Izrael zatrzymał w nocy ze środy na czwartek ponad 470 uczestników i 41 łodzi Globalnej Flotylli Sumud (GSF), która zmierzała w stronę Strefy Gazy. W piątek GSF poinformowała o zajęciu ostatniego, 42 statku.
Wśród zatrzymanych jest czworo polskich uczestników: poseł KO Franciszek Sterczewski, prezes Stowarzyszenia Społeczno-Kulturalnego Palestyńczyków Polskich Omar Faris, prezeska Stowarzyszenia Nomada Nina Ptak oraz brytyjska dziennikarka polskiego pochodzenia Ewa Jasiewicz.
Deportacje aktywistów
W piątek Ministerstwo Spraw Zagranicznych Izraela przekazało, że rozpoczęto deportacje pierwszych aktywistów. W sobotę przekazano, że do Turcji deportowano kolejne 137 osób. Jak podał resort, chodzi o obywateli USA, Włoch, Wielkiej Brytanii, Jordanii, Kuwejtu, Libii, Algierii, Mauretanii, Malezji, Bahrajnu, Maroka, Szwajcarii, Tunezji i Turcji.
We wpisie określono ich mianem "prowokatorów", podkreślając wolę deportacji wszystkich zatrzymanych uczestników flotylli. Według ministerstwa "niektórzy z nich celowo utrudniają legalny proces deportacji".
Rzecznik MSZ Maciej Wewiór poinformował w piątek w komunikacie, że konsul RP w Izraelu spotkał się z trojgiem zatrzymanych polskich obywateli. Jak napisał, zaproponowano im możliwość skorzystania z przyśpieszonej procedury opuszczenia Izraela i powrotu do Polski, jednak wszyscy odmówili podpisania deklaracji o dobrowolnym poddaniu się deportacji. "Oznacza to, że będą teraz oczekiwać na rozprawę przed sądem Izraela" - czytamy w komunikacie rzecznika MSZ.
Polacy w więzieniu na pustyni Negev
W sobotę organizatorzy wyprawy Global Movement to Gaza Poland przekazali, że prezeska stowarzyszenia Nomada Nina Ptak, zatrzymana na pokładzie statku flotylli Sumud płynącej do Strefy Gazy, rozpoczęła strajk głodowy w areszcie w ramach protestu wobec "nielegalnych działań Izraela oraz w solidarności z uwięzionymi i torturowanymi Palestyńczykami".
Podali również, że zatrzymani aktywiści przebywają obecnie w więzieniu Ktzi'ot na pustyni Negev, który - jak napisano - "znany jest ze stosowania tortur i przemocy seksualnej wobec aresztowanych".
Wiceszef MSZ Władysław Teofil Bartoszewski mówił w piątek, że jeżeli zatrzymane osoby zgodzą się dobrowolnie poddać deportacji, to będą mogły opuścić kraj. - My już zajmujemy się kwestiami logistycznymi. Natomiast jeśli nie zgodzą się dobrowolnie poddać deportacji, to po upływie 72 godzin staną przed sądem i wtedy sprawa jest trudniejsza - zaznaczył Bartoszewski.
Podkreślał też, że w resorcie spraw zagranicznych działa centrum zarządzania kryzysowego, sytuacja jest pod kontrolą i gotowa jest pełna pomoc konsularna. - Państwo wypełnia swoje obowiązki - zapewnił wiceszef MSZ.
MSZ we wcześniejszym komunikacie zapewniał, że polscy obywatele z Flotylli zatrzymani przez władze izraelskie są bezpieczni, a konsul RP udzieli im pomocy "w granicach prawa i realiów działań wojennych". Resort zaapelował też o powstrzymanie się od podróży do miejsc objętych konfliktem zbrojnym.
Międzynarodowa flotylla
Global Sumud Flotilla jest międzynarodową inicjatywą, w której uczestniczą przedstawiciele ponad 40 krajów. Aktywiści szacowali, że dotrą na miejsce w czwartek nad ranem. Władze Izraela już wcześniej zapowiadały, że nie pozwolą Flotylli zbliżyć się do Gazy.
Przejęcie flotylli wywołało falę demonstracji w europejskich miastach, m.in. w Rzymie, Neapolu, Turynie, Barcelonie, Paryżu, Dublinie, Genewie, Berlinie, Hadze, Stambule i Atenach. Wiece zorganizowano też w Buenos Aires, Meksyku i Karaczi. Włoskie związki zawodowe zwołały na piątek strajk generalny. W czwartek demonstracja odbyła się też w Warszawie. Doszło do incydentów: wybito szybę w drzwiach do MSZ, gdzie manifestacja się rozpoczęła, i oblano wejście czerwoną farbą. Interweniowała policja. Manifestacja przeszła później m.in. pod KPRM i Sejm.
40 organizacji i ponad 100 społeczniczek i społeczników w piśmie skierowanym do premiera Donalda Tuska i ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego zaapelowało o uwolnienie Polaków zatrzymanych przez Izrael oraz stanowczą reakcję Polski na ludobójstwo w Gazie.
Blokada morska Strefy Gazy
Izrael wprowadził blokadę morską Strefy Gazy w 2007 roku, po przejęciu władzy nad tym terytorium przez Hamas, uzasadniając to kwestiami bezpieczeństwa. Legalność tego posunięcia jest przedmiotem sporów. Różne organizacje pozarządowe od lat organizują konwoje morskie, które mają przełamać blokadę.
Wojna w Strefie Gazy trwa od 7 października 2023 roku, gdy rządzący tym terytorium Hamas napadł na południe Izraela, zabijając około 1200 osób i porywając 251. W niewoli pozostaje 20 żywych zakładników. Według kontrolowanych przez Hamas władz w izraelskim odwecie zginęło ponad 66,2 tys. Palestyńczyków.
Autorka/Autor: momo
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Reuters