- Według sztabu generalnego armii ukraińskiej w rejonie Pokrowska w ciągu doby dochodzi do 40-50 strać bojowych.
- Na odcinku pokrowskim armia rosyjska zgromadziła 120 tysięcy żołnierzy.
- Siły rosyjskie przerzucają w ten rejon dodatkowe oddziały.
Sytuacja na odcinku frontu w obwodzie donieckim stabilizuje się - powiedział ukraińskiej telewizji Freedom analityk do spraw wojskowości Dmytro Sniegirow. Wyjaśniał, że siły obronne Ukrainy prowadzą szereg działań kontrofensywnych, co świadczy o możliwości stworzenia operacyjnego okrążenia dla oddziałów rosyjskich, walczących na tym kierunku.
- W potencjalnym kotle może znaleźć się do półtora tysiąca rosyjskich żołnierzy - tłumaczył Sniegirow.
Wyniki ukraińskiej kontrofensywy
W rejonie miejscowości Dobropilla, stojącej na drodze ofensywy rosyjskiej na Pokrowsk, ukraińscy żołnierze odbili siedem wsi. Ustabilizowali także sytuację w pobliżu miasta Rodynske, które znajduje się niedaleko Pokrowska. Przez Rodynske przebiega kluczowa trasa logistyczna wojsk ukraińskich.
- To jedyna asfaltowa droga, po której siły obronne przeprowadzają rotację personelu, dowożą zapasy amunicji i ewakuują rannych - powiedział Sniegirow.
W połowie września tego roku prezydent Wołodymyr Zełenski mówił o odzyskaniu kontroli nad 170 kilometrami kwadratowymi w obwodzie donieckim od początku kontrofensywy. Media w Kijowie informują, że powierzchnia ta wzrosła obecnie do blisko 180 kilometrów kwadratowych.
120 tysięcy rosyjskich żołnierzy
Na odcinku pokrowskim armia rosyjska zebrała 120 tysięcy żołnierzy - poinformował portal telewizji Freedom, powołując się na źródła w siłach ukraińskich.
Straty wroga na froncie w sierpniu tego roku sięgnęły 35 tysięcy osób - szacuje sztab generalny w Kijowie. Żołnierze armii rosyjskiej giną głównie na kierunkach pokrowskim i nowopawliwskim. Ta druga miejscowość jest położona na granicy obwodów donieckiego i dniepropietrowskiego.
- Udana kontrofensywa na odcinku pokrowskim, czyli atak sił ukraińskich przeprowadzony z wyprzedzeniem, pozwoliła pokrzyżować plany Rosjan, aby przerzucić rezerwy na kierunek nowopawliwski i dokonać przełamania w głąb obwodu dniepropietrowskiego. Pokrzyżowane zostały także plany przeciwnika dotyczące rozszerzenia geograficznego teatru działań wojennych kosztem obwodu dniepropietrowskiego - podkreślił Dmytro Sniegirow.
Trzy kotły
Wcześniej prokremlowscy blogerzy alarmowali, że w pobliżu Pokrowska siły ukraińskie utworzyły trzy "kotły", odcinając wojskom rosyjskim drogę ucieczki. Odnosząc się do tych doniesień, kijowski analityk wojskowy Dmytro Popowycz prognozował, że w okrążeniu mogą znaleźć się żołnierze 51. armii rosyjskiej, sformowanej głównie z milicji samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej, atakującej w rejonie Dobropilla i miasta Rodynske.
- Jeśli jednostki tej armii zostaną zniszczone, wtedy cała północna strona okrążenia, którą wróg próbował utworzyć wokół Pokrowska i Myrnohradu, zostanie odcięta i upadnie. Dlatego plany dotyczące otoczenia Pokrowska tej jesieni armia rosyjska będzie musiała odłożyć - wyjaśniał Popowycz. Mówił również, że jest za wcześnie, aby wyciągać ostateczne wnioski w tej sprawie, ponieważ Rosjanie przerzucili w rejon walk elitarne oddziały piechoty morskiej.
Ukraińskie dowództwo potwierdza
W poniedziałek naczelny dowódca armii ukraińskiej Ołeksandr Syrski potwierdził we wpisie na Telegramie, że część rosyjskich jednostek została okrążona w pobliżu Dobropilla.
"W czasie operacji kontrofensywnej udało się odzyskać 175 kilometrów kwadratowych terytorium, ponadto oczyszczono z rosyjskich grup dywersyjnych 195 kilometrów kwadratowych" – napisał Syrski.
Rosyjskie straty w rejonie Dobropilla mają wynosić 3185 osób, z czego 1769 to zabici.
Działania armii ukraińskiej na wschód od Dobropilla są realizowane od połowy sierpnia, gdy doszło tam do zakończonej częściowym sukcesem próby przełamania ukraińskiej obrony. Rosyjskie jednostki były w stanie w krótkim czasie pokonać około 10-12 km i zająć tereny na wschód od miasta, tym samym zagrażając obronie Pokrowska. Kontrofensywa ukraińska doprowadziła do odzyskania części zajętego terytorium oraz zamknięcia w kotle części rosyjskich żołnierzy.
Autorka/Autor: tas/akw
Źródło: tvn24.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: mil.ru