Nawrocki we Włoszech też bez przedstawiciela MSZ. "Nie było woli"

Plac Świętego Piotra
Donald Trump z Karolem Nawrockim w Białym Domu
Źródło: TVN24
Wiceszefowa resortu dyplomacji Anna Radwan-Röhrenschef przekazała we wtorek, że prezydent Karol Nawrocki odbędzie wizytę we Włoszech bez przedstawiciela MSZ. Powiedziała, że ze strony prezydenckiej kancelarii "nie było chęci zaproszenia"
Kluczowe fakty:
  • Po wizycie w USA prezydent Karol Nawrocki uda się do Włoch, gdzie spotka się z premierką Giorgią Meloni, papieżem Leonem XIV i prezydentem Sergio Matarellą.
  • Tak samo, jak podczas pierwszej zagranicznej wizyty prezydenckiej, w delegacji Nawrockiego nie będzie nikogo z MSZ.
  • Radwan-Röhrenschef stwierdziła, iż szef MSZ, wicepremier Radosław Sikorski "wielokrotnie deklarował prezydentowi, że jest gotowy sam, bądź wiceministrowie, towarzyszyć w delegacjach".

Prezydent Karol Nawrocki w czwartek wieczorem spotka się w Rzymie z premierką Włoch Giorgią Meloni, a w piątek przed południem zostanie przyjęty w Watykanie na audiencji prywatnej przez papieża Leona XIV. W piątkowy wieczór w Rzymie spotka się z prezydentem Włoch Sergio Mattarellą.

Nawrocki będzie w Rzymie bez przedstawiciela MSZ.

Wiceministra dyplomacji Anna Radwan-Röhrenschef zaznaczyła w radiu RMF FM, że obecność przedstawiciela MSZ podczas zagranicznych delegacji prezydenta była "bardzo dobrą tradycją" egzekwowaną przez poprzednie głowy państwa.

- Nie było takiej woli i nie było chęci zaproszenia ze strony Kancelarii Prezydenta, żeby przedstawiciel MSZ, przedstawiciel ambasady uczestniczył w delegacji prezydenta Karola Nawrockiego we Włoszech - powiedziała wiceszefowa MSZ.

Dodała, że minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski "wielokrotnie deklarował prezydentowi Nawrockiemu, że jest gotowy on sam, bądź też wiceministrowie, dyrektorowie naszych departamentów, nie tylko towarzyszyć panu prezydentowi w delegacjach zagranicznych, ale także briefować".

Wiceszefowa MSZ potwierdziła, że prezydentowi Nawrockiemu podczas środowego spotkania z prezydentem USA Donaldem Trumpem w Białym Domu towarzyszy dyrektorka protokołu dyplomatycznego. Przekazała, że według jej wiedzy, podczas wizyty prezydenta RP w Waszyngtonie nie ma przedstawiciela ambasady, ani MSZ na poziomie ministerialnym.

"Ogromna strata" dla współpracy między MSZ i KPRP

Radwan-Röhrenschef oceniła, że wizyta Karola Nawrockiego w Białym Domu jest ważnym momentem historycznym oraz ma ogromne znaczenie dyplomatyczne i polityczne. - Mam nadzieję, że wykorzysta tę dobrą relację, którą deklarują obydwie strony z prezydentem amerykańskim, a wszystkie interesy, na którym nam zależy w regionie, w Europie będą tematem rozmowy - powiedziała.

Zapytana o dokumenty przekazane przez MSZ do kancelarii prezydenta zawierające instrukcje i rekomendacje przed wizytą Karola Nawrockiego w Białym Domu, wiceszefowa MSZ oceniła, że ujawnienie tej informacji podważyło zaufanie do instytucji publicznych. Zaznaczyła, że mimo często trudnych relacji MSZ z Kancelarią Prezydenta, zaufanie zawsze było obecne.

- Jest to ogromna strata, jeżeli chodzi o współpracę w zakresie polityki zagranicznej, bo ta współpraca do tej pory opierała się na zaufaniu. Tutaj tego zaufania nie ma - powiedziała Radwan-Röhrenschef. Dodała, że to wydarzenie jest nauczką dla resortu i będzie wiązać się z klauzulowaniem wszystkich przyszłych dokumentów przekazywanych do prezydenta.

OGLĄDAJ: TVN24 HD
pc

TVN24 HD
NA ŻYWO

pc
Ten i inne materiały obejrzysz w subskrypcji
Czytaj także: