Potrzebujemy sprawnych procesów decyzyjnych i sprawnych procesów dowodzenia - mówił w środę dziennikarzom prezydent Andrzej Duda przed rozpoczęciem dwudniowego szczytu NATO w Brukseli. Jak podkreślił NATO jest jednością i nie ma rozdźwięków w "przestrzeni euroatlantyckiej".
Prezydent podkreślił, że rozmowy na szczycie NATO będą dotyczyły m.in. wzmocnienia i usprawnienia procesów decyzyjnych, które mają się przełożyć na to, że obrona w sytuacji kryzysowej będzie realizowana sprawnie.
Wyraził nadzieję, że tegoroczny szczyt Sojuszu Północnoatlantyckiego będzie kontynuował proces rozpoczęty na szczytach w walijskim Newport i w Warszawie i że nadal realizowany będzie proces dostosowywania NATO do zmieniających się warunków bezpieczeństwa, a przede wszystkim, że NATO będzie wzmacniane.
- Potrzebujemy sprawnych procesów decyzyjnych i sprawnych procesów dowodzenia, które w efekcie mają się przełożyć na to, że obrona - gdyby była taka potrzeba w sytuacji kryzysowej czy wręcz wojennej - będzie rzeczywiście realizowana sprawnie - mówił Duda.
Prezydent zaznaczył, że w trakcie szczytu obecni będą przedstawiciele m.in. Gruzji i Ukrainy. - Liczę na to i wierzę w to, że prędzej czy później staną się częścią euroatlantyckiej wspólnoty w pełnym tego słowa znaczeniu, nie tylko w znaczeniu przyjaźni, ale także w znaczeniu po prostu bycia członkami Sojuszu - powiedział.
Na czwartek jest zaplanowane spotkanie Dudy z prezydentem Ukrainy Petrem Poroszenką.
Duda podkreślił znaczenie strategii 360 stopni, czyli "patrzenia na wszystkie kierunki". - Nie tylko wschodnia flanka, czyli ta, na której znajduje się Polska, ale także południe, gdzie polscy żołnierze są obecni w ramach walki przeciwko tzw. Państwu Islamskiemu, czy w ramach koalicji antyterrorystycznej, choćby w Afganistanie - podkreślił.
Duda ocenił, że szczyt pokaże jedność "w przestrzeni euroatlantyckiej". - Wszyscy ci, którzy mieliby jakiekolwiek zakusy na zakłócenie światowego bezpieczeństwa, muszą widzieć, że NATO jest jednością, że jesteśmy razem, że nie ma żadnych rozdźwięków w przestrzeni euroatlantyckiej - mówił prezydent.
- Będziemy sprawnie realizowali proces adaptacji NATO do zmieniających się warunków. Będziemy pokazywali, że NATO żyje - dodał.
Nowe zakupy dla polskiej armii
Andrzej Duda w rozmowie z dziennikarzami poinformował także, że w ciągu najbliższego miesiąca, półtora dojdzie do "nowych zakupów" dla polskiej armii. - Plan modernizacji i dozbrajania polskiej armii jest realizowany. Tutaj mogę to z pełną odpowiedzialnością powiedzieć - proszę się nie obawiać - podkreślił prezydent.
Przypomniał również o przyjętej przez parlament ustawie, która przewiduje m.in. stopniowe podniesienie do 2030 r. wydatków Polski na obronność z 2 proc. do 2,5 proc. PKB.
- Tutaj na forum Sojuszu robi ogromne wrażenie, bo to jest bardzo poważna decyzja - przekonywał prezydent.
Zapewnił również, że "nie ma obawy, jeśli chodzi o nasze wydatki w przyszłości". - Jestem przekonany, że ta kwota - która jest przewidziana do wydania naszymi zobowiązaniami, czyli 2 proc. - zostanie wydana - powiedział Andrzej Duda.
Duda o wypowiedzi Trumpa
Odnosząc się do środowej wypowiedzi prezydenta USA Donalda Trumpa, który stwierdził, że Niemcy są zależne od Rosji, prezydent powiedział: - Potrzebujemy dywersyfikacji dostaw i to jest jeden z najważniejszych celów Unii Europejskiej w sektorze energetycznym.
- To przykre, gdy Niemcy zawierają ogromne umowy z Rosją dotyczące ropy i gazu, podczas gdy powinny być przeciwko Rosji. Niemcy płacą Rosji miliardy dolarów rocznie. Chronimy Niemcy, chronimy Francję, chronimy te wszystkie kraje, a one zawierają umowy na rurociągi z Rosji, wpłacając do jej skarbca miliardy dolarów - mówił Trump w Brukseli podczas spotkania w środę rano z sekretarzem generalnym NATO Jensem Stoltenbergiem.
Trump wskazał przy tym Polskę jako kraj, "który nie przyjąłby gazu" od Rosji, bo nie chce być "jej zakładnikiem". - Niemcy to zakładnik Rosji, pozbyli się elektrowni węglowych, elektrowni atomowych, biorą ogromne ilości ropy i gazu z Rosji. To coś, czemu trzeba się przyjrzeć, to coś bardzo nieodpowiedniego - mówił.
Autor: kb//mtom / Źródło: PAP, TVN24