Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro zawiesił sędzię Marzannę Piekarską-Drążek za "działanie na szkodę interesu publicznego". Dlaczego? - Stosując orzeczenia europejskich trybunałów, uchyliła orzeczenia wydane przez neosędziów bądź odmawiała orzekania z tymi sędziami - powiedział sędzia Piotr Gąciarek ze Stowarzyszenia Sędziów Polskich "Iustitia". Dodał, że "jest tutaj też kontekst czysto osobiście motywowanego odwetu". Piekarska-Drążek zaznaczyła, że "będzie do końca walczyć, by orzekać" i "nie da się złamać".
Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro w piśmie datowanym na 24 stycznia zarządził "natychmiastową przerwę w czynnościach służbowych" sędzi warszawskiego Sądu Apelacyjnego Marzanny Piekarskiej-Drążek. Zarządzenie ma obowiązywać "do czasu wydania uchwały przez sąd dyscyplinarny, nie dłużej niż na miesiąc".
Zdaniem Ziobry sędzia "popełniła czyn tego rodzaju, że powaga Sądu Apelacyjnego w Warszawie i istotne interesy służby wymagają natychmiastowego odsunięcia jej od wykonywania obowiązków służbowych". Minister napisał, że rzecznik dyscyplinarny sędziów zawiadomił go o wydanym przez Piekarską-Drążek postanowieniu, w którym "zakwestionowała istnienie stosunku służbowego innego sędziego, skuteczność powołania go do pełnienia urzędu sędziego oraz umocowanie konstytucyjnego organu".
Dlatego według Ziobry miałoby zachodzić podejrzenie o "wyczerpaniu znamion czynu dyscyplinarnego oraz czynu zabronionego z artykułu 231 paragraf 1". Przepis ten mówi o przekroczeniu uprawnień przez funkcjonariusza publicznego. Grozi za to do trzech lat więzienia.
§ 1. Funkcjonariusz publiczny, który, przekraczając swoje uprawnienia lub nie dopełniając obowiązków, działa na szkodę interesu publicznego lub prywatnego, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.Art. 231 Kodeksu karnego
Postępowanie sędzi Marzanny Piekarskiej-Drążek to zdaniem ministra Zbigniewa Ziobry "działanie na szkodę interesu publicznego w postaci prawidłowego funkcjonowania wymiaru sprawiedliwości" w dodatku "godzące w powagę Sądu Apelacyjnego w Warszawie" oraz "podważające społeczne zaufanie do wymiaru sprawiedliwości".
OGLĄDAJ TVN24 NA ŻYWO W TVN24 GO
Gąciarek: stosując orzeczenia europejskich trybunałów, sędzia uchyliła orzeczenia wydane przez neosędziów
Sędzia Piotr Gąciarek ze Stowarzyszenia Sędziów Polskich "Iustitia" rozmawiał z reporterem TVN24 o zawieszeniu Marzanny Piekarskiej-Drążek. - Pani sędzia to jest autentyczny autorytet. Bez podstawy, bezprawnie została odsunięta od pracy na mocy decyzji polityka - Zbigniewa Ziobry, który toczy prywatną wojnę z Unią Europejską i polskimi sądami - komentował.
Argumentował, że Piekarska-Drążek "jest wierna etosowi służby sędziowskiej, stosuje orzeczenia europejskich trybunałów i uchyla orzeczenia wydane przez neosędziów, czyli osoby nieuprawnione do orzekania, bądź odmawia orzekania z tymi sędziami".
- Dlatego została odsunięta - powiedział.
Gąciarek dodał, że w tej sprawie "jest też kontekst czysto osobiście motywowanego odwetu". - Sędzia Piekarska-Drążek uchyliła orzeczenia pani Beaty Adamczyk-Łabudy. To neosędzia Sądu Okręgowego w Warszawie. Ta pani ochotniczo przez półtora roku pełniła czynności administracyjne w biurze rzecznika dyscyplinarnego sędziów Piotra Schaba. Pomagała mu - jak rozumiem - gromadzić materiały na sędziów, ścigać ich i szykanować - mówił.
Europejskie trybunały kilkukrotnie orzekały w sprawie braku niezależności nowej Krajowej Rady Sądownictwa. Chodzi między innymi o wyroki Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z listopada 2019 roku i października 2021 roku oraz wyrok Europejskiego Trybunału Praw Człowieka z lipca 2021 roku.
Piekarska-Drążek: nie dam się złamać
W rozmowie z portalem Oko.press Piekarska-Drążek przyznała, że przewidywała taką decyzję Ziobry. - Nie jestem zaskoczona. Byłam, jestem i dalej będę sędzią. Nie zrezygnuję z zawodu, bo jest dla mnie pasją, powołaniem i służbą. Będę do końca walczyć, by orzekać. Nie dam się złamać, zawieszenie nie wywrze też żadnego wpływu na moje poglądy prawne i sposób orzekania - zapewniła.
Dodała, że "niczego nie żałuje" i dalej "będzie trwać w takim poglądzie prawnym i takiej ocenie".