Ksiądz Michał O. i dwie urzędniczki opuścili areszt

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, PAP
Ksiądz Michał O. opuścił areszt
Ksiądz Michał O. opuścił aresztTVN24
wideo 2/7
Ksiądz Michał O. opuścił aresztTVN24

Ksiądz Michał O. i dwie urzędniczki - podejrzani w śledztwie dotyczącym afery Funduszu Sprawiedliwości - opuścili w piątek po południu areszty w Warszawie. Wcześniej na konto prokuratury wpłynęły kaucje, które to wyjście umożliwiły - po 350 tysięcy złotych za osobę. Prokuratura Krajowa od lutego prowadzi postępowanie dotyczące wyprowadzania pieniędzy z Funduszu Sprawiedliwości. Jednym z głównych wątków jest dotacja dla Fundacji Profeto, którą prowadził ksiądz O.

TVN24 nie podaje pełnego nazwiska księdza Michała O. i nie pokazuje jego twarzy, ponieważ pełnomocnik księdza nie zgodził się na publikowanie jego wizerunku w naszych relacjach i materiałach.

Pod koniec marca księdza Michała O. - prezesa Fundacji Profeto, która otrzymała z Funduszu Sprawiedliwości kilkadziesiąt milionów złotych, zatrzymali funkcjonariusze ABW. Oprócz niego zatrzymali też dwie urzędniczki Ministerstwa Sprawiedliwości - Urszulę D. i Karolinę K. Sąd zadecydował o areszcie dla nich.

CZYTAJ TEŻ: DLACZEGO KSIĄDZ MICHAŁ O. WCIĄŻ JEST W ARESZCIE? PROKURATURA: BO USTALAŁ WSPÓLNĄ WERSJĘ Z URSZULĄ D.

Decyzja sądu

Pod koniec sierpnia Sąd Okręgowy w Warszawie przedłużył im areszt o kolejne trzy miesiące. Ich obrońcy złożyli zażalenie na to postanowienie. W czwartek, 24 października, rozpatrzył je Sąd Apelacyjny w Warszawie. Po wyjściu z sali rozpraw obrońca księdza O. mecenas Krzysztof Wąsowski przekazał w rozmowie z dziennikarzami, że sąd postanowił warunkowo uchylić areszty zatrzymanym, jeżeli cała trójka wpłaci po 350 tysięcy złotych. Wyjaśnił, że duchowny i urzędniczki wyjdą na wolność zaraz po wpłaceniu kaucji. Sąd dał im na to czas do 15 listopada.

W piątek około godziny 13.30 ksiądz Michał O. opuścił areszt. Jak poinformował dziennikarzy pełnomocnik księdza O. Michał Skwarzyński, będzie on "przebywał w swoim właściwym domu zakonnym". - Jeżeli chodzi o panie urzędniczki, ta procedura również się rozpoczęła. Myślę, że w ciągu najbliższej godziny one również opuszczą areszty śledcze - dodał.

Pytany o kolejne kroki w sprawie, powiedział, że "czekamy na akt oskarżenia". - Chcemy publicznie wyjaśnić tę sprawę i pokazać, że te wszystkie zarzuty są zarzutami fikcyjnymi, motywowanymi politycznie - powiedział Skwarzyński.

Urzędniczki też wyszły za kaucją

Później w piątek areszt śledczy na warszawskim Grochowie opuściły Urszula D. oraz Karolina K., na które także oczekiwała grupa osób z kwiatami. Urszula D. podziękowała Michałowi Rachoniowi - dyrektorowi programowemu TV Republika - który wpłacił za nią poręczenie majątkowe. Dziękowała również za modlitwy składane w jej intencji przez 7 miesięcy jej pobytu w areszcie.

- To jest nie do opowiedzenia, jak państwa modlitwa trzymała mnie na duchu i chciałam podziękować państwu i wszystkim osobom (...) za modlitwę, za wsparcie i za otuchę - powiedziała z kolei Karolina K.

Kaucje na koncie prokuratury

Rzeczniczka prasowa prokuratora generalnego Anna Adamiak informowała w piątek przed południem, że "dzisiaj na konto prokuratury wpłynęły trzy wpłaty w wysokości po 350 tysięcy złotych". Dodała, że zostały dokonane przez osoby fizyczne.

- W związku z tym prokurator skontaktował się z tymi osobami, ponieważ sam fakt wpłacenia kwoty nie skutkuje natychmiastowym wykonaniem decyzji sądu apelacyjnego, a mianowicie zwolnieniem tych osób z tymczasowego aresztowania. Muszą być przeprowadzone czynności procesowe. Jeżeli chodzi o pana podejrzanego Michała O., to ta czynność procesowa została już zakończona. Oczywiście nie z jego udziałem, ale z udziałem osoby, która to poręczenie złożyła oraz obrońcy pana Michała O. - mówiła.

Wyjaśniła, że "prokurator jest zobowiązany, wedle obowiązujących przepisów, do przyjęcia oświadczenia od takiej osoby, jakie jest źródło pochodzenia kwot poręczenia". - Osoba musi złożyć takie oświadczenie. Jest przy tym pouczona o odpowiedzialności karnej za złożenie fałszywego oświadczenia w tym zakresie - powiedziała rzeczniczka prokuratora generalnego.

- Następnie prokurator ocenia, czy to źródło jest źródłem prawidłowym, ponieważ w 2020 roku zmieniły się przepisy w tym zakresie - artykuł 266 paragraf 1a Kodeksu postępowania karnego. W tej normie wskazano, że nie mogą być to pieniądze, które pochodzą z tak zwanego przysporzenia. Tak że rolą prokuratora po uzyskaniu takiego oświadczenia jest zweryfikowanie, czy to kryterium prawidłowości złożenia tej kwoty poręczenia nastąpiło - dodała.

- W sprawie pana Michała O. prokurator uznał, że to źródło jest prawidłowe i jest przygotowywany w tej chwili nakaz zwolnienia - powiedziała Adamiak.

Dodała, że sytuacja urzędniczek "była na wcześniejszym etapie". - Dopiero przed chwilą ujawniliśmy na koncie prokuratury, że te kwoty wpłynęły - przekazała.

Jak powiedziała, "prokurator prowadzący postępowanie oczekuje w tej chwili na stawienie się osoby, która wpłaty tej kwoty dokonała". Jeśli weryfikacja poręczenia będzie pozytywna, również w stosunku do dwóch urzędniczek MS "niezwłocznie zostaną wystawione nakazy zwolnienia".

Adamiak: niebawem akt oskarżenia w sprawie wątku księdza i urzędniczek

Rzeczniczka prokuratora generalnego Anna Adamiak podkreśliła w piątek, iż decyzja sądu nie oznacza, że zmienia się status księdza O. w postępowaniu. - Sprawa dotycząca tych trzech osób, które dziś najprawdopodobniej opuszczą areszt, to jest tylko jeden z wątków. Natomiast taka jest metodologia pracy, że jeśli w pewnym wątku prokurator gromadzi pełny materiał, to tę część wyłącza z postępowania i kieruje akt oskarżenia, aby nie powodować przewlekłości - mówiła. Dodała, że z jej informacji wynika, iż "ten wątek jest pełny i zupełny".

Zdaniem prokurator Adamiak na decyzję sądu wpływ mógł mieć fakt, że postępowanie jest na końcowym etapie, większość materiału dowodowego jest już zgromadzona i można spodziewać się, że wkrótce zostanie skierowany akt oskarżenia. Prokurator nie chciała jednak doprecyzować, czy będą to dni, czy tygodnie. - Uzyskałam informację od prokuratorów prowadzących postępowanie, że ten czas jest nieodległy - dodała.

- Ta decyzja sądu wręcz potwierdza, że zgromadzony materiał dowodowy stwarza wysokie prawdopodobieństwo popełnienia zarzucanych czynów panu Michałowi O., jak również paniom Urszuli D. i Karolinie K. Sąd uznał, że na tym etapie postępowania zgromadzony materiał jest na tyle istotny, że dalsze stosowanie środka izolacyjnego nie jest konieczne - powiedziała.

Kaucje wpłacone przez brata zakonnego i Michała Rachonia

Wcześniej pełnomocnik księdza O. Michał Skwarzyński przekazał, że przelew na kaucję za księdza O. "jest już zaksięgowany". Pytany, czy O. wie, że opuści areszt, odpowiedział, iż "wie o tym, że jest wpłacone poręczenie, wie o tym, że będziemy za chwilę je przyjmować". - Zgodnie z procedurą prokuratura powinna po przyjęciu tego poręczenia natychmiast wysłać nakaz zwolnienia - dodał.

Jak mówił Skwarzyński, poręczenie za O. zostało wpłacone przez "brata zakonnego" księdza.

- Z punktu widzenia prawnego, wstąpienie do zakonu powoduje, że relacje między tymi osobami, które są w zakonie, to są relacje takie same jak rodzinne, więc można powiedzieć, że poręczenie złożył brat. Z uwagi na to, że jest to zakon, to jest oczywiście osoba funkcyjna w tym zakonie - przekazał.

Skwarzyński powiedział też, że "za jedną i za drugą urzędniczkę kaucję wpłacił pan Michał Rachoń". To dyrektor programowy TV Republika.

Jak dodał Skwarzyński, "kaucje zostały wysłane". - Jest procedura w banku - zaznaczył.

- Wszystko wskazuje na to, że weekend i dzisiejszą noc wszyscy podejrzani spędzą u siebie w domach - powiedział.

Warunki opuszczenia aresztu przez księdza O. i dwie urzędniczki

W czwartek Krzysztof Wąsowski mówił, iż "sąd poinformował nas, że zmiana środka zapobiegawczego dotyczyć będzie także zakazu opuszczania kraju przez całą trójkę, wraz z zatrzymaniem ich paszportów, a także dwa razy w tygodniu będą się musieli meldować na dozorze policyjnym i będą mieli zakaz kontaktu między sobą i ze świadkami".

CZYTAJ TEŻ: ZNIKAJĄCE MILIONY. ANI KSIĄDZ, ANI ZAKON SIĘ NIE PRZYZNAJĄ. TO DLA KOGO TE PRZELEWY?

"Kaucję wpłacą Księża Sercanie"

"Kaucję za księdza Michała wpłacą jego współbracia zakonni Księża Sercanie" - poinformował w piątek Wąsowski. Wyraził także wdzięczność "wielu osobom za hojne deklaracje wpłaty kaucji".

Europoseł i były rzecznik PiS Piotr Mueller poinformował w czwartek wieczorem na portalu X, że "Mateusz Morawiecki deklaruje wsparcie w wysokości 350 tysięcy złotych w zapłacie kaucji" za duchownego. "Solidarność z osobami, które przez ostatnie miesiące były poddawane represjom" - czytamy we wpisie.

Również wieczorem w czwartek Daniel Obajtek, w przeszłości prezes Orlenu, a obecnie europoseł PiS, przekazał w mediach społecznościowych, że chce wpłacić kaucję za O. Natomiast Tomasz Sakiewicz, redaktor naczelny prawicowej Telewizji Republika, poinformował, że Michał Rachoń, obecny dyrektor programowy tej stacji, a w czasach rządów PiS jedna z głównych twarzy upolitycznionej telewizji rządowej, wpłaci kaucję za wspomniane dwie urzędniczki.

Zarzuty dla księdza Michała O.

Prokuratura Krajowa od lutego prowadzi postępowanie dotyczące wyprowadzania pieniędzy z Funduszu Sprawiedliwości

Jednym z głównych wątków jest dotacja dla kościelnej Fundacji Profeto, która za prawie 100 mln zł miała w warszawskim Wilanowie wybudować ośrodek pomocy dla ofiar przestępstw nazwany przez fundację Archipelagiem. Zdaniem śledczych urzędnicy z Ministerstwa Sprawiedliwości w porozumieniu z księdzem Michałem O., prezesem Profeto, doprowadzili do tego, że fundacja wygrała konkurs, chociaż nie spełniała warunków formalnych i merytorycznych.

22 października Prokuratura Krajowa zmieniła zarzuty księdzu i dwóm urzędniczkom - poinformował rzecznik Prokuratury Krajowej prokurator Przemysław Nowak.

Rzecznik przekazał, że zarzuty zostały zmienione w tym samym kierunku, co w przypadku podejrzanego Marcina Romanowskiego, byłego wiceministra sprawiedliwości nadzorującego Fundusz Sprawiedliwości – z nadużycia zaufania (art. 296 kk) na przywłaszczenie powierzonego mienia (art. 284 par. 2 kk).

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Zmiana zarzutów dla księdza Michała O.

Autorka/Autor:mjz,js/ft, adso

Źródło: TVN24, PAP

Pozostałe wiadomości

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski przybył w sobotę do Pałacu Elizejskiego, gdzie trwało spotkanie amerykańskiego prezydenta elekta Donalda Trumpa z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem. Trzej przywódcy pojawili się razem, pozując do oficjalnego zdjęcia. Trump i Zełenski przybyli w sobotę do Paryża, aby wziąć udział w otwarciu odremontowanej po pożarze katedry Notre Dame.

Trump, Macron i Zełenski. Spotkanie w Paryżu

Trump, Macron i Zełenski. Spotkanie w Paryżu

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

Ukraińska marynarka wojenna poinformowała o przeprowadzeniu ataku na platformy wiertnicze u wybrzeży Krymu. Instalacje te zostały zajęte przez wojska rosyjskie w 2015 roku, po aneksji półwyspu. 

Atak na platformy wiertnicze. "Dopadniemy ich wszędzie"

Atak na platformy wiertnicze. "Dopadniemy ich wszędzie"

Źródło:
NV, Radio Swoboda, tvn24.pl

Nie chcę mieć za te kilka miesięcy kolejnego prezydenta "pół Polski". Czas na prezydenta Polski, a nie pół Polski - mówił w czasie sobotniej konwencji Polski 2050 Szymon Hołownia. Do tych słów odniósł się premier Donald Tusk, który wcześniej tego dnia przedstawił Rafała Trzaskowskiego jako kandydata KO. "Panie Marszałku, jeśli nazywa Pan Rafała Trzaskowskiego 'kandydatem pół Polski', to jak nazwać kandydata z trzykrotnie mniejszym poparciem?" - pytał. Niedługo później Hołownia opublikował wpis, w którym ocenił, że "Tusk długo przekonywał dziś, że Rafał Trzaskowski jest niezależnym od niego kandydatem". "Jeden wpis - i wszystko jak krew w piach…" - dodał.

Tusk kontra Hołownia. "Jeden wpis i wszystko jak krew w piach"

Tusk kontra Hołownia. "Jeden wpis i wszystko jak krew w piach"

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, PAP

Łódzka prokuratura umorzyła śledztwo po zabójstwie 57-letniej nauczycielki w grudniu 2020 roku. Do poszukiwania sprawcy zbrodni użyto najbardziej nowatorskich technik kryminalistycznych, w tym genealogii sądowej. Śledczy namierzyli kilku, odległych krewnych i chcieli - odtwarzając drzewo genealogiczne mordercy - ustalić jego tożsamość. Technika pozwoliła na rozwikłanie setek najtrudniejszych spraw za granicą, ale w Polsce okazała się nieskuteczna. Osoby zajmujące się sprawą tłumaczą, dlaczego tak się stało.

Zabójcę z Łodzi miały pogrążyć więzy krwi. Uratowały go wojny i zabory

Zabójcę z Łodzi miały pogrążyć więzy krwi. Uratowały go wojny i zabory

Źródło:
tvn24.pl

"Jarku, na X lepiej zamieścić dziennie jeden wpis z sensem niż kilkanaście bez sensu. Ale nie poddawaj się" - napisał premier Donald Tusk, komentując wpis Jarosława Kaczyńskiego w tym serwisie. Prezes PiS założył na platformie w sobotę konto i w krótkim czasie opublikował serię kilkunastu postów. Niektóre z nich odnosiły się do konwencji Koalicji Obywatelskiej.

"Jarku...". Tusk zwraca się do Kaczyńskiego i radzi: nie poddawaj się

"Jarku...". Tusk zwraca się do Kaczyńskiego i radzi: nie poddawaj się

Źródło:
TVN24

Całe życie zajmowałem się bardzo poważnymi tematami, a od ostatniego tygodnia mogłem pokazać to, jaki naprawdę - w sensie też sportowym i społecznym - jestem - mówił w Lublinie kandydat PiS na prezydenta Karol Nawrocki. Prezes IPN prosił jednocześnie, by nie patrzeć na niego jak "na chłopaka z siłowni". - Jestem jednak doktorem nauk humanistycznych, trzy lata prezesem Instytutu Pamięci Narodowej - mówił.

