Od 12 stycznia Dariusz Barski pozostaje w stanie spoczynku, co powoduje "niemożność sprawowania przez niego funkcji Prokuratora Krajowego" - przekazało Ministerstwo Sprawiedliwości w piątkowym komunikacie. Resort poinformował też, że pełniącym obowiązki prokuratora krajowego będzie Jacek Bilewicz. Natomiast osobny komunikat w tej sprawie pojawił się na stronie Prokuratury Krajowej. Napisano, że "funkcję Prokuratora Krajowego pełni Dariusz Barski" i stwierdzono, że pismo Bodnara "nie wywołuje żadnych skutków prawnych".
"W dniu 12 stycznia 2024 roku Prokurator Generalny Pan prof. Adam Bodnar w czasie spotkania z Prokuratorem Krajowym Panem Dariuszem Barskim wręczył mu dokument stwierdzający, że przywrócenie go do służby czynnej w dniu 16 lutego 2022 przez poprzedniego Prokuratora Generalnego Pana Zbigniewa Ziobro, zostało dokonane z naruszeniem obowiązujących przepisów i nie wywołało skutków prawnych. Zastosowano bowiem przepis ustawy, który już nie obowiązywał" - napisano w komunikacie Ministerstwa Sprawiedliwości.
"W efekcie od dnia przekazania powyższego stanowiska Prokuratora Generalnego, a więc od 12 stycznia 2024 roku Pan Dariusz Barski pozostaje w stanie spoczynku, co powoduje niemożność sprawowania przez niego funkcji Prokuratora Krajowego" - dodano.
"Począwszy od dnia 15 stycznia 2024 roku Prokurator Generalny Adam Bodnar będzie urzędował w siedzibie Prokuratury Krajowej. W ramach realizowanych jako Prokurator Generalny zadań będzie dbał i czuwał nad sprawnym i prawidłowym funkcjonowaniem Prokuratury Krajowej. Ponadto będzie monitorował proces przystępowania Polski do Prokuratury Europejskiej" - napisano dalej.
Stan służby czynnej a stan spoczynku - czym się różnią?
Resort tłumaczy również, jaka jest różnica między stanem służby czynnej a stanem spoczynku. "Według obowiązującego prawa prokuratorzy mogą znajdować się w dwóch stanach służby – służbie czynnej lub w stanie spoczynku. Prokurator w służbie czynnej może być powoływany na wszelkie odpowiednie funkcje, zobowiązany jest do aktywnego świadczenia w ramach wykonywanych zadań, w zamian otrzymuje 100% uposażenia oraz katalog dodatków przewidzianych przepisami powszechnie obowiązującymi" - napisano.
"Natomiast prokurator w stanie spoczynku nie wykonuje już żadnych zadań, nie może pełnić funkcji w jednostkach prokuratury, jednakże otrzymuje uposażenie, co do zasady nie mniejsze niż 75% uposażenia w stanie czynnym. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, osoba która pozostaje w stanie spoczynku nie ma możliwości bycia prokuratorem w Prokuraturze Krajowej, a także samym Prokuratorem Krajowym. Aby być Prokuratorem Krajowym, trzeba pozostawać w służbie czynnej" - wskazano.
Resort sprawiedliwości: przywrócenie Barskiego do służby czynnej dokonane bez odpowiedniej podstawy prawnej
W dalszej części komunikatu resort wyjaśnia, jaka jest sytuacja prawna Dariusza Barskiego.
Pan Dariusz Barski jest wieloletnim prokuratorem, który w roku 2007 pełnił funkcję zastępcy Prokuratora Generalnego (ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry) oraz Prokuratora Krajowego. Po likwidacji Prokuratury Krajowej w 2010 roku przeszedł w stan spoczynku. W dniu 16 lutego 2022 roku, na postawie przepisu art. 47 ustawy wprowadzającej ustawę prawo o prokuraturze, został przywrócony do służby czynnej, a następnie w dniu 18 marca 2022 został powołany na pierwszego zastępcę Prokuratora Generalnego i Prokuratora Krajowego. Zastąpił na tym stanowisku Bogdana Święczkowskiego, wybranego na sędziego Trybunału Konstytucyjnego" - przypomniano.
"Jednakże przywrócenie go do służby czynnej w 2022 roku zostało dokonane bez odpowiedniej podstawy prawnej. Pismo wręczone Panu Dariuszowi Barskiemu w dniu 12 stycznia 2024 stwierdza więc jego pozostawanie w stanie spoczynku, co oznacza brak możliwości pełnienia przez Pana Dariusza Barskiego funkcji Prokuratora Krajowego" - poinformowano.
