"To jest mój gabinet. Komputer jest zablokowany"

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24
Juszczyszyn: to jest mój gabinet, tutaj urzęduję
Juszczyszyn: to jest mój gabinet, tutaj urzędujęTVN24
wideo 2/26
Juszczyszyn: to jest mój gabinet, tutaj urzędujęTVN24

Tutaj urzęduję, w tej chwili zapoznaję się z uchwałą składu połączonych izb Sądu Najwyższego - mówił sędzia Paweł Juszczyszyn, pokazując swój gabinet w Sądzie Rejonowym w Olsztynie. W czwartek przyszedł do pracy mimo zawieszenia w czynnościach przez nieuznawaną przez Sąd Najwyższy Izbę Dyscyplinarną i odebrania mu spraw, w których orzekał. Pytany o kartę dostępu do pomieszczeń sądu, powiedział, że "jest aktywna tylko w zakresie dostępu do tego korytarza i do tego gabinetu, w którym się znajdujemy". - Komputer jest zablokowany - dodał.

Sędzia Paweł Juszczyszyn został we wtorek zawieszony w pełnieniu swoich obowiązków przez nieuznawaną przez Sąd Najwyższy Izbę Dyscyplinarną. Sędzia stwierdził - powołując się na wyrok Sądu Najwyższego - że Izba Dyscyplinarna nie jest sądem w rozumieniu prawa unijnego i krajowego, i nie uznał jej decyzji za wiążącą.

W środę pojawił się w Sądzie Okręgowym w Olsztynie, gdzie miał orzekać. Z wokandy zdjęto wówczas jednak sprawę, w której Juszczyszyn jest członkiem składu orzekającego. Oficjalnym powodem była nagła choroba przewodniczącego składu.

- W tej sytuacji dziś nie mam faktycznej możliwości orzekania. Pozostaję jednak gotowy do wykonywania swoich obowiązków służbowych, zwłaszcza do tego, co jest istotą służby sędziowskiej, to jest orzekania w imieniu Rzeczypospolitej w sprawach obywateli - oświadczył w środę Juszczyszyn.

Juszczyszyn: pozostaję gotowy do wykonywania swoich obowiązków służbowych
Juszczyszyn: pozostaję gotowy do wykonywania swoich obowiązków służbowych TVN24

"To jest mój gabinet, tutaj urzęduję"

W czwartek sędzia przyszedł do pracy w sądzie rejonowym. Nie mógł jednak podjąć się orzekania ze względu na zarządzenie prezesa tego sądu i członka nowej, wybieranej przez polityków Krajowej Rady Sądownictwa Macieja Nawackiego, który odebrał mu rozpoznawanie spraw, dostęp do sądowego systemu informatycznego oraz do pomieszczeń sądu - z wyjątkiem jego pokoju.

- To jest mój gabinet, tutaj urzęduję - mówił sędzia, pokazując dziennikarzom miejsce, do którego zachował dostęp. - W tej chwili zapoznaję się z uchwałą składu połączonych izb Cywilnej, Karnej oraz Pracy i Ubezpieczeń Społecznych [Sądu Najwyższego - przyp. red.] z 23 stycznia 2020 roku - oświadczył.

- Prosiłbym, żebyśmy nie rozmawiali. Ja nie chcę w tej chwili wydawać dodatkowych oświadczeń czy odpowiadać na pytania - mówił, reagując na pytania dziennikarzy. - Zaprosiłem państwa tutaj, żebyście zorientowali się, jak na co dzień wygląda moje miejsce pracy i to wszystko, co mogę na ten moment dla państwa zrobić - dodał.

Pytany o kartę dostępu do pomieszczeń sądu, przekazał, że "jest aktywna tylko w zakresie dostępu do tego korytarza i do tego gabinetu, w którym się znajdujemy". - Komputer jest zablokowany - dodał sędzia.

- Mogę się zapoznawać z orzecznictwem, poza tym jestem tutaj. Jestem gotowy do orzekania - mówił Juszczyszyn.

Przyznał, że zamierza codziennie przychodzić do pracy. - Zamierzam, chociaż musicie państwo pamiętać, że czas pracy sędziego jest limitowany zakresem jego zadań. Jeżeli nie będę miał praktycznie żadnych zadań do wykonania, na przykład z tego powodu, że nie będę miał takiej faktycznej, fizycznej możliwości, to można się zastanawiać, czy to będzie miało sens - zwrócił uwagę.

