- Jesteśmy największym beneficjentem budżetu Unii Europejskiej w całej Europie - minister finansów Jacek Rostowski nie ukrywał radości z osiągniętych dla Polski funduszy w budżecie Unii Europejskiej. W "Faktach po Faktach" w TVN24 stwierdził, że osiągnięcie 105,8 mld euro to "wielki sukces, który Polsce zapewni rozwój do 2020 roku".
Z budżetu UE na lata 2014-20 Polska otrzyma 105,8 mld euro, w tym na politykę spójności 72,9 mld euro, a na politykę rolną 28,5 mld euro. To daje jej pozycję największego beneficjenta funduszy UE. Porozumienie ws. budżetu UE zostało osiągnięte na szczycie UE w piątek po trwających grubo ponad dobę negocjacjach.
Za mało na rolnictwo?
Rostowski w "Faktach po Faktach" powiedział, że Polska podczas unijnego szczytu, biorąc pod uwagę wczorajszy kurs euro, wynegocjowała sobie w budżecie 497 miliardów złotych. Odnosząc się do zarzutów, że Polska za mało "zdobyła" na rolnictwo, odparł: - Zawsze najlepiej jest zjeść ciasto, je mieć i jeszcze schudnąć. Ale tak raczej się nie da. - Najważniejsze jest to, że jesteśmy największym beneficjentem środków spójności, jesteśmy największym beneficjentem środków na rozwój wsi - chwalił dalej wynik negocjacji minister finansów.
Rostowski: budżet UE maleje, a Polska dostaje więcej
Polityk w TVN24 podkreślał, że "mamy do czynienia z Europą, która była niewyobrażalna dla tych, którzy podpisywali traktat w Kopenhadze", czyli traktat akcesyjny do UE m.in. dla Polski. - Jesteśmy największym beneficjentem budżetu Unii Europejskiej w całej Europie. Przegoniliśmy w tym zakresie Francję - podkreślał Rostowski. Zaznaczał przy tym, że kolejnym największym beneficjentem są Włochy, które dostały ponad 30 proc. mniej pieniędzy od Polski. - Mamy prawie 4 proc. więcej dla Polski globalnie w sytuacji, w której cały budżet unijny jest o 40 mld euro, czyli 5 proc., mniejszy - argumentował minister.
"To wielki polski sukces"
Rostowski w programie przyznał jednak, że Polska podczas obrad szczytu cały czas myślała o wecie, gdyby jej wymagania nie zostały spełnione. - Było wiele krajów, które miały mniej do stracenia - zauważył. Według polityka, osiągnięcie 105,8 mld euro to "wielki sukces, który Polsce zapewni rozwój do 2020 roku". - Dzisiaj możemy powiedzieć, że rozwój Polski jest mniej więcej w tym samym tempie, co w ostatnich pięciu latach. Jest zapewniony do 2020 r. w sytuacji, w której budżet UE maleje, egoizmy narodowe z powodu kryzysu się zaostrzyły. - To wielki polski sukces - powtarzał minister. Jego zdaniem to, co stało się w piątek w Brukseli, pokazuje, że Platforma Obywatelska i Polskie Stronnictwo Ludowe "umieją skupić się na sprawach, które są realnie dla Polski najważniejsze". Rostowski uważa, że Parlament Europejski, który będzie głosował nad budżetem, "może zmienić parę rzeczy". - Raczej to będą zmiany korzystne dla Polski - ocenił.
Autor: nsz\mtom / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24