- Ta metoda pręgierza zastosowana wobec tej osoby jest metodą obrzydliwą, niedopuszczalną moralnie - tak o akcji CBA wobec byłej posłanki PO Beaty Sawickiej powiedział w "Kropce nad i" Tadeusz Mazowiecki.
Były premier potępił sam fakt wzięcia łapówki. Jak stwierdził, uderzył go tylko spektakl, jaki wokół całej sprawy urządziło CBA. - Należy się zastanowić nad uprawnieniami CBA - podkreślił Mazowiecki.
Polityk pytał również, czy nie należałoby się zastanowić, "czy w ogóle ma istnieć tyle służb specjalnych , co doprowadza do rywalizacji między nimi, przy użyciu niedopuszczalnych metod?".
Odnosząc się jeszcze do sprawy Sawickiej, Mazowiecki skrytykował Zbigniewa Ziobrę, który zapowiedział już, że prokuratura nie zajmie się "wątkiem miłosnym" w aferze: - To kolejny przykład ręcznego sterowania prokuraturą - ocenił.
Od Mazowieckiego dostało się też telewizji publicznej, której - jego zdaniem - "stronniczość jest ewidentna", a także ogólnie mediom: - Gdybyście się czasem umówili, żeby media nie nagłaśniały takich sytuacji, kiedy pojawia się pręgierz - apelował były premier.
Trzeba iść na wybory - Mam nadzieję, że frekwencja będzie lepsza - powiedział Mazowiecki, który szczególnie liczy na młodych. Szczególnie na tych, którzy "mają chęć położenia kresu, temu co się dzieje".
- To nieprawda, że jeden głos się nie liczy - powiedział były premier i dodał: - Polska rządzona bez dwóch braci nie sprawdziła się.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24