- Mamy zastrzeżenia do tego, że prokuratura nie zajęła się tą sprawą. Nie przesłuchała personelu medycznego, żołnierzy - mówił Adam Hofman w "Kropce nad i" komentując wypowiedź Antoniego Macierewicza, który mówił o "wiarygodnych relacjach, że trzy osoby przeżyły katastrofę". Zastrzegł, że pewności o tym, że taka sytuacja miała miejsce nie ma, ale że "obowiązkiem prokuratury jest sprawdzić tego typu doniesienia".
Jak mówił poseł PiS, doniesienia o tym, że katastrofę smoleńską przeżyły trzy osoby pojawiały się tuż po zdarzeniu, 10 kwietnia. - Informacja ta pojawiła się w agencjach. Prokuratura nie prowadziła dochodzenia w tej sprawie - mówił Adam Hofman.
Według polityka, polska prokuratura powinna sprawdzić, czy informacje o tym, są prawdziwe i wtedy je wykluczyć. Jak dodał, takie czynności nie zostały podjęte. - Skąd prokuratura to wiedziała? Nie prowadziła dochodzenia w tej sprawie - przekonywał.
- Prokuratura nie jest dla mnie wiarygodnym nauczycielem, który zawsze mówi prawdę, bo wielokrotnie była przyłapana na tym, że mówi nieprawdę - tłumaczył Hofman.
"Prokuratura nie podjęła czynności procesowych"
Poseł PiS stwierdził również, że "od samego początku zespół parlamentarny Antoniego Macierewicza miał zastrzeżenia" do tego, że prokuratura nie podjęła czynności procesowych związanych z wyjaśnieniem relacji świadków, którzy mówili że trzy osoby przeżyły.
- Prokuratura nie przesłuchała personelu medycznego, żołnierzy - mówił Hofman. - Nie doszlo do tego typu czynności procesowych - dodał. - Jeśli słyszymy, że karetki zawiozły trzy osoby z katastrofy do szpitali, to obowiązkiem prokuratury jest się tym zająć - podsumował polityk.
"Relacje wiarygodne"
Kwestię tego, że trzy osoby przeżyły katastrofę 10 kwietnia 20120 roku podniósł Antoni Macierewicz we wtorek w Kielcach. Mówił wtedy: "Po blisko trzech latach badań, mogę powiedzieć z olbrzymią dozą pewności, czy prawdopodobieństwa, że relacje o tym, że trzy osoby przeżyły (katastrofę), są wiarygodne". Powoływał się przy tym na "trzy niezależne źródła", z których dwa pochodzą "od ludzi, którzy zawodowo zajmują się weryfikacją informacji i nie podają wiadomości niesprawdzonych".
W sobotę w Rybniku pytany o tę wypowiedź, Macierewicz podkreślił, że "dotyczyła ona relacji, jakie istnieją na temat przebiegu tego tragicznego wydarzenia, a przede wszystkim tego, że prokuratura nie dopełniła swoich obowiązków i niczego nie zbadała".
Autor: abs/tr / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24