"Nie patrzcie na mnie tylko jak na chłopaka z siłowni"

"Nie patrzcie na mnie tylko jak na chłopaka z siłowni"

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Syryjscy rebelianci kontynuują ofensywę. W sobotę poinformowali o kolejnych zajętych terytoriach, oświadczyli też, że od południowych obrzeży stolicy, Damaszku, dzieli ich 20 kilometrów. Armia Baszara al-Asada opuściła dużą część południa kraju, pozostawiając kolejne tereny pod kontrolą sił opozycji.

Syryjscy rebelianci coraz bliżej stolicy

Syryjscy rebelianci coraz bliżej stolicy

Źródło:
PAP

W wyniku eksplozji w trzykondygnacyjnym budynku mieszkalnym w Hadze zginęła kobieta, cztery osoby są ranne, kilka uznano za zaginione - poinformowały w sobotę tamtejsze władze. Ratownicy kontynuują ich poszukiwania.

Eksplozja w budynku mieszkalnym. Ratownicy "nie mają już nadziei"

Eksplozja w budynku mieszkalnym. Ratownicy "nie mają już nadziei"

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, AFP, NL Times

W sobotę doszło do dużego pożaru w magazynie zakładu produkującego pianki poliuretanowe oraz włókna szklane w Komorowie (woj. dolnośląskie). Na miejsce skierowano około 20 zastępów straży pożarnej oraz Specjalistyczną Grupę Ratownictwa Chemiczno-Ekologicznego.

Duży pożar hali produkcyjnej na Dolnym Śląsku

Duży pożar hali produkcyjnej na Dolnym Śląsku

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

To o was będą te wybory - oznajmił, zwracając się do zgromadzonych w Gdańskim Teatrze Szekspirowskim, Szymon Hołownia, lider Polski 2050. Hołownia w czasie sobotniej konwencji oficjalnie zainaugurował prekampanię prezydencką i przedstawił swoją wizję prezydentury.

Hołownia: to nie jest symetryzm, to jest opowieść o wspólnocie

Hołownia: to nie jest symetryzm, to jest opowieść o wspólnocie

Źródło:
PAP, TVN24

W miejscowości Dąbrówka Stany (Mazowieckie) kierowca uderzył w ogrodzenie i uciekł. Został zatrzymany na pobliskich polach, gdzie próbował się ukryć. Okazało się, że to policjant z Siedlec, który w dodatku był pijany. Funkcjonariusz został już zawieszony.

Pijany policjant wjechał w ogrodzenie i uciekł

Pijany policjant wjechał w ogrodzenie i uciekł

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Powiem coś naprawdę serio, w przeciwieństwie do niektórych, którzy używają tych słów niczym jakiegoś ponurego dowcipu. Rafał Trzaskowski jest kandydatem niezależnym i obywatelskim - oświadczył premier Donald Tusk na sobotniej konwencji Koalicji Obywatelskiej, stanowiącej inaugurację kampanii wyborczej Rafała Trzaskowskiego.

Tusk: oni używają tych słów jako ponurego dowcipu, ja mówię serio

Tusk: oni używają tych słów jako ponurego dowcipu, ja mówię serio

Źródło:
PAP, TVN24

To druga runda tego pojedynku. Gdybyśmy cztery lata temu wygrali, nie byłoby kompromitacji na arenie międzynarodowej, olbrzymiej inflacji i średniowiecznego prawa aborcyjnego - mówił podczas konwencji Koalicji Obywatelskiej w Gliwicach Rafał Trzaskowski. Podczas trwającego 52 minuty przemówienia dowodził, że "Polska potrzebuje przyspieszenia", a prezydent nie może reprezentować interesów jednej partii i "tylko prężyć muskułów na siłowni".

"Cała Polska naprzód!". 52 minuty przemówienia Rafała Trzaskowskiego

"Cała Polska naprzód!". 52 minuty przemówienia Rafała Trzaskowskiego

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl/PAP

Przy alkoholu spotkało się trzech mężczyzn i dwie kobiety. Dołączył do nich mało im znany 73-latek. Mężczyznom nie spodobało się, jak gość odnosi się do kobiet. Pobili go, skopali, jeden napastnik użył deski z gwoździami. 73-latek nie żyje, piątka imprezowiczów usłyszała zarzuty.

Bili, kopali, w ruch poszła deska z gwoździami. "Kolega chyba nie żyje"

Bili, kopali, w ruch poszła deska z gwoździami. "Kolega chyba nie żyje"

Źródło:
tvn24.pl

Mimo niskich temperatur tegoroczny grudzień jest do tej pory cieplejszy niż zwykle - poinformował Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej. Temperatura spada poniżej zera głównie we wschodniej Polsce, i to zazwyczaj w nocy.

Grudzień zaczyna się cieplej niż zwykle. Co dalej?

Grudzień zaczyna się cieplej niż zwykle. Co dalej?

Źródło:
PAP, tvnmeteo.pl

Karol Nawrocki odwiedził w sobotę Lądek-Zdrój. Kandydat Prawa i Sprawiedliwości na prezydenta krytykował rządzących, mówił o potrzebie solidarności z powodzianami i - jak widać na zdjęciach opublikowanych przez szefa jego sztabu wyborczego - nosił worki. Podczas porannego spotkania z mediami przedstawił swojego syna.

Wstał o pierwszej, nosił worki, przedstawił syna. Karol Nawrocki na terenach popowodziowych

Wstał o pierwszej, nosił worki, przedstawił syna. Karol Nawrocki na terenach popowodziowych

Źródło:
tvn24.pl

Plastry, pozostałości po miodzie, a nawet truchła pszczół. To wszystko zachowało się w pszczelim gnieździe, na które trafili twórcy Muzeum Kultury Bartniczej w Augustowie (Podlaskie). Gniazdo znajdowało się wewnątrz dębowego pnia, który został przecięty w tartaku. Okazało się, że pochodzi z około 680 roku naszej ery i jest najprawdopodobniej najstarszym odkrytym gniazdem pszczelim na świecie. Badają je teraz naukowcy. W muzeum możemy natomiast oglądać pień. 

Przecinali w tartaku pień dębu, w środku była niespodzianka sprzed 1400 lat

Przecinali w tartaku pień dębu, w środku była niespodzianka sprzed 1400 lat

Źródło:
tvn24.pl

Krakowską komunikację miejską w tym tygodniu zaatakowali hakerzy. Jak przekazał prezes Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego w nocy z 3 na 4 grudnia doszło też do "działań, które można nazwać sabotażem w zakresie infrastruktury energetycznej".

Zaatakowali nie tylko hakerzy. Prezes krakowskiego MPK o sabotażu wymierzonym w  infrastrukturę energetyczną

Zaatakowali nie tylko hakerzy. Prezes krakowskiego MPK o sabotażu wymierzonym w infrastrukturę energetyczną

Źródło:
PAP, TVP3 Kraków, tvn24.pl

Samochód napędzany silnikiem na wodę - taką rewolucję na rynku motoryzacyjnym rzekomo ogłosił Elon Musk. Informacja rozchodzi się w mediach społecznościowych i jest szeroko komentowana, lecz te doniesienia nie mają potwierdzenia.

Elon Musk i "silnik wodny". Jak miliarder padł ofiarą sztucznej inteligencji

Elon Musk i "silnik wodny". Jak miliarder padł ofiarą sztucznej inteligencji

Źródło:
Konkret24

– Są sytuacje, w których ubezpieczyciele są ofiarami oszustwa – stwierdzają przedstawiciele sektora ubezpieczeń. Jak wynika z raportu Polskiej Izby Ubezpieczeń (PIU), w 2023 roku zakłady ujawniły przypadki wyłudzeń odszkodowań na kwotę 452 milionów złotych. A proceder rośnie w siłę, bo między innymi, jak twierdzi PIU, coraz większy jest udział obcokrajowców zaangażowanych przez grupy przestępcze jako kierujący i poszkodowani w celowo powodowanych kolizjach.

Urządzają "polowania", czyhają w miejscach "kolizjogennych". Tak wygląda ten proceder

Urządzają "polowania", czyhają w miejscach "kolizjogennych". Tak wygląda ten proceder

Źródło:
tvn24.pl

Popioły ze spalania węgla mogą zawierać duże ilości pierwiastków ziem rzadkich. Najnowsze badania pokazują, że w składowanych w Stanach Zjednoczonych odpadach zamknięte są metale o wartości 8,4 miliarda dolarów. Wyzwaniem może być jednak ich odzyskanie.

"Są tego ogromne ilości". Odpady warte miliardy dolarów

"Są tego ogromne ilości". Odpady warte miliardy dolarów

Źródło:
CNN, University of Texas

Pies Nico, pełniący służbę w policji, doprowadził funkcjonariuszy do podejrzanej o włamanie kobiety. Z kolei dzięki profilowaniu DNA udało się ją powiązać z innym przestępstwem. Zatrzymany został również jej wspólnik.

Policjantów do kobiety doprowadził pies, a pogrążył ją test DNA

Policjantów do kobiety doprowadził pies, a pogrążył ją test DNA

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Jarosław Kaczyński został pozbawiony immunitetu. Może być pociągnięty do odpowiedzialności karnej w sprawie o pobicie. Dziennikarze na korytarzu sejmowym zapytali go o to, w jaki sposób Zbigniew Komosa go zaatakował. Wywiązała się dyskusja. - Jak macie w ogóle czelność ze mną w ten sposób rozmawiać? Szczególnie pani. Zapamiętamy to - powiedział dziennikarzom.

Prezes PiS ostrzegł dziennikarkę, że ją zapamięta. "Jak macie w ogóle czelność ze mną w ten sposób rozmawiać?"

Prezes PiS ostrzegł dziennikarkę, że ją zapamięta. "Jak macie w ogóle czelność ze mną w ten sposób rozmawiać?"

Źródło:
Fakty TVN

Dwaj mężczyźni w wieku 49 i 31 lat podejrzani są o uprowadzenie na jednej z ulic w Ostródzie (woj. warmińsko-mazurskie) 33-letniej kobiety. Policja dostała zgłoszenie, że sprawcy wciągnęli ją do samochodu i odjechali. Na pomoc ruszyli wszyscy policjanci tamtejszej komendy. Jeden z patroli zatrzymał auto, w którym byli podejrzani oraz uprowadzona kobieta.  

Mieli wciągnąć ją na ulicy do auta i odjechać. Na nogi została postawiona cała komenda policji

Mieli wciągnąć ją na ulicy do auta i odjechać. Na nogi została postawiona cała komenda policji

Źródło:
tvn24.pl

Organizacje charytatywne zwracają uwagę na skalę skrajnego ubóstwa w Polsce. Joanna Sadzik, prezeska zarządu Stowarzyszenia Wiosna i organizatora akcji Szlachetna Paczka, w "Tak jest" w TVN24 podkreśliła, że jeszcze nigdy nie było tak wiele rodzin oczekujących na pomoc. Marcin Majewski z Caritas Polska przypomniał, że w ten weekend organizacja prowadzi zbiórkę żywności w ramach akcji "Tak. Pomagam!".

"Pierwszy raz tych rodzin, które są do wybrania, jest tak dużo"

"Pierwszy raz tych rodzin, które są do wybrania, jest tak dużo"

Źródło:
TVN24
Wywracają stolik dzięki social mediom. Jesteście gotowi na politykę w czasach TikToka?

Wywracają stolik dzięki social mediom. Jesteście gotowi na politykę w czasach TikToka?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Znamy już nominacje we wszystkich kategoriach konkursu Grand Press. Wyróżnionych zostało aż szesnaście materiałów autorstwa dziennikarzy TVN, TVN24 i tvn24.pl. Robert Zieliński z portalu tvn24.pl otrzymał trzy nominacje w dwóch kategoriach.

Nasi dziennikarze z nominacjami do Grand Press 2024

Nasi dziennikarze z nominacjami do Grand Press 2024

Aktualizacja:
Źródło:
Grand Press

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiedziała o najważniejszych wydarzeniach ze świata filmu i muzyki. W programie między innymi o najnowszym musicalu z Arianą Grande w roli głównej, kłopotach filmu "Queer" w Turcji, wyznaniu aktorki Margot Robbie oraz wyjątkowym prezencie dla ukraińskich żołnierzy od twórców serialu "Peaky Blinders".

Problemy filmu "Queer", prezent dla ukraińskich "Peaky Blinders", wyznanie Margot Robbie. Co w świecie filmu i muzyki?

Problemy filmu "Queer", prezent dla ukraińskich "Peaky Blinders", wyznanie Margot Robbie. Co w świecie filmu i muzyki?

Źródło:
tvn24.pl