Rosyjski dysydent nie przyjmie odznaczenia od Lecha Kaczyńskiego, bo zgodzić musi się na to Dmitrij Miedwiediew - doniósł portal onet.pl. Kancelaria Prezydenta tłumaczy: aby wręczyć odznaczenie obywatelowi innego kraju, prawo wymaga zgody władz tego państwa.
Aleksander Podrabinek miał otrzymać od Lecha Kaczyńskiego Order Zasługi Rzeczpospolitej Polskiej. Kiedy 20 listopada przybył na ceremonię wręczenia orderów dla dysydentów z byłych państw komunistycznych, usłyszał, że musi jeszcze poczekać, bo trwa procedura uzyskania pozwolenia od rosyjskich władz na odznaczenie ich obywatela.
Odmówił przyjęcia
Kiedy się o tym dowiedział, postanowił orderu nie odbierać. Historię opisał dla rosyjskiej "Nowiej Gaziety". "Podczas ceremonii okazało się, że wręczenie orderu opóźni się, ponieważ zgody nie wyraził prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew. Okazało się, że istnieją dwustronne porozumienia przewidujące taką procedurę. Jest to dla mnie szokująca okoliczność, dlatego mimo wdzięczności wobec pana prezydenta za honor, jestem zmuszony odmówić przyjęcia nagrody" - stwierdza dziennikarz.
"Współczuję suwerenności Polski, która na wręczenie orderu obcym obywatelom potrzebuje zgody dyktatora" - dodał Aleksander Podrabinek.
"Prawo tego wymaga"
Kancelaria Prezydenta w specjalnym oświadczeniu tłumaczy, że zgoda władz kraju, którego obywatela chce Polska odznaczyć, jest obligatoryjna.
"Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej w ubiegłym tygodniu podjął decyzję o uhonorowaniu zasług 17 działaczy zasłużonych w działalności na rzecz przemian demokratycznych w Europie Środkowo-Wschodniej i wspierających dążenia niepodległościowe Polski. Z tej grupy 14 osób odebrało odznaczenia 20 listopada br. w Belwederze. Pozostałe 3 osoby są obywatelami państw, w których wymagana jest wspomniana zgoda. Przepisy takie obowiązują m.in. w Białorusi, Federacji Rosyjskiej, ale również w Kanadzie, Republice Francuskiej, Republice Włoskiej, Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej i innych" - wyjaśniają prezydenccy urzędnicy.
Jak dodają, procedura wobec Podrabinkowa trwa - o zgodę do władz rosyjskich zwrócić musi się polski rząd, o co prezydent już wnioskował. "Po potwierdzeniu przez MSZ uzyskania takiej zgody możliwe będzie podpisanie postanowienia przez Prezydenta RP i przekazanie odznaczeń" - czytamy na stronach prezydenta.
Być może do tego czasu rosyjski dysydent zmieni zdanie...
Źródło: Onet.pl, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA