O dymisji nie wspomina, za to zapewnia, że robi swoje, jak powtarza jego ulubiony artysta Wojciech Młynarski - tak o swojej pracy mówił w programie "Jeden na jeden" minister zdrowia Bartosz Arłukowicz. Jest on ostatnio jednym z najbardziej krytykowanych ministrów. W sobotę o swoich dokonaniach ma opowiedzieć premierowi.
Arłukowicz jest ostro krytykowany za zamieszanie wokół listy leków refundowanych i nowych zasad wypisywania recept (przeciwko czemu protestowali lekarze i aptekarze). Nie ma też dobrych notowań w sondażach.
Odnosząc się do badania dla RMF FM, według którego jest wraz z minister sportu Joanną Muchą najgorzej ocenianym ministrem, Arłukowicz nie chciał odpowiedzieć, czy poda się do dymisji. - Z wielką pokorą przyglądam się wszystkim sondażom, uwagom, które są kierowane - zaznaczył minister. I dodał: - Resort zdrowia jest resortem specyficznym, każda nasza decyzja skutkuje emocjami u każdego Polaka.
Ja bardzo często słucham Młynarskiego, uwielbiam go. On często powtarza: róbmy swoje. I ja staram się to robić Bartosz Arłukowicz
Stwierdził, że będzie "spokojnie reformował system", bo nie jest od "fundowania ludziom adrenaliny". - Jestem od spokojnej zmiany systemu, i zamierzam to robić - powiedział Arłukowicz.
"Premier ma prawo do decyzji"
Pytany, czy boi się sobotniego spotkania z premierem Donaldem Tuskiem, który robi przegląd resortów po 100 dniach pracy rządu, Arłukowicz zapewnił, że do każdego spotkania z szefem rządu stara się być dobrze przygotowany.
- Uznaję to za mój podstawowy obowiązek - podkreślił, przypominając, że bardzo często rozmawia z premierem, więc sobotnia rozmowa będzie kolejną. - Ale jest też oczywiście rozmową wyjątkową, więc przygotowujemy się do niej - zaznaczył minister zdrowia.
Dopytywany, czy w sobotę - podczas spotkania z premierem - położy na stole dymisję, odpowiedział: - Premier ma prawo do podejmowania każdej decyzji, w każdym momencie. Zaś moim obowiązkiem jest wykonywanie zadań, które przede mną postawiono.
Przy tej okazji opowiedział o swoich muzycznych preferencjach. - Ja bardzo często słucham Młynarskiego, uwielbiam go. On często powtarza: róbmy swoje. I ja staram się to robić.
Minister: Lista leków wkrótce
Arłukowicz zapewnił, że aktualizacja listy leków refundowanych (na tej ogłoszonej na początku roku brakowało wielu leków, także dla pacjentów przewlekle chorych) ma być wkrótce ogłoszona. I tym razem będzie korzystna dla pacjenta (zgodnie z ustawą, ma ona być ogłaszana raz na dwa miesiące).
- Nowa lista refundacyjna była w styczniu, teraz będzie jej aktualizacja, która zostanie wprowadzona w terminie ustawowym. Będzie ona uaktualniona o wszystkie leki, których brakowało na pierwszej liście - zaznaczył minister.
Zapewnił, że leki dla cukrzyków były na poprzedniej liście i na tej też będą. - Mamy bardzo dużo insulin na listach refundacyjnych, a dyskusja toczyła się głównie w sprawie pasków insulinowych. W przypadku poprzedniej listy zdecydowaliśmy, że będą one dostępne za 3,2 zł i są – powiedział minister.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24