"Projekt stanowiska komisji" do spraw wyborów kopertowych i 12 zawiadomień do prokuratury

Źródło:
TVN24, PAP
Komisja ds. wyborów kopertowych przedstawia projekt sprawozdania
Komisja ds. wyborów kopertowych przedstawia projekt sprawozdaniaTVN24
wideo 2/4
Komisja ds. wyborów kopertowych przedstawia projekt sprawozdaniaTVN24

Komisja śledcza do spraw wyborów korespondencyjnych przedstawiła "projekt stanowiska" końcowego ze swoich prac i zagłosowała za sporządzeniem 12 zawiadomień do prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez osoby odpowiedzialne za przygotowywanie wyborów prezydenckich w maju 2020 roku. Szefowa komisji Magdalena Filiks (KO) mówiła, że z oceny komisji wynika, że tamtą decyzję "podjął Jarosław Kaczyński". Anita Kucharska-Dziedzic (Lewica) przekazała z kolei, że Mateusz Morawiecki "nie działał w granicach prawa i nadużył swoich uprawnień".

Komisja śledcza ds. wyborów korespondencyjnych przedstawiła w czwartek "projekt stanowiska" końcowego ze swoich prac i zagłosowała za sporządzeniem 12 zawiadomień do prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez osoby odpowiedzialne za tzw. wybory kopertowe.

Komisja sporządzi 12 zawiadomień do prokuratury

Głosowanie przesądziło, że członkowie komisji przygotują 12 wniosków o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Zawiadomienia będą dotyczyć prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, byłego szefa MAP Jacka Sasina, i wiceszefów tego resortu Tomasza Szczegielniaka i Artura Sobonia, byłego premiera Mateusza Morawieckiego i byłego szefa KPRM Michała Dworczyka oraz marszałek Sejmu IX kadencji Elżbiety Witek, a także byłego szefa MSWiA Mariusza Kamińskiego.

Jarosław Kaczyński przed komisją. "Miałem przekonanie, że nie będą gorsze od innych wyborów" >>>

Dwa wnioski o podejrzenia popełnienia przestępstwa mają dotyczyć także byłych członków zarządu Poczty Polskiej: Tomasza Zdzikota, Grzegorza Kurdziela, Tomasza Cicirko, Pawła Przychodzienia, Andrzeja Bodzionego i Tomasza Janka, a także byłych członków zarządu PWPW: Macieja Biernata, Piotra Ciompy i Tomasza Sztangi.

Komisja sporządzi też wnioski o popełnieniu przestępstwa przez byłego ministra cyfryzacji Marka Zagórskiego i prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych Jana Nowaka.

Szefowa komisji Magdalena Filiks (KO) poinformowała, że ostatnie posiedzenie komisji, na którym planowane jest przyjęcie jej końcowego raportu, odbędzie się na przełomie sierpnia i września, a dokument ma być udostępniony na stronie Sejmu. Filiks poinformowała również, że do projektu w ciągu 14 dni będzie można zgłaszać pisemne poprawki. Na prośbę posłów PiS szefowa komisji przedłużyła jednak termin na składanie do 21 dni, licząc od czwartkowego posiedzenia.

"Podpisałem decyzję i jestem z tego bardzo dumny". Co zeznał Mateusz Morawiecki >>>

Wcześniej - w środę - były przewodniczący Dariusz Joński przekazał, że komisja zagłosuje w czwartek nad złożeniem wniosków do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa przez polityków z PiS, którzy mieli udział w przygotowaniu wyborów prezydenckich w 2020 r. Joński mówił o akcie oskarżenia wobec polityków PiS i tych których pełnili funkcje premiera, marszałek Sejmu, ministrów, wiceministrów, jak i prezesa partii Jarosława Kaczyńskiego".

Kamiński znów przed komisją śledczą. Tym razem chodzi o wybory kopertowe >>>

Magdalena Filiks, która zastąpiła dotychczasowego szefa komisji posła Dariusza Jońskiego (KO) w funkcji przewodniczącego komisji śledczej ds. wyborów korespondencyjnych, poinformowała, że na czwartkowym posiedzeniu nie odbędzie się głosowanie nad złożeniem wniosków do prokuratury, a jedynie za ich sporządzeniem.

Jacek Sasin przed komisją śledczą do spraw wyborów kopertowych >>>

Komisja ds. wyborów kopertowych przedstawia konkluzje swojej pracyPAP/Marcin Obara

Filiks: sprawa wyborów korespondencyjnych przez bardzo długi czas pozostawała niewyjaśniona

Filiks na początku posiedzenia przekazała, że chce "zaprezentować projekt stanowiska komisji". - Zaznaczę, że to w zasadzie jego najważniejsze konkluzje, bowiem sam projekt liczy 400 stron. (...) Chciałabym ustne wystąpienia ograniczyć tylko do konkluzji i najważniejszych kwestii - zapowiedziała przewodnicząca komisji. Dodała, że "po przedstawieniu projektu sprawozdania z działalności komisji każdy z państwa posłów oraz też doradców otrzyma dzisiaj projekt stanowiska komisji" w całości.

Elżbieta Witek przed komisją śledczą do spraw wyborów kopertowych >>>

- Komisja powstała dlatego, że pomimo uruchomienia już w 2020 roku aparatu państwa, organizacji, stowarzyszeń czy osób prywatnych sprawa wyborów korespondencyjnych przez bardzo długi czas pozostawała niewyjaśniona. Komisja śledcza podjęła jednocześnie próbę odbudowy zaufania obywateli do państwa wobec sposobu działania przyjętego przez poprzednią władzę, który miał za zadanie chronić polityków i ludzi z kręgów władzy kosztem dojścia do prawdy i poczucia sprawiedliwości społecznej - mówiła.

Przewodnicząca komisji ds. wyborów kopertowych Magdalena FiliksTVN24

"Panu jest do śmiechu. Ludziom nie było". Michał Dworczyk przed komisją śledczą >>>

W projekcie sprawozdania, który czytała Filiks, podano, że "organy władzy publicznej w czasie sprawowania władzy przez koalicję rządową składającą się z partii Prawo i Sprawiedliwość oraz Suwerenna Polska, wcześniej Solidarna Polska, jak również Porozumienia Jarosława Gowina zmierzały do przeprowadzenia wyborów prezydenta Rzeczypospolitej w sposób, który mógł ograniczyć, a nawet pozbawić kilka milionów obywateli czynnego prawa wyborczego".

- Rządząca większość usiłowała przeprowadzić wybory, które nie byłyby z całą pewnością wyborami powszechnymi, równymi i tajnymi - dodała.

"Ówczesna koalicja rządowa nie potrafiła wypracować zgodnego stanowiska"

Szefowa komisji, prezentując swoją część projektu, podkreśliła też, że retoryka prezentowana przez niektórych świadków, że wybory 10 maja 2020 r. nie odbyły się przez opozycję, a szczególności przez ówczesną wicemarszałek Sejmu Małgorzatę Kidawę-Błońską, została podważona przez samego przewodniczącego PKW Sylwestra Marciniaka. - On wprost zeznał przed komisją, że pani Kidawa-Błońska była kandydatem i do tego rzecz się tylko sprowadza. Nie miała ona zatem żadnego wpływu na kwestię przeprowadzenia bądź też nieprzeprowadzenia tych wyborów - zaznaczyła szefowa komisji.

- Na podstawie zgromadzonych dowodów komisja stwierdza, że to opozycja wewnętrzna w (ówczesnej - red.) koalicji rządowej w postaci części polityków Porozumienia Jarosława Gowina powstrzymała wybory korespondencyjne - podkreśliła Filiks.

Oświadczyła, że "prace komisji ujawniły, że to ówczesna koalicja rządowa nie potrafiła aż do 6 maja 2020 r. wypracować zgodnego stanowiska, a przy tym przez cztery lata wprowadzała opinię publiczną w błąd, usiłując przenieść całą odpowiedzialność za nieprzeprowadzone wybory na ówczesną opozycję parlamentarną".

Zaznaczyła też, że według komisji powodami, dzięki którym wybory korespondencyjne się nie odbyły były: nieprzygotowanie legislacyjne, organizacyjne, a przede wszystkim brak porozumienia wewnątrz samych rządzących. - Faktem jest, że koalicja rządowa nie zdążyła przygotować i przeprowadzić, zgodnie z prawem, wyborów w formule jaką sobie wymyśliła i powinna dziś ponieść za to odpowiedzialność - podkreśliła szefowa komisji.

Jak mówiła, ówczesny premier Mateusz Morawiecki "zamiast uzurpować sobie uprawnienia organów wyborczych do wydawania poleceń związanych z przeprowadzeniem wyborów prezydenta RP, powinien skorzystać z rozwiązań przyjętych w konstytucji RP już w 1997 roku". - Tym bardziej, że w ocenie komisji od uchwalenia konstytucji nie było bardziej wyraźnej i oczywistej sytuacji faktyczno-prawnej uzasadniającej wprowadzenie w naszym kraju stanu nadzwyczajnego - dodała Filiks.

