Dariusz Barski "w stanie spoczynku", jego obowiązki przejmie Jacek Bilewicz

Aktualizacja:
Źródło:
PAP
Resort sprawiedliwości: Dariusz Barski pozostaje w stanie spoczynku
Resort sprawiedliwości: Dariusz Barski pozostaje w stanie spoczynkuTVN24
wideo 2/8
Resort sprawiedliwości: Dariusz Barski w stanie spoczynkuTVN24

Od 12 stycznia Dariusz Barski pozostaje w stanie spoczynku, co powoduje "niemożność sprawowania przez niego funkcji Prokuratora Krajowego" - przekazało Ministerstwo Sprawiedliwości w piątkowym komunikacie. Resort poinformował też, że pełniącym obowiązki prokuratora krajowego będzie Jacek Bilewicz. Natomiast osobny komunikat w tej sprawie pojawił się na stronie Prokuratury Krajowej. Napisano, że "funkcję Prokuratora Krajowego pełni Dariusz Barski" i stwierdzono, że pismo Bodnara "nie wywołuje żadnych skutków prawnych".

"W dniu 12 stycznia 2024 roku Prokurator Generalny Pan prof. Adam Bodnar w czasie spotkania z Prokuratorem Krajowym Panem Dariuszem Barskim wręczył mu dokument stwierdzający, że przywrócenie go do służby czynnej w dniu 16 lutego 2022 przez poprzedniego Prokuratora Generalnego Pana Zbigniewa Ziobro, zostało dokonane z naruszeniem obowiązujących przepisów i nie wywołało skutków prawnych. Zastosowano bowiem przepis ustawy, który już nie obowiązywał" - napisano w komunikacie Ministerstwa Sprawiedliwości.

"W efekcie od dnia przekazania powyższego stanowiska Prokuratora Generalnego, a więc od 12 stycznia 2024 roku Pan Dariusz Barski pozostaje w stanie spoczynku, co powoduje niemożność sprawowania przez niego funkcji Prokuratora Krajowego" - dodano.

"Począwszy od dnia 15 stycznia 2024 roku Prokurator Generalny Adam Bodnar będzie urzędował w siedzibie Prokuratury Krajowej. W ramach realizowanych jako Prokurator Generalny zadań będzie dbał i czuwał nad sprawnym i prawidłowym funkcjonowaniem Prokuratury Krajowej. Ponadto będzie monitorował proces przystępowania Polski do Prokuratury Europejskiej" - napisano dalej.

Stan służby czynnej a stan spoczynku - czym się różnią?

Resort tłumaczy również, jaka jest różnica między stanem służby czynnej a stanem spoczynku. "Według obowiązującego prawa prokuratorzy mogą znajdować się w dwóch stanach służby – służbie czynnej lub w stanie spoczynku. Prokurator w służbie czynnej może być powoływany na wszelkie odpowiednie funkcje, zobowiązany jest do aktywnego świadczenia w ramach wykonywanych zadań, w zamian otrzymuje 100% uposażenia oraz katalog dodatków przewidzianych przepisami powszechnie obowiązującymi" - napisano. 

"Natomiast prokurator w stanie spoczynku nie wykonuje już żadnych zadań, nie może pełnić funkcji w jednostkach prokuratury, jednakże otrzymuje uposażenie, co do zasady nie mniejsze niż 75% uposażenia w stanie czynnym. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, osoba która pozostaje w stanie spoczynku nie ma możliwości bycia prokuratorem w Prokuraturze Krajowej, a także samym Prokuratorem Krajowym. Aby być Prokuratorem Krajowym, trzeba pozostawać w służbie czynnej" - wskazano.

Resort sprawiedliwości: przywrócenie Barskiego do służby czynnej dokonane bez odpowiedniej podstawy prawnej

W dalszej części komunikatu resort wyjaśnia, jaka jest sytuacja prawna Dariusza Barskiego. 

Pan Dariusz Barski jest wieloletnim prokuratorem, który w roku 2007 pełnił funkcję zastępcy Prokuratora Generalnego (ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry) oraz Prokuratora Krajowego. Po likwidacji Prokuratury Krajowej w 2010 roku przeszedł w stan spoczynku. W dniu 16 lutego 2022 roku, na postawie przepisu art. 47 ustawy wprowadzającej ustawę prawo o prokuraturze, został przywrócony do służby czynnej, a następnie w dniu 18 marca 2022 został powołany na pierwszego zastępcę Prokuratora Generalnego i Prokuratora Krajowego. Zastąpił na tym stanowisku Bogdana Święczkowskiego, wybranego na sędziego Trybunału Konstytucyjnego" - przypomniano. 

"Jednakże przywrócenie go do służby czynnej w 2022 roku zostało dokonane bez odpowiedniej podstawy prawnej. Pismo wręczone Panu Dariuszowi Barskiemu w dniu 12 stycznia 2024 stwierdza więc jego pozostawanie w stanie spoczynku, co oznacza brak możliwości pełnienia przez Pana Dariusza Barskiego funkcji Prokuratora Krajowego" - poinformowano.

Przekazano też, że "dokonana wewnętrznie w Ministerstwie Sprawiedliwości analiza stanu faktycznego i prawnego, a także pozyskane przez Ministerstwo Sprawiedliwości zewnętrzne opinie prawne od uznanych ekspertów i autorytetów prawniczych, tj. prof. Anny Rakowskiej (Katedra Prawa Konstytucyjnego, Uniwersytet Łódzki), prof. Sławomira Patyry (Katedra Prawa Konstytucyjnego, Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie) oraz prof. Grzegorza Kucy (Wydział Prawa i Administracji, Uniwersytet Jagielloński), wskazują jednoznacznie, że działania podjęte przez Pana Ministra Zbigniewa Ziobrę w dniu 16 lutego 2022 roku, poprzedzone wnioskiem z tego samego dnia Pana prokuratora Dariusza Barskiego, zostały dokonane bez należytej podstawy prawnej i nie wywołują skutków".

Resort sprawiedliwości: przepis, na który się powołano, miał charakter czasowy

"Przeprowadzona analiza przepisów prawa oraz ich wykładni dokonana w oparciu o dostępne reguły interpretacyjne wskazała w sposób jednoznaczny, że przywrócenie Pana prokuratora Dariusza Barskiego do czynnej służby w dniu 16 lutego 2022 roku przez Prokuratora Generalnego Zbigniewa Ziobro zostało dokonane z naruszeniem obowiązujących przepisów, to jest przez zastosowanie przepisów ustawy, które już nie obowiązywały (czyli ustawy z dnia 28 stycznia 2016 roku Przepisy wprowadzające – Prawo o prokuraturze)" - czytamy dalej w komunikacie prokuratury.  Stwierdzono, że "działanie Zbigniewa Ziobro zatem nie wywołało skutków prawnych, to jest faktycznie nie przywracało Pana Dariusza Barskiego do służby czynnej".

"Przywołany jako podstawa prawna przepis art. 47 § 1 i 2 PWPoP (Przepisy wprowadzające - Prawo o prokuraturze - red.) posiadał bowiem charakter incydentalny, czasowy i był zawarty w ustawie wprowadzającej nowe przepisy o prokuraturze. Przepis ten w istocie pozwalał na skorzystanie z jego dobrodziejstw jedynie w okresie dwóch miesięcy od jego wejścia w życie w 2016 roku, precyzyjnie wyłącznie w okresie od 4 marca 2016 do 4 maja 2016 roku. Dlatego też nie sposób uznać skuteczności decyzji Prokuratora Generalnego podjętej w trybie wspomnianego przepisu w dniu 16 lutego 2022 roku, a zatem po upływie blisko 6 lat od zakończenia jego obowiązywania" - napisał resort sprawiedliwości.

"Zaistniała sytuacja powoduje, że Pan Dariusz Barski od dnia 12 stycznia 2024 roku nie będąc już prokuratorem w służbie czynnej, nie spełnia przesłanek do bycia Prokuratorem Krajowym, co oznacza, że od dnia 12 stycznia 2024 rok nie pełni tej funkcji, co zostało stwierdzone w piśmie doręczonym mu w dniu 12 stycznia 2024 roku. Pan Dariusz Barski z dniem 12 stycznia 2024 roku nie jest już Prokuratorem Krajowym" - dodano w dalszej części komunikatu.

Resort sprawiedliwości o tym, jakie decyzje Barskiego "pozostają w mocy"

"Wszelkie decyzje władcze jakie zostały podjęte przez Pana prokuratora Dariusza Barskiego od dnia 18 marca 2022 roku do dnia 11 stycznia 2024 roku pozostają w mocy w tym zakresie, w jakim prokurator Dariusz Barski działał na podstawie upoważnienia i w imieniu Prokuratura Generalnego. Natomiast w przypadku samodzielnych rozstrzygnięć podejmowanych przez Prokuratora Krajowego wszelkie kwestie w tym zakresie będą przedmiotem szczegółowej analizy i w zależności od jej wyników będą podejmowane dalsze decyzje" - napisano.

Dodano, że "pan prokurator Dariusz Barski dalej pozostaje prokuratorem, z tym, że jest prokuratorem w stanie spoczynku, z pełnymi uprawnieniami, w tym odpowiednim, zgodnym z obowiązującym przepisami uposażeniem".

"Obowiązujące przepisy nie precyzują trybu ewentualnego odwołania czy postępowania przez Pana prokuratora Dariusza Barskiego w związku z zakomunikowanymi mu dzisiaj treściami, jednakże w Polsce, w której następuje obecnie proces przywracania praworządności, każdy obywatel ma zagwarantowane w Konstytucji prawo do sądu i jeśli Pan Dariusz Barski będzie chciał z niego skorzystać, to może to oczywiście zrobić" - napisało Ministerstwo Sprawiedliwości.    

Jacek Bilewicz "pełniącym obowiązki Prokuratora Krajowego"

Ministerstwo Sprawiedliwości przekazało także, że "prokurator Prokuratury Krajowej Jacek Bilewicz został pełniącym obowiązki Prokuratora Krajowego".

Wcześniej o nominacji dla Bilewicza poinformował Maciej Duda z "Superwizjera" TVN.

"Nie trzeba było szukać żadnych kruczków"

Komunikat wydany przez Ministerstwo Sprawiedliwości w sprawie Dariusza Barskiego komentowali w programie "Tak jest" w TVN24 Magdalena Biejat (Lewica, partia Razem) i Marcin Horała (PiS).

Biejat mówiła, że ministerstwo znalazło "prosty sposób", aby odsunąć Barskiego. - Decyzja wynikała z kompletnego lekceważenia poprzedniego prokuratora generalnego dla przepisów prawa. Ówczesny minister Zbigniew Ziobro przywołał z powrotem do czynnej służby prokuratora Barskiego, choć wtedy po prostu działał na podstawie przepisów, które nie obowiązywały. Nie trzeba było szukać żadnych kruczków ani pomysłów, jak sobie z tą sytuacją poradzić - tłumaczyła Biejat.

Inne zdanie na ten temat wyraził Marcin Horała z PiS. - O całej sprawie dowiedzieliśmy się kilkanaście minut temu, więc może są jakieś jej okoliczności, które jeszcze nie są znane. W tym momencie wszystko jednak wskazuje na to, że zostało złamane prawo. Ustawa o prokuraturze mówi, że odwołanie prokuratura krajowego może nastąpić wyłącznie za pisemną zgodą prezydenta - mówił.

- Dlatego jeśli nawet pan minister Bodnar dopatrzył się jakichś nieprawidłowości w powołaniu, to powinien wystosować pismo do prezydenta i poprosić go o zgodę - powiedział Horała.

Biejat o decyzji MS ws. Barskiego: nie trzeba było szukać kruczków
Biejat o decyzji MS ws. Barskiego: nie trzeba było szukać kruczkówTVN24

Oświadczenie na stronie Prokuratury Krajowej: pismo Bodnara nie wywołuje żadnych skutków prawnych

Oddzielne oświadczenie w tej sprawie pojawiło się na stronie Prokuratury Krajowej.

