"Projekt stanowiska komisji" do spraw wyborów kopertowych i 12 zawiadomień do prokuratury

Źródło:
TVN24, PAP
Komisja ds. wyborów kopertowych przedstawia projekt sprawozdania
Komisja ds. wyborów kopertowych przedstawia projekt sprawozdaniaTVN24
wideo 2/4
Komisja ds. wyborów kopertowych przedstawia projekt sprawozdaniaTVN24

Komisja śledcza do spraw wyborów korespondencyjnych przedstawiła "projekt stanowiska" końcowego ze swoich prac i zagłosowała za sporządzeniem 12 zawiadomień do prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez osoby odpowiedzialne za przygotowywanie wyborów prezydenckich w maju 2020 roku. Szefowa komisji Magdalena Filiks (KO) mówiła, że z oceny komisji wynika, że tamtą decyzję "podjął Jarosław Kaczyński". Anita Kucharska-Dziedzic (Lewica) przekazała z kolei, że Mateusz Morawiecki "nie działał w granicach prawa i nadużył swoich uprawnień".

Komisja śledcza ds. wyborów korespondencyjnych przedstawiła w czwartek "projekt stanowiska" końcowego ze swoich prac i zagłosowała za sporządzeniem 12 zawiadomień do prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez osoby odpowiedzialne za tzw. wybory kopertowe.

Komisja sporządzi 12 zawiadomień do prokuratury

Głosowanie przesądziło, że członkowie komisji przygotują 12 wniosków o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Zawiadomienia będą dotyczyć prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, byłego szefa MAP Jacka Sasina, i wiceszefów tego resortu Tomasza Szczegielniaka i Artura Sobonia, byłego premiera Mateusza Morawieckiego i byłego szefa KPRM Michała Dworczyka oraz marszałek Sejmu IX kadencji Elżbiety Witek, a także byłego szefa MSWiA Mariusza Kamińskiego.

Jarosław Kaczyński przed komisją. "Miałem przekonanie, że nie będą gorsze od innych wyborów" >>>

Dwa wnioski o podejrzenia popełnienia przestępstwa mają dotyczyć także byłych członków zarządu Poczty Polskiej: Tomasza Zdzikota, Grzegorza Kurdziela, Tomasza Cicirko, Pawła Przychodzienia, Andrzeja Bodzionego i Tomasza Janka, a także byłych członków zarządu PWPW: Macieja Biernata, Piotra Ciompy i Tomasza Sztangi.

Komisja sporządzi też wnioski o popełnieniu przestępstwa przez byłego ministra cyfryzacji Marka Zagórskiego i prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych Jana Nowaka.

Szefowa komisji Magdalena Filiks (KO) poinformowała, że ostatnie posiedzenie komisji, na którym planowane jest przyjęcie jej końcowego raportu, odbędzie się na przełomie sierpnia i września, a dokument ma być udostępniony na stronie Sejmu. Filiks poinformowała również, że do projektu w ciągu 14 dni będzie można zgłaszać pisemne poprawki. Na prośbę posłów PiS szefowa komisji przedłużyła jednak termin na składanie do 21 dni, licząc od czwartkowego posiedzenia.

"Podpisałem decyzję i jestem z tego bardzo dumny". Co zeznał Mateusz Morawiecki >>>

Wcześniej - w środę - były przewodniczący Dariusz Joński przekazał, że komisja zagłosuje w czwartek nad złożeniem wniosków do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa przez polityków z PiS, którzy mieli udział w przygotowaniu wyborów prezydenckich w 2020 r. Joński mówił o akcie oskarżenia wobec polityków PiS i tych których pełnili funkcje premiera, marszałek Sejmu, ministrów, wiceministrów, jak i prezesa partii Jarosława Kaczyńskiego".

Kamiński znów przed komisją śledczą. Tym razem chodzi o wybory kopertowe >>>

Magdalena Filiks, która zastąpiła dotychczasowego szefa komisji posła Dariusza Jońskiego (KO) w funkcji przewodniczącego komisji śledczej ds. wyborów korespondencyjnych, poinformowała, że na czwartkowym posiedzeniu nie odbędzie się głosowanie nad złożeniem wniosków do prokuratury, a jedynie za ich sporządzeniem.

Jacek Sasin przed komisją śledczą do spraw wyborów kopertowych >>>

Komisja ds. wyborów kopertowych przedstawia konkluzje swojej pracyPAP/Marcin Obara

Filiks: sprawa wyborów korespondencyjnych przez bardzo długi czas pozostawała niewyjaśniona

Filiks na początku posiedzenia przekazała, że chce "zaprezentować projekt stanowiska komisji". - Zaznaczę, że to w zasadzie jego najważniejsze konkluzje, bowiem sam projekt liczy 400 stron. (...) Chciałabym ustne wystąpienia ograniczyć tylko do konkluzji i najważniejszych kwestii - zapowiedziała przewodnicząca komisji. Dodała, że "po przedstawieniu projektu sprawozdania z działalności komisji każdy z państwa posłów oraz też doradców otrzyma dzisiaj projekt stanowiska komisji" w całości.