Filiks: decyzję o przeprowadzeniu wyborów w trybie korespondencyjnym podjął Jarosław Kaczyński

Magdalena Filiks (KO) przedstawiła także część wniosku z raportu, która dotyczy Jarosława Kaczyńskiego. - Z analizy zeznań świadków, a także innych dowodów, w szczególności wywiadu udzielonego przez Jarosława Kaczyńskiego w maju 2021 roku tygodnikowi "W sieci", w ocenie komisji wynika, że decyzję o przeprowadzeniu w Polsce wyborów prezydenckich w trybie korespondencyjnym podjął prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński - mówiła szefowa komisji.

- Zebrany materiał dowodowy wskazuje, że Jarosław Kaczyński, będąc posłem partii rządzącej, nie posiadając żadnych kompetencji, jakie konstytucja Rzeczypospolitej przyznaje marszałkowi Sejmu czy też prezesowi Rady Ministrów jako poseł, funkcjonariusz publiczny, przekroczył uprawnienia, wykorzystując przy tym swoją pozycję jako prezes Prawa i Sprawiedliwości. Jego działanie nie służyło ochronie społecznego interesu, lecz było działaniem na jego szkodę - kontynuowała.

Jak powiedziała Filiks, "jedyną motywacją działania Jarosława Kaczyńskiego była chęć, by za wszelką cenę przeprowadzić wybory i utrzymać prezydenturę Andrzeja Dudy".

- O jednoznaczności motywacji działania Jarosława Kaczyńskiego świadczy jego nieracjonalna, lekkomyślna i narażająca obywateli Polski postawa wobec nadzwyczajnych okoliczności, jakimi bez wątpienia był wówczas panujący w Polsce stan epidemii. Dowodem, że to Jarosław Kaczyński podjął ostatecznie decyzję o przeprowadzeniu wyborów prezydenta Rzeczypospolitej w formie głosowania korespondencyjnego jest także fakt marginalnej roli w procesie podejmowania decyzji politycznej o przeprowadzeniu tych wyborów premiera Mateusza Morawieckiego - mówiła Filiks.

Dodała, że według ustaleń komisji, "Jarosław Kaczyński podjął zarówno decyzję polityczną o przeprowadzeniu wyborów prezydenta Rzeczypospolitej zarządzonych na 10 maja 2020 roku, jak i decyzję o tym, że te wybory się nie odbędą".

Kucharska-Dziedzic: Morawiecki nie działał w granicach prawa

Członkini komisji Anita Kucharska-Dziedzic przekazała wnioski dotyczące zeznań byłego premiera Mateusza Morawieckiego i byłego szefa KPRM Michała Dworczyka. - Były szef Rady Ministrów Mateusz Morawiecki, wydając decyzję z dnia 16 kwietnia 2020 roku uznał się samozwańczo za organ uprawniony do wydawania poleceń związanych z procesem przeprowadzenia wyborów na prezydenta RP, chociaż żadne przepisy prawa powszechnie obowiązującego w dniu wydawania tych decyzji nie przyznawały prezesowi Rady Ministrów ani Kancelarii Prezesa Rady Ministrów kompetencji w tym zakresie - mówiła Kucharska-Dziedzic.

Jak dodała, "wiele informacji wskazuje, że organy władzy w czasie epidemii COVID-19 nadużywały tych przepisów i wykorzystywały je w innych celach niż zostały ustanowione". - Z przyczyn szczegółowo uzasadnionych w ocenie komisji (były - red.) prezes Rady Ministrów Mateusz Morawiecki, wydając decyzję z dnia 16 kwietnia 2020 roku nie działał w granicach prawa i nadużył swoich uprawnień, a wydane przez niego decyzje, co potwierdził Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie (...) i Naczelny Sąd Administracyjny (...) nie są zgodne z przepisami prawa powszechnie obowiązującego - czytała członkini komisji.

Jak mówiła Kucharska-Dziedzic, "Morawiecki w czasie przesłuchania przed komisją uznał swoją odpowiedzialność za wydanie decyzji z dnia 16 kwietnia 2020 roku i wynikające z nich konsekwencje, a co za tym idzie, również za bezpodstawne wydatkowanie środków publicznych, jak i za zlecenie przygotowania i przeprowadzenia wyborów prezydenckich naruszających podstawowe zasady demokracji, narażających państwo na destabilizację i śmieszność również na arenie międzynarodowej".

"Wszystko wskazuje na to, że Michał Dworczyk wprowadził premiera w błąd"

Posłanka przeszła późnień do wniosków dotyczących Michała Dworczyka, byłego szefa KPRM. - Wszystko wskazuje na to, że szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Michał Dworczyk wprowadził prezesa Rady Ministrów Mateusza Morawieckiego w błąd, zapewniając go w dniu 16 kwietnia 2020 roku przed podpisaniem decyzji, że decyzje są zgodne z prawem".

