- Tam nie ma żadnych propozycji, które mogłyby być traktowane na poważnie - skomentował wystąpienie Jarosława Kaczyńskiego Borys Budka, poseł PO. Szef klubu parlamentarnego PO Sławomir Neumann ocenił, że swoim przemówieniem prezes PiS pokazał, ze "żyje trochę w alternatywnej rzeczywistości, albo tę alternatywną rzeczywistość buduje".
Politycy Platformy Obywatelskiej odnieśli się do wystąpienia Kaczyńskiego, które otworzyło V kongres PiS. Kaczyński omówił drogę PiS od przegranych wyborów parlamentarnych w 2011 r. i rozłamu w partii, do zwycięstwa w 2015 r. w wyborach prezydenckich i parlamentarnych. Zaznaczył, że na ocenę rządów jest jeszcze trochę za wcześnie i zostanie ona dokonana pod koniec roku. Nakreślił jednak cele swego obozu politycznego, ogłosił też m.in. że zaczynają się prace nad stworzeniem projektu nowej konstytucji. Kaczyński podkreślił, że celem PiS jest m.in. przebudowa życia społecznego "w kierunku nowej redystrybucji dóbr". - To jest wreszcie ostateczne odrzucenie Balcerowicza, nowy porządek gospodarczy. A ten nowy porządek gospodarczy, to jest dzisiaj plan Morawieckiego. Musimy go zrealizować – powiedział Kaczyński.
"Oszukiwanie rzeczywistości"
- Przywoływanie dzisiaj Balcerowicza i pokazywanie go w kontrze do Morawieckiego jest czymś niezrozumiałym i absurdalnym. To inne czasy, inne plany, inna skala i inne rozwiązania. Mówienie o tym, że PiS jest partią europejską może dobrze brzmi, ale to jest tylko oszukiwanie rzeczywistości - powiedział Sławomir Neumann (PO). Zdaniem szefa klubu parlamentarnego PO, opisywanie "retrospekcji, jak PiS doszedł do władzy świadczy o traumie, która wciąż jest w tej partii z powodu wielokrotnie przegranych wyborów". - Zabrakło mi w tym wystąpieniu wizji Polski, miejsca Polski w Europie. Dzieje się wiele, ale mam wrażenie, że PiS albo tego nie nie wie, albo nie rozumie, co się dzieje. I to jest najsmutniejsze. Dzisiaj jest szczególny czas w Europie i w Polsce i w PiS nie ma pełnej wiedzy i odpowiedzialności za Polskę. Jest tylko odpowiedzialność za bieżąca politykę - powiedział Neumann.
Plan Morawieckiego jako "zespół kilku slajdów"
- Jarosław Kaczyński nie potrafi zaproponować niczego, co nie szkalowałoby Platformy Obywatelskiej i PSL - ocenił Borys Budka (PO), były minister sprawiedliwości w rządzie Ewy Kopacz. - Tam nie ma żadnych propozycji, które mogłyby być traktowane na poważnie. Ten wielki "plan Morawieckiego" okazał się być zespołem kilku slajdów, które nie mają żadnej wartości merytorycznej - dodał.
- Te ciągłe ataki Jarosława Kaczyńskiego już nie tylko na PO, ale również na prof. Balcerowicza, na wszystkich, którzy mają inne zdanie niż Jarosław Kaczyński, pokazują, że jest on politykiem konfliktowym. Jest politykiem, który konfrontacje ze swoimi przeciwnikami politycznymi uczynił trzonem swojego programu - podkreślił Budka.
Schetyna: nie ma odpowiedzi na podstawowe pytania
- Nie słyszałem tej wypowiedzi, znam ją ze skrótów internetowych, ale Polska jest w takim momencie historycznym, że teraz ważne są decyzje i wyzwania, które musimy podjąć i tego bym oczekiwał od lidera partii rządzącej: że będzie miał wizję Polski po Brexicie, po trudnym czasie, jaki przyszedł dla Unii Europejskiej, gdzie jest miejsce Polski, jakie powinny być nasze plany - powiedział lider PO Grzegorz Schetyna. - Dzisiaj nowoczesna i dojrzała polityka musi mieć odpowiedzi na te podstawowe pytania - jaka Polska w XXI w., w Unii Europejskiej w NATO, co z tymi wszystkimi wyzwaniami, które przynosi każdy dzień. Tych odpowiedzi nie ma - dodał.
Były wiceminister spraw zagranicznych Rafał Trzaskowski powiedział, że "ma problem z wątkami europejskimi" w przemówieniu prezesa PiS.
- Dlatego, że tutaj przez cały czas jest taka nuta w wystąpieniach PiS lekko skrywanej satysfakcji, próby udowodnienia, że wykorzystają to, że Wielka Brytania wychodzi z UE, żeby stawiać swoje własne żądania, szukać winnych i analizować porażkę, a nie żeby wysłać jasny i klarowny sygnał, że Polska musi być ważną częścią UE. To jest najgorsze, co może być, trzeba zwarcia szeregów, pokazania, że Polska nie da się zostawić na marginesie, a nie wychodzić z własną listą żądań. To jest, moim zdaniem, strategia absolutnie samobójcza - dodał Trzaskowski
Autor: tmw/kk / Źródło: PAP, TVN24