Młodzi wchodzą do polityki. Najwyższe stanowisko z nich piastuje Władysław Kosiniak-Kamysz, szef resortu pracy i polityki społecznej. Ma 30 lat, niewielkie doświadczenie, wykształcenie niekoniecznie związane z obecnymi obowiązkami i dużą rodzinę. Polityczną. Po prawej stronie wyróżnia się Adam Hofman, 32-latek nazywany "ustami prezesa" Prawa i Sprawiedliwości.
Ojciec Kosiniaka-Kamysza, Andrzej, to wpływowy działacz ludowy, były wiceminister w rządzie Tadeusza Mazowieckiego i - co najważniejsze - przyjaciel Waldemara Pawlaka. To podobno klucz do politycznej kariery syna, jednego z trzech najmłodszych ministrów w historii.
Szef PSL nie ukrywa, że drzewo genealogiczne ma tu duże znaczenie. - A oczywiście! No, to jest proces obserwowania ludzi przez lata - mówi Pawlak.
Zgodnie z zaleceniami swego rodzaju rady starszych rodu Władysław skończył studia medyczne, obronił doktorat poświęcony leczeniu cukrzycy, rozpoczął pracę w szpitalu, którego dyrektorem był... ojciec. Potem wziął ślub. Na jego weselu bawił się między innymi Waldemar Pawlak. Ale to wydarzenie pokazało też, że wpływy i kontakty rodziny daleko wykraczają poza świat polityki.
Koszykarz, kucharz...
Hofman to 32-letni poseł ziemi konińskiej. W ostatnich wyborach przebił swoim wynikiem lidera listy i szefa lokalnych struktur PiS-u. Mimo że z Koninem łączy go tylko i wyłącznie to, że już drugi raz trafił do Sejmu wybrany z tego okręgu.
Zaczynał 10 lat temu jako świeżo upieczony politolog. U boku ówczesnego kandydata na prezydenta Wrocławia, Rafała Dutkiewicza, popieranego wówczas przez PO. W nagrodę został doradcą wiceprezydenta miasta, Dawida Jackiewicza, obecnie posła PiS.
Gra w koszykówkę, w tenisa i w piłkę nożną. To też utalentowany kucharz. Prowadził nawet kulinarnego wideobloga.
W marcu 2010 r., ku osłupieniu polityków PiS-u, łącznie z prezesem, wystąpił z koncepcją koalicji z SLD. Na temat jego prawdziwych poglądów politycznych krążą jednak rozmaite opinie. Deklaruje, że jest konserwatystą i szanuje zdanie Kościoła.
Źródło: "AS", shanghaidaily.com
Źródło zdjęcia głównego: TVN24, PAP/Grzegorz Jakubowski, Tomasz Gzell