W czwartek na konferencji prasowej Waldemar Żurek zaprezentował projekt nowelizacji ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa. - Mam nadzieję, że będzie to ustawa przełomowa - przyznał minister sprawiedliwości i prokurator generalny.
Jak poinformował, każda osoba będąca sędzią w stanie czynnym ma mieć prawo głosu w wyborach członków-sędziów KRS. - Wybory stają się powszechne dla sędziów, to jest zupełne novum. Organizuje je Państwowa Komisja Wyborcza, która weryfikuje zgłoszenia kandydatów i organizuje wysłuchania publiczne - wyjaśniał założenia projektu.
W ramach "nowej, legalnie działającej KRS" - wskazywał - sądy rejonowe mają mieć sześciu przedstawicieli sędziowskich, sądy okręgowe - trzech, sądy apelacyjne - dwóch, a po jednym: Sąd Najwyższy, sądy wojskowe, Naczelny Sąd Administracyjny i wojewódzkie sądy administracyjne.
- Dzisiaj skład Rady jest niestety niezgodny z konstytucją, bo nie obejmuje wszystkich tych grup z wszystkich sądów, jakie w Polsce funkcjonują - ocenił Żurek.
Kto będzie mógł zasiadać w KRS?
Żurek przekazał również, kto będzie mógł kandydować do KRS i zasiadać w niej, jeśli zostanie wybrany.
Będzie to "sędzia z co najmniej 10-letnim stażem orzeczniczym, w tym co najmniej 5-letnim w sądzie, w którym obecnie orzeka". - Wiemy o tym, że jest to organ konstytucyjny, który będzie zajmował się najważniejszymi sprawami w wymiarze sprawiedliwości, więc chcemy, żeby tam były osoby z pewnym niedużym, ale jednak doświadczeniem pracy w sądzie - mówił szef MS. Kandydatów będą mogły zgłosić grupy czynnych sędziów, a także Naczelna Rada Adwokacka, Krajowa Rada Radców Prawnych i Krajowa Rada Notarialna.
- Pamiętajmy, że system wymiaru sprawiedliwości, to naczynia połączone. Bez adwokatów, radców prawnych i notariuszy system nie mógłby funkcjonować, więc kandydatów mogą zgłaszać także te podmioty - tłumaczył.
Powołanie Rady Społecznej
Żurek poinformował też, że w nowym projekcie ustawy o KRS przewidziano też powołanie Rady Społecznej, która będzie doradzać przy ocenie kandydatów na sędziów. Jej kadencja będzie trwać 4 lata, równolegle do kadencji KRS.
W skład Rady Społecznej - przekazał minister - mają wejść osoby wskazane przez Naczelną Radę Adwokacką, Krajową Radę Radców Pranych, Krajową Radę Notarialną, Krajową Radę Komorniczą, Radę Główną Nauki i Szkolnictwa Wyższego, Rzecznika Praw Obywatelskich oraz Krajową Radę Prokuratorów przy Prokuratorze Generalnym.
Będzie w niej również trzech przedstawicieli organizacji pozarządowych wskazywanych przez Radę Działalności Pożytku Publicznego.
"Wygaśnie ta sprzeczna z konstytucją kadencja KRS"
Żurek był pytany, czy planowane jest wprowadzanie jakichkolwiek zmian w odniesieniu do obecnej neo-KRS i czy zakończy ona swoją kadencję zgodnie z aktualnymi regulacjami. Odpowiedział, że resort sprawiedliwości chce "po prostu pójść do przodu, nie zajmować się już neo-KRS i zatrzeć w pamięci tę nazwę".
- Ta ustawa nam to gwarantuje. Wygaśnie ta sprzeczna z konstytucją kadencja KRS, a zacznie działać nowe prawo. Taką mam nadzieję - powiedział.
Szef MS zaapelował też "do wszystkich sił politycznych", aby wspólnie "zjednoczyć się przy uchwaleniu tej ustawy". - Za granicą mamy wojnę. Sytuacja międzynarodowa jest bardzo trudna. Polacy powinni się jednoczyć, ale powinni mieć silne państwo. To silne państwo to sprawnie działający wymiar sprawiedliwości - zaznaczył.
Wyraził też nadzieję, że nowelizacja ustawy o KRS będzie tematem obrad Sejmu jeszcze w grudniu.
"Panie Prezydencie - to projekt kompromisu"
Po konferencji Żurek opublikował też na X wpis, w którym podkreślił, że "w nowej, legalnej Krajowej Radzie Sądownictwa głos znajdą przedstawiciele wszystkich szczebli sądownictwa". "To powrót do konstytucyjnych zasad - równej reprezentacji i niezależności od polityków. To najważniejsze" - ocenił.
Podsumował, ilu przedstawicieli będą miały poszczególne sądy i że wskazywał, że wybór kandydatów przeprowadzi PKW. "Tak może wyglądać prawdziwie demokratyczny wybór KRS" - wskazywał.
"Panie Prezydencie - to projekt kompromisu" - dodał.
Autorka/Autor: kgr/akr
Źródło: PAP, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: PAP/Rafał Guz