Podróż do paczkomatu skończył w rowie

Paczkomat (zdjęcie ilustracyjne)
Zabezpieczanie samochodu, "symboliczne więzienie". Pomysły ekspertów na walkę z piratami drogowymi
Źródło: Stefania Kulik/Fakty po Południu TVN24
Policja zatrzymała kierowcę, który samochodem osobowym wjechał do przydrożnego rowu. Mężczyzna był pijany.

Do Komendy Powiatowej Policji w Garwolinie wpłynęło zgłoszenie, że w miejscowości Łucznica (gmina Pilawa) samochód osobowy wpadł do rowu, a kierowca prawdopodobnie jest nietrzeźwy.

Jechał do paczkomatu

"Na miejscu okazało się, że za kierownicą citroena siedział 40‑latek z powiatu otwockiego. Mężczyzna miał w organizmie 1,5 promila alkoholu, ale mimo to postanowił ruszyć w drogę, by nadać paczki z prezentami w paczkomacie w sąsiednim powiecie" - informuje podkomisarz Małgorzata Pychner z garwolińskiej policji.

Do paczkomatu nie dojechał, a podróż skończył w przydrożnym rowie. 40-latek został zatrzymany, a jego auto będzie podlegało konfiskacie.

"Świąteczna gorączka nie usprawiedliwia jazdy na podwójnym gazie. Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości mężczyźnie grozi do 3 lat pozbawienia wolności" - podkreśla podkomisarz Pychner.

Czytaj także: