Liczby. One są kluczowe, bo wpływają na zasięgi. A im większe te pierwsze, tym lepsze te drugie. Co za tym idzie? Szeroka publika i setki tysięcy odbiorców, nierzadko potencjalnych wyborców. Dla przykładu - ponad milion obserwujących ma tiktokowe konto Sławomira Mentzena, współlidera Konfederacji i kandydata tej formacji na prezydenta. Polskiego premiera Donalda Tuska śledzi zaś 530 tysięcy osób. To najpopularniejsi polscy politycy na tej aplikacji. Każdy z nich ma również publiczny profil na X (dawniej Twitter), Facebooku czy Instagramie. Polski premier - w odróżnieniu od Sławomira Mentzena - pojawił się także na Bluesky (to stosunkowo nowe medium społecznościowe, gdzie sporo osób i instytucji przenosi się z X Elona Muska).