Sprawa skrzynki Dworczyka. Wyciek mógł nastąpić znacznie wcześniej, władza mogła zlekceważyć ostrzeżenia

Źródło:
tvn24.pl
Michał Dworczyk nie odpowiadał na pytania reporterki TVN24
Michał Dworczyk nie odpowiadał na pytania reporterki TVN24TVN24
wideo 2/12
Michał Dworczyk nie odpowiadał na pytania reporterki TVN24TVN24

Nie jeden, a przynajmniej dwa profile na komunikatorze Telegram publikują dokumenty, które mogą pochodzić z włamania do prywatnego maila szefa kancelarii premiera Michała Dworczyka - wynika z informacji tvn24.pl. Nieopisywany wcześniej profil działa od lutego, opatrując dokumenty profesjonalnym komentarzem w języku rosyjskim. Czy to dowód, że za akcją stoją rosyjskie służby specjalne? Nadal nie ma też odpowiedzi rządzących na pytanie, dlaczego najważniejsze osoby w państwie kierowały nim, używając prywatnych maili.

Profil, o ile daty publikacji nie zostały w nim zmienione, zaczął działać 5 lutego. Wówczas opublikował pierwsze polskie dokumenty. Działa na popularnej wśród m.in. białoruskich i rosyjskich opozycjonistów platformie Telegram, gwarantującej dużą dozę prywatności.

Celowo nie podajemy nazwy tego profilu, który nie był dotąd znany opinii publicznej. Zasadne jest jednak pytanie, czy o jego istnieniu wiedziały polskie służby.

OGLĄDAJ TVN24 NA ŻYWO W INTERNECIE NA TVN24 GO >>>

"To wygląda na pracę służb"

- Kończy to spekulacje, kto stoi za atakami. To po prostu wygląda na pracę rosyjskich służb specjalnych - uważa poseł Marek Biernacki, członek sejmowej komisji do spraw służb specjalnych i ich były koordynator.

Również pozostali eksperci, z którymi dziennikarze tvn24.pl konsultowali treści zawarte na tym profilu, nie mają wątpliwości.

- To profil, który publikowane przez siebie dokumenty omawia w języku rosyjskim. Każdy z kolejnych dokumentów omówiony jest z dość głęboką znajomością polskiej rzeczywistości. Dla mnie to oczywiste, że takiej pracy nie może wykonać jeden czy dwóch aktywistów albo hakerów. Za tym musi stać cała organizacja - mówi nam były oficer służb specjalnych.

Jako pierwszy został opublikowany dokument o tytule "Materiał informacyjny nt. finansowania mediów polonijnych przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych", noszący datę 4 grudnia 2020 roku.

Kolejny, noszący wszelkie znamiona rządowego dokumentu, pojawił się już trzy dni później i dotyczył tajnej rządowej łączności. Wiemy, że projekt takiej rządowej łączności rzeczywiście jest w realizacji.

Później na profilu publikowano jeszcze m.in. dokumenty przedstawione jako pisma najważniejszych menedżerów amerykańskiego koncernu Raytheon, która ma zbudować w Polsce system obrony powietrznej oparty na wyrzutniach rakiet Patriot. Wszystkie opublikowane dokumenty dotyczą rzekomych problemów pojawiających się w dyskusji z Polską Grupą Zbrojeniową na temat programu offsetowego, który towarzyszy wielomiliardowemu zamówieniu.

Nieznany dotąd profil, nazwiemy go "profil pierwszy", działa nieco inaczej niż ten (nazwiemy go "profil drugi"), gdzie do tej pory publikowano informacje wykradzione z konta ministra Michała Dworczyka. "Pierwszy" nie publikuje źródeł dokumentów, nie prezentuje maili, a jedynie same dokumenty. Autorzy profilu tłumaczą je na język rosyjski, a czasem omawiają krótko ich kontekst.

Nie ma pewności, czy dokumenty publikowane na obu profilach są prawdziwe ani czy nie zostały zmodyfikowane, a jeśli tak, to w jaki sposób.

CZYTAJ WIĘCEJ O ATAKACH HAKERSKICH NA KONTA POLITYKÓW. "PRIWIET, ZOSTAŁEŚ ZHAKOWANY!" >>>

Alert z Izraela

Z kilku niezależnych od siebie źródeł tvn24.pl dowiedział się, że pierwsze ostrzeżenie o skutecznym ataku na konta mailowe polskich polityków przyszło ze służb specjalnych Izraela. Według tej wersji alert trafił do Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego jeszcze w styczniu tego roku, czyli na miesiąc przed rozpoczęciem działalności "Profilu pierwszego".

- Powstał raport, który szacował możliwe przyczyny, a także straty. Na długo ugrzązł między różnymi piętrami decydentów. Myślę, że późno trafił do ministra koordynatora [służb specjalnych - red.], a w każdym razie nie było widać, by skutkował podjęciem jakichś konkretnych działań - mówi nam funkcjonariusz służb.

W piątek, trzy dni po naszej publikacji służby wydały oświadczenie, w którym zaprzeczyły, że otrzymały ostrzeżenie z Izraela. "Sugestie mówiące, że w sprawie ostatnich cyberataków doszło do zaniedbań ze strony służb, są nieuprawnione" - napisał Stanisław Żaryn, rzecznik ministra-koordynatora służb specjalnych.

Zieliński: to największy z dotychczasowych wycieków dokumentów wrażliwych
Zieliński: to największy z dotychczasowych wycieków dokumentów wrażliwychTVN24

Z przeglądu dokumentów opublikowanych na obydwu profilach wynika, że najbardziej aktualne z nich noszą daty z 19 kwietnia. Jak usłyszeliśmy, służbom udało się wstępnie odtworzyć, jak doszło do skutecznego ataku. Nie był to żaden skomplikowany atak na zabezpieczenia skrzynki mailowej Michała Dworczyka. Jako najbardziej prawdopodobny scenariusz wskazywany jest prosty atak phishingowy, czyli wyłudzenie haseł do konta na portalu społecznościowym i do maila, poprzez stworzoną w tym celu stronę internetową i nakłonienie użytkownika, by zrobił to dobrowolnie.

W oświadczeniu wydanym przez Wirtualną Polskę (w tej domenie ma prywatne konto minister Dworczyk, co zresztą przyznał sam premier Mateusz Morawiecki) podkreślono, że "wejście na konto ministra Michała Dworczyka i co za tym idzie uzyskanie dostępu do jego maili nastąpiło na skutek podania poprawnego loginu i hasła". "Naszym zdaniem przestępcy albo wyłudzili hasło od żony ministra, albo używała ona takiego samego hasła u innych usługodawców i tam był wyciek. Przed jednym i drugim można się w prosty sposób zabezpieczyć poprzez uwierzytelnianie dwuskładnikowe albo dbając o higienę własnego hasła" - pisze firma.

Kto ma posprzątać?

Według naszych rozmówców jednym z problemów, jaki pojawił się w związku z włamaniem na konto Michała Dworczyka, jest, kto dziś ma sytuację uporządkować, czyli "posprzątać", jak mówi się w slangu służb specjalnych.

- ABW? SKW? Sam minister koordynator? Pełnomocnik rządu do spraw cyberbezpieczeństwa? A może Kolegium do Spraw Cyberbezpieczeństwa? - zastanawia się nasz rozmówca.

Funkcja pełnomocnika rządu do spraw cyberbezpieczeństwa związana jest z ministrem cyfryzacji. Tyle że w październiku ubiegłego roku ten resort został zlikwidowany. Jego elementy zostały przeniesione do kancelarii premiera. Mimo tej reformy swoją funkcję zachował Marek Zagórski, który kierował sprawami cyfryzacji od wczesnej wiosny 2018 roku.

Zagórski został odwołany nagle - 7 czerwca tego roku. Kierowanie sprawami cyfryzacji, w tym funkcję pełnomocnika rządu do spraw cyberbezpieczeństwa przejął Janusz Cieszyński. Jest to dla niego powrót do rządu, z którego odszedł latem ubiegłego roku w związku z kontrowersyjnymi zakupami m.in. respiratorów, za które odpowiadał jako wiceminister zdrowia.

Oświadczenia ministra

Dzień po tej zmianie opinia publiczna dowiedziała się, że doszło do skutecznego ataku na prywatną skrzynkę mailową szefa kancelarii premiera Michała Dworczyka. Przypomnijmy, że stało się to za pośrednictwem wpisu - jak się później okazało również sfingowanego - na profilu facebookowym jego żony. Ci, którzy przejęli dostęp do tego konta, poinformowali o samym włamaniu i w swoim wpisie odesłali do profilu na komunikatorze Telegram, który na potrzeby tego artykułu nazywamy "Profilem drugim".

Ten profil zaczął publikować dokumenty rzekomo pochodzące ze skrzynki mailowej ministra Dworczyka już 4 czerwca. Przez kolejne dni nikt jednak nie zwrócił na to specjalnej uwagi. Tymczasem, jak już napisaliśmy wcześniej, na "Profilu pierwszym" zaczęto publikować dokumenty już 5 lutego.

Sam minister Michał Dworczyk opublikował już dwa oświadczenia dotyczące ataku. Potwierdził w nich, że padł jego ofiarą. Wskazał, że celem tego ataku jest "podważenie zaufania do niego oraz do wielu innych osób pełniących funkcje publiczne". Podkreślił także, że "wspólnym celem [ataków - red.] jest szerzenie dezinformacji m.in. poprzez zestawianie informacji prawdziwych z fałszywymi, wręcz celowo preparowanymi na potrzeby tego typu działań".

Minister nie wskazał jednak, które dokładnie maile i dokumenty mogły zostać w ten sposób zmanipulowane.

Prywatne adresy

Nasi rozmówcy zgodnie wskazują, że sam premier, jak i jego najbliższe otoczenie, używało prywatnych skrzynek pocztowych do kierowania sprawami państwowymi.

- To więcej niż błąd. Myślę też, że świadczy o braku zaufania do ministra koordynatora Mariusza Kamińskiego. Rządzący bardziej obawiają się, że polskie służby będą ewentualnie czytać ich maile, niż że zrobią to obce służby - komentuje Marek Biernacki.

Przykładem takiej korespondencji jest mail, który - o ile opublikowany zrzut ekranu jest autentyczny - premier Mateusz Morawiecki wysłał 10 stycznia tego roku. Prosi on swoich bliskich współpracowników o burzę mózgów dotyczącą relacji Polski z Ukrainą.

Kancelaria premiera nie udzieliła nam odpowiedzi na pytania dotyczące używania prywatnych maili do służbowych spraw.

Rzecznik rządu Piotr Mueller nie udzielił wprost odpowiedzi na to pytanie podczas wtorkowej konferencji prasowej. Zapewnił jedynie, że żadne dokumenty z klauzulami niejawności nie są przekazywane za pośrednictwem prywatnych skrzynek.

Także we wtorek premier Mateusz Morawiecki pytany, czy korzysta z prywatnej skrzynki w sprawach służbowych, również nie odpowiedział, choć "bardzo podziękował za to pytanie".

Rzecznik rządu został zapytany, czy korzysta z prywatnej skrzynki mailowej do wymiany służbowej korespondencji
Rzecznik rządu został zapytany, czy korzysta z prywatnej skrzynki mailowej do wymiany służbowej korespondencjiTVN24

Jeśli jednak zrzut ekranu z rzekomym mailem z 10 stycznia jest prawdziwy, to premier wysłał go ze swojej prywatnej skrzynki. Odbiorcami wiadomości byli m.in.: Krzysztof Kubów, poseł i szef gabinetu politycznego premiera, Tomasz Fill, członek zarządu Polskiego Funduszu Rozwoju, a wcześniej m.in. dyrektor w kancelarii premiera.

Adresatami maili od premiera mieli być również Mariusz Chłopik, dyrektor ds. marketingu sportowego PKO BP, który był wcześniej wiceszefem Centrum Informacyjnego Rządu, Krzysztof Michalski, wiceszef biura Kancelarii Prezesa Rady Ministrów i Anna Wójcik, która do kancelarii premiera trafiła z resortu rozwoju, gdzie prowadziła biuro ministra. Wszyscy adresaci mieli używać w tej dyskusji wyłącznie prywatnych skrzynek mailowych.

Potencjalne użycie wojska

Innym przykładem jest wymiana maili między premierem a ministrem Dworczykiem, w którym ten ostatni wskazuje konkretną osobę jako "pracującą na drugim etacie", czyli będącą oficerem służb specjalnych.

- Te dwa przykłady pokazują, że choć nie ma wypływu, jak dotąd, dokumentów z klauzulami, to są jednak przekazywane informacje niezwykle wrażliwe - zwracają uwagę nasi rozmówcy.

W poniedziałek wieczorem na "Profilu drugim" pojawiły się trzy maile, które miały być wysłane 9 stycznia przez premiera Morawieckiego, wicepremiera Jarosława Gowina i ministra Dworczyka.

Z zamieszczonego na Telegramie zrzutu ekranu, o ile jest on prawdziwy, wynika, że maile trafiły też na prywatne adresy ministra zdrowia Adama Niedzielskiego, ministra finansów Tadeusza Kościńskiego i rzecznika rządu Piotra Muellera.

Morawiecki miał w tej wiadomości, mailu, poruszyć temat sytuacji epidemicznej, Gowin wyrażał zaś swoje wątpliwości.

Z kolei we wtorek wieczorem pojawiła się treść domniemanej wiadomości wysłanej 27 października 2020 roku z prywatnej skrzynki mailowej Michała Dworczyka - adresatami byli między innymi premier Mateusz Morawiecki, Krzysztof Kubów i Piotr Mueller.

Tematem korespondencji - wedle publikacji na Telegramie - było potencjalne użycie wojska do akcji zabezpieczającej manifestacje i do czego może to doprowadzić. Dworczyk, przedstawiając kilka argumentów, odradzał taki ruch. Nie wiadomo, kto jest autorem pomysłu użycia wojska. Opozycja żąda wyjaśnień, premier i jego kancelaria nie komentują sprawy.

Protest Strajku KobietShutterstock

Brak zasad

Poproszona o komentarz była minister cyfryzacji Anna Streżyńska podkreśliła w rozmowie z tvn24.pl, że w administracji państwowej nie ma żadnych procedur regulujących korzystanie z prywatnych skrzynek mailowych w okresie sprawowania funkcji publicznej, choć "w domyśle powinno się używać służbowej skrzynki".

- Często są użytkowane na tym samym urządzeniu. Każdy minister powinien mieć szkolenie z podstaw cyberbezpieczeństwa przed objęciem funkcji. Żadne tematy związane z funkcjami publicznymi nie powinny być w korespondencji na prywatnych adresach, powinny być używane w domenie kontrolowanej przez służby - zaznaczyła Streżyńska.

Według niej minister cyfryzacji nie ma jednak narzędzi do reagowania na konkretne zagrożenia, dlatego nie mógł nic z tym zrobić.

- To zadanie Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Nie znam okoliczności tej sprawy, ale wcześniej nie spotkałam się z sytuacją, by działania w podobnym wypadku nie zostały podjęte - dodała była minister cyfryzacji.

Nasi rozmówcy ze służb zwracają uwagę na inny wymiar tego problemu. - Możemy wydać miliony, dziesiątki i setki milionów na bezpieczne systemy łączności. I będą to stracone pieniądze, jeśli politycy nie rozumieją, że to wszystko na nic, jeśli będą używać do służbowych spraw prywatnych maili czy rzekomo poufnych komunikatorów, za którymi nie wiadomo, kto stoi - mówią.

Śledztwo w sprawie włamania na konto ministra Dworczyka prowadzą już ABW i prokuratura.

Autorka/Autor:Robert Zieliński, Grzegorz Łakomski

Źródło: tvn24.pl

Pozostałe wiadomości

Podczas interwencji w miejscowości Zielona Chocina w województwie pomorskim jeden z policjantów oddał śmiertelny strzał do 37-latka. Wcześniej policjanci otrzymali zgłoszenie o agresywnym mężczyźnie, który pobił swojego ojca i demoluje dom.

Śmierć podczas policyjnej interwencji. Nie żyje 37-latek

Śmierć podczas policyjnej interwencji. Nie żyje 37-latek

Źródło:
tvn24.pl

Chiny mają 600 głowic jądrowych i pracują nad nowymi rakietami międzykontynentalnymi - wynika z raportu Pentagonu opublikowanego w środę. Dokument zwraca też uwagę na korupcję w wojsku, rosnącą współpracę Chin z Rosją i możliwość inwazji na Tajwan.

"Mają 600 głowic jądrowych i pracują nad nowymi rakietami"

"Mają 600 głowic jądrowych i pracują nad nowymi rakietami"

Źródło:
PAP, Reuters

Fed zgodnie z oczekiwaniami obniżył stopy procentowe w USA o 25 punktów bazowych do przedziału 4,25-4,50 procent. W komunikacie wskazano jednak na obawy dotyczące inflacji i niepewność co do przyszłej polityki gospodarczej w USA, co może spowolnić tempo dalszych obniżek. Na reakcję dolara nie trzeba było długo czekać.

Decyzja za oceanem, kłopoty złotego

Decyzja za oceanem, kłopoty złotego

Źródło:
PAP, tvn24.pl

- Jestem przekonany, że gość, który się chroni przed polskim wymiarem sprawiedliwości w ten sposób, jak zostanie zatrzymany, zacznie sypać - powiedział w "Kropce nad i" w TVN24 Ryszard Petru z klubu Polska 2050-Trzecia Droga, komentując zniknięcie Marcina Romanowskiego. Zdaniem Tomasza Treli z Nowej Lewicy "może być tak, że teraz ci w PiS-ie się zaczynają bać, kogo Romanowski pierwszego sypnie".

"On zostanie dorwany przez polskie służby. On zacznie sypać"

"On zostanie dorwany przez polskie służby. On zacznie sypać"

Źródło:
TVN24

Oszuści podszywają się pod PKO BP - ostrzega bank w komunikacie. W mailach o temacie "potwierdzenie operacji" znajduje się link do strony ze złośliwym oprogramowaniem.

Największy bank w Polsce ostrzega klientów

Największy bank w Polsce ostrzega klientów

Źródło:
tvn24.pl

Krzysztof Gawkowski, wicepremier, minister cyfryzacji z Lewicy, przyznał w środowym wydaniu "Faktów po Faktach", że w czwartek zostanie podjęta decyzja w sprawie przyszłości ministra nauki Dariusza Wieczorka w rządzie.

Co dalej z ministrem Wieczorkiem? "Jutro będziemy mieli rozstrzygnięcie"

Co dalej z ministrem Wieczorkiem? "Jutro będziemy mieli rozstrzygnięcie"

Źródło:
TVN24

Prezydent elekt Donald Trump stwierdził, że wcielenie Kanady do Stanów Zjednoczonych Ameryki to "świetny pomysł". "Wielu Kanadyjczyków chce, by Kanada stała się 51. stanem Ameryki" - ocenił. Przyszły prezydent USA miał zasugerować premierowi Justinowi Trudeau aneksję jego państwa podczas spotkania pod koniec listopada.

Trump wraca do tematu Kanady. "To nie ma sensu"

Trump wraca do tematu Kanady. "To nie ma sensu"

Źródło:
PAP

W Sądzie Okręgowym we Wrocławiu ruszył proces w sprawie zamordowania Mai H. we wrocławskim zakładzie karnym. Kobieta została uduszona przez jej partnera i jednocześnie ojca ich dwóch córek, które teraz, po 17 latach, pozwały Skarb Państwa. Kobiety domagają się 15 mln zł zadośćuczynienia.

Kobieta została zamordowana podczas odwiedzin w więzieniu. Jej córki pozywają państwo

Kobieta została zamordowana podczas odwiedzin w więzieniu. Jej córki pozywają państwo

Źródło:
tvn24.pl

Marszałek Sejmu podziękował we wpisie na portalu X za liczne i dobre konsultacje w sprawie "inicjatywy ratunkowej" wyborów prezydenckich. Szymon Hołownia podkreślił, że wybory rozstrzygnąć się muszą przy urnach.

"Wybory muszą rozstrzygnąć się przy urnach". Hołownia dziękuje za konsultacje w sprawie "inicjatywy ratunkowej"

"Wybory muszą rozstrzygnąć się przy urnach". Hołownia dziękuje za konsultacje w sprawie "inicjatywy ratunkowej"

Źródło:
PAP

W nadchodzących dniach pogoda w Polsce kształtowana będzie przez wiry niżowe - najpierw rządy sprawować będzie Anka, a później Caroline. Po ciepłych dniach, z temperaturą sięgającą nawet 15 stopni Celsjusza, nastąpi ochłodzenie. W weekend popada deszcz ze śniegiem i mokry śnieg.

Czeka nas drastyczne ochłodzenie. W prognozie widać też śnieg

Czeka nas drastyczne ochłodzenie. W prognozie widać też śnieg

Źródło:
tvnmeteo.pl

Ponad 2,3 tysiąca aut marki KIA objętych jest akcją serwisową - przekazał producent poprzez stronę Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. W samochodach może dojść do awarii, która może spowodować zwarcie elektryczne, mogące z kolei skutkować pożarem w komorze silnika pojazdu.

Duży producent wzywa do warsztatów. Może dojść do awarii

Duży producent wzywa do warsztatów. Może dojść do awarii

Źródło:
PAP

Rodzice 3,5-letniej Helenki, która przebywa w ciężkim stanie w szpitalu w Zielonej Górze, usłyszeli prokuratorskie zarzuty spowodowania choroby realnie zagrażającej życiu w postaci niewydolności wielonarządowej poprzez nieodpowiednie odżywianie. W ocenie śledczych działanie rodziców nosiło znamiona przestępstwa znęcania się nad dziewczynką. Według biegłego dziecko "było wyniszczone z niedożywienia". Prokuratura twierdzi jednak, że lodówka rodziny była pełna.

3,5-latka "wyniszczona z niedożywienia". Rodzice usłyszeli zarzuty

3,5-latka "wyniszczona z niedożywienia". Rodzice usłyszeli zarzuty

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, PAP

W Koszalinie we wtorek wykoleił się pociąg, nastawniczy niewłaściwie przestawił zwrotnicę. Okazało się, że miał 1,7 promila alkoholu w organizmie. Mężczyzna został zatrzymany. Usłyszał zarzut zagrożony karą do pięciu lat pozbawienia wolności i został objęty policyjnym dozorem.

Źle przestawił zwrotnicę, był pijany. Pociąg się wykoleił

Źle przestawił zwrotnicę, był pijany. Pociąg się wykoleił

Źródło:
tvn24.pl

W grudniu według rankingu CBOS największym zaufaniem społecznym cieszą się prezydent Andrzej Duda, marszałek Sejmu Szymon Hołownia oraz wiceprzewodniczący PO, prezydent stolicy Rafał Trzaskowski. Największą nieufność budzi prezes PiS Jarosław Kaczyński.

Komu najbardziej ufają Polacy, komu najmniej? Nowy ranking

Komu najbardziej ufają Polacy, komu najmniej? Nowy ranking

Źródło:
PAP

Prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę o ochronie ludności i obronie cywilnej - przekazała w mediach społecznościowych Kancelaria Prezydenta.

Ustawa o ochronie ludności i obronie cywilnej. Jest podpis prezydenta

Ustawa o ochronie ludności i obronie cywilnej. Jest podpis prezydenta

Źródło:
PAP

To miała być zwykła transakcja sprzedaży papierosów elektronicznych. Gdy jednak umówił się z mężczyznami, ci siłą wciągnęli go do samochodu, wozili po mieście, bili i zmuszali do podawania kodów BLIK. Policjanci zatrzymali w tej sprawie dwóch obywateli Rosji w wieku 25 i 30 lat. Obaj usłyszeli już zarzuty i decyzją sądu zostali tymczasowo aresztowani.

Wciągnęli go do auta, wozili po mieście i bili. Musiał podawać kody do wypłacania pieniędzy

Wciągnęli go do auta, wozili po mieście i bili. Musiał podawać kody do wypłacania pieniędzy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Wczoraj wspólnie z Finlandią i Szwecją przechwyciliśmy rosyjskie samoloty wyposażone w pociski hipersoniczne nad Morzem Bałtyckim - poinformował w środę minister obrony Holandii Ruben Brekelmans.

Nad Bałtykiem "rosyjskie samoloty wyposażone w pociski hipersoniczne"

Nad Bałtykiem "rosyjskie samoloty wyposażone w pociski hipersoniczne"

Źródło:
PAP, Reuters

58-letni myśliwy zmarł po tym, jak z drzewa spadł na niego niedźwiedź. Zwierzę zostało zastrzelone przez innego mężczyznę. Departament Zasobów Dzikiej Przyrody Wirginii "nie wnosi obecnie żadnych oskarżeń w związku z tym incydentem".

Myśliwy nie żyje po tym, jak z drzewa spadł na niego niedźwiedź

Myśliwy nie żyje po tym, jak z drzewa spadł na niego niedźwiedź

Źródło:
CBS News

Stołeczni strażnicy miejscy zauważyli przy leśnej drodze w Wawrze kraciastą torbę. W pobliżu kręcił się też kierowca. Szybko okazało się, dlaczego tak bardzo się nią interesował.

Tajemnicza torba porzucona przy leśnej drodze

Tajemnicza torba porzucona przy leśnej drodze

Źródło:
tvnwarszawa.pl
Zabił na oświetlonym przejściu dwie seniorki, nie poszedł do więzienia

Zabił na oświetlonym przejściu dwie seniorki, nie poszedł do więzienia

Źródło:
tvn24.pl
Premium

IMGW ostrzega przed silnym wiatrem, który w porywach może osiągać prędkość 80 kilometrów na godzinę. Groźna aura spodziewana jest miejscami na północy i południu kraju. Sprawdź, gdzie należy zachować ostrożność.

Porywy do 80 km/h. Przybyło ostrzeżeń IMGW przed silnym wiatrem

Porywy do 80 km/h. Przybyło ostrzeżeń IMGW przed silnym wiatrem

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Nie dość, że trwa już spór co do legalności tej izby Sądu Najwyższego, która miałaby stwierdzić ważność wyborów prezydenckich, na horyzoncie pojawia się kolejny: czy SN w ogóle musi tę ważność potwierdzić. Wyjaśniamy, w czym rzecz.

Wybory prezydenckie. Jaka jest rola Sądu Najwyższego? Znów różne zdania

Wybory prezydenckie. Jaka jest rola Sądu Najwyższego? Znów różne zdania

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń generuje w mediach społecznościowych nagranie, na którym widać rzekomo transport nowych samochodów osobowych z Polski, "prosto z salonu", na Ukrainę. Tylko że opis filmu jest fałszywy, bo transport tych aut jechał w stronę innej granicy.

"Nowiutkie samochody" jadą z Polski do Ukrainy? Nie tam

"Nowiutkie samochody" jadą z Polski do Ukrainy? Nie tam

Źródło:
Konkret24

Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) opublikowała przechwycone nagranie, które ma być dowodem, że wojska Korei Północnej walczące z armią ukraińską w obwodzie kurskim ponoszą ciężkie straty. Rozmówczyni - przedstawiona przez SBU jako pielęgniarka szpitala w obwodzie moskiewskim - ujawnia, ilu wojskowych armii Kim Dzong Una zostało rannych w ciągu kilku ostatnich dni. Rosjanka narzeka także, że kontakt z nimi jest bardzo trudny.

"120 rannych Koreańczyków w pociągu". Przechwycona rozmowa

"120 rannych Koreańczyków w pociągu". Przechwycona rozmowa

Źródło:
NV, Ukraińska Prawda, tvn24.pl

Od stycznia do listopada liczba zagranicznych turystów odwiedzających Japonię sięgnęła niemal 33,38 miliona - poinformowała w środę Narodowa Organizacja Turystyki (JNTO). To więcej niż w całym 2019 roku, czyli przed pandemią COVID-19, kiedy do tego kraju przyjechało 31,88 miliona osób. Boom turystyczny jest napędzany między innymi przez niski kurs jena.

Turystyczny boom. Padł rekord

Turystyczny boom. Padł rekord

Źródło:
PAP