Przekazano też, że "dokonana wewnętrznie w Ministerstwie Sprawiedliwości analiza stanu faktycznego i prawnego, a także pozyskane przez Ministerstwo Sprawiedliwości zewnętrzne opinie prawne od uznanych ekspertów i autorytetów prawniczych, tj. prof. Anny Rakowskiej (Katedra Prawa Konstytucyjnego, Uniwersytet Łódzki), prof. Sławomira Patyry (Katedra Prawa Konstytucyjnego, Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie) oraz prof. Grzegorza Kucy (Wydział Prawa i Administracji, Uniwersytet Jagielloński), wskazują jednoznacznie, że działania podjęte przez Pana Ministra Zbigniewa Ziobrę w dniu 16 lutego 2022 roku, poprzedzone wnioskiem z tego samego dnia Pana prokuratora Dariusza Barskiego, zostały dokonane bez należytej podstawy prawnej i nie wywołują skutków".
Resort sprawiedliwości: przepis, na który się powołano, miał charakter czasowy
"Przeprowadzona analiza przepisów prawa oraz ich wykładni dokonana w oparciu o dostępne reguły interpretacyjne wskazała w sposób jednoznaczny, że przywrócenie Pana prokuratora Dariusza Barskiego do czynnej służby w dniu 16 lutego 2022 roku przez Prokuratora Generalnego Zbigniewa Ziobro zostało dokonane z naruszeniem obowiązujących przepisów, to jest przez zastosowanie przepisów ustawy, które już nie obowiązywały (czyli ustawy z dnia 28 stycznia 2016 roku Przepisy wprowadzające – Prawo o prokuraturze)" - czytamy dalej w komunikacie prokuratury. Stwierdzono, że "działanie Zbigniewa Ziobro zatem nie wywołało skutków prawnych, to jest faktycznie nie przywracało Pana Dariusza Barskiego do służby czynnej".
"Przywołany jako podstawa prawna przepis art. 47 § 1 i 2 PWPoP (Przepisy wprowadzające - Prawo o prokuraturze - red.) posiadał bowiem charakter incydentalny, czasowy i był zawarty w ustawie wprowadzającej nowe przepisy o prokuraturze. Przepis ten w istocie pozwalał na skorzystanie z jego dobrodziejstw jedynie w okresie dwóch miesięcy od jego wejścia w życie w 2016 roku, precyzyjnie wyłącznie w okresie od 4 marca 2016 do 4 maja 2016 roku. Dlatego też nie sposób uznać skuteczności decyzji Prokuratora Generalnego podjętej w trybie wspomnianego przepisu w dniu 16 lutego 2022 roku, a zatem po upływie blisko 6 lat od zakończenia jego obowiązywania" - napisał resort sprawiedliwości.
"Zaistniała sytuacja powoduje, że Pan Dariusz Barski od dnia 12 stycznia 2024 roku nie będąc już prokuratorem w służbie czynnej, nie spełnia przesłanek do bycia Prokuratorem Krajowym, co oznacza, że od dnia 12 stycznia 2024 rok nie pełni tej funkcji, co zostało stwierdzone w piśmie doręczonym mu w dniu 12 stycznia 2024 roku. Pan Dariusz Barski z dniem 12 stycznia 2024 roku nie jest już Prokuratorem Krajowym" - dodano w dalszej części komunikatu.
Resort sprawiedliwości o tym, jakie decyzje Barskiego "pozostają w mocy"
"Wszelkie decyzje władcze jakie zostały podjęte przez Pana prokuratora Dariusza Barskiego od dnia 18 marca 2022 roku do dnia 11 stycznia 2024 roku pozostają w mocy w tym zakresie, w jakim prokurator Dariusz Barski działał na podstawie upoważnienia i w imieniu Prokuratura Generalnego. Natomiast w przypadku samodzielnych rozstrzygnięć podejmowanych przez Prokuratora Krajowego wszelkie kwestie w tym zakresie będą przedmiotem szczegółowej analizy i w zależności od jej wyników będą podejmowane dalsze decyzje" - napisano.
Dodano, że "pan prokurator Dariusz Barski dalej pozostaje prokuratorem, z tym, że jest prokuratorem w stanie spoczynku, z pełnymi uprawnieniami, w tym odpowiednim, zgodnym z obowiązującym przepisami uposażeniem".
"Obowiązujące przepisy nie precyzują trybu ewentualnego odwołania czy postępowania przez Pana prokuratora Dariusza Barskiego w związku z zakomunikowanymi mu dzisiaj treściami, jednakże w Polsce, w której następuje obecnie proces przywracania praworządności, każdy obywatel ma zagwarantowane w Konstytucji prawo do sądu i jeśli Pan Dariusz Barski będzie chciał z niego skorzystać, to może to oczywiście zrobić" - napisało Ministerstwo Sprawiedliwości.
Jacek Bilewicz "pełniącym obowiązki Prokuratora Krajowego"
Ministerstwo Sprawiedliwości przekazało także, że "prokurator Prokuratury Krajowej Jacek Bilewicz został pełniącym obowiązki Prokuratora Krajowego".
Wcześniej o nominacji dla Bilewicza poinformował Maciej Duda z "Superwizjera" TVN.
