- Na antenę Radia Maryja wpuszcza się posłów PiS, którzy nie mają moralnych podstaw, żeby pouczać ludzi i kłamią - grzmiał w Magazynie TVN24 poseł LPR Andrzej Fedorowicz. - Tam padają słowa niegodne katolików - wtórował mu Stefan Niesiołowski z PO.
Goszczący w programie TVN 24 politycy zgodzili się, że ewangeliczna misja Radia Maryja jest potrzebna. - Modlitwy, różańce, msze, to jest poza dyskusją - mówił Stefan Niesiołowski.
Jednak używanie do polityki tej rozgłośni uznali za karygodne. - Tam wszystko się dzieje poza metodami kulturalnej dyskusji. To jest zaprzeczenie jakichkolwiek reguł - mówił Senator PO.
Zgodził się z nim poseł LPR. - Tam zaprasza się ludzi tylko z jednej opcji politycznej. To, co PiS powiesiło na nas dzięki tej rozgłośni, to się w głowie nie mieści - denerwował się Fedorowicz. - Tam się zaprasza pana Gosiewskiego, który sam żyje w związku nieformalnym, a w Radiu Maryja chce mówić o moralność. Posłowie PiS uprawiają tam idioctwo i nieuctwo - dodał.
Stefan Niesiołowski uważa, że winę za taki kształt rozgłośni ma dyrektor o. Rydzyk. - Tam padają słowa, które można nazwać tylko jako podłość. "Przedsiębiorstwo holocaust" na przykład, to jest stwierdzenie haniebne - stwierdził Niesiołowski przyznając tym samym racje kardynałowi Dziwiszowi, który 25 sierpnia na Jasnej Górze wypowiadał się krytycznie o dyrektorze toruńskiej rozgłośni.
Nie zgodził się z nim jednak Andrzej Fedorowicz. - Ja oskarżam PiS, a nie ojca Rydzyka. On stworzył to radio, jest jego właścicielem i bez niego to radio by nie istniało - uważa poseł LPR.
Andrzej Fedorowicz jest od dawna zainteresowany losem Radia Maryja. Niedawno "Dziennik" opisał sejmową historię z jego udziałem. Podczas przerwy w obradach poseł PiS Zbigniew Girzyński udzielał przez telefon wywiadu toruńskiej rozgłośni. Rozmowa przekształciła się tyradę przeciw LPR, nazywał np. Romana Giertycha "kapralem liberałów". Nagle rozmowę przerywa Fedorowicz. Zaczyna krzyczeć do słuchawki, którą nadal trzymał poseł PiS:"Czemu pan łże, okłamujecie społeczeństwo, a radio wam w tym pomaga". W radiu słuchać było głos Fedorowicz i szamotaninę. Prowadzący audycje ksiądz zachował jednak spokój. - Pozdrawiam posła Fedorowicza i prosimy, aby więcej nie przeszkadzał - spuentował.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24