Sejm zdecyduje w piątek o senackich poprawkach do noweli ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa. W drugim dniu posiedzenia posłowie mają też głosować nad wnioskiem o odrzucenie w całości projektu nowelizacji Kodeksu karnego, który zakłada dekryminalizację pomocy w aborcji. Ważą się również losy immunitetu Marcina Romanowskiego, a także Mariusza Błaszczaka.
Dzisiaj, w drugim i ostatnim dniu posiedzenia, w Sejmie odbędą się głosowania. Posłowie zdecydują między innymi o losie poprawek Senatu do noweli ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa.
Sejmowa komisja negatywnie zaopiniowała poprawkę Senatu umożliwiającą kandydowanie do KRS tak zwanym neosędziom, czyli tym, którzy uzyskali nominacje po 2017 roku.
Głosowanie w sprawie aborcji
Posłowie mają też głosować nad wnioskiem o odrzucenie w całości projektu nowelizacji Kodeksu karnego, który zakłada dekryminalizację pomocy w aborcji oraz dekryminalizację przerywania ciąży za zgodą ciężarnej do 12. tygodnia. Prezydent Andrzej Duda zapowiedział, że nawet jeśli nowela trafi na jego biurko, nie podpisze jej.
Immunitet Romanowskiego
Jak przekazał wicemarszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty, na piątek zaplanowano głosowanie w sprawie uchylenia immunitetu i aresztu dla byłego wiceszefa Ministerstwa Sprawiedliwości Marcina Romanowskiego, któremu prokuratura przedstawiła 11 zarzutów, w tym udział w zorganizowanej grupie przestępczej w związku z aferą Funduszu Sprawiedliwości.
W śledztwie dotyczącym wydatkowania środków z Funduszu Sprawiedliwości Prokuratura Krajowa postawiła do tej pory zarzuty 11 osobom, z których trzy trafiły do aresztu.
Uprawnienia żołnierzy
Posłowie mają zdecydować też o losie projektu ustawy o usprawnieniu działania wojska i służb. Projekt został ponownie skierowany do komisji obrony narodowej oraz komisji sprawiedliwości i praw człowieka.
Immunitet Błaszczaka
Zaplanowano też głosowanie w sprawie uchylenia immunitetu posła PiS, byłego szefa MON Mariusza Błaszczaka. Z wnioskiem wystąpił pełnomocnik byłego dowódcy operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych generała Tomasza Piotrowskiego, który poczuł się przez Błaszczaka publicznie pomówiony.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24