Mogą nawet zawiesić Ziobrę, czekają na powrót Karskiego

Sprawą Ziobry zajmie się rzecznik dyscyplinarny PiS
Sprawą Ziobry zajmie się rzecznik dyscyplinarny PiS
Źródło: TVN24

- Było zapotrzebowanie naszych przeciwników politycznych na znalezienie dziury w całym w Prawie i Sprawiedliwości i Ziobro pomógł w znalezieniu dziury w całym - uważa szef klubu PiS Mariusz Błaszczak. Oficjalnie nikt z partii nie mówi czy i jaka kara spotka Zbigniewa Ziobro za wywiady w "Uważam Rze" i w "Naszym Dzienniku".

Podczas wczorajszego zebrania klubu PiS zadecydowano, że sprawą Ziobry zajmie się rzecznik dyscypliny PiS Karol Karski. Od niedzieli przebywa on jednak na urlopie, a zastępuje go Jolanta Szczypińska, która nie odbiera telefonów.

Mariusz Błaszczak w wypowiedzi dla prasy podkreślił, że słowa wiceprezesa partii były "poważnym błędem politycznym" a orzeczenie rzecznika dyscypliny partyjnej w tej sprawie powinno sie ukazać jak najszybciej.

Szef klubu PiS powiedział także, że wyobraża sobie partię bez Zbigniewa Ziobry gdyż "PiS jest wartością samą w sobie".

Upomnienie? Nagana?

Według statusu PiS, w postępowaniu dyscyplinarnym mogą być stosowane następujące kary: upomnienie, nagana, zakaz pełnienia funkcji we władzach PiS przez okres od 6 miesięcy do 2 lat. Najcięższą jest oczywiście wykluczenie z partii. W każdej chwili o zawieszeniu może zdecydować także, Jarosław Kaczyński. Jak mówi się nieoficjalnie, kara dla Ziobry mogłaby być niska, gdyby zaprzestał krytycznych wypowiedzi o PiS.

Nieoficjalnie do Sądu Koleżeńskiego PiS pismo od rzecznika dyscypliny w sprawie Ziobry na razie nie dotarło.

W PiS wrze

Politycy PiS o  karze dla Zbigniewa Ziobry

Politycy PiS o karze dla Zbigniewa Ziobry

Sytuację w jakiej znalazł się Ziobro komentują sympatyzujący z nim koledzy z klubu. Arkadiusz Mularczyk, powiedział w RMF FM, że dla niego i wielu wyborców PiS, Ziobro jest "bardzo ważną postacią Prawa i Sprawiedliwości". - Na pewno głęboko wierzę, że uda się dojść do pewnego rozwiązania, które pomoże znaleźć kompromis pomiędzy tym, czego chce Zbigniew Ziobro a tym, jak to widzi Jarosław Kaczyński - powiedział Mularczyk.

Z kolei Andrzej Dera w rozmowie z dziennikarzami w Sejmie przekonywał, że dokładnie przeczytał wywiady Ziobry i nie znalazł w nich żadnego elementu, który naruszyłby statut PiS. Obydwaj politycy nie ukrywają, że sympatyzują ze Zbigniewem Ziobro i należą do osób z jego otoczenia.

baj/fac

Źródło: PAP

Czytaj także: