Podkomisja smoleńska nie zwróciła prokuraturze 19 dowodów, pozostałe były zniszczone

Źródło:
tvn24.pl, TVN24
Wiceszef MON: podkomisja smoleńska zgubiła 18 części samolotu Tupolew, pięć zostało zniszczonych
Wiceszef MON: podkomisja smoleńska zgubiła 18 części samolotu Tupolew, pięć zostało zniszczonychTVN24
wideo 2/9
Wiceszef MON: podkomisja smoleńska zgubiła 18 części samolotu Tupolew, pięć zostało zniszczonychTVN24

"Prokuratura przekazała podkomisji smoleńskiej 23 elementy Tupolewa, do chwili obecnej, pomimo wielokrotnych żądań, nie zwrócono 19 dowodów rzeczowych" - przekazała TVN24 w piątek Prokuratura Krajowa. Poinformowano też, że pozostałe elementy zostały oddane przez podkomisję "w stanie utrudniającym ich identyfikację".

Rzecznik prasowy Prokuratury Krajowej prokurator Przemysław Nowak przekazał w piątek redakcji TVN24, że "pismem z dnia 13 czerwca 2016 roku ówczesny Przewodniczący Podkomisji do Ponownego Zbadania Wypadku Lotniczego zwrócił się o wypożyczenie przedmiotów pochodzących z miejsca katastrofy samolotu Tu-154M nr 101 zabezpieczonych do sprawy PK III 1 Ds 1.2016 Prokuratury Krajowej".

Jak napisał rzecznik, "udostępniono Podkomisji łącznie 25 przedmiotów - niewielkich fragmentów wraku dostarczonych do prokuratury przez osoby odwiedzające miejsce katastrofy wiele dni po jej zaistnieniu - stanowiących dowody rzeczowe zabezpieczone w śledztwie, na co wyraźnie wskazano w treści zarządzenia".

"Wskazano również, że badanie udostępnionych (wypożyczonych) dowodów nie może naruszać celów postępowania karnego, a zatem nie może prowadzić do utraty oraz umniejszenia wartości dowodowej wskazanych przedmiotów, które po badaniach powinny zostać zwrócone" - poinformowała Prokuratura Krajowa.

Prokuratura: podkomisja nie zwróciła 19 dowodów rzeczowych

Jak przekazano, "24 czerwca 2016 roku przedstawiciel Podkomisji odebrał 23 dowody rzeczowe". "Od grudnia 2020 roku, systematycznie ponawianymi pismami, zwracano się do Podkomisji między innymi o ich zwrot.

Dopiero - jak wskazuje prokuratura - 6 grudnia 2023 roku Podkomisja zwróciła część dowodów rzeczowych w stanie utrudniającym ich identyfikację. "Przedmioty te zostały poddane badaniom niszczącym, tj. zostały pocięte bez wiedzy i zgody prokuratury" - zwrócono uwagę.

Wrak samolotu Tu-154MKomisja Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwoego

"Do chwili obecnej, pomimo wielokrotnych żądań, Podkomisja nie zwróciła 19 dowodów rzeczowych zabezpieczonych do śledztwa" - informuje prokuratura. Jak przekazano, przewodniczący Podkomisji 6 grudnia 2023 roku, poinformował Prokuraturę Krajową, że "de facto nie posiada informacji o miejscu przechowywania wyżej wymienionych dowodów rzeczowych wypożyczonych Podkomisji w 2016 roku".

Prokuratura informuje, że "Podkomisji podejmowane były działania zmierzające do odszukania przedmiotowych dowodów rzeczowych, lecz w zakresie dotyczącym co najmniej 18 dowodów rzeczowych stanowiących fragmenty pochodzące z wraku samolotu Tu-154M nr 101 oraz nieustalonej liczby części lub fragmentów pochodzących z samolotu Tu-154M nr 102, uznanego jako całość za dowód rzeczowy, działania te nie przyniosły pozytywnych rezultatów" - zaznaczono.

"Podejrzenie popełnienia przestępstwa"

Prokuratura przekazała również, że "zachodzi uzasadnione podejrzenie popełnienia przestępstwa polegającego na przekroczeniu uprawnień i niedopełnieniu obowiązków przez członków Podkomisji do Ponownego Zbadania Wypadku Lotniczego (...)".

Poprzez - jak wskazano - "zniszczenie, utratę lub ukrycie udostępnionych im 23 dowodów rzeczowych zabezpieczonych do sprawy oraz nieustalonej liczby części lub fragmentów pochodzących z samolotu Tu-154M nr 102 i tym samym utrudnianiu wyżej wymienionego śledztwa, na szkodę interesu publicznego (...)".

"W związku z powyższym postanowieniem z dnia 13 grudnia 2023 roku wyłączono z akt śledztwa, do odrębnego postępowania, materiał dowodowy dotyczący wyżej opisanego czynu. Całość materiałów - zgodnie z decyzją Z-cy Prokuratora Generalnego - przekazano do Prokuratury Okręgowej w Warszawie w celu dalszego procedowania" - dodano.

Wiceszef MON o zgubionych częściach samolotu Tupolew

Jako pierwszy o sprawie poinformował w czwartek w Sejmie wiceszef MON Cezary Tomczyk przedstawił w Sejmie.

- Kilkanaście dni temu dotarliśmy do korespondencji prokuratora generalnego oraz prokuratora krajowego z panem Antonim Macierewiczem oraz z panem ministrem Mariuszem Błaszczakiem - powiedział.

Katastrofa w Smoleńsku Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych

- W roku 2016, bo od tego momentu zaczyna się ta sprawa, zespół śledczy numer 1 Prokuratury Krajowej zarządzeniem z dnia 23 czerwca 2016 roku udostępnił elementy i części samolotu 154M, numer boczny 101, które stanowiły dowody rzeczowe w śledztwie. Przekazał je podkomisji smoleńskiej za czasów rządów pana Antoniego Macierewicza - poinformował Tomczyk. Doprecyzował, że wówczas Macierewicz był szefem MON. 

Dodał, że prokuratura przekazała podkomisji "23 elementy Tupolewa, który rozbił się pod Smoleńskim".

- Z materiału wewnętrznego i poczynionych ustaleń wynika, że dowody rzeczowe zostały przyjęte bez żadnego protokołu oraz sprawozdania. To jest zresztą informacja od samej prokuratury. Części Tupolewa zostały zdeponowane w willi na ulicy Klonowej, czyli tam, gdzie mieściła się wówczas podkomisja smoleńska w zamkniętych kopertach, które były opatrzone pieczęcią prokuratury - powiedział wiceszef MON.

Jak mówił, "pięć z tych 23 elementów zostało wysłane do badań, do Wojskowej Akademii Technicznej". Dodał, że "one w toku tych badań zostały zniszczone".

- Komisja Antoniego Macierewicza w toku prac pozostałe dowody, czyli 18 części samolotu Tupolew, oryginalnego samolotu, który roztrzaskał się pod Smoleńskiem, zgubiła. Te dowody zniknęły. I pan Antoni Macierewicz doskonale o tym wiedział - dodał.

Tomczyk: prokuratura zwracała się o zwrot dowodów, Macierewicz nie odpowiadał

Tomczyk mówił, że prokuratura kilkukrotnie pytała o zwrot elementów samolotu, ale Macierewicz nie udzielał odpowiedzi. Cytował fragmenty tych pism.

Przekazał, że "pierwsze pismo z prokuratury zostało skierowane 1 grudnia 2020 roku, po 4 latach od momentu przekazania dowodów rzeczowych podkomisji smoleńskiej".

Natomiast ostatnie pismo w tej sprawie, jak mówił, zostało "skierowane już po wyborach parlamentarnych, 16 listopada 2023 roku, przez pana prokuratora Dariusza Barskiego".

- To jest pismo skierowane do pana Mariusza Błaszczaka, bezpośrednio do ministra obrony narodowej, do wiadomości ówczesnego przewodniczącego podkomisji, czyli pana posła Macierewicza - dodał. Powiedział, że pisma będą dowodem w sprawie.

Tomczyk podkreślał, że "prokuratura przez siedem lat nie potrafiła wyegzekwować, pomimo posiadanych uprawnień, chociażby informacji, co się z tymi dowodami rzeczowymi stało".

- Prokuratura, i to też jest myślę element bardzo istotny za rządów PiS, za rządów pana Zbigniewa Ziobry, rozważała przeszukanie komisji Antoniego Macierewicza przy użyciu Żandarmerii Wojskowej. I powiem szczerze, szkoda, że do tego nie doszło, bo bylibyśmy w zupełnie innej sytuacji i wiedzielibyśmy więcej na ten temat - mówił.

Tomczyk: szef MON będzie wnioskował o podjęcie działań o charakterze prawno-karnym

Poinformował, że "minister obrony narodowej pilnie zwróci się za pośrednictwem prokuratora generalnego do prokuratora prowadzącego sprawę, celem podjęcia niezwłocznych działań zmierzających do wyegzekwowania żądań prokuratury zawartych w treści wyżej wymienionych pism". Dodał, że oznacza to, że szef MON zażąda działań przewidzianych w Kodeksie postępowania karnego "mających na celu przeprowadzenie wszystkich dostępnych i możliwych czynności procesowych zmierzających do ustalenia przyczyn utraty przedmiotowych dowodów rzeczowych, jak również ustalenia miejsca przechowywania innych materiałów i dokumentów objętych śledztwem".

- Niezależnie od tego Ministerstwo Obrony Narodowej w ramach toczącego się śledztwa będzie wnioskowało o podjęcie działań o charakterze prawno-karnym mających na celu ustalenie osób odpowiedzialnych, zarówno za działania jak również zaniechania w sprawie wymienionego stanu rzeczy, a w konsekwencji do pociągnięcia do odpowiedzialności karnej osób, na których spoczywała w tej sprawie odpowiedzialność - mówił wiceszef MON.

Macierewicz odpowiada

Po wystąpieniu Tomczyka, głos zabrał poseł PiS Antoni Macierewicz. Zwracając się do wicemarszałka Sejmu Krzysztofa Bosaka o przedłużenie możliwości wypowiedzi, ocenił, że zostało przedstawione "kłamstwo i oszustwo".

Mówił, że to, co opisywał wiceszef MON, "zdarzyło się wtedy, kiedy byłem ministrem obrony narodowej i nie byłem członkiem podkomisji". - Informacja, o której pan mówi, nie ma nic z prawdy. Nie zostały zniszczone żadne dokumenty. Nie zostały zniszczone żadne materiały dowodowe. One zostały przekazane do firmy amerykańskiej NIAR w tym celu, żeby mogła ona dokonać analizy struktury samolotu. Chodzi oczywiście o malutkie kawałki. To wszystko dotyczy fragmencików samolotu, mniej więcej wielkości 5 do 6 centymetrów i zostało przekazane przez ówczesnych przewodniczących podkomisji, gdy ja tej sprawy nie znałem - mówił.

Podkomisję do ponownego zbadania katastrofy smoleńskiej zlikwidował w grudniu ubiegłego roku wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz. 19 stycznia w MON powołano zespół do spraw oceny funkcjonowania podkomisji.

Praca podkomisji smoleńskiej a działania prokuratury

Tak zwaną podkomisję smoleńską powołał w lutym 2016 roku ówczesny minister obrony narodowej Antoni Macierewicz. Dwa lata później został jej przewodniczącym.

Równolegle wyjaśnieniem przyczyn katastrofy smoleńskiej od marca 2016 roku zajmował się też specjalny zespół prokuratorów w Prokuraturze Krajowej powołany przez ówczesnego ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego Zbigniew Ziobrę.

Na szefa "zespołu śledczego nr 1" prokurator generalny wyznaczył swojego zastępcę Marka Pasionka, który - jak podkreślił - był bliskim współpracownikiem Zbigniewa Wassermanna, który zginął w katastrofie z 10 kwietnia 2010 roku.

"To on [Pasionek - red.], można powiedzieć, był jego prawą ręką w czasach poprzednich rządów 2005-2007. I też ma taki osobisty motyw, żeby tę sprawę do końca bezwzględnie wyjaśnić na tyle, na ile będzie to możliwe" - mówił Ziobro.

W teorii zespół prokuratorów Ziobry miał współpracować z podkomisją Macierewicza. Jak to wyglądało w praktyce - opisał w 2021 roku na łamach tygodnika "Sieci" były członek podkomisji smoleńskiej Glenn Jorgensen, prywatnie mąż reżyserki Ewy Stankiewicz-Jorgensen.

Duński reżyser oskarżył Macierewicza o dezorganizowanie prac komisji i dążenie "do zakazu kontaktów z prokuraturą".

"Współpraca powinna być oparta na szacunku i zaufaniu, umożliwiając sprawne udostępnianie wszystkich dowodów uzyskanych przez każdą grupę dochodzeniową. Wygłaszając szkodzące relacjom oświadczenia w prasie i pozwalając na przecieki wstępnych wyników, Antoni Macierewicz mocno skomplikował stosunki podkomisji z polską prokuraturą" - ocenił Jorgensen.

Według niego Macierewicz "nie poczynił żadnych skutecznych starań, aby systematycznie rejestrować zebrane dowody", a członkowie podkomisji nie mieli "pełnej wiedzy, jaki materiał dowodowy jest w ich dyspozycji". 

Podkomisja odniosła się do publikacji jej byłego członka w oświadczeniu, w którym podkreślono, że jego tekst "jest zbiorem nieprawdziwych informacji, insynuacji i kłamstw niemających nic wspólnego z prawdą i z merytorycznymi pracami Podkomisji" i "bezprecedensowym atakiem" na jej szefa.

W lipcu 2023 roku na zjeździe klubów "Gazety Polskiej" w Spale Macierewicz skrytykował też prokuraturę kierowaną przez Zbigniewa Ziobrę, mówiąc, że milczenie nad zamachem na prezydenta Lecha Kaczyńskiego "może skończyć się dla nas źle".

- Od ponad roku dostępny jest raport, który nie pozostawia wątpliwości, że samolot został wysadzony. Wniosek do prokuratury w sprawie zabójstwa prezydenta RP i całej elity narodu polskiego został złożony cztery miesiące temu - mówił szef podkomisji.

Podkomisja smoleńska i "Siła kłamstwa" Piotra Świerczka

Kłam tym tezom zadał w reportażu "Siła kłamstwa" dziennikarz TVN24 Piotr Świerczek ujawniając nagrania, zdjęcia i ekspertyzy zlecone przez podkomisję, które nigdy nie znalazły się w jej raportach, a także w tym ostatnim z sierpnia 2021 roku.

Materiały te albo wprost wykluczają zamach, albo wskazują na katastrofę jako przyczynę tragedii. Świerczek rozmawiał także z ludźmi, którzy pracowali dla podkomisji, ale nie zgadzają się z jej wnioskami, że w Smoleńsku miało dojść do zamachu. Co więcej, rozmówcy dziennikarza wprost mówili, że ich badania zostały zmanipulowane lub wybiórczo wykorzystane pod tezy z góry założone przez podkomisję.

Katastrofa pod Smoleńskiem

Badanie katastrofy smoleńskiej w Polsce przeprowadziła Komisja Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego, którą kierował ówczesny szef MSWiA Jerzy Miller. Jej raport został opublikowany w lipcu 2011 roku.

We wnioskach końcowych raportu eksperci wskazali, że przyczyną wypadku było "zejście poniżej minimalnej wysokości zniżania, przy nadmiernej prędkości opadania, w warunkach atmosferycznych uniemożliwiających wzrokowy kontakt z ziemią i spóźnione rozpoczęcie procedury odejścia na drugi krąg. Doprowadziło to do zderzenia z przeszkodą terenową, oderwania fragmentu lewego skrzydła wraz z lotką, a w konsekwencji do utraty sterowności samolotu i zderzenia z ziemią".

Raport tvn24.pl: Katastrofa smoleńska

Autorka/Autor:js, pp/kab

Źródło: tvn24.pl, TVN24

Źródło zdjęcia głównego: Komisja Badania Wypadków Lotniczych

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

Najemnicy rosyjskiej formacji Grupa Wagnera to "po prostu dzieci" w porównaniu z północnokoreańskimi żołnierzami - ocenia wojskowy ukraińskiej 80 Samodzielnej Brygady Desantowo-Szturmowej, walczącej w obwodzie kurskim w Rosji. Jego zdaniem żołnierze Kima są "wyjątkowo wytrzymali, mają bardzo dobre wyszkolenie fizyczne i są stabilni moralnie". Według szacunków szefa rady rezerwistów wojsk lądowych Iwana Tymoczki, rosyjskie zgrupowanie w tym przygranicznym regionie, gdzie trwa ofensywa Ukraińców, liczy już 50-60 tysięcy wojskowych.

W porównaniu z nimi wagnerowcy to "po prostu dzieci"

W porównaniu z nimi wagnerowcy to "po prostu dzieci"

Źródło:
Kyiv Post, Kanał 24, tvn24.pl, PAP

Najlepszym liceum w Polsce, według Rankingu Liceów i Techników Perspektywy 2025, jest ponownie warszawskie XIV LO im. Stanisława Staszica. Najlepszym technikum kolejny raz zostało Technikum Nowoczesnych Technologii im. Jana Pawła II w Kleszczowie.

Oto najlepsze licea i technika w Polsce. Jest nowy ranking "Perspektyw"

Oto najlepsze licea i technika w Polsce. Jest nowy ranking "Perspektyw"

Źródło:
perspektywy.pl, tvn24.pl

Ceny towarów i usług konsumpcyjnych w grudniu wzrosły w ujęciu rocznym o 4,7 procent - podał Główny Urząd Statystyczny. Wcześniej we wstępnym szacunku GUS podawał, że inflacja wyniosła 4,8 procent rok do roku.

Tak rosną ceny w Polsce. Najnowsze dane

Tak rosną ceny w Polsce. Najnowsze dane

Źródło:
PAP

Burmistrz Głogówka zaprosił Elona Muska do zakupu zabytkowego zamku o wielonarodowej historii. "Nawet jeżeli Musk nie będzie chciał kupić naszego zamku, odnieśliśmy sukces zwracając uwagę mediów na prawdziwy problem, jakim jest uratowanie tego typu obiektów przed zniszczeniem" – stwierdził Piotr Bujak.

Zaoferował Elonowi Muskowi kupno zabytkowego zamku na Opolszczyźnie. Burmistrz zwraca uwagę na problem

Zaoferował Elonowi Muskowi kupno zabytkowego zamku na Opolszczyźnie. Burmistrz zwraca uwagę na problem

Źródło:
PAP

Mąż Switłany ponad dwa lata temu został schwytany przez Rosjan. Niespodziewanie kobieta otrzymała telefon - rosyjscy agenci próbowali przekonać ją obietnicami uwolnienia męża do zdrady Ukrainy – pisze BBC. Według dziennikarzy służby specjalne Rosji próbują zwerbować około 50 procent członków rodzin ukraińskich jeńców.

Czekają na wieści o bliskich, dostają telefon. "Graj na czas, nagraj wszystko"

Czekają na wieści o bliskich, dostają telefon. "Graj na czas, nagraj wszystko"

Źródło:
PAP

Spółdzielnie obawiają się, że nie dostaną dotacji na budowę miejsc schronienia, a finansowanie ich ze środków własnych będzie oznaczać konieczność podwyższania czynszów - informuje środowy "Dziennik Gazeta Prawna".

"Konsekwencją tego będzie wzrost czynszów"

"Konsekwencją tego będzie wzrost czynszów"

Źródło:
PAP

Zadbajcie wraz z nami o to, by Jasna Góra nie stawała się nigdy miejscem politycznych sporów, miejscem, w którym wybrzmiewałby głos pogardy czy nienawiści, miejscem, które nawet najmniejsze grupy Polaków uznałyby za nieswoje - napisał we wtorek w oświadczeniu przeor Jasnej Góry ojciec Samuel Pacholski. To jego pierwszy komentarz do wydarzeń, które miały miejsce w trakcie pielgrzymki kibiców z udziałem Karola Nawrockiego, kandydata PiS w wyborach prezydenckich.

Przeor Jasnej Góry pierwszy raz o pielgrzymce z udziałem Nawrockiego

Przeor Jasnej Góry pierwszy raz o pielgrzymce z udziałem Nawrockiego

Źródło:
tvn24.pl

Trudne warunki atmosferyczne spowodowały w nocy z wtorku na środę opóźnienia kilkudziesięciu pociągów. Na Kontakt24 otrzymaliśmy relacje dotkniętych utrudnieniami pasażerów. - Sytuacja pogodowa poprawia się, kolej w całej Polsce wraca na coraz mniej oblodzone tory - zapewniają PKP Polskie Linie Kolejowe.

Trudne warunki również na kolei. Ogromne opóźnienia

Trudne warunki również na kolei. Ogromne opóźnienia

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Madera wprowadza przepisy, które obligują turystów do pokrycia kosztów operacji ratowniczych na wyspie - wynika z przepisów zatwierdzonych przez władze tego autonomicznego regionu Portugalii. Dotyczy to podróżnych, którzy łamią zakazy, schodzą ze szlaków i doprowadzają tym samym do zagrożenia.

Turyści mogą dostać po kieszeni. Nowe przepisy na rajskiej wyspie

Turyści mogą dostać po kieszeni. Nowe przepisy na rajskiej wyspie

Źródło:
PAP

Premier Donald Tusk spotka się w środę w Warszawie z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim - poinformowała kancelaria premiera.

Tusk i Zełenski spotkają się w Warszawie    

Tusk i Zełenski spotkają się w Warszawie    

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Zwłoki co najmniej 60 osób wydobyto już na powierzchnię z opuszczonej kopalni złota w Republice Południowej Afryki - poinformowała policja. Uratowano również 106 żywych górników. Nie wiadomo, ile jeszcze osób może znajdować się pod ziemią, wcześniejsze szacunki mówiły o kilkuset pozostających w kopalni nielegalnych górnikach.

Co najmniej 60 ciał wyciągnięto z opuszczonej kopalni. Nie wiadomo, ile więcej jest pod ziemią

Co najmniej 60 ciał wyciągnięto z opuszczonej kopalni. Nie wiadomo, ile więcej jest pod ziemią

Źródło:
PAP, Reuters

Raport z audytu postępowań z okresu rządów Zjednoczonej Prawicy ma skutkować tym, że opinia publiczna dowie się, co działo się w 200 sprawach, co do których są podejrzenia politycznego wpływu - mówił w "Rozmowie Piaseckiego" minister sprawiedliwości i prokurator generalny Adam Bodnar. Jak stwierdził, raport potwierdza, że istniał wtedy parasol ochronny nad śledztwami.    

"Istniał parasol ochronny nad śledztwami"

"Istniał parasol ochronny nad śledztwami"

Źródło:
TVN24

To była głośna zbrodnia z czasów transformacji ustrojowej. I jedna z tych wciąż nierozwiązanych. 21 stycznia 1992 r. w Zgorzelcu dwóch mężczyzn ukradło z kantoru miliard ówczesnych złotych, zabijając przy tym jedną osobę. Teraz, po 33 latach, policja zatrzymała dwóch podejrzanych.

Po 33 latach od zabójstwa zatrzymano dwóch podejrzanych

Po 33 latach od zabójstwa zatrzymano dwóch podejrzanych

Źródło:
tvn24.pl

Ukraińskie siły powietrzne poinformowały w środę rano o rosyjskich rakietach lecących w kierunku wielu obwodów. W całym kraju ogłoszono alarm powietrzny. Media informowały o wybuchach w Charkowie i w miastach na zachodzie kraju. Celem zmasowanego ataku była infrastruktura energetyczna - przekazał mer Lwowa Andrij Sadowy.

Zmasowany atak Rosji. "Są trafienia w obiekty infrastruktury krytycznej"

Zmasowany atak Rosji. "Są trafienia w obiekty infrastruktury krytycznej"

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, Ukraińska Prawda, NV
Chorzy na polaryzację. Czy politycy wkrótce całkiem zastąpią nam lekarzy?

Chorzy na polaryzację. Czy politycy wkrótce całkiem zastąpią nam lekarzy?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Kolejne włoskie restauracje oferują klientom usługę odwiezienia do domu po kolacji. To reakcja na wejście w życie we Włoszech zaostrzonego kodeksu drogowego i surowych kar za jazdę pod wpływem alkoholu. Jak przyznają restauratorzy, wśród ich gości panuje strach z powodu nowych przepisów, a oni nie chcą stracić klientów.

Zawiozą klienta do domu. Restauratorzy reagują na zaostrzenie przepisów

Zawiozą klienta do domu. Restauratorzy reagują na zaostrzenie przepisów

Źródło:
PAP

Śledczy z Korei Południowej pojawili się w środę rano czasu lokalnego (wtorek wieczorem w Polsce) przed seulską rezydencją zawieszonego prezydenta Jun Suk Jeola, wobec którego toczy się dochodzenie w związku z wprowadzeniem stanu wojennego. Po kilkugodzinnym impasie dokonali aresztowania byłego prezydenta, według którego całe postępowanie jest "nielegalne".

"Mroczne dni". Prezydent aresztowany

"Mroczne dni". Prezydent aresztowany

Źródło:
Reuters, PAP

Niebezpieczną jazdę 23-latki policjanci zarejestrowali z podwarszawskiego Piaseczna. Jak podali, kierująca wyprzedzała radiowóz na skrzyżowaniu oraz przejściu dla pieszych. Okazało się, że za kierownicę wsiadła po alkoholu. Tak pożegnała się z prawem jazdy.

Wyprzedziła radiowóz na przejściu. Za kierownicę wsiadła po alkoholu

Wyprzedziła radiowóz na przejściu. Za kierownicę wsiadła po alkoholu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

IMGW nadal ostrzega przed bardzo niebezpiecznymi warunkami spowodowanymi gołoledzią. Po marznących opadach na chodnikach i drogach zrobi się szczególnie ślisko. Ostrzeżenia drugiego stopnia obowiązują na terenie ośmiu województw. Sprawdź, gdzie należy uważać.

Tu wciąż będzie groźnie. Alarmy w ośmiu województwach

Tu wciąż będzie groźnie. Alarmy w ośmiu województwach

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

We wtorkowym losowaniu Eurojackpot nie padła główna wygrana. W Polsce najwyższa była wygrana trzeciego stopnia o wartości ponad 760 tysięcy złotych. Oto liczby, które wylosowano 14 stycznia 2025 roku.

Kumulacja w Eurojackpot rośnie. Duża wygrana w Polsce

Kumulacja w Eurojackpot rośnie. Duża wygrana w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

Rada Polityki Pieniężnej nie zmieni stóp procentowych na styczniowym posiedzeniu - uważa ekonomista Banku Pekao Kamil Łuczkowski. Jego zdaniem do obniżek może dojść najwcześniej w trzecim kwartale tego roku. W środę rozpoczyna się dwudniowe posiedzenie RPP.

Rada Polityki Pieniężnej w akcji

Rada Polityki Pieniężnej w akcji

Źródło:
PAP

W minionym roku na krztusiec zachorowało ponad 32 tysiące osób w Polsce. W 2023 nie było nawet tysiąca zachorowań. To oznacza 35-krotny wzrost liczby chorych. Lekarze mówią o epidemii krztuśca, ale dodają, że łatwo się przed tym ochronić - wystarczy się zaszczepić.

"Jedna osoba może zakazić nawet 17 osób". Szef GIS: to najpoważniejszy kryzys od ponad 50 lat

"Jedna osoba może zakazić nawet 17 osób". Szef GIS: to najpoważniejszy kryzys od ponad 50 lat

Źródło:
Fakty TVN

Simon Omanik, 19-letni uczeń jednej ze szkół średnich w Bratysławie, odmówił podania ręki prezydentowi Słowacji Peterowi Pellegriniemu. Swój gest wytłumaczył później brakiem zgody na poglądy, jakie polityk promował w czasie kampanii. Głowa państwa nie zareagowała na gest ucznia.  

Nastoletni laureat olimpiady matematycznej odmówił podania ręki prezydentowi. "Mam osobisty, polityczny problem" 

Nastoletni laureat olimpiady matematycznej odmówił podania ręki prezydentowi. "Mam osobisty, polityczny problem" 

Źródło:
PAP, Dennik N

Ponad 63 procent firm zamierza zatrudnić pracowników tymczasowych w pierwszym kwartale 2025 roku - wynika z badania agencji Tikrow. To wzrost o 12 punktów procentowych rok do roku. Największe zapotrzebowanie odnotowano w branży produkcyjnej.

Tych pracowników szukają firmy

Tych pracowników szukają firmy

Źródło:
PAP

Strażacy próbują powstrzymać dwa ogromne pożary, które spustoszyły część Los Angeles w zeszłym tygodniu. Według prognoz w środę ma wzrosnąć prędkość wiatru, który może utrudnić akcję gaśniczą. W wyniku żywiołu zginęło już 25 osób, a straty liczone są w setkach miliardów dolarów.

"Jedno to zobaczyć to w telewizji. Co innego obserwować z powietrza"

"Jedno to zobaczyć to w telewizji. Co innego obserwować z powietrza"

Źródło:
Reuters, CNN

W pożarach w Los Angeles zniszczeniu uległy archiwalne zapisy partytur słynnego kompozytora Arnolda Schoenberga - informuje brytyjski nadawca publiczny BBC. "Mamy nadzieję, że w najbliższej przyszłości będziemy mogli 'odrodzić się z popiołów' w całkowicie cyfrowej formie", przekazała rodzinna firma, do której należały archiwa.

Partytury słynnego kompozytora spłonęły w pożarach w Los Angeles

Partytury słynnego kompozytora spłonęły w pożarach w Los Angeles

Źródło:
BBC

Paszporty "Polityki" 2024 rozdane. W 32. edycji nagród kulturalnych tygodnika "Polityka" doceniono: Kamilę Taraburę, Wojciecha Grudzińskiego, Jula Łyskawę, Monikę Drożyńską, ruch społeczny NAFO (North Atlantic Fella Organization), Gabrielę Legun oraz Kubę Więcka. Laureatem nagrody specjalnej Kreator Kultury został wybitny filmowiec Marek Koterski.

Paszporty "Polityki" wręczone. Marek Koterski laureatem nagrody Kreator Kultury

Paszporty "Polityki" wręczone. Marek Koterski laureatem nagrody Kreator Kultury

Źródło:
tvn24.pl

Francuzka straciła około 830 000 euro (blisko 3,5 miliona złotych), przelewając pieniądze oszustom podszywającym się pod Brada Pitta - podała AFP. Dodała, że kobieta przez półtora roku była przekonana, iż ​​komunikuje się z aktorem i jest z nim w związku.

Myślała, że romansuje z Bradem Pittem. Rozwiodła się z milionerem i straciła fortunę

Myślała, że romansuje z Bradem Pittem. Rozwiodła się z milionerem i straciła fortunę

Źródło:
AFP, Newsweek

Kamala Harris złożyła hołd zmarłemu Jimmy'emu Carterowi, publikując w mediach społecznościowych wpis poświęcony byłemu prezydentowi Stanów Zjednoczonych. Post cieszy się dużą popularnością, uwagę komentujących przykuło jednak przede wszystkim zdjęcie z pogrzebu Cartera i to, jak zostało wykadrowane.

Fala komentarzy po zdjęciu zamieszczonym przez Kamalę Harris. "Kadrowanie stulecia"

Fala komentarzy po zdjęciu zamieszczonym przez Kamalę Harris. "Kadrowanie stulecia"

Źródło:
tvn24.pl

Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy to również setki najróżniejszych aukcji internetowych. Wśród nich są te przygotowane przez dziennikarzy i dziennikarki TVN24, TVN, TTV oraz gwiazdy znane z produkcji TVN Warner Bros. Discovery. Sprzątanie domu, wspólne gotowanie w hollywoodzkim stylu, pamiątki z amerykańskiej kampanii prezydenckiej czy piłka podpisana przez Shaquille'a O'Neala - to tylko niektóre wyjątkowe przedmioty i atrakcje, które trafiły "pod młotek". Zebrane w ten sposób pieniądze trafią w całości na konto WOŚP.

WOŚP 2025. Aukcje dziennikarzy i gwiazd TVN Warner Bros. Discovery

WOŚP 2025. Aukcje dziennikarzy i gwiazd TVN Warner Bros. Discovery

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Całym sercem jesteśmy za WOŚP, która od ponad trzech dekad potrafiła uruchomić to, co najlepsze w Polakach, otworzyć nasze serca, byśmy byli razem i razem pomagali. Jest najlepszym dowodem na ludzką dobroć, z której korzysta praktycznie każdy z nas. 

"My niezmiennie gramy". TVN24 sercem za WOŚP 

"My niezmiennie gramy". TVN24 sercem za WOŚP 

Największym udziałem w oglądalności wśród dystrybutorów treści wideo w Polsce może pochwalić się grupa Warner Bros. Discovery - wynika z badań przeprowadzonych przez platformę badawczą Nielsen. WBD pozostawiło w tyle konkurencję - Telewizją Polską i Grupę Polsat. Kanały i treści Warner Bros. Discovery wyprzedziły także zarówno Netflix, jak i Telewizję Republika. 

Warner Bros. Discovery liderem oglądalności

Warner Bros. Discovery liderem oglądalności

Źródło:
tvn24.pl