Elżbieta Witek przed komisją śledczą do spraw wyborów kopertowych >>>

- Komisja powstała dlatego, że pomimo uruchomienia już w 2020 roku aparatu państwa, organizacji, stowarzyszeń czy osób prywatnych sprawa wyborów korespondencyjnych przez bardzo długi czas pozostawała niewyjaśniona. Komisja śledcza podjęła jednocześnie próbę odbudowy zaufania obywateli do państwa wobec sposobu działania przyjętego przez poprzednią władzę, który miał za zadanie chronić polityków i ludzi z kręgów władzy kosztem dojścia do prawdy i poczucia sprawiedliwości społecznej - mówiła.

Przewodnicząca komisji ds. wyborów kopertowych Magdalena FiliksTVN24

"Panu jest do śmiechu. Ludziom nie było". Michał Dworczyk przed komisją śledczą >>>

W projekcie sprawozdania, który czytała Filiks, podano, że "organy władzy publicznej w czasie sprawowania władzy przez koalicję rządową składającą się z partii Prawo i Sprawiedliwość oraz Suwerenna Polska, wcześniej Solidarna Polska, jak również Porozumienia Jarosława Gowina zmierzały do przeprowadzenia wyborów prezydenta Rzeczypospolitej w sposób, który mógł ograniczyć, a nawet pozbawić kilka milionów obywateli czynnego prawa wyborczego".

- Rządząca większość usiłowała przeprowadzić wybory, które nie byłyby z całą pewnością wyborami powszechnymi, równymi i tajnymi - dodała.

"Ówczesna koalicja rządowa nie potrafiła wypracować zgodnego stanowiska"

Szefowa komisji, prezentując swoją część projektu, podkreśliła też, że retoryka prezentowana przez niektórych świadków, że wybory 10 maja 2020 r. nie odbyły się przez opozycję, a szczególności przez ówczesną wicemarszałek Sejmu Małgorzatę Kidawę-Błońską, została podważona przez samego przewodniczącego PKW Sylwestra Marciniaka. - On wprost zeznał przed komisją, że pani Kidawa-Błońska była kandydatem i do tego rzecz się tylko sprowadza. Nie miała ona zatem żadnego wpływu na kwestię przeprowadzenia bądź też nieprzeprowadzenia tych wyborów - zaznaczyła szefowa komisji.

- Na podstawie zgromadzonych dowodów komisja stwierdza, że to opozycja wewnętrzna w (ówczesnej - red.) koalicji rządowej w postaci części polityków Porozumienia Jarosława Gowina powstrzymała wybory korespondencyjne - podkreśliła Filiks.

Oświadczyła, że "prace komisji ujawniły, że to ówczesna koalicja rządowa nie potrafiła aż do 6 maja 2020 r. wypracować zgodnego stanowiska, a przy tym przez cztery lata wprowadzała opinię publiczną w błąd, usiłując przenieść całą odpowiedzialność za nieprzeprowadzone wybory na ówczesną opozycję parlamentarną".

Zaznaczyła też, że według komisji powodami, dzięki którym wybory korespondencyjne się nie odbyły były: nieprzygotowanie legislacyjne, organizacyjne, a przede wszystkim brak porozumienia wewnątrz samych rządzących. - Faktem jest, że koalicja rządowa nie zdążyła przygotować i przeprowadzić, zgodnie z prawem, wyborów w formule jaką sobie wymyśliła i powinna dziś ponieść za to odpowiedzialność - podkreśliła szefowa komisji.

Jak mówiła, ówczesny premier Mateusz Morawiecki "zamiast uzurpować sobie uprawnienia organów wyborczych do wydawania poleceń związanych z przeprowadzeniem wyborów prezydenta RP, powinien skorzystać z rozwiązań przyjętych w konstytucji RP już w 1997 roku". - Tym bardziej, że w ocenie komisji od uchwalenia konstytucji nie było bardziej wyraźnej i oczywistej sytuacji faktyczno-prawnej uzasadniającej wprowadzenie w naszym kraju stanu nadzwyczajnego - dodała Filiks.

Filiks: decyzję o przeprowadzeniu wyborów w trybie korespondencyjnym podjął Jarosław Kaczyński

Magdalena Filiks (KO) przedstawiła także część wniosku z raportu, która dotyczy Jarosława Kaczyńskiego. - Z analizy zeznań świadków, a także innych dowodów, w szczególności wywiadu udzielonego przez Jarosława Kaczyńskiego w maju 2021 roku tygodnikowi "W sieci", w ocenie komisji wynika, że decyzję o przeprowadzeniu w Polsce wyborów prezydenckich w trybie korespondencyjnym podjął prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński - mówiła szefowa komisji.

- Zebrany materiał dowodowy wskazuje, że Jarosław Kaczyński, będąc posłem partii rządzącej, nie posiadając żadnych kompetencji, jakie konstytucja Rzeczypospolitej przyznaje marszałkowi Sejmu czy też prezesowi Rady Ministrów jako poseł, funkcjonariusz publiczny, przekroczył uprawnienia, wykorzystując przy tym swoją pozycję jako prezes Prawa i Sprawiedliwości. Jego działanie nie służyło ochronie społecznego interesu, lecz było działaniem na jego szkodę - kontynuowała.

Jak powiedziała Filiks, "jedyną motywacją działania Jarosława Kaczyńskiego była chęć, by za wszelką cenę przeprowadzić wybory i utrzymać prezydenturę Andrzeja Dudy".

- O jednoznaczności motywacji działania Jarosława Kaczyńskiego świadczy jego nieracjonalna, lekkomyślna i narażająca obywateli Polski postawa wobec nadzwyczajnych okoliczności, jakimi bez wątpienia był wówczas panujący w Polsce stan epidemii. Dowodem, że to Jarosław Kaczyński podjął ostatecznie decyzję o przeprowadzeniu wyborów prezydenta Rzeczypospolitej w formie głosowania korespondencyjnego jest także fakt marginalnej roli w procesie podejmowania decyzji politycznej o przeprowadzeniu tych wyborów premiera Mateusza Morawieckiego - mówiła Filiks.

Dodała, że według ustaleń komisji, "Jarosław Kaczyński podjął zarówno decyzję polityczną o przeprowadzeniu wyborów prezydenta Rzeczypospolitej zarządzonych na 10 maja 2020 roku, jak i decyzję o tym, że te wybory się nie odbędą".

Kucharska-Dziedzic: Morawiecki nie działał w granicach prawa

Członkini komisji Anita Kucharska-Dziedzic przekazała wnioski dotyczące zeznań byłego premiera Mateusza Morawieckiego i byłego szefa KPRM Michała Dworczyka. - Były szef Rady Ministrów Mateusz Morawiecki, wydając decyzję z dnia 16 kwietnia 2020 roku uznał się samozwańczo za organ uprawniony do wydawania poleceń związanych z procesem przeprowadzenia wyborów na prezydenta RP, chociaż żadne przepisy prawa powszechnie obowiązującego w dniu wydawania tych decyzji nie przyznawały prezesowi Rady Ministrów ani Kancelarii Prezesa Rady Ministrów kompetencji w tym zakresie - mówiła Kucharska-Dziedzic.

Jak dodała, "wiele informacji wskazuje, że organy władzy w czasie epidemii COVID-19 nadużywały tych przepisów i wykorzystywały je w innych celach niż zostały ustanowione". - Z przyczyn szczegółowo uzasadnionych w ocenie komisji (były - red.) prezes Rady Ministrów Mateusz Morawiecki, wydając decyzję z dnia 16 kwietnia 2020 roku nie działał w granicach prawa i nadużył swoich uprawnień, a wydane przez niego decyzje, co potwierdził Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie (...) i Naczelny Sąd Administracyjny (...) nie są zgodne z przepisami prawa powszechnie obowiązującego - czytała członkini komisji.

Jak mówiła Kucharska-Dziedzic, "Morawiecki w czasie przesłuchania przed komisją uznał swoją odpowiedzialność za wydanie decyzji z dnia 16 kwietnia 2020 roku i wynikające z nich konsekwencje, a co za tym idzie, również za bezpodstawne wydatkowanie środków publicznych, jak i za zlecenie przygotowania i przeprowadzenia wyborów prezydenckich naruszających podstawowe zasady demokracji, narażających państwo na destabilizację i śmieszność również na arenie międzynarodowej".

"Wszystko wskazuje na to, że Michał Dworczyk wprowadził premiera w błąd"

Posłanka przeszła późnień do wniosków dotyczących Michała Dworczyka, byłego szefa KPRM. - Wszystko wskazuje na to, że szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Michał Dworczyk wprowadził prezesa Rady Ministrów Mateusza Morawieckiego w błąd, zapewniając go w dniu 16 kwietnia 2020 roku przed podpisaniem decyzji, że decyzje są zgodne z prawem".

- Nie usprawiedliwia to jednak zaniedbania prezesa Rady Ministrów, który wiedząc wcześniej o negatywnych opiniach prawnych, powinien był samodzielnie zaczerpnąć informacji od osób, które tak negatywne opinie wydały i upewnić się, czy ich stanowisko rzeczywiście uległo zmianie, tak jak zapewniał premiera szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Michał Dworczyk - dodała.

- W ocenie komisji zarówno prezes Rady Ministrów Mateusz Morawiecki, jak i szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Michał Dworczyk bezpodstawnie zignorowali zastrzeżenia i ostrzeżenia wynikające z analiz Departamentu Prawnego, KPRM oraz Prokuratorii Generalnej Rzeczpospolitej przed wydaniem przez prezesa Rady Ministrów decyzji zlecających podjęcie konkretnym podmiotom działań w związku z powszechnymi i obligatoryjnymi wyborami korespondencyjnymi - kontynuowała Kucharska-Dziedzic.

Kłopotek: Kamiński i Sasin wprowadzili PWPW i Pocztę Polską w błąd

Agnieszka Kłopotek (PSL) przeczytała fragment projektu raportu, w którym zwrócono uwagę, że brak oficjalnej korespondencji między Ministerstwem Aktywów Państwowych a Pocztą Polską, a także brak notatek służbowych z prowadzonych rozmów i spotkań dot. przygotowania wyborów prezydenckich w 2020 roku, a także unikanie przez Ministra Aktywów Państwowych bezpośredniego udziału w czynnościach, "każą przyjąć, że kierownictwo MAP starało się publicznie zmarginalizować swój udział w organizacji wyborów korespondencyjnych oraz zdawało sobie sprawę, że podejmowane działania pozostają w sprzeczności z prawem".

