Krzysztof Brejza został szefem sztabu wyborczego opozycyjnej koalicji tworzonej na wybory parlamentarne - przekazał w środę lider PO Grzegorz Schetyna. - To jest nowy początek - dodał. W sztabie znaleźli się też między innymi: Małgorzata Kidawa-Błońska (PO), Adam Szłapka (Nowoczesna), Barbara Nowacka (Inicjatywa Polska) i prezydent Sopotu Jacek Karnowski.
W środę w Warszawie z dziennikarzami spotkali się liderzy ugrupowań i środowisk, które zamierzają stworzyć opozycyjną koalicję na jesienne wybory parlamentarne. Byli to między innymi: przewodniczący Platformy Obywatelskiej Grzegorz Schetyna, sekretarz generalny Nowoczesnej Adam Szłapka, liderka Inicjatywy Polska Barbara Nowacka, prezydent Łodzi Hanna Zdanowska, prezydent Sopotu Jacek Karnowski, prezydent Gliwic Zygmunt Frankiewicz.
Zaprezentowano sztab wyborczy przed jesiennymi wyborami parlamentarnymi. Na jego czele stanął poseł PO Krzysztof Brejza.
Schetyna: to jest nowy początek, chcemy nowej jakości w polskiej polityce
Grzegorz Schetyna wyjaśnił, że briefing prasowy zwołano, "aby przedstawić osoby, które będą odpowiedzialne za kampanię wyborczą w wyborach parlamentarnych do Sejmu i Senatu w 2019 roku".
- To jest efekt naszej pracy i rozmów, które prowadziliśmy od półtora roku, szukając najlepszego pomysłu, aby zbudować dobry fundament obywatelskiej koalicji - podkreślił przewodniczący Platformy Obywatelskiej.
Jak stwierdził, "to jest nowy początek". - Chcemy nowej jakości w polskiej polityce - przekonywał. - Tylko zjednoczona, dobrze skonstruowana opozycja, ci wszyscy, którzy chcą i wspólnie patrzą na zagrożenia dla polskiej demokracji, praworządności, pozycji Polski w Europie, powinni i muszą być razem - podkreślał Schetyna.
Scenariusze z PSL i SLD
Schetyna był pytany o ewentualne przystąpienie Polskiego Stronnictwa Ludowego do współtworzonej przez PO koalicji na wybory parlamentarne.
- Jesteśmy umówieni z prezesem PSL Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem na rozmowy na koniec czerwca. Realnie będzie to początek przyszłego tygodnia i będziemy decydować o kolejnych krokach - powiedział. Podkreślił, że dla Platformy Obywatelskiej PSL jest "partnerem pierwszego wyboru".
- Jesteśmy 12-13 rok w koalicjach samorządowych, byliśmy 8 lat w koalicji rządowej i jestem przekonany, że warto zrobić wiele, żebyśmy współpracowali i tworzyli razem fundament obywatelskiej kampanii 2019 - powiedział przewodniczący PO.
Dopytywany, co zrobi, jeśli Kosiniak-Kamysz postawi ultimatum, że PSL nie wejdzie do koalicji, jeśli wejdzie do niej Sojusz Lewicy Demokratycznej, Schetyna odparł: - Jeszcze nie spotkałem się z taką sytuacją, żeby [prezes PSL - przyp. red.] stawiał mi jakieś ultimatum.
Poinformował również, że jest również umówiony na rozmowę pod koniec czerwca z szefem SLD Włodzimierzem Czarzastym. - Z tego co wiem SLD przeprowadza referendum wewnętrzne i mają poznać do końca miesiąca decyzję wszystkich członków partii, czy chcą iść w koalicji między innymi z Platformą Obywatelską, w formule podobnej do Koalicji Europejskiej - i poczekamy na tę odpowiedź, i będziemy rozmawiać - podkreślił przewodniczący PO.
Brejza: ciężka praca to jest jedyna rzecz, którą możemy państwu obiecać
Szef sztabu wyborczego Krzysztof Brejza poinformował, że wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska z Platformy Obywatelskiej zajmie się w sztabie wyborczym "kampanią profrekwencyjną", a poseł Adam Szłapka z Nowoczesnej będzie pełnił funkcję sekretarza sztabu.
Ponadto w sztabie znaleźli się między innymi Barbara Nowacka i Jacek Karnowski.
- Tak jak temperatura jest gorąca, tak my będziemy pracować - oświadczył Brejza. - Ciężka praca to jest jedyna rzecz, którą możemy państwu obiecać, nic więcej - dodał.
Poseł Platformy Obywatelskiej Arkadiusz Myrcha przedstawił w mediach społecznościowych infografikę prezentującą sztab opozycyjnej koalicji.
Sztab PO zaprezentowany!
— Arkadiusz Myrcha (@ArkadiuszMyrcha) 26 czerwca 2019
Działamy dalej #POrozmawiajmy pic.twitter.com/0MZls6DYM6
"Podjęliśmy decyzję o czymś dla nas nadzwyczajnym"
Głos w imieniu samorządowców zabrał obecny na spotkaniu z dziennikarzami prezydent Gliwic. - Wielu wójtów, burmistrzów prezydentów, radnych, starostów uważa, że sytuacja jest nadzwyczajna w Polsce, że zagrożone są nasze społeczności lokalne, samorząd, przyszłość Polski. Dlatego podjęliśmy decyzję o czymś dla nas nadzwyczajnym - podkreślał Zygmunt Frankiewicz.
Jak wyjaśnił, chodzi o "zorganizowany, aktywny udział przedstawicieli samorządu terytorialnego w najbliższych wyborach parlamentarnych".
- Proponujemy ludzi, którzy są doświadczeni, co bardzo ważne w obecnych czasach, kompetentni - wygrywali wybory w swoich miejscowościach, swoich miastach zdecydowaną większością głosów - mówił. - Chcemy przedstawić swoje postulaty, rozwiązywać problemy mieszkańców, wiemy, jak to robić, przychodzimy z pomysłem - dodał.
- Chcę zaapelować do wszystkich wójtów, burmistrzów, prezydentów miast, radnych, którzy jeszcze w tej inicjatywie nie uczestniczą, aby się do nas przyłączyli, dlatego że bez ich zaangażowania samorząd, jak i przyszłość Polski, może być naprawdę bardzo zagrożona - wskazywał Frankiewicz.
Autor: mjz//rzw,now / Źródło: TVN24, PAP