Ustalili tożsamość poszukiwanych

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, KMP Poznań

72-letni ksiądz prałat Lech Lachowicz ze Szczytna, który został brutalnie zaatakowany w minioną niedzielę na plebanii, jest w stanie krytycznym. Zatrzymany 27-latek usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa. "Zadał on proboszczowi kilka uderzeń metalowym toporkiem w głowę. Zamierzonego celu nie osiągnął z uwagi na szybkie udzielenie pomocy" - opisano w zarzucie. Jak przekazał rzecznik Prokuratury Okręgowej w Olsztynie Daniel Brodowski, 27-latek przyznał się, że napadł księdza w celach rabunkowych.

"Zadał proboszczowi kilka ciosów toporkiem w głowę". 27-latek z zarzutem usiłowania zabójstwa

"Zadał proboszczowi kilka ciosów toporkiem w głowę". 27-latek z zarzutem usiłowania zabójstwa

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl/PAP

Umorzono śledztwo prowadzone przez Prokuraturę Rejonową w Bolesławcu (woj. dolnośląskie) w sprawie pozbawienia wolności Izabeli P. Postępowanie zostało umorzone ze względu na "brak ustawowych znamion czynu zabronionego". Kobieta zaginęła 9 sierpnia 2024 roku na autostradzie A4.

Umorzono śledztwo w sprawie Izabeli P.

Umorzono śledztwo w sprawie Izabeli P.

Źródło:
tvn24.pl, gov.pl
Adwokaci mieli pomagać "gangowi trucicieli". Wciąż są w zawodzie

Adwokaci mieli pomagać "gangowi trucicieli". Wciąż są w zawodzie

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji przygotowało projekt rozporządzenia, z którego wynika, że 11 listopada w Warszawie miałby obowiązywać zakaz noszenia broni. Tego dnia w stolicy zaplanowane są uroczystości z okazji obchodów Święta Niepodległości.

Zakaz noszenia broni w Warszawie 11 listopada. Jest projekt rozporządzenia

Zakaz noszenia broni w Warszawie 11 listopada. Jest projekt rozporządzenia

Źródło:
PAP

Europejska Akademia Filmowa ogłosiła listę nominowanych do tegorocznych Europejskich Nagród Filmowych. Trzy nominacje trafiły do filmu polsko-szwedzkiego twórcy Magnusa von Horna "Dziewczyna z igłą", a polska produkcja "W zawieszeniu" Ukrainki Aliny Maksimenko znalazła się wśród nominowanych w kategorii Europejski Film oraz Europejski Film Dokumentalny.

Europejskie Nagrody Filmowe 2024. Polskie akcenty na liście nominowanych

Europejskie Nagrody Filmowe 2024. Polskie akcenty na liście nominowanych

Źródło:
tvn24.pl

Stacja TVN24 w październiku była najchętniej oglądanym kanałem informacyjnym w kraju z 5,83 procent udziału w widowni w grupie ogólnej (widzowie powyżej 4. roku życia) - wynika z danych Nielsen TV Audience Measurement. "Fakty" TVN były najchętniej wybieranym serwisem informacyjnym, a portal tvn24.pl najczęściej czytanym serwisem internetowym stacji telewizyjnej.

Świetne wyniki TVN24, tvn24.pl i "Faktów" TVN. Dziękujemy!

Świetne wyniki TVN24, tvn24.pl i "Faktów" TVN. Dziękujemy!

Źródło:
tvn24.pl

Uroczystą premierę najnowszej odsłony "Listów do M." można podsumować jednym hasłem: niemożliwe nie istnieje, bo przecież nierealne wydawało się, aby szósta część popularnej serii bardziej podobała się widzom niż wszystkie poprzednie. Recenzje po pokazie okazały się jednak wyjątkowo entuzjastyczne.

Plejada gwiazd na premierze świątecznego hitu

Plejada gwiazd na premierze świątecznego hitu

Źródło:
TVN24