Pokaz wojskowy z udziałem J.D. Vance'a. Odłamki pocisku spadły na radiowóz i motocykl

patrol
Kalifornia. Uroczystości związane z 250. rocznicą powstania Korpusu Piechoty Morskiej USA
Źródło: Reuters
Pocisk artyleryjski, wystrzelony w trakcie pokazu wojskowego, przedwcześnie eksplodował nad autostradą. Jego odłamki uszkodziły policyjny radiowóz i motocykl, które były częścią kolumny wiceprezydenta USA J.D. Vance'a - podają amerykańskie media.

W sobotę w bazie wojskowej Camp Pendleton w Kalifornii odbyły się uroczystości związane z 250. rocznicą powstania amerykańskiego Korpusu Piechoty Morskiej (USMC, marines). Na obchodach gościli m.in. wiceprezydent USA J.D. Vance i sekretarz obrony Pete Hegseth. Punktem kulminacyjnym wydarzenia był pokaz wojskowy.

J.D. Vance na obchodach powstania amerykańskiego Korpusu Piechoty Morskiej
J.D. Vance na obchodach powstania amerykańskiego Korpusu Piechoty Morskiej
Źródło: PAP/EPA/CAROLINE BREHMAN

Kalifornia. Pociski nad autostradą

W pokazie wzięły udział m.in. myśliwce, śmigłowce i okręty. Wystrzelono także pociski artyleryjskie. Jeden z nich eksplodował jednak przedwcześnie, tuż nad autostradą międzystanową nr 5. Jak informuje California Highway Patrol (CHP), metalowe odłamki pocisku spadły wprost na policyjny radiowóz, uszkadzając go. Według dziennika "The New York Times", który powołuje się na policyjny raport, odłamki spadły także na motocykl, który wraz z radiowozem był częścią kolumny ochraniającej wiceprezydenta USA. Oba pojazdy stały zaparkowane przy autostradzie. Odłamki miały zostać znalezione też na drodze.

patrol
patrol
Źródło: chp.ca.gov

"Była to niespotykana i niepokojąca sytuacja" - podkreślił w oświadczeniu Tony Coronado, szef oddziału granicznego CHP. "Przeprowadzanie ćwiczeń z użyciem ostrej amunicji lub materiałów wybuchowych nad czynną autostradą jest czymś niezwykle rzadkim. Jako (były) żołnierz piechoty morskiej darzę ogromnym szacunkiem naszych partnerów wojskowych, ale moim nadrzędnym obowiązkiem jest zapewnienie bezpieczeństwa mieszkańcom Kalifornii i funkcjonariuszom, którzy ich chronią" - zaznaczył.

Wskutek incydentu nikt nie ucierpiał. Tuż po nim USMC wstrzymało dalszą część pokazu prowadzonego nad autostradą. Rzecznik marines, kapitan Gregory Dreibelbis przekazał w oświadczeniu dla CNN, że jednostka jest świadoma "doniesień o możliwym wybuchu pocisku artyleryjskiego 155 mm poza wyznaczonym obszarem uderzenia". Jego zdaniem wcześniej pokaz został poddany "rygorystycznej ocenie bezpieczeństwa". Podkreślił, że jednostka wszczęła dochodzenie w tej sprawie.

Obchody powstania amerykańskiego Korpusu Piechoty Morskiej
Obchody powstania amerykańskiego Korpusu Piechoty Morskiej
Źródło: PAP/EPA/CAROLINE BREHMAN

Incydent na pokazach wojskowych. Gubernator ostrzegał

Przed uroczystościami gubernator Kalifornii Gavin Newsom uznał, że planowanie takiego pokazu jest niebezpieczne. Argumentował, że może powodować "ekstremalne zagrożenie dla życia i rozpraszanie uwagi kierowców, w tym poprzez nagłe i głośne eksplozje" i z tego względu zlecił zamknięcie części autostrady dla samochodów na odcinku ok. 27 km.

Z takim podejściem nie zgadzało się biuro J.D. Vance'a, które twierdziło, że pokaz jest bezpieczny i stanowi część rutynowego szkolenia żołnierzy. "Jeśli Gavin Newsom chce sprzeciwić się ćwiczeniom, które czynią nasze Siły Zbrojne najgroźniejszą i najskuteczniejszą siłą bojową na świecie, to oczywiście może to robić. Nie byłoby zaskoczeniem, gdyby upadł tak nisko, biorąc pod uwagę jego żałosną historię porażek w roli gubernatora" - ocenił William Martin, dyrektor ds. komunikacji Vance'a, w oświadczeniu dla CNN jeszcze przed incydentem. Newsom, demokrata, wielokrotnie w ostatnim czasie ścierał się z przedstawicielami administracji Donalda Trumpa.

Autostrada międzystanowa nr 5 (Interstate 5) prowadzi z San Diego na granicy z Meksykiem aż do granicy z Kanadą. Z odcinka, nad którym zorganizowano pokaz, dziennie korzysta około 80 tys. kierowców.

Czytaj także: