Zaledwie kilka dni po zakończeniu wsparcia dla setek milionów użytkowników Windows 10, Microsoft mierzy się z nowym kryzysem. Aktualizacja KB5066835 dla Windows 11 spowodowała szereg błędów.
Firma przyznaje, że poprawka "blokuje połączenia lokalne, przez co aplikacje nie mogą łączyć się z siecią". Użytkownicy zgłaszają także, że po instalacji nie działają niektóre klawiatury, myszy i akcesoria.
Microsoft ostrzega: "Nie próbuj szczęścia z internetowymi poradnikami"
Jak relacjonuje serwis Windows Latest, wielu użytkowników próbowało samodzielnie rozwiązać problem, jednak bez skutku. Microsoft radzi: "Nie próbuj szczęścia z internetowymi poradnikami. One nie działają".
Zamiast tego firma apeluje, by poczekać na oficjalną poprawkę, która ma zostać udostępniona "w ciągu najbliższych 48 godzin".
Specjaliści ustalili, że winny jest błąd w module sieciowym systemu Windows. To on powoduje problemy z połączeniami lokalnymi i blokuje działanie niektórych usług.
Jeszcze poważniejszy problem dotyczy WinRE – środowiska odzyskiwania systemu. Microsoft potwierdza, że "mysz i klawiatura przestają działać, co uniemożliwia naprawę lub reset systemu".
Istnieją nieoficjalne sposoby na obejście problemu, ale eksperci ostrzegają, że mogą one uszkodzić system lub uniemożliwić jego uruchomienie. Dlatego Microsoft zaleca, by czekać na oficjalny hotfix i nie modyfikować plików systemowych samodzielnie.
Koniec darmowego wsparcia dla Windows 10
Niedawno Windows 10 został pozbawiony darmowego wsparcia – oznacza to koniec regularnych aktualizacji bezpieczeństwa i pomocy technicznej.
Użytkownicy, którzy chcą zachować ochronę, muszą wykupić roczne wsparcie w ramach programu ESU, dostępnego do 2026 roku.
To naturalny etap cyklu życia systemu operacyjnego, jednak według danych branżowych około 40 proc. użytkowników Windowsa na świecie wciąż korzysta z tej wersji oprogramowania.
Autorka/Autor: Jan Sowa
Źródło: Forbes, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock