- To będzie wizyta, która z pewnością z perspektywy Białego Domu się uda - powiedział we "Wstajesz i wiesz" TVN24 Michał Baranowski z fundacji The German Marshall Fund of the United States, komentując przylot do Polski prezydenta USA Donalda Trumpa.
Lipcowy przylot prezydenta USA do Europy to druga wizyta bilateralna - podkreślił Baranowski. Jego zdaniem Trump "przylatuje, żeby poprawić wizerunek z czasu swojej pierwszej wizyty, kiedy odwiedził Brukselę i Włochy" pod koniec maja. - Ta wizyta nie poszła najlepiej. Ze strony Białego Domu to jest chęć pokazania, że jest lepszy wymiar tych relacji z Europą - ocenił.
Wizyta, która "z pewnością się uda"
Zdaniem Baranowskiego administracja USA wybrała Warszawę, bo "Polska jest ważnym krajem w Europie, ważnym krajem na wschodniej flance". - To będzie wizyta, która z pewnością z perspektywy Białego Domu się uda - ocenił ekspert warszawskiego oddziału fundacji The German Marshall Fund of the United States.
Jego zdaniem Trump w Warszawie może liczyć na "dobre przyjęcie ze strony rządowej, jak również szerszej publiki". - W Niemczech na pewno będzie trudniej - ocenił, komentując późniejszy udział prezydenta Stanów Zjednoczonych w szczycie G20 w Hamburgu.
Trump przyleci do Polski
Prezydent Donald Trump przyjedzie do Polski 5 lipca. Następnego dnia będzie w Warszawie gościem szczytu państw Trójmorza. Wezmą w nim udział przywódcy państw Europy Środkowej, Wschodniej i Południowej, którzy mają między innymi podjąć rozmowy o współpracy transatlantyckiej w dziedzinie inwestycji rozwojowych.
W czwartek 6 lipca Trump odwiedzi Niemcy, gdzie w Hamburgu weźmie udział w szczycie G20, podczas którego ma spotkać się z rosyjskim prezydentem Władimirem Putinem.
OGLĄDAJ CAŁĄ ROZMOWĘ Z MICHAŁEM BARANOWSKIM:
Autor: pk//now / Źródło: tvn24