W piątek po południu w Sejmie odbyło się spotkanie wiceministra zdrowia Waldemara Kraski z przedstawicielami klubów i kół parlamentarnych w sprawie walki z pandemią. Po spotkaniu Kraska przekazał, że wszyscy zgodzili się co do projektu ustawy o funduszu kompensacyjnym i że w poniedziałek zostanie on skierowany do Sejmu. Jednak zdaniem opozycji rządzący nie przyszli na rozmowy z konkretami. Katarzyna Lubnauer z Koalicji Obywatelskiej powiedziała, że "na razie jest podstawowy problem polegający na tym, że rządzący grają na przeczekanie". - W Czechach wprowadzają godzinę policyjną, a my się zastanawiamy, czy przed wejściem do teatru pokazywać certyfikat, to jest jak najbardziej za późno - mówił senator Lewicy Wojciech Konieczny.
Poprzednie spotkanie w tej sprawie, zorganizowane przez marszałek Elżbietę Witek, odbyło się w środę.
W piątkowym spotkaniu udział brali przedstawiciele Prawa i Sprawiedliwości (szef sejmowej komisji zdrowia Tomasz Latos), Koalicji Obywatelskiej (Katarzyna Lubnauer, Marek Hok), Lewicy (Marcelina Zawisza, Wojciech Konieczny), Koalicji Polskiej-PSL (Dariusz Klimczak, Władysław T. Bartoszewski), a także kół: Polski 2050 (Mirosław Suchoń), Porozumienia (Jan Strzeżek) i Kukiz'15 (Jarosław Sachajko). Nie wiadomo, czy jest reprezentant Konfederacji. Przybył także główny doradca premiera do spraw pandemii profesor Andrzej Horban, a także doktor Artur Zaczyński, członek Rady Medycznej przy premierze.
Kraska: projekt ustawy o funduszu kompensacyjnym w poniedziałek zostanie skierowany do Sejmu
Rozmowy zakończyły się przed godziną 17. - Spotkanie było dość długie, ale myślę, że owocne, czasem dość burzliwe i kontrowersyjne, ale myślę, że taka burza mózgów jest w tej chwili bardzo potrzebna - mówił Kraska.
- Była zgoda wszystkich, abyśmy wprowadzili ustawę o funduszu kompensacyjnym, ta ustawa zostanie w poniedziałek skierowana do Sejmu. Ustawa, która będzie ustawą tylko i wyłącznie o tym funduszu. Nie będą w tej ustawie zamieszczone inne dodatkowe rzeczy, taki był wymóg stron parlamentarnych - przekazał.
Świadczenia z funduszu kompensacyjnego, w myśl uzgadnianych propozycji, miałby przysługiwać osobom, które będą miały negatywne odczyny poszczepienne.
Kraska: jest zgoda w sprawie testów dla osób mających duży kontakt z innymi ludźmi
Wiceminister zdrowia przekazał także, że wszystkie partie zgodziły się w sprawie wprowadzenia bezpłatnych, dobrowolnych testów na obecność koronawirusa dla osób, które mają duży kontakt z innymi ludźmi, między innymi pracowników służby zdrowia, oświaty, administracji i komunikacji.
- To będzie w formie rozporządzenia, aby taki pracownik mógł wykonać bezpłatnie, na swoją prośbę taki test, tak że nie będzie od razu włączany w kwarantannę. Bo widzimy, że w tej chwili ten mechanizm, że kiedy mamy skierowanie na test i wchodzimy w okres kwarantanny, odstrasza Polaków od robienia tych testów - mówił Kraska. Dlatego - jak dodał - "chcemy, aby właśnie w tych grupach, które mają dość duży kontakt z ludźmi, można było taki test wykonać". - Tu była pełna zgodność - podkreślił Kraska.
Zaznaczył, że dyskusja polityków dotyczyła tego, czy to ma być test genetyczny, czy antygenowy. - Zostawimy to ekspertom i myślę, że tutaj konsultanci się w tej kwestii wypowiedzą, jakie testy powinny być wykonywane, żeby one miały jakąś wartość medyczną - powiedział Kraska.
Będą dodatki finansowe dla pracowników niemedycznych, którzy pracują w oddziałach covidowych
Trzecie uzgodnienie to dodatki finansowe dla pracowników niemedycznych, którzy pracują w oddziałach covidowych. - Chodzi o personel, który uczestniczy w procesie terapeutycznym, czyli panie salowe, administracja, sekretarki - mówił Kraska.
- To były trzy kwestie, które zgłosiłem na początku, bo sądziłem, że będzie tutaj konsensus i zgoda - dodał.
Kraska: na następnym spotkaniu przedstawimy nasze propozycje w sprawie walki z COVID-19
- Wysłuchaliśmy wszystkich kół parlamentarnych. Na następnym spotkaniu przedstawimy nasze propozycje, co ewentualnie w tym kierunku powinniśmy zrobić - poinformował Waldemar Kraska.
Wiceszef resortu zdrowia powiedział, że były tematy, w których "nie było jednomyślności". - To jest temat obostrzeń certyfikatu covidowego, jak go wprowadzić, gdzie go respektować, kto to ma przestrzegać - wskazał.
- Koła miały różne na to poglądy. Także pojawił się z Koalicji Polskiej, aby zapłacić za wykonanie szczepionki, czyli kto się zdecyduje na wykonanie szczepionki, żeby dostał za to pieniądze. Też nie było jednomyślności - dodał.
W jego ocenie wspólny sygnał, który wypłynął po tym spotkaniu to, że "powinniśmy w dalszym ciągu zdecydowanie przestrzegać, ale także egzekwować obostrzenia, które już w tej chwili obowiązują". - Jesteśmy w tej chwili prawdopodobniej na szczycie, ewentualnie w okolicach szczytu czwartej fali, więc myślę, że to jest bardzo ważne, abyśmy przerwali ten łańcuch epidemiologiczny właśnie tymi prostymi i bardzo tanimi metodami. Czyli maseczką, dystansem czy też dezynfekcją. Dlatego w dalszym ciągu będziemy rozmawiać ze służbami, aby zdecydowanie zwiększyły działania kontrolne - przekazał Kraska.
Lubnauer: rządzący grają na przeczekanie
Katarzyna Lubnauer z Koalicji Obywatelskiej powiedziała, że "na razie jest podstawowy problem polegający na tym, że rządzący grają na przeczekanie". Jej zdaniem rządzący myślą, że "jak nie będą robić nic, to może ta czwarta fala minie". - A tak się nie da - dodała. - Chcemy być odpowiedzialną, konstruktywną opozycją, ale niech nam rządzący dadzą szansę - mówiła. - Mam nadzieję, że po tym spotkaniu rządzący zrozumieją, że kolejnym krokiem powinno być wyjęcie kart na stół - powiedziała.
- Jest wiele rzeczy, w których się zgadzamy: w kwestii bezpłatnego testowania pracowników między innymi służby zdrowia, oświaty, w kwestiach związanych z dodatkami covidowymi, w kwestii funduszu kompensacyjnego, który już dawno powinien funkcjonować, tutaj nie ma między nami sporu. Dlatego ciekawe było to, że rządzący bardzo chętnie rozmawiali o rzeczach, w których nie ma sporu między nami, natomiast cały czas nie chcą przejść do tych rzeczy, które są kontrowersyjne i które trzeba podjąć, jeśli taka jest wola ze strony rządzących, jeżeli są takie wskazania ze strony Rady Medycznej - powiedziała posłanka.
Jeśli chodzi o kwestię wykorzystania certyfikatów covidowych - relacjonowała - poza Konfederacją posłowie "nie mówią nie", ale nadal nie ma konkretnych, wspólnych propozycji.
Konieczny: nie było żadnych konkretów, rząd nie ma żadnych rozwiązań
Senator Lewicy Wojciech Konieczny mówił, że "najważniejsza kwestia", jaką miałoby być okazywanie certyfikatów covidowych czy też wprowadzanie ewentualnych obostrzeń, "została tylko zasygnalizowana". - Bez żadnych konkretów, rząd nie ma żadnych rozwiązań - stwierdził.
- W Czechach wprowadzają godzinę policyjną, a my się zastanawiamy, czy przed wejściem do teatru pokazywać certyfikat, to jest jak najbardziej za późno - dodał senator.
Posłanka Marcelina Zawisza, równiez reprezentująca Lewicę, przekazała, że przedstawiciele jej klubu przyjdą na kolejne spotkanie z wiceministrem zdrowia, "jeśli będą tam konkrety: projekty rozporządzeń, projekt ustawy i będziemy przechodzić punkty po punkcie mówiąc, na co się zgadzamy, a na co nie".
Suchoń: oczekujemy, że rząd zapomni o polityce i będzie kierował się rozsądkiem
W spotkaniu ze strony koła Polska 2050 uczestniczył poseł Mirosław Suchoń. Jego zdaniem na spotkaniu panował swoisty dwugłos ze strony przedstawicieli Prawa i Sprawiedliwości. - Najpierw muszą poukładać swoje szeregi, a potem pracować nad zdrowiem Polaków - stwierdził poseł Polski 2050.
Poseł wyraził zadowolenie, że rząd w końcu zauważył, że sytuacja jest trudna - wiele osób choruje, wiele umiera. - Rząd do tej pory nie robił za wiele - ocenił. Dlatego, jak akcentował Suchoń, Polska 2050 wezwała rząd, by przedstawił konkretny projekt ustawy, który będzie reakcją na obecną sytuację.
- Dobrze by było, żeby takie spotkanie przestały przypominać jakąś rozmowę u cioci na imieninach, tylko żebyśmy rozmawiali na temat konkretnych propozycji przedstawionych przez rząd. Mamy nadzieję, że oprócz ustawy, która przewiduje fundusz kompensacyjny - o którego uchwalenie wnosiła Polska 2050 i który jest bardzo ważnym elementem proszczepionkowym - rząd przedstawi przynajmniej szkielet ustawy, która byłaby reakcją na dzisiejszą trudną sytuację - powiedział poseł.
Suchoń poinformował, że podczas piątkowego spotkania z wiceministrem Kraską Polska 2050 przedstawiła po raz kolejny propozycje między innymi dotyczące uprawnienia pracodawcy do kontrolowania paszportu covidowego.
- Ponowiliśmy także propozycję, by ten paszport obejmował sytuację, w których ktoś ma wynik negatywny lub jest ozdrowieńcem - wskazał. - Nie jesteśmy za tym, by to powodowało jakąś segregację, ale jesteśmy za tym, by możliwa była organizacja pracy - zaznaczył. - Oczekujemy od rządu, że zapomni na chwilę o polityce i w działaniach będzie kierował się zdrowym rozsądkiem - kontynuował.
Poseł wyraził pogląd, że "rząd unika konkretnych deklaracji". - Myślę, że na to ma też wpływ sytuacja w samym PiS-ie, w Zjednoczonej Prawicy, bo nawet tutaj na spotkaniu panował swoisty dwugłos ze strony przedstawicieli PiS. Najpierw muszą poukładać swoje szeregi, a potem pracować nad zdrowiem Polaków - ocenił.
Kraska przed spotkaniem: mam nadzieję, że wyjdziemy z niego z konkretnymi ustaleniami
Jeszcze przed spotkaniem Waldemar Kraska był pytany przez dziennikarzy, czego spodziewa się po piątkowych rozmowach.
- Wiele propozycji jest wspólnych. Myślę, że wypracujemy dzisiaj przynajmniej kilka punktów do uzgodnienia między wszystkimi siłami politycznymi. Mam nadzieję, że wyjdziemy ze spotkania z konkretnymi ustaleniami - mówił.
Porozumienie chciało, by w spotkaniu wziął udział doktor Grzesiowski. Ministerstwo się nie zgodziło
Porozumienie na spotkaniu reprezentował rzecznik tego koła Jan Strzeżek, który chciał, by podczas narady towarzyszył mu ekspert Naczelnej Rady Lekarskiej do spraw walki z COVID-19 doktor Paweł Grzesiowski. - Zaprosiliśmy pana doktora Grzesiowskiego, żeby powiedział nie tylko rządzącym, ale również pozostałej części opozycji, jak należy walczyć z pandemią i jak tę pandemią można pokonać. Niestety Ministerstwo Zdrowia odmówiło nam jego udziału - przekazał Strzeżek na briefingu w Sejmie. Według niego, resort zdrowia swą decyzję odmowną tłumaczył tym, że doktor Grzesiowski nie jest politykiem. - To oznacza, że na to spotkanie może wejść Janusz Kowalski, Anna Maria Siarkowska, mogą wejść antyszczepionkowcy, a nie może wejść ekspert Naczelnej Rady Lekarskiej - skomentował Strzeżek.
W spotkaniu nie wzięli udziału posłowie koła Polskie Sprawy. Andrzej Sośnierz zapowiedział, że wyśle w imieniu swojego ugrupowania pismo do marszałek Sejmu i wiceministra zdrowia, w którym przedstawi propozycje koła, czyli między innymi masowe i darmowe testy dla wszystkich czy większe zaangażowanie sanepidu.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24