Sędzia Juszczyszyn przyszedł w czwartek do pracy w Sądzie Rejonowym w Olsztynie
Sędzia Juszczyszyn przyszedł w czwartek do pracy w Sądzie Rejonowym w Olsztynie TVN24

"Jutro zwołane jest zgromadzenie, w którym mam zamiar wziąć udział"

Sędzia Juszczyszyn zaznaczył, że w piątek także zamierza stawić się do pracy w sądzie rejonowym. - Jutro - z tego, co się orientuję - jest zwołane zgromadzenie, w którym mam zamiar wziąć udział - powiedział. Dodał, że zgromadzenie sędziów Sądu Rejonowego w Olsztynie zwołał jego prezes Maciej Nawacki.

Przyznał, że nie wie, co będzie tematem tego zgromadzenia. - Proszę się zapytać o to prezesa. Nie znam porządku obrad - powiedział sędzia.

Juszczyszyn był także pytany, czym będzie się zajmował w kolejnych dniach pracy, skoro ma zablokowany komputer i ograniczony dostęp do pomieszczeń. - W tej chwili jest sytuacja jeszcze nie do końca dla mnie jasna, na ile będę mógł faktycznie podjąć czynności urzędowe, orzecznicze. Bo nie tylko pełnię te czynności urzędowe w sądzie rejonowym, ale również mam obowiązek zakończenia spraw, które zostały mi przydzielone w trakcie delegacji w Sądzie Okręgowym w Olsztynie. Też jeszcze mam część spraw do dokończenia w Sądzie Rejonowym w Lidzbarku Warmińskim - wskazywał.

Juszczyszyn pytany był także o rozprawy, które miał przydzielone do rozpatrzenia na czwartek, ale zostały one rozlosowane pomiędzy innych sędziów. - Wiem tyle, co państwo. Prawdę mówiąc, to troszeczkę chciałbym prosić państwo, żebyśmy już dalej nie kontynuowali. (…) Wracam do mojej pierwotnej zapowiedzi, że nie chciałbym się w tej chwili wypowiadać. Dziękuję pięknie - oświadczył.

Juszczyszyn: jutro zwołane jest zgromadzenie, w którym mam zamiar wziąć udział
Juszczyszyn: jutro zwołane jest zgromadzenie, w którym mam zamiar wziąć udziałTVN24

Nawacki: zawieszenie dotyczy także udziału w zgromadzeniach, zebraniach, kolegiach

O zwołanym na piątek zgromadzeniu sędziów Sądu Rejonowego w Olsztynie mówił prezes Maciej Nawacki na konferencji prasowej.

- W starych przepisach ustrojowych o ustroju sądów powszechnych przewidziano tak zwane roczne sprawozdanie z działalności sądu. Jest to generalnie zestawienie statystyki pracy sądu, czyli ile spraw wpłynęło, ile spraw zostało zakończonych, czy został pokryty wpływ. Co roku tego rodzaju sprawozdania były sporządzane i zebranie sędziów ma uprawnienia do zatwierdzenia bądź nie tego rodzaju sprawozdania - mówił.

Nawacki podkreślił, że "zostało nam ostatnie zebranie sędziów sądu rejonowego w historii, ostatnie sprawozdanie roczne, albowiem przepisy, które zostały wprowadzone nową ustawą, znoszą ten obowiązek". Chodzi o nowelizację ustaw o ustroju sądów powszechnych, Sądzie Najwyższym i niektórych innych ustaw, nazywaną ustawą "kagańcową" lub "represyjną". We wtorek została ona podpisana przez prezydenta Andrzeja Dudę.

Nowe przepisy wprowadzają odpowiedzialność dyscyplinarną sędziów za działania kwestionujące skuteczność powołania innych sędziów. Wprowadzają także zmiany w procedurze wyboru pierwszego prezesa Sądu Najwyższego i organizacji kolegiów sądowych.

Nawacki o zaplanowanym na piątek zgromadzeniu sędziów
Nawacki o zaplanowanym na piątek zgromadzeniu sędziówTVN24

Nawacki powiedział, że na zgromadzeniu nie będzie poruszana sprawa sędziego Juszczyszyna. - Zebranie jest zwołane tylko w tym celu, żeby roztrząsać kwestie sprawozdania i pozwolić oczywiście sędziom zagłosować. Obecność sędziów jest obowiązkowa. Jeżeli kworum się nie zbierze, to niestety nie dojdzie do zatwierdzenia tego sprawozdania - przekonywał.

Pytany, czy Juszczyszyn także ma obowiązek stawić się na zebranie, ocenił, że "jeżeli sędzia jest zawieszony w czynnościach urzędowych, to dotyczy także uczestnictwa we wszystkich organach kolegialnych władzy sędziowskiej". - Czyli w zgromadzeniach, zebraniach, kolegiach także nie ma prawa uczestniczyć - wyjaśniał.

Na uwagę, że sędzia Juszczyszyn zapowiedział obecność na zgromadzeniu, Nawacki odparł, że "udział w posiedzeniach kolegialnych organów władzy generalnie jest dostępny dla wszystkich obywateli". - Nie mam podstaw, żeby wyrzucać - dodał.

Gotowy do orzekania? "Tak jest"

Sędzia Paweł Juszczyszyn jest sędzią Sądu Rejonowego w Olsztynie. W Sądzie Okręgowym w Olsztynie orzeka w związku z delegacją. Została mu ona jednak cofnięta po tym, jak rozpoznając w tym sądzie apelację w sprawie cywilnej, między innymi nakazał Kancelarii Sejmu przedstawienie list poparcia kandydatów do nowej Krajowej Rady Sądownictwa. Mimo odwołania z delegacji sędzia miał dokończyć w sądzie okręgowym sprawy, które zostały mu już przydzielone.

We wtorek reporterzy TVN24 nagrali moment podpisania przez prezesa Sądu Rejonowego w Olsztynie Macieja Nawackiego zarządzenia, w wyniku którego sędziemu Pawłowi Juszczyszynowi zostają odebrane sprawy, dostęp do sądowego systemu informatycznego i dostęp do pomieszczeń sądu - z wyjątkiem jego pokoju. Na nagraniu widać również, jak prezes sądu konsultuje rozdzielenie spraw sędziego Pawła Juszczyszyna.

Maciej Nawacki wydaje zarządzenie w sprawie sędziego Pawła Juszczyszyna
Maciej Nawacki wydaje zarządzenie w sprawie sędziego Pawła Juszczyszyna

W czwartek rano Juszczyszyn przyszedł do pracy w olsztyńskim sądzie rejonowym. Przed wejściem do budynku, pytany przez dziennikarzy, jak będzie wyglądał ten dzień, odparł: - Przyszedłem do pracy.

Na pytanie, czy cały czas jest gotowy do orzekania, stwierdził krótko: - Tak jest.

Sędzia nie odpowiadał na inne pytania dziennikarzy i szybkim krokiem udał się w głąb budynku sądu.

W czwartek w wydziale cywilnym olsztyńskiego sądu rejonowego odbyły się trzy rozprawy w sprawach, które dotychczas prowadził sędzia Juszczyszyn.

ZOBACZ TAKŻE: Kalendarium sprawy sędziego Juszczyszyna >>>

"Na jego miejscu każdy sędzia postąpiłby tak samo"

Jedna z ponownie rozlosowanych spraw przydzielonych początkowo Juszczyszynowi rozpoczęła się w czwartek o godzinie 9 w sądzie rejonowym. Prowadził ją sędzia Piotr Żywicki, który na początku odniósł się do sytuacji i wygłosił oświadczenie. 

- Stronom i pełnomocnikom stron należą się pewne wyjaśnienia związane ze zmianą składu tutejszego sądu - ocenił sędzia. Poinformował, że Izba Dyscyplinarna SN zawiesiła 4 lutego poprzedniego referenta, czyli sędziego Juszczyszyna. Zaznaczył jednak, że między innymi z uchwały trzech izb Sądu Najwyższego dotyczącej składów sędziowskich, w których zasiadają osoby wskazane przez nową Krajową Radę Sadownictwa oraz uchwały Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych SN, wynika, że "Izba Dyscyplinarna nie jest sądem w wyniku prawa unijnego i prawa krajowego".

- Argumenty tam przedstawione są przekonujące, sąd w pełni je podziela - dodał Żywicki.

- Sędzia Paweł Juszczyszyn zgłaszał i dotychczas zgłasza nadal gotowość do orzekania, co nie jest niczym nadzwyczajnym i jest całkowicie zrozumiałym. I myślę, że na jego miejscu każdy sędzia postąpiłby tak samo - mówił dalej. Poinformował, że zarządzeniem Nawackiego "został podzielony cały referat sędziego Juszczyszyna". - Przekładając na język zrozumiały, wszystkie sprawy sędziego Juszczyszyna zostały czy zostaną poddane ponownemu losowaniu i zostaną wyłonieni w drodze losowania inni sędziowie referenci - wyjaśniał.

Jak mówił, do czwartkowej sprawy został wylosowany dzień wcześniej. - Mając na uwadze wzgląd na dobro stron, które oczekują tak naprawdę szybkiego i sprawiedliwego rozstrzygnięcia, do czasu może zmiany czy innych decyzji personalnych, które być może nastąpią, sąd w niniejszym składzie będzie tę sprawę dalej prowadził - oświadczył sędzia Żywicki.

Sędzia Żywicki: na miejscu Juszczyszyna każdy sędzia postąpiłby tak samo
Sędzia Żywicki: na miejscu Juszczyszyna każdy sędzia postąpiłby tak samoTVN24

"Juszczyszyn w dalszym ciągu jest czynnym sędzią"

Podobne oświadczenie wygłosiła około godziny 13 sędzia Elżbieta Zdunek-Szepietowska, która zajmowała się sprawą, przydzieloną wcześniej sędziemu Juszczyszynowi.

- Przewodnicząca informuje, że z mocy zarządzenia prezesa Sadu Rejonowego w Olsztynie nastąpiła zmiana referenta, w związku z tym sąd przygotował krótkie oświadczenie, które chciałby odczytać - powiedziała.

- Oświadczam, że dla dobra stron postępowania, w którym wyznaczony został już termin rozprawy, jak również z uwagi na wiążące mnie zarządzenie prezesa Sądu Rejonowego w Olsztynie (…) dotyczącego podziału referatu spraw sędziego Pawła Juszczyszyna, przystąpię do rozpoznana przydzielonej mi sprawy - poinformowała sędzia.

Zdunek -Szepietowska wraziła również przekonanie, że "sędzia Sądu Rejonowego Paweł Juszczyszyn w dalszym ciągu jest czynnym sędzią, gdyż Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego nie jest sądem w rozumieniu prawa Unii Europejskiej, a przez to nie jest sądem w rozumieniu prawa krajowego".

- Tak stwierdził Sąd Najwyższy w wyroku z 5 grudnia 2019 roku i uchwałą składu połączonych izb Sądu Najwyższego: Cywilnej, Karnej oraz Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z 23 stycznia 2020 roku. W świetle przytoczonych orzeczeń Sądu Najwyższego zarządzenie prezesa Sądu Rejonowego w Olsztynie dotyczące podziału całego referatu sędziego Pawła Juszczyszyna za pomocą SLPS (system losowego przydziału spraw - przyp. red.) dla sędziów z wydziału pierwszego cywilnego, nie miało oparcia w powołanych przez niego przepisach artykułu 47b paragraf 1 ustawy Prawo o ustroju sądów powszechnych oraz paragrafu 63 ustęp 1, paragrafu 66 ustęp 3 rozporządzenia ministra sprawiedliwości z 18 czerwca 2019 roku, regulamin urzędowania sądów powszechnych - oświadczyła.

Sędzia Elżbieta Zdunek-Szepietowska dodała, że "sąd takie oświadczenie składa do akt".

Sędzia Zdunek -Szepietowska: Juszczyszyn w dalszym ciągu jest czynnym sędzią
Sędzia Zdunek -Szepietowska: Juszczyszyn w dalszym ciągu jest czynnym sędziąTVN24

"Bardzo trudna sytuacja dla naszego sądu"

Sędzia Marzena Żywucka, rozpatrująca w czwartek inną ze spraw, które wcześniej prowadził sędzia Juszczyszyn powiedziała, że "nastąpiła zmiana sędziego referenta na podstawie zarządzenia z 4 lutego 2020 roku". - Pan prezes Sądu Rejonowego w Olsztynie zarządził podział całego referatu sędziego Juszczyszyna w drodze losowania na sędziów wydziału pierwszego cywilnego. Do sprawy niniejszej został wylosowany referent, co prawda inny, tym niemniej jednak sędzia ten przebywa na szkoleniu - dodała.

- Natomiast w wydziale cywilnym obowiązuje lista zastępstw sędziów i na tej podstawie (…) zostałam wyznaczona do rozpoznania niniejszej sprawy w dniu dzisiejszym - przekazała sędzia.

- Jest to sytuacja bardzo trudna dla naszego wydziału, dla naszego sądu. Sędziowie mają świadomość tego, że zapadło orzeczenie Sądu Najwyższego (…) Że sąd ten wypowiedział się na temat prawidłowości funkcjonowania Izby Dyscyplinarnej. Tym niemniej jednak sąd związany jest zarządzeniem prezesa Sądu Rejonowego w Olsztynie i zobowiązany jest przystąpić do rozpoznania tej sprawy - powiedziała.

Sędzia Żywucka: to bardzo trudna sytuacja dla naszego sądu
Sędzia Żywucka: to bardzo trudna sytuacja dla naszego sąduTVN24

"Nadal może, a wręcz musi wykonywać obowiązki"

Po wydaniu we wtorek decyzji przez Izbę Dyscyplinarną jeden z pełnomocników Juszczyszyna, Michał Wawrykiewicz, powiedział, że "sytuacja, jeśli chodzi o rozumienie prawne, jest absolutnie jednoznaczna".

Pełnomocnik Juszczyszyna: sędzia będzie wykonywał swoje obowiązki
Pełnomocnik Juszczyszyna: sędzia będzie wykonywał swoje obowiązkiTVN24

Podkreślił, że mamy uchwałę połączonych izb Sądu Najwyższego, która stwierdziła wyraźnie i jednoznacznie, że Izba Dyscyplinarna nie jest sądem "w rozumieniu prawa unijnego, jak również w rozumieniu prawa krajowego". - Nie istnieje, nie jest sądem. Osoby w niej zasiadające nie są sędziami, więc nie mogą wydać wiążącego prawnie orzeczenia w stosunku do sędziego Pawła Juszczyszyna - mówił Wawrykiewicz we wtorek.

