- Wydaje mi się, że Janusz Palikot przeżył bardzo poważne załamanie nerwowe - tak Wanda Nowicka skomentowała słowa szefa Ruchu Palikota. Ten stwierdził w rozmowie z "Faktami" TVN, że "być może Wanda Nowicka chce być zgwałcona".
W sobotę w rozmowie z "Faktami" TVN sam Palikot skomentował słowa Nowickiej, która dzień wcześniej powiedziała, że polityk ją zastraszał. - Czytając to podświadomie, czyli psychoanalitycznie, być może Wanda Nowicka chce być zgwałcona, ale to nie ze mną. Ja nie jestem typem człowieka, który się do takiej roboty nadaje. - Tej wypowiedzi nie da się skomentować w poważny sposób. Wydaje mi się, że Janusz Palikot przeżył bardzo poważne załamanie nerwowe. Chyba powinien się udać do lekarza jak najprędzej - powiedziała Nowicka w rozmowie z TVN24.
Po czym dodała: - Ma bardzo poważny problem. Ja się bardzo martwię o Janusza Palikota.
Nowicka zostaje
W piątek Sejm nie odwołał Wandy Nowickiej (RP) ze stanowiska wicemarszałka. Za odwołaniem Nowickiej było 45 posłów; przeciw - 245, a 13 wstrzymało się od głosu. Przeciw głosowała większość posłów PO, PSL i wszyscy z SLD. Nie głosował klub PiS. Za odwołaniem zagłosował prawie cały klub Ruchu Palikota.
Sama Nowicka sama nie zrezygnowała ze stanowiska. Swojego niezadowolenia z tego powodu nie ukrywał Janusz Palikot.
Autor: nsz\mtom / Źródło: tvn24