Lex Czarnek w Sejmie. "To jest niepoważne traktowanie środowisk oświatowych, nauczycieli, rodziców, uczniów"

Źródło:
tvn24.pl
Wulgaryzmy na komisji sejmowej w sprawie lex Czarnek
Wulgaryzmy na komisji sejmowej w sprawie lex Czarnektvn24
wideo 2/9
Wulgaryzmy na komisji sejmowej w sprawie lex Czarnek

Ponad osiem godzin trwało wspólne posiedzenie sejmowych komisji edukacji oraz obrony, których członkowie debatowali nad lex Czarnek, czyli projektem zmian w przepisach oświatowych. Minister edukacji Przemysław Czarnek nie był obecny. - To jest niepoważne traktowanie środowisk oświatowych, nauczycieli, rodziców, uczniów - wyliczała Agnieszka Dziemianowicz-Bąk z Lewicy. Drugie czytanie projektu ustawy odbędzie się na najbliższym posiedzeniu Sejmu.

We wtorek w czasie obrad sejmowych komisji edukacji, nauki i młodzieży oraz obrony narodowej po godzinie 16.30 rozpoczęło się pierwsze czytanie projektu nowelizacji ustawy oświatowej nazywanego lex Czarnek. Projekt ten przyjęła w połowie listopada Rada Ministrów. Jego głównym zadaniem jest wzmocnienie roli kuratora oświaty jako organu sprawującego nadzór pedagogiczny nad placówkami oświatowymi.

Założenia projektu od wielu miesięcy budzą sprzeciw szeregu organizacji pozarządowych oraz samorządowych. Pod hasłem "Wolna Szkoła" w całym kraju organizowali w poniedziałek akcje protestacyjne przeciwko zmianie prawa.

OGLĄDAJ TVN24 NA ŻYWO W TVN24 GO

 "Wolna szkoła, wolni ludzie, Wolna Polska". Arkusz z trzema tezami przed gmachem MEiN
"Wolna szkoła, wolni ludzie, Wolna Polska". Arkusz z trzema tezami przed gmachem MEiNTVN24

Choć posiedzenie Sejmu zaplanowano dopiero na przyszły tydzień, połączone komisje edukacji i obrony pracę nad lex Czarnek rozpoczęły we wtorek. Posiedzenie napotkało jednak poważne problemy organizacyjne.

Problemy z połączeniem i wulgaryzmy

Najpierw przez ponad 45 minut w obradach nie mogła brać udziału część posłów, którzy próbowali dołączyć do posiedzenia zdalnie. Oczekujący na rozpoczęcie obrad posłowie mogli usłyszeć, jak komuś puściły nerwy i zaczął przeklinać przy włączonym mikrofonie. Przewodnicząca komisji edukacji Mirosława Stachowiak-Różecka mimo pytań z sali nie poinformowała jednak posłów, kto był autorem tych niecenzuralnych słów.

Wulgaryzmy w Sejmie
Wulgaryzmy w Sejmie

Gdy obrady w końcu udało się rozpocząć, była minister edukacji, posłanka Koalicji Obywatelskiej Krystyna Szumilas komentowała: - Skandaliczne jest to, że nie wiemy, czy jest kworum, czy nie. Czy nie mogliśmy zacząć z powodu winy systemu, czy winy posłów, którzy nie przyjechali na posiedzenie komisji.

Szumilas zwracała też uwagę, że projekt dotyczący oświaty dotyka kwestii związanych z samorządami i przypominała, że pod koniec roku 2021 zawnioskowała o włączenie do pierwszego czytania również komisji samorządu terytorialnego i polityki regionalnej. Ten wniosek miał pozostać bez odpowiedzi. W tej sprawie wtórowała jej posłanka Katarzyna Lubnauer (również z KO).

Szumilas zapowiedziała wniosek całej opozycji o odrzucenie projektu lex Czarnek
Szumilas zapowiedziała wniosek całej opozycji o odrzucenie projektu lex CzarnekTVN24

"Niepoważne traktowanie środowisk oświatowych, nauczycieli, rodziców, uczniów"

Posłanka Agnieszka Dziemianowicz-Bąk z Lewicy mówiła z kolei, że przeciwko projektowi jest 150 organizacji pozarządowych i przedstawicieli środowisk oświatowych. I zwracała uwagę, że mimo wagi projektu na posiedzeniu komisji nie pojawił się minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek. - Dziś nie ma go na sali, na komisji, a przecież pan minister Czarnek był jeszcze chwilę temu w Sejmie - komentowała posłanka. - To jest niepoważne traktowanie środowisk oświatowych, nauczycieli, rodziców, uczniów - wyliczała.

Posłowie zdążyli zagłosować nad wnioskiem formalnym o przerwanie obrad. Odrzucono go większością głosów posłów PiS. I niemal po chwili posiedzenie znów wstrzymano między innymi z powodów problemów z logowaniem.

Około godziny 16.30 udało się w końcu rozpocząć pierwsze czytanie. Założenia projektu zaprezentował wiceminister edukacji Dariusz Piontkowski (Prawo i Sprawiedliwość).

W czasie, gdy obradowała komisja, przed Sejmem odbywała się manifestacja przeciwników zmian.

"Chcecie zrobić z kuratorów oświaty funkcjonariuszy waszej służby bezpieczeństwa"

W czasie prezentacji budzącego największe kontrowersje zapisu - dotyczącego konieczności uzyskania zgody kuratorium oświaty na prowadzenie zajęć przez organizacje pozarządowe - wiceminister Piontkowski przekonywał, że "w przytłaczającej większości ta opinia będzie pozytywna".

Nie uspokoiło to jednak posłów opozycji. Poseł Dariusz Klimczak (Koalicja Polska - PSL) mówił: - Nie chcę, żeby szkoła cofnęła się o trzy dekady, żebyśmy centralizowali to, co się dzieje w edukacji.

Posłanka Kinga Gajewska (Platforma Obywatelska) powiedziała: - Konsultacje społeczne w tej sprawie trwały w święta i sylwestra, jakie to są konsultacje? Niech pan minister wymieni, choć jedną organizację, która jest za tą ustawą - zwróciła się do wiceministra Piontkowskiego.

Rafał Grupiński (PO) zwrócił się do polityków PiS: - Państwo chcecie zrobić z kuratorów oświaty funkcjonariuszy waszej służby bezpieczeństwa.

Projektu bronili posłowie Prawa i Sprawiedliwości. Zbigniew Dolata przekonywał podobnie jak kilka miesięcy temu minister Czarnek, że "nie ma czegoś takiego jak autonomia szkoły". - Konieczne jest wzmocnienie kuratora oświaty i rozumieją to wszyscy, którzy pamiętają rządy PO-PSL, kiedy ograniczyliście do minimum rolę kuratora oświaty i przez to rodzice byli pozbawieni możliwości otrzymania wsparcia - komentował, zwracając się do opozycji.

Do rządów PO-PSL odwoływała się też była wiceminister edukacji, a dziś posłanka PiS Teresa Wargocka. - To rzucanie kulą w płot, przygotowaliście sobie wystąpienia PR-owe i jeszcze w dodatku macie krótką pamięć - mówiła do posłów opozycji. - W swojej polityce oświatowej dokonaliście takiej zmiany, że w zasadzie dyrektorzy szkół i nauczyciele stali się osobami bezwolnymi. To organy prowadzące stosowały przymus. (...) To wy wprowadzaliście edukację antydyskryminacyjną, która powodowała protest rodziców - dodała. Powiedziała, że rząd PO-PSL "zignorował" protest części rodziców, którzy nie chcieli, by do szkoły poszły sześciolatki.

"Kuratorium będzie mogło swoimi decyzjami zmuszać samorządy"

Na posiedzeniu komisji stawili się przedstawiciele licznych organizacji samorządowych i pozarządowych. Część z nich wytykała prowadzącej obrady Mirosławie Stachowiak-Różeckiej, że ograniczono im wypowiedzi do zaledwie dwóch minut, mimo że cierpliwie czekali ponad godzinę, nim rozpocznie się procedowanie przepisów.

Marek Pleśniar z Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Kadry Kierowniczej Oświaty, która zrzesza około sześciu tysięcy dyrektorów i liderów oświatowych twierdził, że przepisy nie były z nimi konsultowane. - Wprowadza się zło, a to zło nazywa się strach, a dokładniej zarządzanie ludźmi strachem. A w dyrektorach chcecie mieć państwo tchórzliwych wykonawców - podsumowywał projekt Pleśniar.

W imieniu Unii Metropolii Polskich głos zabrała Renata Kaznowska, wiceprezydentka Warszawy odpowiedzialna za edukację. - Kuratorium nie ma uprawnień nadzorczych nad samorządami, więc ta ustawa łamie konstytucję - oceniała Kaznowska. I dodała: - Kuratorium będzie mogło swoimi decyzjami zmuszać samorządy do podejmowania decyzji na przykład niekorzystnych finansowo.

Kaznowska powiedziała na koniec, że już dziś musi "prosić, żeby ktoś został dyrektorem w szkole ministra Czarnka". - Za rok będzie tylko gorzej - komentowała.

Doktor Iga Kazimierczyk reprezentowała akcję Wolna Szkoła. - Ten projekt ogranicza autonomię rodziców i uczniów. Tak, w szkole jest autonomia - zwracała się do posła PiS Zbigniewa Dolaty. I tłumaczyła: - W szkole jest statut, samorząd uczniów, rodziców, autonomię mają nauczyciele. I właśnie tę autonomię będzie ograniczała decyzja kuratora. Bo nawet jeśli cała społeczność szkoły zgodzi się na zajęcia dodatkowe, może to zawetować kurator. Dlaczego dajemy takie prawo urzędnikowi? Czy państwo chcecie takiego losu dla swoich dzieci i wnuków? - zwróciła się do posłów.

"To właśnie tego typu praktyki były jednym z głównych powodów wprowadzenia nowych zapisów"

Po wystąpieniach posłów i gości głos zabrał wiceminister Piontkowski. - Starałem się państwu opowiedzieć, czego dotyczą zapisy ustawy, ale mam wrażenie, że państwo nie chcieli mnie słuchać albo próbujecie manipulować - komentował. - Jeśli chodzi o centralizację, to w żadnym fragmencie nie ma zapisów, że to rząd będzie wybierał dyrektorów. Pozostawiamy system konkursowy. Ani kurator, ani samorząd samodzielnie nie jest w stanie wybrać dyrektora bez współpracy z rodzicami, nauczycielami, związkami zawodowymi. Nie zmienimy ogólnej zasady - zapewnił.

Następnie odniósł się do kwestii obecności organizacji pozarządowych. - Państwo powinno dbać o to, żeby wychowywać swoich obywateli na dobrych patriotów - przekonywał wiceminister. - Jak rozumiem, państwo są przeciwni takiej funkcji szkoły i państwa. Szkoda, że państwo tak do tego podchodzą - dodawał.

Piontkowski dziękował organizacjom pozarządowym, które wsparły go na posiedzeniu komisji - chodzi o Stowarzyszenie Rodzice w Szkole prowadzone przez byłego radnego PiS Wojciecha Starzyńskiego oraz dwie organizacje, które walczyły z programem edukacji seksualnej w Gdańsku czyli fundację Ona i On oraz Odpowiedzialny Gdańsk. - Opowiedziały o nie najlepszych, mówiąc delikatnie, praktykach niektórych samorządów - komentował wiceminister edukacji. Odnosząc się do przytaczanych przez siebie przykładów z Gdańska, dodał: - To właśnie tego typu praktyki były jednym z głównych powodów wprowadzenia nowych zapisów. Te zapisy wyraźnie wzmacniają rolę rodziców w wychowaniu. Wprowadzamy między innymi obowiązek wyrażenia na piśmie chęci uczestnictwa dziecka w zajęciach pozalekcyjnych - powiedział.

Czego więc ma dotyczyć opinia kuratora? - Zgodności programu zajęć organizacji z przepisami prawa - mówił Piontkowski. Kurator będzie więc oceniał między innymi, czy zajęcia są odpowiednie do wieku i osiągniętego rozwoju dzieci. - W interesie rodziców jest, aby nie tylko dyrektor, rada rodziców, ale także kurator lub inny organ nadzoru sprawdzał, czy organizacje spełniają warunki, to jest wzmocnienie rodziców i zabezpieczenie ich przed zajęciami, które mogłyby być niebezpieczne - mówił wiceminister.

Dariusz Piontkowski przyznał, że część obaw środowisk harcerskich jest zasadna. - Widzimy pewne trudności i będziemy za tym, żeby ułatwić państwu wchodzenie organizacyjne do szkół. Jesteśmy skłonni do daleko idących ustępstw. Mam nadzieję, że pojawią się poprawki ułatwiające państwu działanie - poinformował wiceminister.

Kołysanki na komisji

Formalnie ponad osiem i pół godziny trwało połączone posiedzenie komisji sejmowych. Około godziny 20 zaczęło się stopniowe zgłaszanie kolejnych poprawek do propozycji MEiN. Posłowie - większością głosów PiS - odrzucali poprawki zgłaszane przez posłanki opozycji, przyjmowali tylko poprawki zgłaszane przez posła Tomasza Zielińskiego z PiS.

Do nietypowej sytuacji doszło po godz. 22, gdy przewodnicząca komisji edukacji, posłanka PiS Mirosława Stachowiak-Różecka, postanowiła zaśpiewać posłom fragment kołysanki: "Dobranoc już, słoneczko już, gasi złoty blask".

Ostatecznie posiedzenie komisji zakończyło się około godz. 22.40. Drugie czytanie projektu, nad którym pochylą się już wszyscy posłowie, odbędzie się na najbliższym posiedzeniu Sejmu w dniach 12-13 stycznia. Sprawodawczynią projektu będzie posłanka Teresa Wargocka (PiS).

#bezprzerwy

W tvn24.pl przyglądamy się pomysłom ministra Przemysława Czarnka i jego doradców. Urzędniczy język ustaw i rozporządzeń przekładamy dla Was na język szkolnej praktyki. Z ekspertami oceniamy, czy to, co się za tymi pomysłami i postulowanymi rozwiązaniami kryje, będzie korzystne dla uczniów i nauczycieli. Sprawdzamy, czy autonomia szkół jest zagrożona i czy rodzice rzeczywiście będą mieli wpływ na edukację i wychowanie swoich dzieci. Wszystko to - artykuły, wywiady, materiały wideo, interaktywne infografiki, omówienia badań - możecie znaleźć w naszym serwisie pod hasłem #bezprzerwy.

Autorka/Autor:Justyna Suchecka

Źródło: tvn24.pl

Pozostałe wiadomości

Premier Donald Tusk przedstawił w środę w Parlamencie Europejskim priorytety polskiej prezydencji w Radzie Unii Europejskiej. - Dzisiaj być może najważniejsze słowa, jakie powinny paść tu, w Parlamencie Europejskim, to słowa skierowane wprost do Europejek i Europejczyków: podnieście wysoko swoje głowy. Europa była, jest i będzie wielka - powiedział. Mówił, że jeśli prezydent USA Donald Trump mówi o konieczności wzięcia większej odpowiedzialności przez Europę za własne bezpieczeństwo, "traktujmy to jako pozytywne wyzwanie".

Tusk: Europa nie ma żadnych powodów do kompleksów

Tusk: Europa nie ma żadnych powodów do kompleksów

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, tvn24.pl

Donald Trump odpowiedział na pytanie, czy dalej - tak jak Joe Biden - zamierza wysyłać broń Ukrainie walczącej z rosyjską agresją. Stwierdził, że to "Unia Europejska powinna płacić znacznie więcej niż dotychczas". W tym kontekście wspomniał o Polsce. Powiedział, że była ona wśród kilku państw, które w czasie jego pierwszej prezydentury wydawały na obronność odpowiednią ilość pieniędzy.

Donald Trump pytany o Ukrainę. Mówi o Polsce, Unii Europejskiej i wydatkach na obronność

Donald Trump pytany o Ukrainę. Mówi o Polsce, Unii Europejskiej i wydatkach na obronność

Źródło:
Reuters, TVN24, tvn24.pl

Włoski Sąd Najwyższy przyznał rację zdradzonemu mężczyźnie, który zażądał zwrotu luksusowego mieszkania, jakie podarował swojej ówczesnej narzeczonej. To była nie tylko zdrada, ale także niewdzięczność osoby obdarowanej - orzekł sąd w uzasadnieniu.

Zdradziła i nie okazała wdzięczności. Musi oddać mieszkanie

Zdradziła i nie okazała wdzięczności. Musi oddać mieszkanie

Źródło:
PAP

1063 dni temu rozpoczęła się rosyjska inwazja na Ukrainę. Prezydent USA Donald Trump, pytany, czy nałoży nowe sankcje na Rosję, jeśli Putin odmówi negocjacji, odparł w dwóch słowach, że to "brzmi prawdopodobnie". O rosyjskiej inwazji, na co zwracały uwagę ukraińskie media, nie wspomniał jednak ani razu podczas inaugurującego przemówienia. Reporter "Faktów" TVN Andrzej Zaucha relacjonował z Kijowa, że Ukraińcy nadal nie wiedzą, co się będzie działo w ciągu najbliższych tygodni i miesięcy. Oto co wydarzyło się w Ukrainie i wokół niej w ciągu ostatniej doby.

Czy będą nowe sankcje na Rosję? Krótka odpowiedź Trumpa

Czy będą nowe sankcje na Rosję? Krótka odpowiedź Trumpa

Źródło:
PAP

Do zdarzenia doszło w środę rano w kopalni Szczygłowice - jak informuje spółka "najprawdopodobniej doszło do zapalenia metanu". W rejonie zagrożenia było 44 górników. Do godziny 11 wszyscy zostali wycofani. Nie ma ofiar śmiertelnych, 12 osobom udzielono pomocy medycznej.

Wypadek w kopalni. Ewakuowano 44 górników

Wypadek w kopalni. Ewakuowano 44 górników

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Sąd Okręgowy w Warszawie ponownie nie przychylił się do wniosku o przyznanie listu żelaznego Michałowi K. Były prezes Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych jest podejrzany w śledztwie w sprawie nieprawidłowości w tej instytucji. - Będziemy tę decyzję skarżyć - zapowiedział obrońca Michała K. mecenas Luka Szaranowicz.

Michał K. bez listu żelaznego. Sąd ponownie odmówił

Michał K. bez listu żelaznego. Sąd ponownie odmówił

Źródło:
PAP

Donald Trump odnalazł w poniedziałek na oczach dziennikarzy list w swoim prezydenckim biurku. Nadawcą był były prezydent Joe Biden. We wtorek nowy prezydent USA ujawnił nieco szczegółów dotyczących tej korespondencji.

Donald Trump zdradził, co jest w liście, który odnalazł w prezydenckim biurku

Donald Trump zdradził, co jest w liście, który odnalazł w prezydenckim biurku

Źródło:
Reuters

Dwukrotnie odbyłem 10-dniową kwarantannę w jednym z pokoi i przez moment w apartamencie. Nie naraziłem Skarbu Państwa ani Muzeum II Wojny Światowej na żadne koszty - mówił w środę Karol Nawrocki, kandydat PiS na prezydenta. Dodał też, że prowadził "bardzo dynamiczną politykę międzynarodową" i apartamenty były do tego przez niego wykorzystywane. Odniósł się w ten sposób do ustaleń "Gazety Wyborczej", która napisała, że jako dyrektor Muzeum II Wojny Światowej przez ponad pół roku miał zarezerwowany luksusowy apartament w muzealnym kompleksie hotelowym.

Karol Nawrocki o luksusowym apartamencie: wykorzystywałem go do prowadzenia dynamicznej polityki międzynarodowej

Karol Nawrocki o luksusowym apartamencie: wykorzystywałem go do prowadzenia dynamicznej polityki międzynarodowej

Źródło:
TVN24, Gazeta Wyborcza

Biskup Kościoła episkopalnego Mariann Edgar Budde w czasie nabożeństwa w Katedrze Narodowej w Waszyngtonie zwróciła się do prezydenta Donalda Trumpa o miłosierdzie dla imigrantów i mniejszości seksualnych. Apelowała także, by "znalazł współczucie" dla uchodźców uciekających z krajów objętych wojnami i przekonywała go, że większość imigrantów nie jest przestępcami. - Nie sądzę, że to było dobre nabożeństwo - stwierdził Trump tuż po nim, a w środę nad ranem w mediach społecznościowych ocenił biskup jako "lewicową", "nudną" i zawyrokował, że powinna przeprosić Amerykanów za to, że "nie jest zbyt dobra w swojej pracy".

Duchowna poprosiła go o miłosierdzie. Trump: Msza nudna, biskup słaba. Powinna przeprosić

Duchowna poprosiła go o miłosierdzie. Trump: Msza nudna, biskup słaba. Powinna przeprosić

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, Reuters, tvn24.pl

Podmorskie kable łączące Tajwan z należącymi do niego Wyspami Matsu, które zamieszkuje około 14 tysięcy ludzi, zostały rozłączone - poinformowały władze Tajwanu. Została uruchomiona komunikacja zastępcza.

Kable uszkodzone, wyspy odcięte od świata

Kable uszkodzone, wyspy odcięte od świata

Źródło:
PAP, Reuters

Media publikują dramatyczne relacje osób, które przetrwały tragiczny pożar w hotelu w ośrodku narciarskim Kartalkaya w Turcji. Świadkowie twierdzą, że w budynku nie włączył się żaden alarm przeciwogniowy - podaje agencja Reutera, pisząc o nasilającej się krytyce pod adresem miejscowych władz. W wyniku pożaru zginęło 76 osób.

"Pomocy, płoniemy". Dramatyczne relacje z hotelu w Turcji, zginęło 76 osób

"Pomocy, płoniemy". Dramatyczne relacje z hotelu w Turcji, zginęło 76 osób

Źródło:
Reuters, Hürriyet, tvn24.pl

Śmiertelny wypadek na Pomorzu. Kierowca uderzył w drzewo, zginął na miejscu. Mężczyzna miał dwa dożywotnie zakazy prowadzenia pojazdów.

37-latek zginął po uderzeniu w drzewo. Miał dwa dożywotnie zakazy prowadzenia pojazdów

37-latek zginął po uderzeniu w drzewo. Miał dwa dożywotnie zakazy prowadzenia pojazdów

Źródło:
tvn24.pl

Żałuję, że edukacja zdrowotna nie będzie przedmiotem obowiązkowym, ale muszę chronić szkołę i nauczycieli - powiedziała w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24 ministra edukacji Barbara Nowacka. Dodała, że "nie chodzi o decyzje kampanijne, tylko o napięcie, jakie wybudowano wokół tego przedmiotu".

Nowacka o decyzji w sprawie edukacji zdrowotnej: muszę chronić szkołę i nauczycieli

Nowacka o decyzji w sprawie edukacji zdrowotnej: muszę chronić szkołę i nauczycieli

Źródło:
TVN24
MON i MEN mogą się pomylić, gdy mowa o religii w szkole. W co gra PSL?

MON i MEN mogą się pomylić, gdy mowa o religii w szkole. W co gra PSL?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Poseł Prawa i Sprawiedliwości Krzysztof Szczucki przekazał w środę, ze zrzekł się immunitetu. Prokurator generalny Adam Bodnar skierował wniosek o uchylenie immunitetu Szczuckiego w grudniu zeszłego roku. Z zebranego materiału dowodowego ma wynikać, że Szczucki, były prezes Rządowego Centrum Legislacji, swoim zarządzeniem dokonał zmian w strukturze organizacyjnej tej instytucji i powołał wydział, w którym miał zatrudniać osoby poza konkursem.

Krzysztof Szczucki zrzekł się immunitetu

Krzysztof Szczucki zrzekł się immunitetu

Źródło:
PAP, tvn24.pl

W centrum Szczecina wysadzony zostanie schron. Mieszkańcy muszą liczyć się z pewnymi uciążliwościami. Jak przestrzega miasto, może być hałas oraz lekkie drgania.

Będzie hałas i lekkie drgania. Wysadzą schron w centrum miasta

Będzie hałas i lekkie drgania. Wysadzą schron w centrum miasta

Źródło:
tvn24.pl, gs24.pl

Prezydent USA Donald Trump pozbawił ochrony Secret Service swojego byłego doradcę do spraw bezpieczeństwa narodowego Johna Boltona. Stany Zjednoczone w 2022 roku oskarżyły członka elitarnego irańskiego Korpusu Strażników Rewolucji o spisek mający na celu zamordowanie Boltona. - Nie będziemy zapewniać ludziom bezpieczeństwa do końca ich życia - powiedział prezydent USA, komentując swoją decyzję.

Krytykował Trumpa, ten nazwał go "głupim" i pozbawił ochrony Secret Service

Krytykował Trumpa, ten nazwał go "głupim" i pozbawił ochrony Secret Service

Źródło:
Reuters

Koalicja 18 stanów rządzonych przez demokratów, Dystrykt Kolumbii i miasto San Francisco złożyły pozwy przeciwko rozporządzeniu podpisanemu przez prezydenta Donalda Trumpa po objęciu urzędu i znoszące prawo niektórych osób urodzonych w kraju do nabywania amerykańskiego obywatelstwa.

18 stanów przeciwko decyzji Trumpa, są pozwy. "Przygotowali się na wypadek takich działań"

18 stanów przeciwko decyzji Trumpa, są pozwy. "Przygotowali się na wypadek takich działań"

Źródło:
PAP

Rozporządzenie Donalda Trumpa dotyczące "obrony kobiet przed ekstremizmem ideologii gender" wprowadza zmiany w paszportach i innych oficjalnych dokumentach. Stanowi ono, że płeć jest "niezmiennym faktem biologicznym".

Zmiany w paszportach po decyzji Donalda Trumpa

Zmiany w paszportach po decyzji Donalda Trumpa

Źródło:
PAP

Na zaprzysiężeniu Donalda Trumpa pojawili się m.in. najbogatsi ludzie świata. Szczególną uwagę mediów i internautów przykuła partnerka jednego z nich, Jeffa Bezosa. Powodem - odważna stylizacja dziennikarki.

Skupiła na sobie uwagę na zaprzysiężeniu Trumpa. Kim jest Lauren Sanchez?

Skupiła na sobie uwagę na zaprzysiężeniu Trumpa. Kim jest Lauren Sanchez?

Źródło:
Fox News, People, Newsweek

Zarzut kradzieży usłyszał 52-latek, który w trakcie wykonywania remontu mieszkania miał ukraść pierścionek z brylantem o wartości pięciu tysięcy złotych. Mężczyzna nie przyznał się do winy.

Odzyskała skradziony pierścionek z brylantem i dowiedziała się, ile jest wart

Odzyskała skradziony pierścionek z brylantem i dowiedziała się, ile jest wart

Źródło:
tvn24.pl

Chwilę grozy przeżył nastolatek w autobusie miejskim jadącym przez Siedlce (Mazowieckie). Jeden z pasażerów przystawił mu nóż do gardła i zażądał pieniędzy. Zareagowała kierująca autobusem, która powiadomiła dyspozytora i dowiozła napastnika na pętlę. Tam czekała na niego policja.

Nożem groził nastolatkowi w autobusie, żądał pieniędzy. Kierująca postanowiła działać

Nożem groził nastolatkowi w autobusie, żądał pieniędzy. Kierująca postanowiła działać

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W momencie wypowiadania słów przysięgi przez Donalda Trumpa jego dłoń nie leżała na Biblii, którą obok trzymała jego żona, Melania. Wielu internautów zastanawiało się, czy miało to jakikolwiek wpływ na samą przysięgę. Wyjaśniamy.

Trump nie położył dłoni na Biblii podczas zaprzysiężenia. Co to oznacza?

Trump nie położył dłoni na Biblii podczas zaprzysiężenia. Co to oznacza?

Źródło:
ABC, Reuters
Brat ministra Ziobry pozorował pracę? Jest zawiadomienie do prokuratury

Brat ministra Ziobry pozorował pracę? Jest zawiadomienie do prokuratury

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Tegoroczny Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy już 26 stycznia. Zgromadzone podczas niego środki wesprą onkologię i hematologię dziecięcą. Do udziału w akcji włączyli się dziennikarze i dziennikarki TVN i TVN24. Monika Olejnik oferuje ręcznie malowaną chustę góralską i śniadanie.

"W Hotelu Bristol albo w barze mlecznym". Wyjątkowa aukcja Moniki Olejnik dla WOŚP

"W Hotelu Bristol albo w barze mlecznym". Wyjątkowa aukcja Moniki Olejnik dla WOŚP

Źródło:
TVN24
"Po maleńkie torciki ustawiały się ogromne kolejki". Skąd się wziął Dzień Babci?

"Po maleńkie torciki ustawiały się ogromne kolejki". Skąd się wziął Dzień Babci?

Źródło:
tvn24.pl
Premium