"Mamy pełen wykaz zapotrzebowań pana marszałka od marca 2018 roku"

Kontrola lotów Kuchcińskiego.Mamy pełen wykaz zapotrzebowań pana marszałka od marca 2018 roku
Kontrola lotów Kuchcińskiego."Mamy pełen wykaz zapotrzebowań pana marszałka od marca 2018 roku"
Źródło: tvn24

Dowiedzieliśmy się, że w ostatnich pięciu kwartałach zgłoszono około 100 zapotrzebowań na loty marszałka Sejmu między Warszawą a Rzeszowem. Będziemy sprawdzać, ile z tych lotów faktycznie się odbyło - mówili posłowie PO-KO po kontroli poselskiej przeprowadzonej w Dowództwie Generalnym Rodzajów Sił Zbrojnych. Robert Kropiwnicki (PO) stwierdził, że materiały są "bardzo obiecujące". W czwartek politycy opozycji odbyli również kontrolę poselską w Służbie Ochrony Państwa.

We wtorek posłowie klubu Platformy Obywatelskiej - Koalicji Obywatelskiej Sławomir Nitras i Jan Grabiec zwrócili się do szefa KPRM Michała Dworczyka o udostępnienie, w ramach kontroli poselskiej, wszystkich dokumentów dotyczących przelotów marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego rządowymi samolotami. Posłowie w odpowiedzi otrzymali 11 stron dokumentów. Najstarszy z nich jest datowany na 8 stycznia 2019 roku, najnowsze pochodzą z początku lipca. To informacje o lotach oraz złożone na nie zapotrzebowania. Nie ma na nich nazwisk pasażerów, a jedynie ich liczba.

CZYTAJ WIĘCEJ O SPRAWIE LOTÓW KUCHCIŃSKIEGO >

Kierwiński: trzeba przeanalizować 400 stron dokumentów

W czwartek Jan Grabiec, Marcin Kierwiński i Robert Kropiwnicki odbyli kontrolę poselską w Dowództwie Generalnym Rodzajów Sił Zbrojnych oraz w siedzibie Służby Ochrony Państwa. Politycy zapowiedzieli na piątek kontrolę poselską w I Bazie Lotnictwa Wojskowego w Warszawie.

Po wizycie w Dowództwie Generalnym Rodzajów Sił Zbrojnych rzecznik PO Jan Grabiec mówił, że "dotychczas wszystkie kontakty zarówno z przedstawicielami wojska, jak i administracji wyglądają poprawnie".

- Mamy deklarację udostępnienia dokumentacji tej, która jest w posiadaniu tych instytucji. Będziemy ją analizować i wtedy wyciągać wnioski - informował.

Na późniejszej konferencji prasowej w Sejmie Marcin Kierwiński poinformował, że otrzymał zapewnienie od komendanta SOP, że dokumenty, o które zabiegano we wniosku, w tym listy pasażerów lotów na trasie Warszawa-Rzeszów, zostaną przedstawione bez zbędnej zwłoki. - Liczymy, że to będzie początek przyszłego tygodnia - dodał poseł.

- Po trzech kontrolach, które wykonaliśmy, dziwi nas, że nie ma żadnej centralnej bazy danych, w której gromadzone są wszystkie informacje dotyczące przelotów na trasie Warszawa-Rzeszów - oświadczył Kierwiński. - To tworzy wrażenie bałaganu w dokumentach, to utrudnia postawienie dzisiaj jednoznacznych wniosków, to wymaga od nas przeanalizowania około 400 stron dokumentów. Zrobimy to jak najszybciej - zadeklarował.

"Taka podróż, z grubsza licząc, odbywała się co trzeci dzień"

- To, co możemy powiedzieć na tym etapie, jeszcze przed wizytą w SOP-ie, to to, że podróży pana marszałka na trasie Warszawa - Rzeszów było bardzo, bardzo dużo - mówił wcześniej Kierwiński, po wyjściu z siedziby Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych, a jeszcze przed wizytą w Służbie Ochrony Państwa.

Przekazał, że zdarzały się miesiące, że "taka podróż, z grubsza licząc, odbywała się co trzeci dzień".

- Na pewno to, co jest dla nas najbardziej interesujące, to kwestia list pasażerów. Mamy nadzieję, że te listy pasażerów uzyskamy podczas kontroli w SOP-ie, bo to tam ta lista pasażerów musi być zdeponowana, na pewno jest [tam - przyp. red.] zbierana. I wtedy przedstawimy całościowe wnioski - dodał.

- Mamy pełen wykaz zapotrzebowań złożonych przez kancelarię pana marszałka Kuchcińskiego na trasę Warszawa-Rzeszów od marca 2018, a więc trzy kwartały roku 2018 i rok 2019 - uściślił Kierwiński po wizycie w Dowództwie Generalnym Rodzajów Sił Zbrojnych. Przekazał, że w tym okresie, obejmującym w sumie pięć kwartałów, zgłoszono około 100 zapotrzebowań na loty.

Nie tylko odrzutowce, ale też śmigłowce i samoloty CASA

Posłowie tłumaczyli jednocześnie, że na razie nie będą przedstawiać konkretnej liczby zapotrzebowań, bo do niektórych były robione korekty i anulowania. Kierwiński wymienił, że "jeśli chodzi na przykład o zapotrzebowania w październiku 2018 roku, to można wyciągnąć wniosek, że były one co drugi dzień".

Dodał także, że w tych zapotrzebowaniach nie znajdowały się jedynie odrzutowce, ale także śmigłowce i samoloty CASA. - Na razie bazujemy na liczbie zapotrzebowań na loty, a nie faktycznie odbytych lotów - zastrzegł jednocześnie.

Poseł PO Robert Kropiwnicki dodał, że materiały są "bardzo obiecujące".

Według Kropiwnickiego z dokumentów można wyczytać, że marszałek Sejmu zaczął "intensywnie latać" wojskowymi maszynami od czerwca 2018 roku. - Możemy zauważyć, że latał gulfstreamem, ale również bardzo często używał śmigłowca i wojskowej Casy - mówił poseł na konferencji. Dodał, że we wrześniu i październiku 2018 roku marszałek Sejmu odbył po kilkanaście lotów do Rzeszowa i z powrotem. - Na pokład samolotu był zamawiany catering dla pana marszałka - zaznaczył.

Autor: mjz,js//now / Źródło: TVN24, PAP

Czytaj także: