"Udzielona przez Prezesa Rady Ministrów kontrasygnata dla nominowania neosędziego na przewodniczącego zgromadzenia Izby w SN pogłębia chaos prawny i utrudnia przywrócenie państwa prawa" - oceniły stowarzyszenia i organizacje prawnicze we wspólnym oświadczeniu. Wcześniej premier Donald Tusk stwierdził, że "nastąpił błąd" w sprawie kontrasygnaty postanowienia prezydenta.
Prezes Rady Ministrów Donald Tusk udzielił kontrasygnaty do postanowienia prezydenta Andrzeja Dudy o wyznaczeniu neosędziego na przewodniczącego zgromadzenia sędziów Izby Cywilnej Sądu Najwyższego dokonującego wyboru kandydatów na stanowisko prezesa Izby Cywilnej. To wywołało wzburzenie środowiska sędziowskiego, które wskazuje, że taki ruch nie idzie w parze z zapowiadaną naprawą wymiaru sprawiedliwości.
CZYTAJ WIĘCEJ: Spór o Sąd Najwyższy i krytyka Tuska. "Premier się zgodził, umożliwiając niekonstytucyjne działania prezydenta"
W środę Tusk przekazał, że jeśli chodzi o jego podpis, to "nastąpił błąd". - Urzędnik odpowiedzialny za przygotowanie do podpisywania nie dostrzegł polityczności dokumentu, który stanowił o nominacji dla neosędziego przez prezydenta - przekazał. Jednocześnie szef rządu ocenił, że "praktyczne konsekwencje tego podpisu nie są jakoś szczególnie istotne". - Gdybym nie podpisał, tak czy inaczej większość neosędziowska i tak doprowadziłaby do rzeczy, które zamierza zrobić - stwierdził.
"Głównym celem rządzących musi być teraz odbudowa rządów prawa"
Również w środę wspólne stanowisko w sprawie kontrasygnaty wydały stowarzyszenia i organizacje prawnicze. Napisano w nim, że "w państwie prawa decyzje władz powinny być roztropne i służyć dobru wspólnemu".
"Dobro wspólne to stabilność systemu prawa. Dzięki niej ludzie wiedzą, co jest dobrem, a co złem. Mogą spokojnie budować swoje życie i mieć pewność, że władza polityczna jest ograniczona prawem" - napisano, dodając, że "legalnie działający Sąd Najwyższy jest strażnikiem prawa".
W oświadczeniu czytamy, że "w okresie niszczenia praworządności po 2016 r. Sąd Najwyższy został przejęty przez wadliwie nominowane osoby, tzw. neosędziów". "Głównym celem rządzących musi być teraz odbudowa rządów prawa. Jest to podstawowe zobowiązanie rządzących wobec obywateli polskich i wspólnoty europejskiej. Polska zobowiązała się do tego w ramach struktur europejskich" - przypomniano.
"Jesteśmy głęboko poruszeni i rozczarowani"
Tymczasem - oceniło środowisko - "udzielona przez Prezesa Rady Ministrów kontrasygnata dla nominowania neosędziego na przewodniczącego zgromadzenia Izby w SN pogłębia chaos prawny i utrudnia przywrócenie państwa prawa".
"Kontrasygnata oznacza przejęcie odpowiedzialności przez Prezesa Rady Ministrów. Żaden cel polityczny nie może uzasadniać przejęcia odpowiedzialności za złamanie standardów konstytucyjnych i europejskich" - dodano.
"Oświadczamy, że jesteśmy tą decyzją Premiera głęboko poruszeni i rozczarowani. Będziemy nadal robić, co w naszej mocy, aby stać na straży praw Polek i Polaków. Jednak odbudowa państwa prawa bez współdziałania władzy wykonawczej i ustawodawczej z władzą sądowniczą będzie trudna i długotrwała. Społeczeństwo oczekuje nowych standardów działania polityków. Potrzeba dialogu i przejrzystości kluczowych decyzji dotyczących sądownictwa" - napisano.
Pod stanowiskiem podpisały się: Stowarzyszenie Sędziów Polskich "IUSTITIA", Forum Współpracy Sędziów, Ogólnopolskie Stowarzyszenie Sędziów Sądów Administracyjnych, Rada Ławnicza Sądu Najwyższego, Stowarzyszenie Prokuratorów "LEX SUPER OMNIA", Stowarzyszenie Sędziów "THEMIS", Stowarzyszenie Sędziów Rodzinnych "PRO FAMILIA", Stowarzyszenie Sędziów Rodzinnych w Polsce.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Adobe Stock