Do wypadku doszło w nocy z soboty na niedzielę w Trzemieśni. Nastolatkowie jechali od strony miejscowości Łęki w kierunku Poręby.
"W pewnym momencie kierujący hulajnogą stracił panowanie nad pojazdem, w wyniku czego obaj nastolatkowie przewrócili się na asfalt. Na miejsce natychmiast wezwano służby ratunkowe. Jeden z chłopców doznał bardzo poważnych obrażeń zagrażających życiu i został przetransportowany do szpitala w stanie krytycznym" - podaje małopolska policja. Żaden z nastolatków podczas jazdy nie miał kasku.
Drugiego chłopca przebadano na zawartość alkoholu w organizmie. Wynik: ponad promil. "Nastolatek oświadczył policjantom, że wcześniej wspólnie z kolegą spożywali alkohol, a ten, który kierował hulajnogą, miał odwieźć go do domu" - czytamy w komunikacie.
Policja przypomina, że jazda po alkoholu lub bez kasku nie tylko jest niezgodna z przepisami, ale też ogromnie niebezpieczna. Apeluje też do rodziców nastolatków, by zwracali uwagę na to, w jaki sposób i gdzie ich dzieci korzystają z hulajnóg elektrycznych.
Autorka/Autor: wini/tok
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: KPP Myślenice