"Nie trzeba było szukać żadnych kruczków"
Komunikat wydany przez Ministerstwo Sprawiedliwości w sprawie Dariusza Barskiego komentowali w programie "Tak jest" w TVN24 Magdalena Biejat (Lewica, partia Razem) i Marcin Horała (PiS).
Biejat mówiła, że ministerstwo znalazło "prosty sposób", aby odsunąć Barskiego. - Decyzja wynikała z kompletnego lekceważenia poprzedniego prokuratora generalnego dla przepisów prawa. Ówczesny minister Zbigniew Ziobro przywołał z powrotem do czynnej służby prokuratora Barskiego, choć wtedy po prostu działał na podstawie przepisów, które nie obowiązywały. Nie trzeba było szukać żadnych kruczków ani pomysłów, jak sobie z tą sytuacją poradzić - tłumaczyła Biejat.
Inne zdanie na ten temat wyraził Marcin Horała z PiS. - O całej sprawie dowiedzieliśmy się kilkanaście minut temu, więc może są jakieś jej okoliczności, które jeszcze nie są znane. W tym momencie wszystko jednak wskazuje na to, że zostało złamane prawo. Ustawa o prokuraturze mówi, że odwołanie prokuratura krajowego może nastąpić wyłącznie za pisemną zgodą prezydenta - mówił.
- Dlatego jeśli nawet pan minister Bodnar dopatrzył się jakichś nieprawidłowości w powołaniu, to powinien wystosować pismo do prezydenta i poprosić go o zgodę - powiedział Horała.
Oświadczenie na stronie Prokuratury Krajowej: pismo Bodnara nie wywołuje żadnych skutków prawnych
Oddzielne oświadczenie w tej sprawie pojawiło się na stronie Prokuratury Krajowej.
"Prokuratura Krajowa oświadcza, że funkcję Prokuratora Krajowego pełni Dariusz Barski. Pismo Prokuratora Generalnego Adama Bodnara z dnia 12 stycznia 2024 r. w którym wskazuje on, że jego zdaniem Prokurator Krajowy pozostaje prokuratorem w stanie spoczynku począwszy od jego przeniesienia w stan spoczynku w trybie określonym w nieobowiązującej ustawie z dnia 9 października 2009 roku, nowelizującej poprzednią ustawę o prokuraturze, nie wywołuje żadnych skutków prawnych" - napisano w komunikacie.
"Pismo Prokuratora Generalnego z dnia 12 stycznia 2024 r. należy traktować jako nieopartą na jakiejkolwiek rzeczywistej podstawie prawnej próbę pozbawienia Prokuratora Krajowego możliwości wykonywania funkcji w drodze obejścia ustawowego mechanizmu odwoływania z tego stanowiska określonego w Prawie o prokuraturze, a wymagającego dla swej skuteczności zgody Prezydenta RP" - stwierdzono.
Dodano, że "pismo Prokuratora Generalnego nie jest jakąkolwiek decyzją, która mogłaby wywrzeć skutek prawny, a wyłącznie jego własną interpretacją prawa". "Podkreślić należy, że przepisy na które powołuje się Prokurator Generalny od początku obowiązywania Prawa o prokuraturze nigdy nie były kwestionowane ani interpretowane w taki sposób w jaki przedstawił to Prokurator Generalny" - napisano.
"Rozumowanie Prokuratora Generalnego prowadziłoby do wniosku, że Prokurator Dariusz Barski w całym okresie sprawowania funkcji Prokuratora Krajowego, od dnia 18 marca 2022 roku, w rzeczywistości pozostawał w stanie spoczynku czyli na prokuratorskiej emeryturze. Kompletnie nielogiczne rozumowanie tego rodzaju może rodzić niebezpieczeństwo kwestionowania ważności i skuteczności wszystkich decyzji podjętych w okresie sprawowania funkcji przez Prokuratora Krajowego, począwszy od decyzji o charakterze organizacyjnym, finansowym, osobowym po decyzje procesowe podjęte w konkretnych postępowaniach, w konsekwencji prowadząc do zakwestionowania ważności tych postępowań oraz wywołując szkodę dla obywateli, których interesów te postępowania dotyczyły, a zwłaszcza ofiar przestępstw" - czytamy dalej.
"Pismo Prokuratora Generalnego mające charakter wyłącznie jego opinii nie może wywrzeć i nie wywiera jakichkolwiek skutków prawnych, a w szczególności nie wpływa na statusu służbowy Prokuratora Dariusza Barskiego oraz sprawowaną przez niego zgodnie z obowiązującym prawem funkcję Prokuratora Krajowego" - napisano.
"Zarówno Prokurator Krajowy jak również pozostali Zastępcy Prokuratora Generalnego stanowczo sprzeciwiają się próbom obejścia uregulowań ustawowych dotyczących odwoływania Prokuratora Krajowego, które dla swej skuteczności wymagają zgody Prezydenta RP" - podkreślono na zakończenie.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: X/@MS_GOV_PL