"Prokuratura Krajowa oświadcza, że funkcję Prokuratora Krajowego pełni Dariusz Barski. Pismo Prokuratora Generalnego Adama Bodnara z dnia 12 stycznia 2024 r. w którym wskazuje on, że jego zdaniem Prokurator Krajowy pozostaje prokuratorem w stanie spoczynku począwszy od jego przeniesienia w stan spoczynku w trybie określonym w nieobowiązującej ustawie z dnia 9 października 2009 roku, nowelizującej poprzednią ustawę o prokuraturze, nie wywołuje żadnych skutków prawnych" - napisano w komunikacie.

"Pismo Prokuratora Generalnego z dnia 12 stycznia 2024 r. należy traktować jako nieopartą na jakiejkolwiek rzeczywistej podstawie prawnej próbę pozbawienia Prokuratora Krajowego możliwości wykonywania funkcji w drodze obejścia ustawowego mechanizmu odwoływania z tego stanowiska określonego w Prawie o prokuraturze, a wymagającego dla swej skuteczności zgody Prezydenta RP" - stwierdzono.

Dodano, że "pismo Prokuratora Generalnego nie jest jakąkolwiek decyzją, która mogłaby wywrzeć skutek prawny, a wyłącznie jego własną interpretacją prawa". "Podkreślić należy, że przepisy na które powołuje się Prokurator Generalny od początku obowiązywania Prawa o prokuraturze nigdy nie były kwestionowane ani interpretowane w taki sposób w jaki przedstawił to Prokurator Generalny" - napisano.  

"Rozumowanie Prokuratora Generalnego prowadziłoby do wniosku, że Prokurator Dariusz Barski w całym okresie sprawowania funkcji Prokuratora Krajowego, od dnia 18 marca 2022 roku, w rzeczywistości pozostawał w stanie spoczynku czyli na prokuratorskiej emeryturze. Kompletnie nielogiczne rozumowanie tego rodzaju może rodzić niebezpieczeństwo kwestionowania ważności i skuteczności wszystkich decyzji podjętych w okresie sprawowania funkcji przez Prokuratora Krajowego, począwszy od decyzji o charakterze organizacyjnym, finansowym, osobowym po decyzje procesowe podjęte w konkretnych postępowaniach, w konsekwencji prowadząc do zakwestionowania ważności tych postępowań oraz wywołując szkodę dla obywateli, których interesów te postępowania dotyczyły, a zwłaszcza ofiar przestępstw" - czytamy dalej.

"Pismo Prokuratora Generalnego mające charakter wyłącznie jego opinii nie może wywrzeć i nie wywiera jakichkolwiek skutków prawnych, a w szczególności nie wpływa na statusu służbowy Prokuratora Dariusza Barskiego oraz sprawowaną przez niego zgodnie z obowiązującym prawem funkcję Prokuratora Krajowego" - napisano.

"Zarówno Prokurator Krajowy jak również pozostali Zastępcy Prokuratora Generalnego stanowczo sprzeciwiają się próbom obejścia uregulowań ustawowych dotyczących odwoływania Prokuratora Krajowego, które dla swej skuteczności wymagają zgody Prezydenta RP" - podkreślono na zakończenie.

Autorka/Autor:mjz / prpb

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: X/@MS_GOV_PL

Pozostałe wiadomości

"Na pływalni Polonez OSiR Targówek przy ulicy Łabiszyńskiej 20 na Targówku korzystający z basenu dorośli i dzieci zatruli się chlorem. Poszkodowane są już 23 osoby" - poinformowała Wojewódzka Stacja Pogotowia Ratunkowego "Meditrans" w Warszawie. Ewakuowano 60 osób. Są wstępne wyniki badania próbek powietrza i wody.

21 osób z basenu trafiło do szpitali. Strażacy pobrali próbki wody 

21 osób z basenu trafiło do szpitali. Strażacy pobrali próbki wody 

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Niemal jednogłośnie Sejm odwołał dwie członkinie Państwowej Komisji do spraw pedofilii. Domagała się tego przewodnicząca komisji. Zarzuty przedstawiono na wyjątkowym, bo utajnionym posiedzeniu Sejmu. Dotyczą mobbingu i niegospodarności. Posłowie uznali je za poważne.

