Nie żyje 50-letni myśliwy, który podczas polowania w lesie niedaleko Orli (woj. podlaskie) został postrzelony w serce przez swojego kolegę. Ranny mężczyzna - jeszcze żywy - został przywieziony do szpitala. Lekarzom nie udało się go uratować.
Do nieszczęśliwego wypadku doszło w niedzielę podczas polowania w lesie niedaleko Orli. Jak poinformowała w poniedziałek podlaska policja, niefortunny strzał oddał 46-letni mężczyzna. Od razu po zdarzeniu 46-latek przywiózł swojego kolegę do szpitala w Bielsku Podlaskim. Poszkodowanym myśliwym natychmiast zajęli się lekarze.
Jest w szoku
Mimo ich wysiłków, mężczyzny nie udało się uratować. Drugi z łowczych również pozostał w szpitalu. 46-latek był w szoku.
Policjanci z Bielska Podlaskiego szczegółowo ustalają przebieg i okoliczności tego tragicznego zdarzenia. Postępowanie w tej sprawie nadzoruje Prokuratura Rejonowa w Bielsku Podlaskim.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: policja