W projekcie raportu zwrócono uwagę, że Sasin, wbrew wyraźnemu obowiązkowi wynikającemu z decyzji premiera z dnia 16 kwietnia 2020 roku, "z przyczyn leżących wyłącznie po jego stronie, nie zawarł przewidzianej w tej decyzji umowy z Pocztą Polską S.A". Jednak - jak mówiła Kłopotek - "brak wyraźnego komunikatu ze strony MAP, co do braku możliwości zawarcia umowy (...) pozwalał utrzymywać Pocztę Polską S.A. w przeświadczeniu, że umowa zostanie zawarta".

Projekt raportu głosi, że minister Kamiński, podobnie jak minister Sasin, nie zawarł umowy, którą miał zawrzeć z PWPW. Podano, że "Kamiński, wbrew wyraźnemu obowiązkowi wynikającemu z decyzji z dnia 16 kwietnia 2020 roku, z przyczyn leżących wyłącznie po jego stronie, nie zawarł przewidzianej w tej decyzji umowy z PWPW". W raporcie napisano, że "minister Kamiński w przeciwieństwie do ministra aktywów państwowych Jacka Sasina osobiście brał udział we wszystkich spotkaniach organizowanych w MSWiA dotyczących wyborów korespondencyjnych oraz w uzgodnieniach prowadzonych z MAP w zakresie, w jakim dotyczyły one nadzorowanej przez niego PWPW".

- Uchybienia ministra Mariusza Kamińskiego w zakresie niezawarcia umowy z PWPW są analogiczne do ciążących na ministrze Jacku Sasinie w stosunku do Poczty Polskiej S.A. i pokazują systemowy charakter naruszeń, jakich dopuściła się administracja rządowa w związku z wyborami korespondencyjnymi - czytała Kłopotek.

W ocenie autorów projektu raportu, "brak wyraźnego komunikatu ze strony MSWiA o braku możliwości zawarcia umowy i przyczyn tego stanu pozwalał utrzymywać PWPW w przeświadczeniu, że do zawarcia umowy dojdzie".

W projekcie podkreślano też, że zarówno PWPW jak i Poczta Polska, pomimo nie zawarcia umów rozpoczęły przygotowania do wyborów. W projekcie podano, że minister Kamiński w sposób nieformalny w tym uczestniczył, m.in. przez zatwierdzanie działań podejmowanych przez PWPW. Podano też, że Sasin nie tylko nie wypełnił obowiązku zawarcia umowy z Pocztą Polską S.A. obejmującej m.in. zasady finansowania (...) lecz również nie wypełnił obowiązku sfinansowania kosztów poniesionych przez Pocztę Polską.

Komisja ds. wyborów kopertowych

Komisja śledcza ds. wyborów korespondencyjnych, która zakończyła już przesłuchanie świadków, badała legalność, prawidłowość oraz celowość działań podjętych w celu przygotowania i przeprowadzenia wyborów prezydenta RP w 2020 roku w formie głosowania korespondencyjnego. Komisja przygotowuje teraz raport końcowy.

Od 19 grudnia 2023 r. do 24 maja komisja odbyła 25 posiedzeń, na których przesłuchała 28 świadków. Poza Jackiem Sasinem, Mariuszem Kamińskim, Mateuszem Morawieckim, Jarosławem Kaczyńskim i Elżblietą Witek przed komisją zeznawali też m.in. były wiceminister aktywów państwowych Artur Soboń, były minister edukacji i nauki Jarosław Gowin, były szef KPRM Michał Dworczyk, poseł Paweł Kukiz, europoseł Adam Bielan, były minister zdrowia Łukasz Szumowski.

Wybory prezydenckie, zgodnie z zarządzeniem marszałek Sejmu z lutego 2020 r., miały odbyć się 10 maja 2020 r. w formule głosowania korespondencyjnego z powodu epidemii COVID-19. Jednak 7 maja Państwowa Komisja Wyborcza poinformowała, że ponieważ obowiązująca regulacja prawna pozbawiła PKW instrumentów koniecznych do wykonywania jej obowiązków, głosowanie 10 maja 2020 r. nie może się odbyć. Ostatecznie wybory odbyły się 28 czerwca (I tura), a głosowano w lokalach wyborczych.

Autorka/Autor:ek/adso

Źródło: TVN24, PAP

Źródło zdjęcia głównego: PAP/Marcin Obara

Pozostałe wiadomości

Poseł PiS Janusz Kowalski i media braci Karnowskich rozpowszechniali zdjęcia przebywającego w szpitalu Marcina Romanowskiego w dniu, gdy sąd zdecydował o jego aresztowaniu. Później okazało się, że publikowane fotografie powstały kilka dni wcześniej, a poszukiwany listem gończym poseł przeszedł planowany zabieg, a nie "ciężką operację". Przebieg zdarzeń przypomina portal "Gazety Wyborczej". Zapytał on Prokuraturę Krajową, czy tamte publikacje były wprowadzaniem w błąd organów ścigania.

Manipulacja czy utrudnianie postępowania? Kowalski, prawicowe media i sprawa szpitalnego zdjęcia Romanowskiego

Manipulacja czy utrudnianie postępowania? Kowalski, prawicowe media i sprawa szpitalnego zdjęcia Romanowskiego

Źródło:
Wyborcza.pl

Służby ewakuowały podróżnych z Lotniska Chopina. Powodem miał być podejrzany przedmiot w bagażu podręcznym. Dyrekcja lotniska zapewniła jednak, że loty odbywają się planowo. Po kilkudziesięciu minutach służby przekazały, że zagrożenie minęło.

