"Być może sprawiedliwości stanie się zadość". Zawiadomienie w sprawie czterech hierarchów

Źródło:
TVN24
Szymik: komisja ds. pedofilii złożyła we własnym zakresie wniosek o wszczęcie postępowania wobec kilku hierarchów
Szymik: komisja ds. pedofilii złożyła we własnym zakresie wniosek o wszczęcie postępowania wobec kilku hierarchówTVN24
wideo 2/6
Szymik: komisja ds. pedofilii złożyła we własnym zakresie wniosek o wszczęcie postępowania wobec kilku hierarchówTVN24

To nie ja będę musiał teraz ciągle chodzić i udowadniać, kto powinien składać wyjaśnienia, kto powinien zostać pociągnięty do jakiejkolwiek odpowiedzialności - powiedział w rozmowie z TVN24 Janusz Szymik, który jako nastolatek był wykorzystywany seksualnie przez księdza pedofila. Poinformował, że otrzymał pismo z komisji do spraw pedofilii, z którego wynika, że ta "skierowała we własnym zakresie zawiadomienie i wniosek o przeprowadzenie postępowania w sprawie podejrzenia popełnienia przestępstwa" przez czterech kościelnych hierarchów, w tym kardynała Stanisława Dziwisza. Jako podstawę wskazano przepis dotyczący niezawiadomienia o przestępstwie w przypadku posiadania wiedzy o jego popełnieniu.

Janusz Szymik w latach 80. był przez pięć lat wykorzystywany seksualnie przez ówczesnego proboszcza parafii w Międzybrodziu Bialskim księdza Jana Wodniaka. Szymik wspominał, że udał się z tą sprawą najpierw do biskupa Tadeusza Rakoczego, ówczesnego ordynariusza bielsko-żywieckiego, przekazał mu spisane wspomnienia z lat 1984-1989 oraz poprosił o interwencję. Wobec braku działań w 2008 roku przekazał sprawę księdzu Tadeuszowi Isakowiczowi-Zaleskiemu, który - jak relacjonował - w 2012 roku miał pojechać do kurii w Krakowie i wręczyć do rąk własnych kardynałowi Dziwiszowi dokumenty, w których znajdowała się dokładnie opisana sprawa Szymika oraz jego dane kontaktowe. Mimo to Stanisław Dziwisz nie spotkał się z pokrzywdzonym.

Szymik: komisja do spraw pedofilii złożyła we własnym zakresie wniosek o wszczęcie postępowania wobec kilku hierarchów

W środę w rozmowie z TVN24 Janusz Szymik poinformował, że we wtorek otrzymał pismo z Państwowej Komisji do spraw wyjaśniania przypadków czynności skierowanych przeciwko wolności seksualnej i obyczajności wobec małoletniego poniżej lat 15. Przekazano w nim, że dwa zgłoszenia - złożone w komisji 17 lutego tego roku w imieniu Szymika przez jego pełnomocnika Artura Nowaka - zostały zarejestrowane i przekazane 2 marca do zastępcy prokuratora generalnego. Zgłoszenia zostały złożone w sprawie dotyczącej podejrzenia popełnienia przestępstwa art. 240 par. 1 Kodeksu karnego, który mówi o tym, kiedy niezawiadomienie o przestępstwie jest karalne.

OGLĄDAJ NA ŻYWO W TVN24 GO >>>

Przekazano również, że komisja "skierowała we własnym zakresie zawiadomienie i wniosek o przeprowadzenie postępowania w sprawie podejrzenia popełnienia przestępstwa przez Tadeusza Rakoczego, Stanisława Dziwisza, Romana Pindla i Piotra Gregera czynów stypizowanych w przepisie art. 240 par. 1 k.k.".

Biskup Tadeusz Rakoczy to emerytowany ordynariusz bielsko-żywiecki, diecezją kierował w latach 1992-2013. Roman Pindel to następca Rakoczego i obecny biskup bielsko-żywiecki, zaś Piotr Greger - to od 2011 roku biskup pomocniczy w tej diecezji. Kardynał Stanisław Dziwisz aktualnie jest arcybiskupem seniorem archidiecezji krakowskiej.

Skan pisma, jakie otrzymał Janusz SzymikTVN24

Szymik wyjaśniał, że komisja wniosek uzasadniła tym, że "znamiona ich działania mogą wyczerpywać zapis artykułu 240 Kodeksu karnego: mając uzasadnione podejrzenie co do popełnienia czynu wobec osób nieletnich, nie zawiadomili właściwego organu państwa".

- W związki z tym komisja, analizując po moim wysłuchaniu całokształt materiału, wszczyna takie postępowanie wobec tych hierarchów kościelnych - dodał.

ZOBACZ REPORTAŻ "DON STANISLAO. DRUGA TWARZ KARDYNAŁA DZIWISZA" >>>

§ 1. Kto, mając wiarygodną wiadomość o karalnym przygotowaniu albo usiłowaniu lub dokonaniu czynu zabronionego określonego w art. 118, art. 118a, art. 120-124, art. 127, art. 128, art. 130, art. 134, art. 140, art. 148, art. 156, art. 163, art. 166, art. 189, art. 197 § 3 lub 4, art. 198, art. 200, art. 252 lub przestępstwa o charakterze terrorystycznym, nie zawiadamia niezwłocznie organu powołanego do ścigania przestępstw, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.

Szymik: komisja ds. pedofilii złożyła we własnym zakresie wniosek o wszczęcie postępowania wobec kilku hierarchów
Szymik: komisja ds. pedofilii złożyła we własnym zakresie wniosek o wszczęcie postępowania wobec kilku hierarchówTVN24

"To nie ja będę musiał teraz ciągle chodzić i udowadniać, kto powinien składać wyjaśnienia"

W rozmowie z TVN24 Szymik powiedział, że "wyraża na razie wotum zaufania wobec tej komisji". - Widzę, że wszyscy, co do których mam żal, że we właściwym czasie nie zachowali się jak ludzie sumienia i nie wdrożyli odpowiednich procedur, będą pociągnięci przed oblicze komisji w celu złożenia stosownych wyjaśnień w tym zakresie - argumentował.

Jego zdaniem pismo to "pozytywny aspekt" w jego sprawie. - To nie ja będę musiał teraz ciągle chodzić i udowadniać, kto powinien składać wyjaśnienia, kto powinien zostać pociągnięty do jakiejkolwiek odpowiedzialności. Konkretny urząd zaczyna zajmować się tą sprawą i będzie przesłuchiwał w związku z tym konkretnych hierarchów. Tych, którzy - jak uważam - zawinili. Nie tylko w mojej historii, ale w całokształcie wyjaśnienia sprawy wykorzystywania seksualnego nieletnich przez księdza Jana Wodniaka - powiedział.

Zauważył, że przed komisją został wysłuchany 17 lutego tego roku. - Uważam, że komisja działa, jak na komisję, szybko i sprawnie. Zdążyła przeanalizować moje materiały, które przedstawiłem i zdążyła wyciągnąć wnioski, że zachodzi uzasadnione podejrzenie naruszenia przepisu artykułu 240 Kodeksu karnego przez wymienionych przeze mnie hierarchów - mówił.

Szymik powiedział też, że daje komisji "kredyt zaufania". Podkreślił, że "komisja jest wybrana przez różne polityczne ugrupowania i tutaj zachodzi uzasadnione podejrzenie, czy nie będzie wywierany na nią jakiś nacisk co do ostatecznego rozstrzygnięcia w tej sprawie".

"Być może sprawiedliwości stanie się zadość i wreszcie zło przestanie triumfować"

Szymik zapewnił, że "jest gotowy" na ewentualną konfrontację podczas procesu. - Uważam, że tylko publiczne wyjaśniania tej mojej sprawy może przynieść rzetelne jej rozwiązanie - ocenił. Dodał, że bez udziału mediów "to nie miałoby sensu".

- Bo, jak widać, do tej pory przez tyle lat ta sprawa była zamiatana pod dywan przez biskupa Rakoczego i kardynała Dziwisza i nie została rozwiązana - skomentował.

Zdaniem Szymika kardynał Dziwisz wiedział o czynach księdza Wodniaka, ale nie podjął w związku z tym żadnych czynności. - Miał prawny obowiązek zawiadomić organy ścigania o czynach, które popełnił ksiądz Wodniak między innymi na mojej osobie jako małoletnim - powiedział.

Ocenił, że pismo z komisji do spraw pedofilii jest szansą, że sprawa księdza Wodniaka zostanie zakończona. - Wreszcie komisja może kierować wnioski do prokuratury, może występować w tej sprawie jako oskarżyciel posiłkowy i może, ze mnie przynajmniej, zdjąć część obowiązku udowadniania, że te rzeczy się w przeszłości wydarzyły i ci hierarchowie przez tyle lat nic z tą sprawą nie robili, cały czas ją ukrywając poprzez brak swojego działania - powiedział.

Według niego "być może sprawiedliwości stanie się zadość i wreszcie zło przestanie triumfować". - Wreszcie te struktury zła, które są umiejscowione w Kościele, zostaną obnażone, ten wrzód zostanie przecięty, dokonamy jakiejś poważnej operacji na łonie Kościoła - mówił.

"Kardynał do dziś takiego spotkania nie odbył"

Kardynał Stanisław Dziwisz w październiku zeszłego roku mówił w TVN24, że zaproponował Januszowi Szymikowi rozmowę. - Był okres niepewności. W tej chwili otworzyła się możliwość na to spotkanie - powiedział. Dodał, że to nie będzie spotkanie służbowe, tylko rozmowa biskupa z kimś, kto potrzebuje rozmowy.

Szymik przekazał 23 lutego w "Faktach po Faktach", że do zapowiadanego spotkania do tego czasu nie doszło.

Janusz Szymik: do tej pory nie doszło do spotkania z kardynałem Dziwiszem
Janusz Szymik: do tej pory nie doszło do spotkania z kardynałem Dziwiszem (rozmowa z 23 lutego)TVN24

W środę Szymik poinformował, że w sprawie spotkania "zapadła głucha cisza". - Kardynał do dziś takiego spotkania nie odbył, mimo że ma wolną rękę co do ustalenia terminu spotkania. Powiedziałem, że się dostosuję do kalendarza kardynała. Zaprosiłem go do Międzybrodzia Bialskiego, żebyśmy mogli porozmawiać ze sobą, tak jak chciał wcześniej kardynał. Twierdził, że jest to jemu i mnie potrzebne - zauważył.

Zdaniem Szymika "te słowa były rzucone na wiatr". - Chyba kardynał chciał sobie tylko trochę czasu zyskać, ale uważam, że ten czas już dawno się skończył i do tego spotkania powinno już dawno dojść. A widzę, że ze strony kardynała nie ma tej woli, żeby się ze mną spotkać. To tylko były takie słowa wyrażone pod publikę. Uważam, że godzą w wizerunek kardynała i cały majestat urzędu kardynała - powiedział.

CZYTAJ WIĘCEJ: "Jakoś nie znajduje czasu, żeby się ze mną spotkać". Kilka pytań do kardynała Dziwisza >>>

Szymik: kardynał Dziwisz do dziś takiego spotkania ze mną nie odbył
Szymik: kardynał Dziwisz do dziś takiego spotkania ze mną nie odbyłTVN24

Kard. Dziwisz: ta sprawa nie należała do mnie

Kiedy losy Janusza Szymika zostały opisane w mediach, kard. Dziwisz wydał oświadczenie, w którym wyraził ubolewanie i przekazał, że nie przypomina sobie, by otrzymał dokumenty w tej sprawie i że nie ma po nich śladu w rejestrach. W reakcji na to oświadczenie ks. Isakowicz-Zaleski przytoczył na swoim blogu treść listu datowanego na 24 kwietnia 2012 roku.

Później, w październiku ubiegłego roku, w rozmowie z Piotrem Kraśką w "Faktach po Faktach" kardynał Dziwisz mówił, że nie przypomina sobie rozmowy z księdzem Isakowiczem-Zaleskim. Dodał, że ksiądz "przychodził do niego nieraz". - Ta sprawa nie należała do mnie. Sprawa należała zawsze do biskupa ordynariusza diecezji bielsko-żywieckiej – mówił kardynał. Dodał, że o przypadku Szymika dowiedział się z prasy, już gdy był w Krakowie po latach spędzonych w Rzymie, zaś niedługo przed wywiadem z TVN24 dopytywał także emerytowanego ordynariusza bielsko-żywieckiego, lecz ten nie był w stanie podać szczegółów.

"Chcą przerzucić na mnie odpowiedzialność, ale ja jej nie miałem"
"Chcą przerzucić na mnie odpowiedzialność, ale ja jej nie miałem" (fragment wywiadu z października 2020 roku)TVN24

Na uwagę, że Szymik pewnie szukał prawdy, pomocy w dramacie, który przeżył, kardynał Dziwisz powiedział, że "nie orientuje się, jak to było w Bielsku". Mówił również, że nie wiedział o tym, że Szymik "chodził do biskupa". - Chcą przerzucić na mnie odpowiedzialność, ale ja tej odpowiedzialności nie miałem. Nie miałem wiedzy. Z drugiej strony to jest inna diecezja i trudno się mieszać w sprawy innej diecezji, chociaż zaprzyjaźniona - ocenił kardynał.

CZYTAJ WIĘCEJ: Kardynał Dziwisz: chcą przerzucić na mnie odpowiedzialność, ale ja tej odpowiedzialności nie miałem >>>

Co o zgłaszaniu nadużyć mówi Kodeks prawa kanonicznego

Reporter Marcin Gutowski z redakcji "Czarno na białym" w materiale pod tytułem "Don Stanislao. Druga twarz kardynała Dziwisza" skonfrontował z Kodeksem prawa kanonicznego słowa hierarchy o tym, że nie należała do niego sprawa ks. Wodniaka.

Zauważył, że według Kodeksu prawa kanonicznego kardynał Dziwisz, jako zwierzchnik metropolii krakowskiej, w której skład wchodzi diecezja bielsko-żywiecka (jako jedna z tak zwanych diecezji sufragalnych wobec metropolii), mógł, a nawet powinien interweniować w tej sprawie. I to u samego papieża.

Kanon 436 Kodeksu prawa kanonicznego brzmi bowiem następująco: "W diecezjach sufragalnych metropolicie przysługuje: (...) powiadamiać Biskupa Rzymskiego o nadużyciach".

"Don Stanislao. Druga twarz kardynała Dziwisza". OGLĄDAJ W TVN24 GO >>>

Kardynał Dziwisz o rozmowie z księdzem Isakowiczem-Zaleskim
Kardynał Dziwisz o rozmowie z księdzem Isakowiczem-Zaleskim (fragment wywiadu z października 2020 roku)TVN24

Autorka/Autor:akr//now

Źródło: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

Premier Węgier Viktor Orban nie po raz pierwszy realizuje skrupulatnie politykę Władimira Putina w Unii Europejskiej, ponieważ uderza w fundamenty wspólnoty - ocenił w "Kawie na ławę" w TVN24 europoseł PSL Krzysztof Hetman, komentując kwestię azylu politycznego dla posła PiS Marcina Romanowskiego. Europoseł Konfederacji Stanisław Tyszka mówił, o "zdziecinnieniu polskiej polityki, która sprowadza się do relacji interpersonalnych w tym przypadku między Tuskiem a Orbanem, którzy byli kiedyś kumplami, pokłócili się w tym momencie i robią sobie na złość".

"Romanowski może być kartą przetargową" w negocjacjach Orbana z Komisją Europejską

"Romanowski może być kartą przetargową" w negocjacjach Orbana z Komisją Europejską

Źródło:
TVN24, PAP

Niezwykle ciepła grudniowa aura właśnie dobiegła końca. Czego możemy się spodziewać w święta Bożego Narodzenia i w sylwestra? Sprawdź długoterminową prognozę temperatury na 16 dni, przygotowaną przez prezentera i synoptyka tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: będzie zimniej niż ostatnio

Pogoda na 16 dni: będzie zimniej niż ostatnio

Źródło:
tvnmeteo.pl

Sieć Action poinformowała o wycofaniu ze sprzedaży pudru dla dzieci Nuagé oraz zestawu do karmienia lalek. Jak zaapelowano w komunikacie, "w przypadku zakupu wskazanych artykułów należy natychmiast zaprzestać ich używania i zwrócić do sklepu".

Duża sieć wycofuje dwa produkty

Duża sieć wycofuje dwa produkty

Źródło:
tvn24.pl

Sprawca piątkowego ataku w Magdeburgu, w wyniku którego zginęło pięć osób, a ponad 200 zostało rannych, został oskarżony o popełnienia morderstwa i usiłowania zabójstwa - poinformowała w niedzielę niemiecka policja. Niemiecki Federalny Urząd do spraw Migracji i Uchodźców przekazał, że otrzymał ostrzeżenie o pochodzącym z Arabii Saudyjskiej mężczyźnie już pod koniec lata 2023 roku za pośrednictwem mediów społecznościowych. W wyniku zamachu zginął 9-letni chłopiec oraz cztery kobiety w wieku od 45 do 75 lat.

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Źródło:
PAP, Reuters

Posłanka Magdalena Filiks z KO napisała, że "w Szczecinie i w Gdańsku i wielu innych miejscach doszło w ostatnich latach do takich sytuacji" jak w piątek w Magdeburgu, gdzie w wyniku zamachu i wjechanie autem w tłum zginęło pięć osób, a rannych zostało ponad 200. Tyle że, wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku miały zupełnie inny charakter.

Filiks: wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku jak zamach w Magdeburgu. Nie można porównywać

Filiks: wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku jak zamach w Magdeburgu. Nie można porównywać

Źródło:
Konkret24

Śmigłowiec pogotowania ratunkowego uderzył w szpital i roztrzaskał się o ziemię. Zginęły cztery osoby. Do tragedii doszło w niedzielę w południowo-zachodniej Turcji.

Śmigłowiec uderzył w szpital. Są ofiary śmiertelne

Śmigłowiec uderzył w szpital. Są ofiary śmiertelne

Źródło:
Reuters

Agencja Reutera opublikowała nagranie, pokazujące moment uderzenia drona w 37-piętrowy wieżowiec w rosyjskim Kazaniu. Wideo pochodzi z portali społecznościowych. Według strony ukraińskiej, bezzałogowiec uderzył w budynek w wyniku działania rosyjskiego systemu walki radioelektronicznej i obrony powietrznej.

Dron uderza w wieżowiec. W Kazaniu "zatrzęsły się żyrandole"

Dron uderza w wieżowiec. W Kazaniu "zatrzęsły się żyrandole"

Źródło:
NV, Tatar-Inform, Kommiersant, tvn24.pl

75-letni mężczyzna strzelił z broni do znajomej siedzącej w aucie na jednej z ulic Przemyśla (woj. podkarpackie). Kobieta z raną postrzałową głowy trafiła do szpitala. Mężczyzna prawdopodobnie usłyszy zarzut usiłowania zabójstwa.

75-latek strzelił do znajomej siedzącej w aucie, trafił ją w głowę

75-latek strzelił do znajomej siedzącej w aucie, trafił ją w głowę

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Przez pół wieku przepisy chroniły wilki na naszym kontynencie, teraz znów będzie można do nich strzelać. Ale póki co - nie w Polsce. Komisja Europejska uchyliła wprawdzie furtkę do polowań na wilki, ale polski rząd deklaruje, że nie zamierza na razie z niej korzystać. Na ten moment więc wilk pozostaje w naszym kraju zwierzęciem pod ścisłą ochroną.

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

Źródło:
tvn24.pl

Przeniósł nie tylko stolicę z Krakowa do Warszawy, ale też stolicę Puszczy Białowieskiej ze starej do nowej Białowieży. Mowa o królu Zygmuncie III Wazie, który wybudował zapomniany dziś dwór myśliwski, po którym jedyną pamiątką są rosnące w jego miejscu dęby. Archeolodzy odkryli właśnie XVI-, XVII- i XVIII-wieczne cegły, które były częścią fundamentów jednego z budynków wchodzących w skład założenia dworskiego.  

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Źródło:
tvn24.pl

W Kraju Zabajkalskim w Rosji w niedzielę zderzyły się dwa pociągi towarowe. Wykoleiły się 42 wagony z węglem - podała Prokuratura do spraw Transportu Wschodniosyberyjskiego. Przyczyny zdarzenia są wyjaśniane.

Zderzenie pociągów towarowych w Rosji

Zderzenie pociągów towarowych w Rosji

Źródło:
Interfax, tvn24.pl

Niemal miliard dolarów będzie można wygrać we wtorkowym losowaniu amerykańskiej loterii Mega Millions - podał portal stacji CNN. Wyjaśnił też, że to efekt kilkumiesięcznej kumulacji.

Potężna kumulacja. "Najbardziej niezwykły rok"

Potężna kumulacja. "Najbardziej niezwykły rok"

Źródło:
CNN, tvn24.pl

Za pracę w niedzielę i święta pracownikowi przysługuje dzień wolny lub dodatek do wynagrodzenia w wysokości 100 procent za każdą godzinę pracy - podkreśliła radca prawny doktor Monika Wieczorek. Wskazała też, że w niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.

Dzień wolny lub dodatek do pensji. Wyjątki w Kodeksie pracy

Dzień wolny lub dodatek do pensji. Wyjątki w Kodeksie pracy

Źródło:
PAP
Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Problemy z kręgosłupem wśród dzieci podzieliłbym na dwie grupy. Z jednej strony mówimy o nieprawidłowej pozycji, przebywaniu przez długi czas przed komputerem, nabywaniu wad postawy. Z drugiej mamy niemałą grupę osób, które zgłaszają się z dolegliwościami bólowymi, co może wiązać się z nieprawidłowym ruchem, z jego nadmiarem - mówił w TVN24 lekarz Łukasz Antolak, specjalista ortopedii i traumatologii kręgosłupa. Wskazał, że "zdarza się, że dochodzi do złamania zmęczeniowego kręgu".

"Mamy epidemię problemów z kręgosłupem, również u dzieci"

"Mamy epidemię problemów z kręgosłupem, również u dzieci"

Źródło:
TVN24

IMGW wydał alarmy pierwszego stopnia przed intensywnymi opadami śniegu. Obowiązują też ostrzeżenia przed silny wiatrem, który w porywach może rozpędzać się do 70 kilometrów na godzinę. Sprawdź, gdzie należy uważać.

Obfite opady śniegu i porywisty wiatr. Uważajmy

Obfite opady śniegu i porywisty wiatr. Uważajmy

Źródło:
IMGW

Przewodniczący PKW sędzia Sylwester Marciniak uznaje Izbę Kontroli Nadzwyczajnej Sądu Najwyższego. To widać po jego głosowaniu. On nawet chce nas zmusić do tego, żebyśmy my ją uznali. Nie ze mną te numery - powiedział w "Faktach po Faktach" mecenas Ryszard Kalisz, członek Państwowej Komisji Wyborczej. Jak mówił, Marciniak chce, aby członkowie PKW podjęli uchwałę w sprawie sprawozdania komitetu wyborczego PiS, którą w poniedziałek odroczono. Kalisz ujawnił, że szef Komisji próbuje wprowadzać ją tylnymi drzwiami. - Ja się trzymam prawomocnej uchwały PKW z poniedziałku - oświadczył.

Kalisz o szefie PKW: nie ze mną te numery

Kalisz o szefie PKW: nie ze mną te numery

Źródło:
TVN24

23-centymetrowy żelazny grot z czasów wpływów rzymskich odkryli członkowie Stowarzyszenia Eksploracyjno-Historycznego "Galicja" w lasach pod Baligrodem w Bieszczadach. Niebawem będzie można go oglądać na wystawie w Muzeum Historycznym w Sanoku.

Sensacyjne odkrycie. Rzymski grot znaleziony w bieszczadzkich lasach

Sensacyjne odkrycie. Rzymski grot znaleziony w bieszczadzkich lasach

Źródło:
RDLP w Krośnie

Właściciel TVN - amerykański koncern Warner Bros. Discovery - rozpoczął proces sprzedaży firmy - podał w piątek Reuters. Do tych informacji odniósł się rzecznik WBD, podkreślając, że dla "Warner Bros. Discovery podczas podejmowania decyzji o sprzedaży, zachowanie niezależności newsów TVN jest priorytetem".

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Źródło:
Reuters, tvn24.pl

Rozpoczęła się kalendarzowa zima, a wraz z nią miejscami spadł słaby śnieg. Biało zrobiło się w niedzielę na wschodzie Mazowsza. Zdjęcia lekko zaśnieżonego krajobrazu otrzymaliśmy na Kontakt24.

"Trzeba przyznać, że dotrzymała terminu". Śnieg na Mazowszu

"Trzeba przyznać, że dotrzymała terminu". Śnieg na Mazowszu

Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt24

22 grudnia rozpoczęła się kalendarzowa zima. Rosnące temperatury sprawiają, że liczba dni, w których możemy cieszyć się opadami śniegu, zmniejszają się z roku na rok. Nie zmienia to jednak faktu, że gdy taki dzień nadchodzi, cieszymy się z każdego płatka śniegu. Można wtedy lepić bałwana, pójść na sanki czy na narty. A wy lubicie gdy otacza nas biała pokrywa śniegu czy raczej preferujecie jesienną aurę? Pokażcie nam wasze zimowe dni! Czekamy na wasze filmy i zdjęcia.

Nadeszła zima. Pokażcie mroźne krajobrazy

Nadeszła zima. Pokażcie mroźne krajobrazy

Źródło:
Kontakt24

Podczas świątecznego dnia przeciętny Polak zje sześć tysięcy kalorii, a niektórzy nawet 10 tysięcy – wskazuje profesor Danuta Figurska–Ciura z Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu. Zapotrzebowanie dla zdrowego, dorosłego człowieka o masie 60-70 kilogramów to około dwa tysiące kalorii dziennie.

Tyle kalorii "przeciętny Polak zje w ciągu świątecznego dnia"

Tyle kalorii "przeciętny Polak zje w ciągu świątecznego dnia"

Źródło:
PAP

Sztuczne światło może powodować wyraźne zmiany w nocnym działaniu ekosystemu raf koralowych. Do takich wniosków doszli badacze z Uniwersytetu Brystolskiego. Jak przekazał jeden z autorów publikacji, sztuczne naświetlanie naraża morskie organizmy na "niespodziewane niebezpieczeństwo".

"Niespodziewane niebezpieczeństwo" w morskich głębinach

"Niespodziewane niebezpieczeństwo" w morskich głębinach

Źródło:
PAP, Uniwersytet Brystolski
"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

Źródło:
tvn24.pl
Premium
"Najlepiej nie pamiętać". Ujawniamy taśmy Mraza i Romanowskiego z lutego i marca tego roku

"Najlepiej nie pamiętać". Ujawniamy taśmy Mraza i Romanowskiego z lutego i marca tego roku

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiedziała o najważniejszych wydarzeniach ze świata filmu i muzyki. W programie między innymi o filmie "Saint-Exupery. Zanim powstał Mały książę", który można już oglądać na dużym ekranie, a także o tytułach z szansą na nominacje do Oscara, które znalazły się na "krótkiej liście". Wspomniano też o specjalnym wyróżnieniu dla Toma Cruise'a.

Znamy "krótkie listy" pretendentów do Oscara, Tom Cruise ze specjalny wyróżnieniem

Znamy "krótkie listy" pretendentów do Oscara, Tom Cruise ze specjalny wyróżnieniem

Źródło:
tvn24.pl