- Nie usprawiedliwia to jednak zaniedbania prezesa Rady Ministrów, który wiedząc wcześniej o negatywnych opiniach prawnych, powinien był samodzielnie zaczerpnąć informacji od osób, które tak negatywne opinie wydały i upewnić się, czy ich stanowisko rzeczywiście uległo zmianie, tak jak zapewniał premiera szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Michał Dworczyk - dodała.

- W ocenie komisji zarówno prezes Rady Ministrów Mateusz Morawiecki, jak i szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Michał Dworczyk bezpodstawnie zignorowali zastrzeżenia i ostrzeżenia wynikające z analiz Departamentu Prawnego, KPRM oraz Prokuratorii Generalnej Rzeczpospolitej przed wydaniem przez prezesa Rady Ministrów decyzji zlecających podjęcie konkretnym podmiotom działań w związku z powszechnymi i obligatoryjnymi wyborami korespondencyjnymi - kontynuowała Kucharska-Dziedzic.

Kłopotek: Kamiński i Sasin wprowadzili PWPW i Pocztę Polską w błąd

Agnieszka Kłopotek (PSL) przeczytała fragment projektu raportu, w którym zwrócono uwagę, że brak oficjalnej korespondencji między Ministerstwem Aktywów Państwowych a Pocztą Polską, a także brak notatek służbowych z prowadzonych rozmów i spotkań dot. przygotowania wyborów prezydenckich w 2020 roku, a także unikanie przez Ministra Aktywów Państwowych bezpośredniego udziału w czynnościach, "każą przyjąć, że kierownictwo MAP starało się publicznie zmarginalizować swój udział w organizacji wyborów korespondencyjnych oraz zdawało sobie sprawę, że podejmowane działania pozostają w sprzeczności z prawem".

W projekcie raportu zwrócono uwagę, że Sasin, wbrew wyraźnemu obowiązkowi wynikającemu z decyzji premiera z dnia 16 kwietnia 2020 roku, "z przyczyn leżących wyłącznie po jego stronie, nie zawarł przewidzianej w tej decyzji umowy z Pocztą Polską S.A". Jednak - jak mówiła Kłopotek - "brak wyraźnego komunikatu ze strony MAP, co do braku możliwości zawarcia umowy (...) pozwalał utrzymywać Pocztę Polską S.A. w przeświadczeniu, że umowa zostanie zawarta".

Projekt raportu głosi, że minister Kamiński, podobnie jak minister Sasin, nie zawarł umowy, którą miał zawrzeć z PWPW. Podano, że "Kamiński, wbrew wyraźnemu obowiązkowi wynikającemu z decyzji z dnia 16 kwietnia 2020 roku, z przyczyn leżących wyłącznie po jego stronie, nie zawarł przewidzianej w tej decyzji umowy z PWPW". W raporcie napisano, że "minister Kamiński w przeciwieństwie do ministra aktywów państwowych Jacka Sasina osobiście brał udział we wszystkich spotkaniach organizowanych w MSWiA dotyczących wyborów korespondencyjnych oraz w uzgodnieniach prowadzonych z MAP w zakresie, w jakim dotyczyły one nadzorowanej przez niego PWPW".

- Uchybienia ministra Mariusza Kamińskiego w zakresie niezawarcia umowy z PWPW są analogiczne do ciążących na ministrze Jacku Sasinie w stosunku do Poczty Polskiej S.A. i pokazują systemowy charakter naruszeń, jakich dopuściła się administracja rządowa w związku z wyborami korespondencyjnymi - czytała Kłopotek.

W ocenie autorów projektu raportu, "brak wyraźnego komunikatu ze strony MSWiA o braku możliwości zawarcia umowy i przyczyn tego stanu pozwalał utrzymywać PWPW w przeświadczeniu, że do zawarcia umowy dojdzie".

W projekcie podkreślano też, że zarówno PWPW jak i Poczta Polska, pomimo nie zawarcia umów rozpoczęły przygotowania do wyborów. W projekcie podano, że minister Kamiński w sposób nieformalny w tym uczestniczył, m.in. przez zatwierdzanie działań podejmowanych przez PWPW. Podano też, że Sasin nie tylko nie wypełnił obowiązku zawarcia umowy z Pocztą Polską S.A. obejmującej m.in. zasady finansowania (...) lecz również nie wypełnił obowiązku sfinansowania kosztów poniesionych przez Pocztę Polską.

Komisja ds. wyborów kopertowych

Komisja śledcza ds. wyborów korespondencyjnych, która zakończyła już przesłuchanie świadków, badała legalność, prawidłowość oraz celowość działań podjętych w celu przygotowania i przeprowadzenia wyborów prezydenta RP w 2020 roku w formie głosowania korespondencyjnego. Komisja przygotowuje teraz raport końcowy.

Od 19 grudnia 2023 r. do 24 maja komisja odbyła 25 posiedzeń, na których przesłuchała 28 świadków. Poza Jackiem Sasinem, Mariuszem Kamińskim, Mateuszem Morawieckim, Jarosławem Kaczyńskim i Elżblietą Witek przed komisją zeznawali też m.in. były wiceminister aktywów państwowych Artur Soboń, były minister edukacji i nauki Jarosław Gowin, były szef KPRM Michał Dworczyk, poseł Paweł Kukiz, europoseł Adam Bielan, były minister zdrowia Łukasz Szumowski.

Wybory prezydenckie, zgodnie z zarządzeniem marszałek Sejmu z lutego 2020 r., miały odbyć się 10 maja 2020 r. w formule głosowania korespondencyjnego z powodu epidemii COVID-19. Jednak 7 maja Państwowa Komisja Wyborcza poinformowała, że ponieważ obowiązująca regulacja prawna pozbawiła PKW instrumentów koniecznych do wykonywania jej obowiązków, głosowanie 10 maja 2020 r. nie może się odbyć. Ostatecznie wybory odbyły się 28 czerwca (I tura), a głosowano w lokalach wyborczych.

Autorka/Autor:ek/adso

Źródło: TVN24, PAP

Źródło zdjęcia głównego: PAP/Marcin Obara

Pozostałe wiadomości

Donald Trump został zaprzysiężony na 47. prezydenta USA, a J.D. Vance na wiceprezydenta. Po wygłoszeniu przemówienia i inauguracyjnym lunchu, nowy amerykański przywódca znów pojawił się na korytarzach Kapitolu, by dokonać przeglądu wojsk przy dźwiękach wojskowej orkiestry. Relacja na żywo w tvn24.pl.

Trump dokonał przeglądu wojsk

Trump dokonał przeglądu wojsk

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24

Kanał Panamski jest i nadal będzie należeć do Panamy - podkreślił prezydent Panamy Jose Raul Mulino. Odniósł się w ten sposób do słów Donalda Trumpa wygłoszonych w trakcie zaprzysiężenia.

Prezydent Panamy reaguje na słowa Trumpa

Prezydent Panamy reaguje na słowa Trumpa

Źródło:
PAP, Reuters

Miliarder Elon Musk podczas jednego z wydarzeń, które towarzyszyło inauguracji prezydentury Donalda Trumpa, powiedział do zebranych, że dzięki nim przyszłość cywilizacji jest zapewniona. Podczas krótkiego przemówienia wykonał gest przypominający salut rzymski.

Musk powiedział o "przyszłości cywilizacji" i wykonał "dziwny" gest

Musk powiedział o "przyszłości cywilizacji" i wykonał "dziwny" gest

Źródło:
PAP

Nowo zaprzysiężony prezydent Donald Trump nieoczekiwanie wygłosił na Kapitolu drugie przemówienie. Wystąpił przed zwolennikami, którzy zebrali się w Kongresie, ale nie mogli obserwować na żywo głównej ceremonii. - Jesteście młodszą, o wiele piękniejszą publicznością niż ta, przed którą przed chwilą występowałem - powiedział Trump. Przyznał, że celowo nie zdecydował się na większą krytykę administracji Joe Bidena, aby przemówienie inauguracyjne było "piękne i łączące". W drugim przemówieniu zdecydował się na wytknięcie błędów byłego prezydenta, ale także na anegdoty i żarty.

"Lepsze przemówienie" dla "piękniejszej publiczności". Trump po raz drugi 

"Lepsze przemówienie" dla "piękniejszej publiczności". Trump po raz drugi 

Źródło:
TVN24, CNN

Podczas prezydenckiej inauguracji Donalda Trumpa na Kapitolu piosenkarka Carrie Underwood zaśpiewała patriotyczną pieśń "America the Beautiful". Nie obyło się jednak bez problemów technicznych. Po zaledwie kilku sekundach muzyka urwała się, zapadła krępująca cisza, po czym Underwood wykonała utwór a cappella.

Krępująca cisza i występ a cappella

Krępująca cisza i występ a cappella

Źródło:
TVN24, PAP

Joe Biden prewencyjnie ułaskawił pięcioro członków swojej rodziny. Były już prezydent zrobił to w ostatnich godzinach urzędowania. Swoją decyzję uzasadnił wcześniejszymi "atakami i groźbami" na rodzinę. Polityk zaznaczył też, że jego ruch nie powinien być postrzegany jako dowód na popełnienie przez objętych prawem łaski jakichkolwiek występków.  

Biden ułaskawił prewencyjnie pięcioro członków swojej rodziny. Wskazał powód

Biden ułaskawił prewencyjnie pięcioro członków swojej rodziny. Wskazał powód

Źródło:
PAP, Reuters

Donald Trump został 47. prezydentem USA. Podczas przemówienia po zaprzysiężeniu Trump przedstawił najważniejsze punkty swojego planu, który zamierza zrealizować podczas swojej drugiej kadencji. Zapowiedział też, które decyzje podejmie tuż po inauguracji.

Najważniejsze zapowiedzi prezydenta USA Donalda Trumpa

Najważniejsze zapowiedzi prezydenta USA Donalda Trumpa

Źródło:
tvn24.pl

Ustępujący ze stanowiska prezydent USA Joe Biden w ostatnich godzinach swojego urzędowania ułaskawił prewencyjnie Anthony’ego Fauciego, generała Marka Milleya oraz członków komisji badającej atak na Kapitol z 6 stycznia 2021 roku. Decyzja ma ochronić ich przed potencjalnym odwetem ze strony administracji Donalda Trumpa. Sam Trump ocenił ruch Bidena jako "haniebny".

Bezprecedensowy ruch Bidena. Trump: haniebny

Bezprecedensowy ruch Bidena. Trump: haniebny

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

Donald i Melania Trumpowie są już w Białym Domu. Media przyglądają się założonej przez małżonkę 47. prezydenta USA kreacji i zwracają uwagę na jej znaczenie. To, podobnie jak w przypadku poprzednich pierwszych dam, nie jest przypadkowe. Co kryje się za strojem Melanii?

Wymowny strój Melanii Trump. Co pierwsza dama włożyła na zaprzysiężenie

Wymowny strój Melanii Trump. Co pierwsza dama włożyła na zaprzysiężenie

Źródło:
Vogue, CNN, Women's Wear Daily, tvn24.pl

Były premier Mateusz Morawiecki rzekomo nie został wpuszczony na inaugurację prezydentury Donalda Trumpa. "Nie został wpuszczony z powodu braku dokumentów, próbował potwierdzić swoją tożsamość na Wikipedii ze swojego telefonu" - komentowali internauci. Wyjaśniamy, co widać na popularnym nagraniu.

"Morawiecki pojechał na inaugurację Trumpa z Wikipedią". Co widać na nagraniu

"Morawiecki pojechał na inaugurację Trumpa z Wikipedią". Co widać na nagraniu

Źródło:
Konkret24

Przed sądem stanęła matka Leona Karolina W. oraz jej partner Damian G. Oboje są oskarżeni o zabójstwo 4-letniego chłopca. Zdaniem śledczych, w sierpniu 2022 roku dziecko wpadło do wrzątku, a jego opiekunowie nie wezwali pomocy. Leon umierał przez tydzień, potem jego ciało zakopano w lesie. Przed sądem zeznawali biegli. - Głównym czynnikiem, który doprowadził do tej tragedii był lęk - wynika z ich ustaleń.

Wpadł do wrzątku, umierał przez tydzień. Dlaczego opiekunowie nie pomogli 4-latkowi

Wpadł do wrzątku, umierał przez tydzień. Dlaczego opiekunowie nie pomogli 4-latkowi

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zmarł Klemens Haselsteiner, szef firmy Strabag - poinformowała spółka w komunikacie. Według informacji przekazanych przez austriackie media przyczyną śmierci 44-letniego miliardera miał być tętniak mózgu.

Nie żyje szef firmy Strabag. "Zmarł nagle i niespodziewanie"

Nie żyje szef firmy Strabag. "Zmarł nagle i niespodziewanie"

Źródło:
strabag.pl, "Kleine Zeitung"

Alvin Gajadhur, doradca społeczny prezydenta RP, a także były główny inspektor transportu drogowego usłyszał zarzuty bezprawnego udostępnienia wiadomości służbowych - przekazał prokuratur Piotr Antoni Skiba, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie. Podejrzany nie przyznał się do winy i odmówił składania wyjaśnień.

Prokuratura: były główny inspektor transportu drogowego Alvin Gajadhur usłyszał zarzuty

Prokuratura: były główny inspektor transportu drogowego Alvin Gajadhur usłyszał zarzuty

Źródło:
PAP

Strażacy gaszą pożar szkoły w Szkotowie w powiecie nidzickim (woj. warmińsko-mazurskie). Ogień pojawił się na poddaszu i rozwinął w dwóch miejscach. W akcji bierze udział 60 strażaków. Nie ma informacji o osobach poszkodowanych. Służby podały, że od wtorku dzieci zostaną skierowane do szkoły w Rogóżu.

Pożar szkoły. Kilkudziesięciu strażaków w akcji

Pożar szkoły. Kilkudziesięciu strażaków w akcji

Źródło:
PAP

W niedzielę kilka osób awanturowało się w centrum Szczecina. Powodem miał być spór o pierwszeństwo przejazdu na jednej z uliczek. Zaczęło się od gróźb i wyzwisk, a skończyło się na bójce, w której ucierpiał taksówkarz. Nagranie, na który widać przebieg zdarzenia, pojawiło się w internecie. Na razie w sprawie zatrzymano jedną osobę. 29-latek wkrótce usłyszy zarzuty.

Najpierw wyzwiska, potem rękoczyny. Awantura w centrum Szczecina

Najpierw wyzwiska, potem rękoczyny. Awantura w centrum Szczecina

Źródło:
TVN24

Właściciel wypożyczalni quadów i skuterów śnieżnych usłyszał zarzuty spowodowania uszczerbku na ciele i kierowania gróźb karalnych, po tym jak zaatakował nożem zakopiańskich rolników, którzy przyszli porozmawiać o działalności niszczącej ich uprawy. Nagranie z ataku trafiło do internetu. - Celował w klatkę piersiową, na szczęście zasłoniłem się ręką. Przeciął mi palec i przedramię - powiedział nam pan Tomasz. Przedsiębiorca, który go napadł, został doprowadzony do prokuratury, gdzie usłyszał zarzuty.

Bójka z nożem o skutery śnieżne na polach górali. Zarzuty dla właściciela wypożyczalni quadów

Bójka z nożem o skutery śnieżne na polach górali. Zarzuty dla właściciela wypożyczalni quadów

Źródło:
TVN24, PAP

Nagranie, które w niedzielę po południu na swoim profilu opublikował poseł Nowej Lewicy Łukasz Litewka, przedstawia księdza, który kopie w ogrodzenie, za którym znajduje się pies, zamachuje się na niego torbą, a następnie wymierza przedmiotem podniesionym z ziemi. Do zdarzenia doszło na terenie parafii św. Marcina w Tolkowcu (woj. warmińsko-mazurskie). Jest reakcja Archidiecezji Warmińskiej.

Ksiądz kopał psa przez ogrodzenie. Jest reakcja kurii

Ksiądz kopał psa przez ogrodzenie. Jest reakcja kurii

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24

Jest akt oskarżenia w sprawie Jakuba B. - byłego już policjanta złotoryjskiej policji. 37-latek usłyszał cztery zarzuty m.in. przekroczenia uprawnień oraz działanie na szkodę interesu publicznego. "Mężczyzna nie przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów i odmówił złożenia wyjaśnień" - informuje prokuratura.

Akt oskarżenia przeciwko policjantowi

Akt oskarżenia przeciwko policjantowi

Źródło:
tvn24.pl

Na rozpoczynającej się w poniedziałek sesji Parlamentu Europejskiego wszczęto procedurę odebrania immunitetu Danielowi Obajtkowi. Sprawa dotyczy niedopełnienia obowiązków i przekroczenia uprawnień w celu osiągnięcia korzyści osobistej.

Europarlament zaczął procedowanie wniosku o uchylenie immunitetu Danielowi Obajtkowi

Europarlament zaczął procedowanie wniosku o uchylenie immunitetu Danielowi Obajtkowi

Źródło:
PAP

Do 31 stycznia osoby prowadzące działalność gospodarczą na mniejszą skalę mają możliwość zgłoszenia się do Małego ZUS plus, co pozwoli im na opłacanie niższych składek na ubezpieczenia społeczne. Z ulgi korzystało w ubiegłych latach blisko 200 tysięcy osób.

200 tysięcy osób zapłaci mniej. Trzeba się pospieszyć

200 tysięcy osób zapłaci mniej. Trzeba się pospieszyć

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Nie reagował na polecenia wydawane przez strażników granicznych na lotnisku w Modlinie. Jednego z nich obrażał i popychał. Został obezwładniony, założyli mu kajdanki. 31-latek był pijany, grozi mu do trzech lat więzienia.

Incydent na lotnisku. Obezwładnili pijanego pasażera i zakuli go w kajdanki

Incydent na lotnisku. Obezwładnili pijanego pasażera i zakuli go w kajdanki

Źródło:
tvnwarszawa.pl/NOSG

Lina Nassiri, która niedawno wypoczywała na wakacjach w Tulum w Meksyku, całkowicie przypadkowo nagrała fascynujący film. Materiał stał się hitem mediów społecznościowych.

Telefon wpadł jej do wody. To, co nagrał, stało się hitem sieci

Telefon wpadł jej do wody. To, co nagrał, stało się hitem sieci

Źródło:
CNN

Policja w Massachusetts (USA) poinformowała o śmierci poszukiwanej sześcioletniej dziewczynki. Znaleziono ją w lodowatej wodzie, w pobliżu domu. W poszukiwania dziecka, poza policją i strażą pożarną, zaangażowali się sąsiedzi.

Zaginiona sześciolatka znaleziona w częściowo zamarzniętym stawie. Dziewczynka nie żyje

Zaginiona sześciolatka znaleziona w częściowo zamarzniętym stawie. Dziewczynka nie żyje

Źródło:
CBS News, tvn24.pl

Irański sąd skazał gwiazdę muzyki pop Amira Hosseina Maghsoudloo na karę śmierci za bluźnierstwo - informują media. Kontrowersyjny muzyk, znany pod pseudonimem Tataloo, mieszkał w Turcji, jednak w 2023 roku został na wniosek Teheranu zatrzymany i sprowadzony do ojczyzny. Irański wymiar sprawiedliwości odniósł się do tych informacji, stwierdzając, że wobec 37-latka "nie zapadł jeszcze ostateczny wyrok".

Gwiazdor muzyki pop skazany na śmierć

Gwiazdor muzyki pop skazany na śmierć

Źródło:
Guardian, Iran International
Trzaskowski może przegrać, jeśli popełni błędy Kamali Harris

Trzaskowski może przegrać, jeśli popełni błędy Kamali Harris

Źródło:
tvn24.pl
Premium

- Nowa administracja Donalda Trumpa będzie o wiele lepiej przygotowana, niż była podczas pierwszej kadencji - uważa Heather Nauert, rzeczniczka amerykańskiej dyplomacji w czasie pierwszej kadencji prezydenta Trumpa. W rozmowie z korespondentem "Faktów" TVN w USA Marcinem Wroną przyznała zarazem, że zakończenie wojny w Ukrainie może nie udać się pierwszego dnia i "zajmie trochę czasu".

"Ta administracja Donalda Trumpa będzie bardzo dobrze przygotowana"

"Ta administracja Donalda Trumpa będzie bardzo dobrze przygotowana"

Źródło:
TVN24, PAP

- Są słuszne obawy, ale z drugiej strony pierwsze sygnały, dotyczące szczególnie wojny przeciwko Ukrainie, są raczej pozytywne - komentuje powrót Donalda Trumpa do Białego Domu Daniel Fried. Były ambasador Stanów Zjednoczonych w Polsce w rozmowie z korespondentem "Faktów" TVN w USA Marcinem Wroną ocenił również, że "załoga Trumpa patrzy na Polskę jak na dobrego Europejczyka".

"Załoga Trumpa patrzy na Polskę jak na dobrego Europejczyka"

"Załoga Trumpa patrzy na Polskę jak na dobrego Europejczyka"

Źródło:
TVN24, PAP

- Obawiam się tego, jak Donald Trump podejdzie do kwestii Ukrainy i jak spróbuje zakończyć tę wojnę - powiedział w rozmowie z korespondentem "Faktów" TVN Marcinem Wroną Ian Brzezinski, amerykański analityk i ekspert do spraw międzynarodowych i wojskowych think tanku Atlantic Council. Według telewizji CNN Trump polecił swoim współpracownikom zorganizowanie rozmowy telefonicznej z prezydentem Rosji Władimirem Putinem w najbliższych dniach po zaprzysiężeniu.

"To zdefiniuje jego prezydenturę"

"To zdefiniuje jego prezydenturę"

Źródło:
tvn24.pl, CNN
Wiedza o zdrowiu i seksie tylko dla chętnych? Już możemy zgadywać, jak to się skończy

Wiedza o zdrowiu i seksie tylko dla chętnych? Już możemy zgadywać, jak to się skończy

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Na dzień przed inauguracją swojej prezydentury Donald Trump stanął na jednej scenie z zespołem Village People, by wspólnie zaśpiewać hit "YMCA". Jak to się stało, że przebojowy utwór stał się nieodłącznym elementem wieców Trumpa?

Piosenka "YMCA" stała się hymnem Trumpa, dotąd kojarzono ją inaczej. O czym opowiada?

Piosenka "YMCA" stała się hymnem Trumpa, dotąd kojarzono ją inaczej. O czym opowiada?

Źródło:
BBC, LGBTQ Nation, NPR

Zaprzysiężenie Donalda Trumpa na żywo ogląda kilkaset osób. Wśród gości ze świata są między innymi prezydent Argentyny Javier Milei, premier Włoch Giorgia Meloni i wiceprezydent Chin Han Zheng.  

Kto przybył na zaprzysiężenie Donalda Trumpa

Kto przybył na zaprzysiężenie Donalda Trumpa

Źródło:
tvn24.pl