Konrad Piasecki mówił w środę w "Podcaście politycznym" o pomyśle konstruktywnego wotum nieufności, który miał ponownie pojawić się w partii Jarosława Kaczyńskiego. Tym razem premiera Donalda Tuska, zgodnie z wizją polityków PiS, miałby zastąpić wicepremier i szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz.
Dziennikarz pytał o ten pomysł ministra infrastruktury Dariusza Klimczaka w czwartek w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24. - Nie docierają do nas żadne takie głosy, ani oficjalne, ani nieoficjalne (…) My nie jesteśmy zainteresowani koalicją z PiS-em i jak sądzę PiS z nami także. Czasami to wyrażali, kiedy byli pod ścianą, kiedy tracili władzę. Posuwali się do różnych czynów - przekonywał polityk PSL.
Jak podkreślił, PSL i PiS są na "dwóch biegunach politycznych". - Jak mówi ludowe powiedzenie, nie złapiesz na plewy starego koguta - powiedział. Ocenił, że podobne pomysły partii Kaczyńskiego to "harcerskie podchody" i nie sprawdzą się w 130-letniej tradycji partii PSL.
- To, że PiS czasem twierdzi, że jest partią chadecką, konserwatywną, że kocha wieś, to wszystko jest kłamstwo. Jak kochają wieś, to pokazali przy aferze CPK - zaznaczył minister.
Klimczak: Kosiniak-Kamysz to znakomity materiał na premiera
- My zdecydowaliśmy się na pójście do wyborów w 2023 roku jako ci, którzy odsuną PiS od władzy. Skonstruowaliśmy koalicję, która ma swoje osiągnięcia. Jesteśmy usatysfakcjonowani z roli, jaką pełnimy w tej koalicji. Mamy arcyważne obszary działania, odpowiedzialne. (...) Obrona narodowa, infrastruktura, rolnictwo, energia. Mamy czym się pochwalić. Naprawdę w ogóle nikt u nas nie myśli o PiS-ie - przekonywał gość TVN24.
Piasecki dociekał, czy Kosiniak-Kamysz mógłby zostać szefem rządu. - Dzisiaj matematyka na sali plenarnej odgrywa ważniejszą rolę. Natomiast uważam, że Władysław Kosiniak-Kamysz to jest znakomity materiał na premiera i jak sądzę, że czas na niego jeszcze przyjdzie. Dzisiaj premierem jest równie bardzo dobry polityk Donald Tusk, z którym relacje nam się znakomicie układają - mówił Klimczak.
Czy jest szansa na stanowisko premiera dla szefa PSL jeszcze w tej kadencji? - Nie wiem. Najlepszą decyzją na rozmowę o tym, kto powinien być premierem, są wybory i to one układają rzeczywistość polityczną w Polsce. Nasza jest ułożona i my koncentrujemy się na pracy. Robimy, nie gadamy - stwierdził polityk PSL.
Klimczak: chcemy znieść dwukadencyjność w samorządach
Klimczak był pytany także o pomysł ludowców dotyczący zniesienia dwukadencyjności władz samorządowych.
- Przedstawiamy od jakiegoś czasu nasze argumenty koalicjantom. Już wiemy oficjalnie, że przekonaliśmy Nową Lewicę. Wiem, że Koalicja Obywatelska także chyba jest już przekonana, w naszych nieoficjalnych rozmowach przyjmują argumenty PSL, że nie warto limitować demokracji w samorządzie terytorialnym - powiedział minister infrastruktury w TVN24.
Klimczak o Ziobrze: jest wiele powodów, żeby go sprawiedliwie ocenić
W czwartek po południu sejmowa komisja regulaminowa i spraw poselskich zajmie się wnioskiem o wyrażenie zgody na uchylenie immunitetu oraz zatrzymanie i tymczasowy areszt Zbigniewa Ziobry. Późnym wieczorem, o godz. 23:30 sprawozdania komisji mają wysłuchać posłowie na sali plenarnej. W piątek ma się odbyć głosowanie.
Klimczak był pytany w "Rozmowie Piaseckiego", jak w tej sprawie zagłosują posłowie PSL. - Na posiedzeniu klubu wszystko było jasne, ustaliliśmy, jak głosujemy - powiedział, sugerując, że wszyscy zagłosują "za" wnioskiem prokuratury.
- Spośród tych, którzy obecni byli na klubie, nikt nie wyrażał żadnych wątpliwości, jak zachować się w tej sprawie. Zbigniew Ziobro jest najdłużej urzędującym ministrem sprawiedliwości w historii Polski po 1989 roku i jest wiele powodów do tego, żeby go sprawiedliwie ocenić - argumentował.
- Tu nie ma żadnych uczuć negatywnych. Tu jest chłodna ocena sytuacji. Jest taki wniosek i do niego przychylimy się - zapewnił Klimczak.
Autorka/Autor: os/ads
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Marysia Zawada / Reporter / East News