- Pan sędzia Juszczyszyn jest nadal sędzią, nadal może, a wręcz musi, jest to jego obowiązkiem, wykonywać swoje obowiązki orzecznicze - zaznaczył. Jak powiedział, sędzia Juszczyszyn będzie od środy zasiadał w sądzie. Dodał, że jeżeli prezes Sądu Rejonowego w Olsztynie Maciej Nawacki będzie "utrudniał mu pracę sędziowską, będzie utrudniał pracę wymiaru sprawiedliwości".

"Narazi się na odpowiedzialność dyscyplinarną i kolejne zarzuty"

Zastępca rzecznika dyscyplinarnego sędziów sądów powszechnych sędzia Przemysław Radzik komentując zapowiedź wykonywania czynności przez Juszczyszyna, ocenił, że jeżeli sędzia to zrobi, "narazi się na odpowiedzialność dyscyplinarną i kolejne zarzuty".

- Jeżeli wbrew zawieszeniu [sędzia Paweł Juszczyszyn - przyp. red.] będzie przychodził do pracy, to będzie kwalifikowało się na delikt dyscyplinarny - powiedział. Sędzia Radzik stwierdził, że w zachowaniu sędziego Juszczyszyna oburza go najbardziej to, że "jego działanie godzi w normalnych obywateli, w strony postępowania, daje zły przykład innym sędziom".

Inny pełnomocnik Juszczyszyna Dariusz Mazur komentując słowa Radzika o "delikcie dyscyplinarnym", przekonywał, że "jeżeli tu ktoś popełnia delikt, to właśnie te osoby, które zasiadają za stołem sędziowskim w budynku Sądu Najwyższego, prezentując się jako jedna z izb Sądu Najwyższego".

Sędzia Przemysław Radzik: jeżeli sędzia Juszczyszyn będzie przychodzić do pracy, narazi się na kolejne zarzuty
Sędzia Przemysław Radzik: jeżeli sędzia Juszczyszyn będzie przychodzić do pracy, narazi się na kolejne zarzuty

Izba Dyscyplinarna nieuznawana przez Sąd Najwyższy

W wyroku z grudnia 2019 roku Izba Pracy Sądu Najwyższego, powołując się na orzeczenie Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, orzekła między innymi, że Izba Dyscyplinarna nie jest sądem w rozumieniu prawa Unii Europejskiej i prawa krajowego.

23 stycznia trzy połączone izby SN wydały uchwałę, w której stwierdziły, że jeśli w składzie zasiada osoba powołana na sędziego Sądu Najwyższego na wniosek nowej KRS, taki skład jest nieprawidłowo obsadzony. Wszyscy członkowie Izby Dyscyplinarnej zostali wskazani przez nową KRS.

Autorka/Autor:akr,js/now

Źródło: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Marcin Romanowski nie trafi do aresztu. Były wiceminister sprawiedliwości usłyszał 11 zarzutów, w tym między innymi udziału w zorganizowanej grupie przestępczej. W poniedziałek doszło do jego zatrzymania, we wtorek był wniosek o areszt. Tuż przed północą we wtorek jego pełnomocnik napisał na X: "Marcin Romanowski jest człowiekiem wolnym na mocy decyzji sądu". - Sąd nie uwzględnił wniosku prokuratury o moje tymczasowe aresztowanie w związku z faktem, że jako członkowi Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy przysługuje mi immunitet - komentował Romanowski po opuszczeniu gmachu sądu w nocy z wtorku na środę. Wśród ekspertów trwa spór, czy wspomniany immunitet faktycznie go chroni.

Romanowski nie trafi do aresztu. "Sąd nie uwzględnił wniosku prokuratury"

Romanowski nie trafi do aresztu. "Sąd nie uwzględnił wniosku prokuratury"

Źródło:
TVN24

- Ja bym zakładał, że jeżeli ten duet (Donald Trump - J.D. Vance) wygra, to będą przez najbliższe miesiące po wyborach koncentrowali się na Stanach Zjednoczonych. Co dla nas nie jest dobrym znakiem - mówił w "Faktach po Faktach" Zbigniew Pisarski, prezes Fundacji im. Kazimierza Pułaskiego. Amerykanista i politolog profesor Bohdan Szklarski podkreślał, że Vance "jest nowicjuszem", ale to "dobry gracz, który widzi się w Białym Domu któregoś dnia".

Krytykował Trumpa, teraz staje u jego boku. "Podejrzewam, że ta zmiana stanowiska nie jest szczera"

Krytykował Trumpa, teraz staje u jego boku. "Podejrzewam, że ta zmiana stanowiska nie jest szczera"

Źródło:
TVN24

- Na temat projektu dekryminalizacji aborcji ani na Radzie Ministrów, ani poza Radą Ministrów nie rozmawialiśmy z premierem Donaldem Tuskiem - powiedział w TVN24 wicepremier, minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz. Zapytany, czy jego zdaniem zaufanie w koalicji wisi na włosku, odparł twierdząco.

Zaufanie w koalicji wisi na włosku? "No ma pani rację"

Zaufanie w koalicji wisi na włosku? "No ma pani rację"

Źródło:
TVN24

W ekskluzywnym hotelu w Bangkoku znaleziono zwłoki sześciu osób - poinformował rząd Tajlandii. Służby nie wiedzą dokładnie, co się stało. Brak jest śladów walk, napadu czy strzelaniny. Jednocześnie policja podała, że osoby te nie targnęły się na swoje życie. Oświadczono też, że ciała należą do trzech kobiet i trzech mężczyzn, a każde z nich przybyło do hotelu w innym czasie.

Sześć ciał w ekskluzywnym hotelu

Sześć ciał w ekskluzywnym hotelu

Źródło:
Reuters

Podtopione ulice, woda wybijająca ze studzienek kanalizacyjnych, połamane gałęzie na poboczach i powalone drzewa oraz zalany dworzec główny w Gdyni - to skutki wtorkowych burz w Trójmieście. Do późnego popołudnia na Pomorzu odnotowano ponad tysiąc zgłoszeń, z czego najwięcej w Gdyni.

Powalone drzewa, podtopione ulice. Trójmiasto dotknięte skutkami nawałnicy

Powalone drzewa, podtopione ulice. Trójmiasto dotknięte skutkami nawałnicy

Źródło:
PAP, TVN24

W jednym z domów dziecka z Lublinie wybuchł pożar. Jeszcze przed przyjazdem strażaków budynek samodzielnie opuściło 20 podopiecznych i sześcioro opiekunów. Przez około godzinę służby szukały jednego z podopiecznych. - 19-letni chłopak schował się w szafie. Został odnaleziony i zabrany do szpitala na obserwację - podał oficer dyżurny straży pożarnej.

W domu dziecka wybuchł pożar, nie mogli znaleźć jednego z podopiecznych

W domu dziecka wybuchł pożar, nie mogli znaleźć jednego z podopiecznych

Źródło:
Kontakt24

Rząd przyjął projekt ustawy, której celem jest podwyższenie sum gwarancyjnych w ubezpieczeniach - poinformowała we wtorek Kancelaria Prezesa Rady Ministrów.

Zmiany w ubezpieczeniach. Decyzja rządu

Zmiany w ubezpieczeniach. Decyzja rządu

Źródło:
PAP

Laurent już chodzi, ale cały czas w pieluchach. Maluje obrazy z zapałem godnym co najmniej studenta naszej ASP. Jego dzieła są prezentowane na wystawach i kosztują od 7 tysięcy euro w górę. Sukcesami może pochwalić się też 10-letnia Sofia, która będzie mieć wystawę w podziemiach Luwru, czy 11-letni Kareem, którego rysunki robią furorę.

Dwulatek maluje obrazy za tysiące euro. Małych artystów, choć nieco starszych, jest więcej

Dwulatek maluje obrazy za tysiące euro. Małych artystów, choć nieco starszych, jest więcej

Źródło:
Fakty TVN

Hiszpańskie służby potwierdziły, że zwłoki młodego mężczyzny odnalezione na Teneryfie to 19-letni Jay Slater. Poszukiwania Brytyjczyka trwały prawie miesiąc. Jego ciało znajdowało się w trudno dostępnym terenie.

Znalezione ciało to poszukiwany 19-latek. Służby potwierdzają i wskazują przyczynę śmierci

Znalezione ciało to poszukiwany 19-latek. Służby potwierdzają i wskazują przyczynę śmierci

Źródło:
Reuters, "Guardian", tvn24.pl

Dwóch 54-latków, którym zarzucono uśmiercenie około 300 piskląt kormoranów i zniszczenie ponad 100 gniazd na Jeziorze Tonowskim (woj. kujawsko-pomorskie), zostało skazanych na rok bezwzględnego pozbawienia wolności - poinformowała Pracownia na rzecz Wszystkich Istot. Wyrok jest nieprawomocny.

Rzeź kormoranów. Jest wyrok

Rzeź kormoranów. Jest wyrok

Źródło:
tvn24.pl

Wtorek upływa pod znakiem burz. Zjawiskom towarzyszą obfite opady deszczu. Niebezpiecznie było w Małopolsce, gdzie pojawił się grad. W woj. świętokrzyskim drzewa spadały na drogi, na Pomorzu deszcz zalewał ulice, a na Lubelszczyźnie tysiące obiorców nie mają prądu.

