|

"Sprawiedliwość staje się fikcją"? Sprawdzamy, czy przyspieszyła

"Musimy zrobić wszystko, aby przyspieszyć" - stwierdził nowy minister sprawiedliwości, zapowiadając intensywniejszą informatyzację sądów 
"Musimy zrobić wszystko, aby przyspieszyć" - stwierdził nowy minister sprawiedliwości, zapowiadając intensywniejszą informatyzację sądów 
Źródło: Shutterstock
W sądach będzie szybciej - zapowiedział nowy szef resortu sprawiedliwości Waldemar Żurek. Wprawdzie niektórzy politycy rządzącej koalicji przypominają, że to za poprzednich rządów czas trwania postępowań w sądach jeszcze bardziej wzrósł - lecz gabinet Donalda Tuska zbliża się do półmetka rządzenia. Przedstawiamy, co pokazują najnowsze statystyki dotyczące długości spraw w sądach.Artykuł dostępny w subskrypcji

Jeśli chodzi o kwestię wymiaru sprawiedliwości w Polsce, problem przeciągających się procesów sądowych najbardziej dotyka zwykłych obywateli. Jest też kluczowy dla przedsiębiorców - tych mniejszych, walczących o przetrwanie, ale również tych toczących sądowe batalie o miliony złotych. Historie oczekiwania latami na wyrok wracają do publicznej dyskusji coraz częściej. Wszystkie opcje polityczne deklarują zmiany i szarpnięcie cugli, a potem oddają rządy i zostaje tak, jak było. Albo jeszcze gorzej. Tak zwana reforma wymiaru sprawiedliwości przeprowadzana przez Zbigniewa Ziobrę i rząd Zjednoczonej Prawicy przez osiem lat tylko pogłębiła problem. Czy odkąd rządy przejął gabinet Donalda Tuska, praca w sądach przyspieszyła?

Czytaj także: