Nie żyje 37-letni komandos jednostki GROM. Zmarł podczas szkolenia nurkowego w Mrągowie. Dowództwo Wojsk Specjalnych nie informuje o przyczynach tragedii. Wiadomo, że żołnierz był doświadczonym nurkiem.
Do zdarzenia doszło 30 marca. - Nie udzielamy informacji w tej sprawie. Na miejscu wykonywaliśmy czynności, które należy podjąć w takich sytuacjach - powiedział w rozmowie z mragowo.wm.pl ppłk Marcin Wiącek, rzecznik prasowy Komendy Głównej Żandarmerii Wojskowej.
Doświadczony w boju
Wiadomo, że żołnierz służył w jednostce GROM od 14 lat. Był wielokrotnie nagradzany ”za wzorową służbę oraz zasługi w czasie wykonywania zadań o najwyższym stopniu ryzyka w czasie misji bojowych” - czytamy w komunikacie na stronie GROM. Trzy razy był w Iraku, a dwa razy w Afganistanie.
Mężczyzna miał żonę i dwoje dzieci.
mn/tr/k
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24