Drzewa spadały na drogi, sypał grad wielkości śliwek, podtopiło Gdynię i Kościerzynę

Drzewa spadały na drogi, sypał grad wielkości śliwek, podtopiło Gdynię i Kościerzynę

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, tvnmeteo.pl

Nadchodzące dni przyniosą spokój w pogodzie - upał nieco zelżeje, a burz będzie niewiele. Uwaga: w środę zagrzmi w górach.

W tych dniach odetchniemy i od burz, i od nieznośnego gorąca

W tych dniach odetchniemy i od burz, i od nieznośnego gorąca

Źródło:
tnmeteo.pl

Ewa Kopacz została wybrana w pierwszej turze na jedną z 14 wiceprzewodniczących Parlamentu Europejskiego. Była polska premier pełniła już tę funkcję w poprzedniej kadencji.

Ewa Kopacz ponownie wiceprzewodniczącą Parlamentu Europejskiego

Ewa Kopacz ponownie wiceprzewodniczącą Parlamentu Europejskiego

Źródło:
PAP

"Nie obchodzi mnie, co się stanie z Ukrainą" - deklarował J.D. Vance. Mówił też, że Ukraina będzie musiała oddać Rosji część swojego terytorium, by wojna się zakończyła. Sytuację w Polsce po zmianie władzy w 2023 roku nazwał natomiast "zamachem na demokrację". Jeśli wybory prezydenckie wygra Donald Trump, senator Vance zostanie wiceprezydentem USA.

Co kandydat Trumpa na wiceprezydenta mówił o wojnie w Ukrainie, Putinie i Polsce

Co kandydat Trumpa na wiceprezydenta mówił o wojnie w Ukrainie, Putinie i Polsce

Źródło:
tvn24.pl, Politico, NBC News, CNN, Kyiv Independent

Ri Il-kyu, doświadczony północnokoreański dyplomata i były ambasador na Kubie, w listopadzie ubiegłego roku wraz z rodziną uciekł do Korei Południowej. Doniesienia potwierdziła Narodowa Służba Wywiadowcza w Seulu.

Ucieczka doświadczonego północnokoreańskiego dyplomaty

Ucieczka doświadczonego północnokoreańskiego dyplomaty

Źródło:
PAP

Dopracowany w najmniejszych szczegółach polski serial kryminalny "Odwilż" zdobył ogromną popularność w całej Europie. Historia o poranionej życiowo policjantce, która nie umie uporządkować swojego życia, a jednocześnie obsesyjnie próbuje rozwikłać zagadkę tajemniczego morderstwa - hipnotyzuje. Produkcja korzysta z hollywoodzkich schematów, jednak robi to w sposób ciekawy i przemyślany. Pierwszy sezon można obejrzeć na platformie Max. Wkrótce premiera drugiego.

Polski serial podbił Europę. Wkrótce drugi sezon na platformie Max

Polski serial podbił Europę. Wkrótce drugi sezon na platformie Max 

Źródło:
tvn24.pl

Premiera piątego odcinka "Rodu smoka" wywołała lawinę komentarzy wśród widzów serialu. Szczególne emocje fanów wzbudziła kontrowersyjna scena z udziałem Daemona Targaryena.

Burza po premierze najnowszego odcinka "Rodu smoka". Wszystko przez jedną scenę

Burza po premierze najnowszego odcinka "Rodu smoka". Wszystko przez jedną scenę

Źródło:
tvn24.pl

Regionalne centra krwiodawstwa i krwiolecznictwa alarmują, że w wielu placówkach brakuje krwi. Stali krwiodawcy wyjeżdżają na wakacje, a nowych często nie przybywa. Medycy apelują do wszystkich, by zgłaszali się i oddawali krew. Zapewniają, że to wcale nie boli, a nasza krew może uratować niejedno ludzkie życie.

Banki krwi apelują o to, żeby je odwiedzać. W wakacje rośnie zapotrzebowanie na krew, ale brakuje dawców

Banki krwi apelują o to, żeby je odwiedzać. W wakacje rośnie zapotrzebowanie na krew, ale brakuje dawców

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Personel Wojska Polskiego liczy ponad 216 tysięcy żołnierzy, więcej w NATO mają tylko USA i Turcja - wynika z szacunkowych danych opublikowanych przez Sojusz. Porównano także wydatki na obronność. "Polska ma trzecią co do wielkości armię w NATO" - komentował w mediach społecznościowych szef BBN Jacek Siewiera.

Jak silna jest polska armia? Nowe dane NATO

Jak silna jest polska armia? Nowe dane NATO

Źródło:
PAP

- Do gmachu Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej na rogu Nowogrodzkiej i Brackiej wszedł mężczyzna, który w torbie miał niebezpieczne przedmioty - powiedział Jakub Pacyniak ze śródmiejskiej policji.

Akcja służb w ministerstwie. 44-latek miał w torbie broń hukową, pałkę teleskopową, gaz pieprzowy i kilka noży

Akcja służb w ministerstwie. 44-latek miał w torbie broń hukową, pałkę teleskopową, gaz pieprzowy i kilka noży

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

- Ryszard Czarnecki zostanie wezwany przez prokuraturę i usłyszy zarzuty - poinformował prokurator krajowy Dariusz Korneluk. Chodzi o sprawę rozliczania tak zwanych kilometrówek. Były eurodeputowany zapowiedział w rozmowie z korespondentem TVN24 w Brukseli, że nie będzie utrudniał postępowania. - Szanuję prawo, więc oczywiście skorzystam z zaproszenia pana prokuratora - zapewnił.

Prokurator zapowiada zarzuty dla Czarneckiego. Polityk: nie będę utrudniał postępowania

Prokurator zapowiada zarzuty dla Czarneckiego. Polityk: nie będę utrudniał postępowania

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, TVN24

Sieć drogerii Kontigo zamierza zlikwidować wszystkie placówki stacjonarne działające na terenie Polski. "Trwa proces zamykania ostatnich 15 sklepów sieci, który rozpoczął się w drugim kwartale bieżącego roku" - przekazano w odpowiedzi na pytania redakcji biznesowej tvn24.pl. Firma chce się skupić na sprzedaży przez internet.

Sieć drogerii likwiduje sklepy w Polsce. "Trwa proces zamykania"

Sieć drogerii likwiduje sklepy w Polsce. "Trwa proces zamykania"

Źródło:
tvn24.pl

Wypoczywająca w Krynicy Morskiej turystka odpłynęła 400 metrów od brzegu na dmuchanym materacu. Gdy dotarli do niej policjanci, sprawiała wrażenie, jakby się obudziła. Pouczyli 33-latkę i eskortowali ją do brzegu.

Dryfowała na dmuchanym materacu kilkaset metrów od brzegu

Dryfowała na dmuchanym materacu kilkaset metrów od brzegu

Źródło:
KPP Nowy Dwór Gdański

Policja hrabstwa Orange na przedmieściach Los Angeles poinformowała o zatrzymaniu pary, która miała kraść biżuterię przytulając się do napotkanych osób. Władze apelują w mediach społecznościowych o ostrożność.

Policja ostrzega przed przytulającymi się złodziejami

Policja ostrzega przed przytulającymi się złodziejami

Źródło:
tvn24.pl

Odpoczywający w Łebie plażowicze pomogli utworzyć "łańcuch życia" w reakcji na wiadomość, że w wodzie zaginęła 12-letnia dziewczynka. Do akcji zaangażowano też Morską Służbę Poszukiwania i Ratownictwa oraz policję.

Plażowicze utworzyli "łańcuch życia"

Plażowicze utworzyli "łańcuch życia"

Źródło:
TVN24

- W amerykańskiej polityce głośne wydarzenia polityczne interpretuje się w kategoriach zerojedynkowych, a to sprzyja rozpowszechnianiu teorii spiskowych - uważa prof. Małgorzata Zachara-Szymańska z Instytutu Amerykanistyki i Studiów Polonijnych UJ. Według profesor, te zaś powstają zwykle na zamówienie polityczne. Nie inaczej jest po zamachu na Donalda Trumpa w Pensylwanii.

"Ustawka", "rozkazy CIA", "spóźniony snajper". Teorie spiskowe po zamachu na Donalda Trumpa

"Ustawka", "rozkazy CIA", "spóźniony snajper". Teorie spiskowe po zamachu na Donalda Trumpa

Źródło:
Konkret24

Tytuł tekstu jednego z serwisów posłużył politykom opozycji do rozpowszechniania tezy o "rządowym festiwalu podwyżek". Chodzi o większe opłaty za publiczne żłobki. Tylko że ich wysokości nie ustala rząd, a powodem podwyżki jest rozporządzenie premiera... Mateusza Morawieckiego.

Przekaz PiS: rząd podnosi opłaty za żłobki. Nieprawda. Wyjaśniamy

Przekaz PiS: rząd podnosi opłaty za żłobki. Nieprawda. Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Nowości filmowe, hitowe seriale oraz kultowe produkcje, tak najkrócej można streścić listę piętnastu najchętniej wybieranych pozycji programowych serwisu Max w ciągu pierwszego miesiąca funkcjonowania w Polsce.

Pierwszy miesiąc Max w Polsce. Oto 15 najchętniej oglądanych pozycji na platformie

Pierwszy miesiąc Max w Polsce. Oto 15 najchętniej oglądanych pozycji na platformie

Źródło:
prasa.wbdpoland.pl