Podejrzany przedmiot w bagażu, ewakuacja Lotniska Chopina

Podejrzany przedmiot w bagażu, ewakuacja Lotniska Chopina

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl

Ogień pojawił się w laboratorium Parku Naukowo-Technologicznego zlokalizowanym na terenie Narodowego Centrum Badań Jądrowych w Otwocku (Mazowieckie). Dwie osoby trafiły do szpitala. Pożar został już ugaszony. Nie było żadnego zagrożenia dla badawczego reaktora jądrowego.

Pożar na terenie Narodowego Centrum Badań Jądrowych. Dwie osoby w szpitalu

Pożar na terenie Narodowego Centrum Badań Jądrowych. Dwie osoby w szpitalu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Sprawca zamachu, w wyniku którego zginął dowódca rosyjskich wojsk ochrony radiochemicznej i biologicznej Igor Kiriłłow, został zatrzymany - podała propagandowa agencja RIA Nowosti, powołująca się na komunikat Federalnej Służby Bezpieczeństwa. Generał zginął we wtorek, w wyniku eksplozji bomby ukrytej w hulajnodze.

Bomba ukryta w hulajnodze. Rosjanie twierdzą, że mają sprawcę zamachu, który o wszystkim im już opowiedział

Bomba ukryta w hulajnodze. Rosjanie twierdzą, że mają sprawcę zamachu, który o wszystkim im już opowiedział

Źródło:
RIA Nowosti, Kommiersant, Ukraińska Prawda

Osiem samochodów osobowych spłonęło doszczętnie w pożarze parkingu podziemnego w budynku wielorodzinnym przy ulicy Dokerskiej we Wrocławiu. Z żywiołem walczyło 13 zastępów straży pożarnej. Na razie nie wiadomo, co było przyczyną pojawienia się ognia. Informację otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Pożar w parkingu podziemnym. Doszczętnie spłonęło osiem samochodów

Pożar w parkingu podziemnym. Doszczętnie spłonęło osiem samochodów

Źródło:
Kontakt24, tvn24.pl

Karol Nawrocki ma zostać marionetkowym prezydentem, by ułaskawiać swoich - powiedział w wywiadzie dla "Gazety Wyborczej" Cezary Tomczyk, wiceprzewodniczący Platformy Obywatelskiej i szef kampanii Rafała Trzaskowskiego w 2020 roku. Jak stwierdził celem jest "ochrona patologii władzy PiS".

PiS chce "marionetkowego prezydenta". Celem "ochrona patologii"

PiS chce "marionetkowego prezydenta". Celem "ochrona patologii"

Źródło:
Gazeta Wyborcza, tvn24.pl

Do sądu skierowany zostanie wniosek o Europejski Nakaz Aresztowania (ENA) wobec posła PiS Marcina Romanowskiego - przekazał prokurator krajowy Dariusz Korneluk. Powiedział też, że prokuratorzy zwrócili się już do krajowego biura Interpolu o wydanie czerwonej noty w sprawie byłego wiceministra sprawiedliwości.

Jest wniosek o czerwoną notę Interpolu. Będzie też wniosek o Europejski Nakaz Aresztowania dla Romanowskiego

Jest wniosek o czerwoną notę Interpolu. Będzie też wniosek o Europejski Nakaz Aresztowania dla Romanowskiego

Źródło:
PAP, TVN24

Wtorek, 17 grudnia, był ostatnim dniem, gdy poseł Antoni Macierewicz mógł jeszcze legalnie prowadzić auto. Na koncie ma 31 punktów karnych, a według przepisów prawo jazdy traci się, mając ich 24. Odzyska dokument, gdy zda egzamin i przejdzie badania. W środę zamówił taksówkę.

Poseł Antoni Macierewicz od dziś nie może prowadzić auta. Zamówił taksówkę

Poseł Antoni Macierewicz od dziś nie może prowadzić auta. Zamówił taksówkę

Źródło:
FAKT, tvnwarszawa.pl

Żołnierze północnokoreańscy, których armia rosyjska wykorzystuje w wojnie z Ukrainą, zmienili taktykę ataków w obwodzie kurskim - przekazał ukraiński politolog i wojskowy Kyryło Sazonow. Według agencji AP, setki koreańskich żołnierzy walczących z siłami ukraińskimi w przygranicznym regionie zginęło lub zostało rannych.

Żołnierze Kima zmienili taktykę. I stali się "doskonałym celem"

Żołnierze Kima zmienili taktykę. I stali się "doskonałym celem"

Źródło:
Kanał 24, NV, tvn24.pl

Władze Madison w stanie Wisconsin zidentyfikowały we wtorek 15-letnią uczennicę, Natalię Rupnow, która jest podejrzana o zabicie dwóch osób i zranienie sześciu innych w szkole Abundant Life Christian School. Policja przesłuchała przyjaciół i rodzinę dziewczyny, jednak motyw zbrodni wciąż nie jest znany.

Strzelała 15-latka. Zabici i ranni w prywatnej chrześcijańskiej szkole

Strzelała 15-latka. Zabici i ranni w prywatnej chrześcijańskiej szkole

Źródło:
PAP, Reuters

Do Prokuratury Rejonowej w Świebodzinie doprowadzono matkę 3,5-letniej dziewczynki, która przebywa w ciężkim stanie w szpitalu w Zielonej Górze. Jak mówią lekarze, dziecko jest skrajnie niedożywione. Ze wstępnych ustaleń wynika, że rodzice mieli karmić dziecko winogronami i mlekiem matki. Po przesłuchaniu 43-latki, zaplanowano czynności z udziałem ojca dziecka.

Prokuratura przesłucha rodziców niedożywionej 3,5-letniej dziewczynki

Prokuratura przesłucha rodziców niedożywionej 3,5-letniej dziewczynki

Źródło:
TVN24, PAP

Z punktu widzenia konsumenta, to obniżenie ceny masła jest bardzo ważne. Zwłaszcza w okresie przedświątecznym - powiedział na antenie TVN24 ekonomista Sławomir Kalinowski, komentując ogłoszony przez Rządową Agencję Rezerw Strategicznych przetarg na sprzedaż masła. Dodał jednak, że z puntu widzenia ekonomisty jest to decyzja niezrozumiała. Z kolei dyrektor Polskiej Izby Mleka Agnieszka Maliszewska oceniła, że "ktoś kupi to masło i wyeksportuje je tam, gdzie zarobi na tym więcej".

"Ktoś kupi to masło i wyeksportuje je tam, gdzie zarobi na tym więcej"

"Ktoś kupi to masło i wyeksportuje je tam, gdzie zarobi na tym więcej"

Źródło:
PAP, TVN24

W środę pierwsi przedsiębiorcy mają zostać poinformowani o rozpatrzeniu ich wniosku o zwolnienie ze składek za grudzień. W ostatnich dniach wysyłane przez ZUS komunikaty wywołały jednak popłoch w wielu firmach - informuje w środę "Rzeczpospolita".

Nieoczekiwane pisma. Popłoch w wielu firmach

Nieoczekiwane pisma. Popłoch w wielu firmach

Źródło:
PAP

Brytyjski prezenter radiowy ruszył na pomoc psu, który nie mógł wydostać się z Tamizy, ale wkrótce sam potrzebował pomocy. - To oni są prawdziwymi bohaterami - mówi o ratownikach, którzy pomogli mu bezpiecznie wrócić na brzeg.

Prezenter radiowy wskoczył do rzeki, by ratować psa. Wkrótce sam potrzebował pomocy

Prezenter radiowy wskoczył do rzeki, by ratować psa. Wkrótce sam potrzebował pomocy

Źródło:
RNLI

W nocy z wtorku na środę nietrzeźwa kobieta z dużą prędkością wjechała samochodem w sygnalizator. W samochodzie odpadło przednie zawieszenie. Kobieta z urazem kręgosłupa trafiła do szpitala.

"Ścięła autem sygnalizator świetlny". Była pijana

"Ścięła autem sygnalizator świetlny". Była pijana

Źródło:
tvnwarszawa.pl/PAP

Co najmniej 14 osób zginęło, a 200 zostało rannych w wyniku trzęsienia ziemi, które we wtorek nawiedziło rejon stolicy Vanuatu, Port Vila. W środę ratownicy kontynuowali poszukiwania osób uwięzionych w ruinach domów. Żywioł dotknął w sumie nawet 116 z 330 tysięcy obywateli tego małego wyspiarskiego państwa.

Potężne trzęsienie ziemi. Ucierpiała jedna trzecia narodu. Szukają uwięzionych w ruinach

Potężne trzęsienie ziemi. Ucierpiała jedna trzecia narodu. Szukają uwięzionych w ruinach

Źródło:
PAP, Reuters

Czy można mówić o epidemii zakażeń bakterią mykoplazmy? Lekarze odnotowują wzrost zakażeń. Objawy bywają zdradliwe, bo chory jest w stosunkowo dobrym stanie: wygląda na przeziębionego, gorzej z jego płucami. Materiał magazynu "Polska i Świat". Całe wydanie dostępne w TVN24 GO.

Ostrzeżenie przed bakterią mykoplazmy. Wzrost liczby zachorowań w naszej części Europy

Ostrzeżenie przed bakterią mykoplazmy. Wzrost liczby zachorowań w naszej części Europy

Źródło:
TVN24

Ostatnie sytuacje - zaprzysiężenie prezesa Trybunału Konstytucyjnego, nowe powołania do Sądu Najwyższego czy sytuacja z Państwową Komisją Wyborczą - są obrazkami, które potwierdzają, że czas nie jest najsilniejszym sprzymierzeńcem dla obecnej ekipy rządzącej - mówił sędzia Krystian Markiewicz, prezes Stowarzyszenia Sędziów Polskich "Iustitia" w "Rozmowie Piaseckiego".

"Czas nie jest najsilniejszym sprzymierzeńcem dla obecnej ekipy rządzącej"

"Czas nie jest najsilniejszym sprzymierzeńcem dla obecnej ekipy rządzącej"

Źródło:
TVN24

W związku z przyznaniem prawa do jednego ze świadczeń z programu Aktywny Rodzic, Zakład Ubezpieczeń Społecznych (ZUS) uchylił prawo do rodzinnego kapitału opiekuńczego (RKO) na 44 tysięcy dzieci. Nadpłaconą kwotę RKO trzeba zwrócić do ZUS w ratach lub poprzez jednorazową wpłatę.

ZUS rozlicza świadczenie. Rodzice muszą zwrócić pieniądze

ZUS rozlicza świadczenie. Rodzice muszą zwrócić pieniądze

Źródło:
PAP

Po raz pierwszy zdarzyło się, że Sejm musi ustalać, czy posłowi ściganemu listem gończym należy wypłacać na konto wynagrodzenie. I wychodzi na to, że na razie tak. Jeżeli chodzi o miejsce, do którego mógł uciec Marcin Romanowski, to ustalono, że raczej nie do ośrodka Opus Dei, bo organizacja oficjalnie oświadczyła, że go nie ukrywa.

Gdziekolwiek przebywa Romanowski, dostaje uposażenie i dietę. "Nikt nie przewidział takiej sytuacji"

Gdziekolwiek przebywa Romanowski, dostaje uposażenie i dietę. "Nikt nie przewidział takiej sytuacji"

Źródło:
Fakty TVN

- Sądzę, że Marcin Romanowski jest na Węgrzech - powiedział we wtorek w "Kropce nad i" w TVN24 mecenas Roman Giertych, poseł Koalicji Obywatelskiej. Wyjaśnił, że to jest "chyba jedyny kraj, którego sądy mogą nie wydać go w razie wniosku prokuratury i sądów polskich związanych z Europejskim Nakazem Aresztowania".

"Będziemy czekać, aż wyjedzie z Węgier". Giertych o Romanowskim

"Będziemy czekać, aż wyjedzie z Węgier". Giertych o Romanowskim

Źródło:
TVN24

Tom Cruise odebrał nagrodę za zasługi na rzecz amerykańskiej marynarki wojennej. US Navy podkreśla, że liczba chętnych, by zostać pilotami "gwałtownie wzrosła" po tym, jak aktor zagrał w głośnym "Top Gun".

US Navy odznaczyła Toma Cruise'a. "Gwałtowny wzrost liczby rekrutów"

US Navy odznaczyła Toma Cruise'a. "Gwałtowny wzrost liczby rekrutów"

Źródło:
tvn24.pl

Rosyjskie władze przyjęły ustawę, która nakazuje osobom uznanym za "zagranicznych agentów" przekazywanie pewnych dochodów na konto bankowe, z którego będą mogły korzystać dopiero, gdy władze usuną je z rejestru takich agentów.

Nowe prawo w Rosji. Ograniczona możliwość korzystania z własnych pieniędzy dla niektórych

Nowe prawo w Rosji. Ograniczona możliwość korzystania z własnych pieniędzy dla niektórych

Źródło:
PAP

BBC Verify analizuje nagranie, które pojawiło się w mediach społecznościowych po wybuchu bomby ukrytej w hulajnodze w Moskwie. W wyniku eksplozji zginął rosyjski generał Igor Kiriłłow i jego asystent. Według ekspertów eksplozję spowodował improwizowany ładunek wybuchowy. - IED-y można celowo konstruować, tak aby wyglądały jak przedmioty codziennego użytku - mówił analityk David Heathcote.

Jak zginął rosyjski generał? Eksperci analizują nagranie

Jak zginął rosyjski generał? Eksperci analizują nagranie

Źródło:
BBC

To jeden z najważniejszych projektów legislacyjnych ostatnich lat - mówił Tomasz Siemoniak podczas konferencji prasowej poświęconej ustawie o ochronie ludności i obronie cywilnej. Szef MSWiA wyraził nadzieję, że "prezydent w najbliższym czasie podpisze tę ustawę". Szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz zapewnił, że "sprawa bezpieczeństwa to absolutny priorytet dla rządu". Wspomniał, że "minister spraw wewnętrznych i administracji, w momencie wejścia w życie ustawy, zostanie szefem obrony cywilnej".

Szef MSWiA: ustawa o obronie cywilnej rewolucjonizuje cały system ochrony ludności

Szef MSWiA: ustawa o obronie cywilnej rewolucjonizuje cały system ochrony ludności

Źródło:
PAP

W Tatrach zmalało niebezpieczeństwo powstawania lawin. W środę Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe obniżyło stopień zagrożenia z drugiego na pierwszy. Ratownicy podkreślają jednak, że warunki do uprawiania turystyki w wyższych partiach gór są nadal niebezpieczne.

W Tatrach lawinowa "jedynka", ale nadal jest niebezpiecznie

W Tatrach lawinowa "jedynka", ale nadal jest niebezpiecznie

Źródło:
PAP, TOPR

Po raz drugi w ciągu dziewięciu miesięcy rakieta Kairos japońskiej firmy Space One uległa samozniszczeniu. Nagrania z najnowszej, środowej próby pokazują, jak rakieta zmagała się z trudnościami z utrzymaniem trajektorii lotu. Poprzednim razem maszyna eksplodowała kilka sekund po starcie.

Samozniszczenie po trzech minutach od startu

Samozniszczenie po trzech minutach od startu

Źródło:
Reuters, NHK

W masowym grobie w Al-Kutajfie pod Damaszkiem znajdują się szczątki co najmniej 100 tysięcy ofiar reżimu Baszara al-Asada - poinformował w poniedziałek Mouaz Mustafa, szef amerykańskiej organizacji Syryjska Grupa Zadaniowa ds. Sytuacji Kryzysowych (SETF). Al-Kutajfa, leżąca około 40 kilometrów na północ od Damaszku, to jedno z pięciu masowych miejsc pochówku zidentyfikowanych w ciągu ostatnich lat przez tę organizację.

Syryjczycy odnajdują masowe groby. W jednym ma leżeć 100 tysięcy ofiar 

Syryjczycy odnajdują masowe groby. W jednym ma leżeć 100 tysięcy ofiar 

Źródło:
Reuters, PAP

Izrael przejął kolejne obszary w Syrii, mimo że jego siły równocześnie prowadzą działania zbrojne przeciwko palestyńskiej organizacji Hamas w Strefie Gazy. Wojska izraelskie będą okupować strefę buforową w Syrii "w przewidywalnej przyszłości" – stwierdził premier Izraela Benjamin Netanjahu. 

Izrael będzie okupować strefę buforową w Syrii "w przewidywalnej przyszłości"

Izrael będzie okupować strefę buforową w Syrii "w przewidywalnej przyszłości"

Źródło:
PAP

Rzecznik Departamentu Stanu USA Matthew Miller powiedział, że Stany Zjednoczone nie zostały uprzedzone o zamachu na rosyjskiego generała Igora Kiriłłowa w Moskwie. Zaznaczył jednak, że Kiriłłow był odpowiedzialny za użycie broni chemicznej w Ukrainie.

Departament Stanu USA: nie zostaliśmy uprzedzeni o zamachu na rosyjskiego generała

Departament Stanu USA: nie zostaliśmy uprzedzeni o zamachu na rosyjskiego generała

Źródło:
PAP

Dwa rosyjskie bombowce eskortowane przez myśliwce zostały zidentyfikowane nad Bałtykiem – poinformowały szwedzkie siły zbrojne. W ramach interwencji szwedzkie siły powietrzne poderwały dwa myśliwce Jas Gripen. Wcześniej zrobili to Finowie oraz Holendrzy działający w ramach misji NATO Air Policing.

Rosyjskie bombowce zidentyfikowane nad Bałtykiem

Rosyjskie bombowce zidentyfikowane nad Bałtykiem

Źródło:
PAP

Kilka tysięcy ton ropy naftowej od kilku dni jest wyrzucane na brzeg w pobliżu Cieśniny Kerczeńskiej na Morzu Czarnym. W niedzielę w wyniku sztormu zatonęły tam dwa rosyjskie tankowce. Lokalne władze informują o negatywnym wpływie rozlanego paliwa na ekosystem. Przedstawiciele Greenpeace ostrzegają przed "jedną z największych katastrof na Morzu Czarnym spowodowanych przez człowieka".

Ogromny wyciek z rosyjskich tankowców. Ostrzeżenie przed "jedną z największych katastrof"

Ogromny wyciek z rosyjskich tankowców. Ostrzeżenie przed "jedną z największych katastrof"

Źródło:
Novaya Gazeta, Greenpeace

Zwycięstwo Donalda Trumpa zostało sformalizowane. Po tym jak elektorzy przekazali swoje głosy, lider republikanów został formalnie wybrany na prezydenta USA. Zgodnie z wynikami w poszczególnych stanach Trump otrzymał 312 głosów elektorskich, zaś Kamala Harris - 226. Głosy każdego stanu zostaną teraz przesłane do Kongresu.

Kolegium elektorów oficjalnie wybrało Donalda Trumpa na prezydenta USA

Kolegium elektorów oficjalnie wybrało Donalda Trumpa na prezydenta USA

Źródło:
CNN, PAP

Prezes Urzędu Regulacji Energetyki zatwierdził wzrost gazowej taryfy dystrybucyjnej Polskiej Spółki Gazownictwa średnio o 24,7 procent w 2025 roku - poinformował w czwartek URE. Nowa taryfa będzie obowiązywać od 1 stycznia do 31 grudnia 2025, a rachunki za gaz wzrosną o 2 do nawet 30 złotych miesięcznie.

Rachunki od stycznia w górę. Jest decyzja urzędu

Rachunki od stycznia w górę. Jest decyzja urzędu

Źródło:
PAP

Film szwedzko-polskiego reżysera Magnusa von Horna "Dziewczyna z igłą" jest na "krótkiej liście" tytułów, spośród których wyłoniona zostanie piątka nominowanych do Oscara w kategorii najlepszy film międzynarodowy. "Dziewczyna z igłą" jest oficjalnym kandydatem Danii. Natomiast polski kandydat "Pod wulkanem" Damiana Kocura odpadł z wyścigu w tej kategorii.  

Oscary 2025. Polski kandydat poza wyścigiem

Oscary 2025. Polski kandydat poza wyścigiem

Źródło:
tvn24.pl

"Biały Lotos" powraca po ponad dwóch latach przerwy. Tym razem hitowa produkcja zabierze widzów do Tajlandii. Premierę nowych odcinków w HBO i na platformie Max zaplanowano na luty. Co wiadomo o nowym sezonie?

"Biały Lotos" powraca. Ujawniono datę premiery nowego sezonu

"Biały Lotos" powraca. Ujawniono datę premiery nowego sezonu

Źródło:
tvn24.pl