Dwie członkinie komisji ds. pedofilii odwołane. "Były tam informacje, które były po prostu przerażające"

Dwie członkinie komisji ds. pedofilii odwołane. "Były tam informacje, które były po prostu przerażające"

Źródło:
Fakty TVN

Ross Davidson, były wokalista zespołu Spandau Ballet, został uznany w czwartek przez sąd w Wielkiej Brytanii winnym gwałtu i napaści na tle seksualnym. Były piosenkarz, który był frontmanem zespołu w latach 2017-2019 pod pseudonimem Ross Wild, nie wyraził żadnych emocji, gdy odczytano wyrok - pisze "Guardian".

Tłumaczył, że to była "zabawa w sen". Znany muzyk uznany winnym gwałtu i napaści seksualnej

Tłumaczył, że to była "zabawa w sen". Znany muzyk uznany winnym gwałtu i napaści seksualnej

Źródło:
"The Guardian"

Martwe małże wypełniły chorwacką zatokę Mali Ston. W niektórych hodowlach zginęło prawie 90 procent mięczaków. Pomór zwierząt ma być powiązany z rekordowo wysoką temperaturą wód Adriatyku.

Zginęło 90 procent małży. "Bezprecedensowa katastrofa" w Chorwacji

Zginęło 90 procent małży. "Bezprecedensowa katastrofa" w Chorwacji

Źródło:
PAP

W wiosce olimpijskiej są tysiące sportowców z całego świata. Wszystkich trzeba przenocować, nakarmić i zapewnić im dobre warunki do wypoczynku i treningu. Uwagę zwracają łóżka. Są tekturowe.

Tak wyglądają pokoje w wiosce olimpijskiej. Łóżka z tektury

Tak wyglądają pokoje w wiosce olimpijskiej. Łóżka z tektury

Źródło:
Fakty TVN

Sejm zlecił w piątek NIK przeprowadzenie kontroli w Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji. - To jest rzecz, która została użyta po raz drugi w ciągu 30 lat działalności parlamentu - komentował w "#BezKitu" Mirosław Suchoń (Polska 2050). Krzysztof Kwiatkowski (KO) ocenił, że prezes NIK Marian Banaś w tej kwestii "ma ułatwione zadanie". Minister nauki i szkolnictwa wyższego Dariusz Wieczorek (Lewica) mówił o dostępności akademików i przyszłości Collegium Humanum.

"To jest rzecz, która została użyta po raz drugi w ciągu 30 lat działalności parlamentu"

"To jest rzecz, która została użyta po raz drugi w ciągu 30 lat działalności parlamentu"

Źródło:
TVN24, PAP

Podczas dyskusji w Sejmie dotyczącej projektu uchwały w sprawie zlecenia NIK przeprowadzenia kontroli działalności Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji wicemarszałkini wyłączyła posłowi PiS Markowi Suskiemu mikrofon. - Dziwię się, że poseł z takim doświadczeniem i opanowaniem tak bardzo nie panuje nad swoimi emocjami i obraża nas tu wszystkich - powiedziała Dorota Niedziela.

Suski z wyłączonym mikrofonem, bo "nie panował nad emocjami". Posłowie krzyczeli "hańba"

Suski z wyłączonym mikrofonem, bo "nie panował nad emocjami". Posłowie krzyczeli "hańba"

Źródło:
TVN24/PAP

- Jeśli nie przekonamy naszych kolegów z PSL do tego, żeby choćby wstrzymali się od głosowania albo nie wzięli w nim udziału, to wyniki będą się powtarzać - oceniła wiceministra edukacji Joanna Mucha (Polska 2050-Trzecia Droga). Odniosła się do projektu nowelizacji Kodeksu karnego dotyczącego dekryminalizacji aborcji, który ponownie znalazł się w Sejmie. Poseł KO Marcin Bosacki powiedział, że jest "nieco bardziej optymistyczny".

"Mam nadzieję, że znajdzie się w PSL większa grupa, która zagłosuje z nami, a nie z opozycją"

"Mam nadzieję, że znajdzie się w PSL większa grupa, która zagłosuje z nami, a nie z opozycją"

Źródło:
TVN24

Do silnego wstrząsu doszło na włoskich Polach Flegrejskich. Wstrząsy o magnitudzie 4,0 były odczuwalne w sąsiednim Neapolu. Chociaż nie doszło do poważnych uszkodzeń, aktywność sejsmiczna w tych okolicach budzi niepokój mieszkańców.

Wstrząsy w rejonie najgroźniejszego superwulkanu Europy

Wstrząsy w rejonie najgroźniejszego superwulkanu Europy

Źródło:
PAP, ANSA, tvnmeteo.pl

W piątek wieczorem doszło do wypadku, w którym zginął 55-letni pracownik kopalni wapienia w Rogaszynie (Łódzkie). Mężczyzna został przysypany urobkiem wapienia. Po częściowym odkopaniu poszkodowanego lekarz pogotowia stwierdził jego zgon.

Nie żyje mężczyzna przysypany urobkiem mielonego wapienia

Nie żyje mężczyzna przysypany urobkiem mielonego wapienia

Źródło:
PAP

Rekordowa fala ulewnych deszczy nawiedziła północno-wschodnie regiony Japonii, powodując powodzie i osuwiska ziemi. Japońskie władze poinformowały o co najmniej dwóch ofiarach śmiertelnych.

Woda porwała radiowóz. Nie żyje policjant

Woda porwała radiowóz. Nie żyje policjant

Źródło:
PAP, Reuters, The Japan Times, Kyodo News

Do poważnego wypadku doszło pod Pułtuskiem. Z wraków wydobywał się dym. W jednym z aut siedziała kobieta, w drugim kilkuletnia dziewczynka. Obie były ranne i potrzebowały pomocy. Uczynili to policjanci, przejeżdżający obok.

Wraki aut dymiły. "W jednym, w foteliku siedziała ranna, płacząca kilkuletnia dziewczynka"

Wraki aut dymiły. "W jednym, w foteliku siedziała ranna, płacząca kilkuletnia dziewczynka"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

BBC opisuje przypadek indyjskiego robotnika ze stanu Madhya Pradesh. Jego ostatnie znalezisko - niemal 20-karatowy diament o wartości szacowanej w przeliczeniu na niemal 400 tysięcy złotych - pozwoli nie tylko spłacić długi, ale zapewni też lepszy los całej dużej rodzinie mężczyzny. 

Wykopał diament wart prawie 400 tysięcy złotych. "Zobaczyłem coś, co przypominało kawałek szkła"

Wykopał diament wart prawie 400 tysięcy złotych. "Zobaczyłem coś, co przypominało kawałek szkła"

Źródło:
BBC

Sejm uchwalił nowelizację ustawy w sprawie "renty wdowiej". W głosowaniu przyjęto rządowe poprawki.  

"Renta wdowia" z rządowymi poprawkami

"Renta wdowia" z rządowymi poprawkami

Źródło:
PAP

Sejm poparł poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim. Teraz będzie czekała na podpis prezydenta Andrzeja Dudy.

Ustawa o prawie autorskim. Jest decyzja posłów

Ustawa o prawie autorskim. Jest decyzja posłów

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Rada Wydawców Stowarzyszenia Gazet Lokalnych z nadzieją przyjęła poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim wzmacniające pozycję wydawców w negocjacjach z big techami - czytamy w oświadczeniu rady na portalu X. W piątek Sejm zadecydował, że projekt ustawy z poprawkami trafi na biurko prezydenta.

"Tylko w ten sposób uratujemy lokalne media i lokalną demokrację"

"Tylko w ten sposób uratujemy lokalne media i lokalną demokrację"

Źródło:
tvn24.pl

Sejm poparł poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim, która jest wdrożeniem przepisów unijnej dyrektywy, regulującej kwestie wynagrodzenia za wykorzystywanie utworów. Zgodnie z przyjętymi poprawkami to prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej będzie mediatorem w sporach między wydawcami a big techami. Wcześniej wydawcy i redakcje apelowały, by wyższa izba zmieniła uchwalone w Sejmie niekorzystne przepisy tak, by łatwiej było negocjować z platformami cyfrowymi.

Nowelizacja prawa autorskiego. O co w niej chodzi

Nowelizacja prawa autorskiego. O co w niej chodzi

Źródło:
tvn24.pl

Brytyjskie media rozpisują się o niewielkiej wyspie Drake'a, która właśnie trafiła na sprzedaż. Znajdująca się niedaleko Plymouth wysepka ma bogatą historię, ale największe emocje budzi fakt, że ma być nawiedzona.

Nawiedzona wyspa trafiła na sprzedaż. "Widziałem już wystarczająco dużo"

Nawiedzona wyspa trafiła na sprzedaż. "Widziałem już wystarczająco dużo"

Źródło:
Sky News, ENEX, The Independent, Plymouth Live

Sejm przyjął w piątek ustawę w sprawie użycia broni przez polskie służby. Dopuszcza między innymi użycie wojska do samodzielnych działań w czasie pokoju na terytorium kraju. Ustawa trafi teraz na biurko prezydenta.

Sejm przyjął ustawę w sprawie użycia broni przez polskie służby

Sejm przyjął ustawę w sprawie użycia broni przez polskie służby

Źródło:
tvn24.pl, TVN24, PAP

Policjanci z Kalisza (woj. wielkopolskie) zatrzymali 61-letniego mężczyznę, który miał namalować na ścieżce wzdłuż rzeki obraźliwe napisy i symbole. Kaliszanin usłyszał zarzut nawoływania do popełnienia zbrodni zabójstwa premiera Donalda Tuska i ministra sprawiedliwości Adama Bodnara. Podejrzany nie przyznał się do zarzucanych mu czynów.

Miał nawoływać do zabójstwa Donalda Tuska i Adama Bodnara. Został zatrzymany

Miał nawoływać do zabójstwa Donalda Tuska i Adama Bodnara. Został zatrzymany

Źródło:
PAP

"To takie ohydne", "to absolutnie nie pomaga zdławić tej historii" - to reakcje internautów na informację, że amerykańska agencja Associated Press usunęła ze swojej strony tekst na temat J.D. Vance'a. Był to fact-check dementujący pewną plotkę o kandydacie na republikańskiego wiceprezydenta. Skąd się wzięła? Wyjaśniamy.

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Źródło:
Konkret24

Przed nami dynamiczny pogodowo weekend. Miejscami termometry pokażą nawet 32 stopnie, ale nad krajem będzie wędrował front przynoszący opady i burze. Kolejne dni przyniosą spokojniejszą, ale miejscami chłodniejszą aurę.

W weekend nadciągnie żar. A co czeka nas później?

W weekend nadciągnie żar. A co czeka nas później?

Źródło:
tvnmeteo.pl

Osoby wypłacające pieniądze na poczcie, nawet stosunkowo niewielkie sumy, rzekomo muszą wypełniać deklaracje do urzędu skarbowego i określić przeznaczenie pieniędzy - piszą internauci w mediach społecznościowych. To nieprawda, nie ma takiego obowiązku.

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Źródło:
Konkret24
Ujawniamy braki w sprawozdaniu finansowym PiS. Hermeliński: to dowód dla PKW

Ujawniamy braki w sprawozdaniu finansowym PiS. Hermeliński: to dowód dla PKW

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Przy użyciu sztucznej inteligencji z wykorzystaniem kompilacji archiwalnych, pokolorowanych zdjęć powstał film o Warszawie. Ma pokazywać, jak wyglądało miasto przed drugą wojną i w trakcie okupacji. Eksperyment wzbudził ogromne zainteresowanie w sieci. Jednak eksperci alarmują, że produkcja może wprowadzać w błąd. Materiał Ewy Wagner z magazynu "Polska i Świat" w TVN24.

Film o dawnej Warszawie stworzony przez sztuczną inteligencję. Eksperci: to groźne

Film o dawnej Warszawie stworzony przez sztuczną inteligencję. Eksperci: to groźne

Źródło:
TVN24

"W tym tygodniu w Niemczech zakazana została litera C" - wpis z takim komunikatem niesie się w polskiej sieci. I wprowadza w błąd. Bo wcale nie chodzi o literę. Wyjaśniamy.

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

Źródło:
Konkret24