To haniebny akt antysemityzmu - mówiła w "Faktach po Faktach" w TVN24 senator Gabriela Morawska-Stanecka (Koalicja Obywatelska) o skandalu z Grzegorzem Braunem w Sejmie. Poseł Konfederacji złapał za gaśnicę w holu sejmowym i zgasił świece chanukowe. Wicemarszałek Senatu Michał Kamiński (PSL-Trzecia Droga) powiedział, że "to jest szokujące". - I dzisiaj haniebne jest to, że Prawo i Sprawiedliwość usiłuje winę za ten incydent zwalić na marszałka Hołownię. To jest kolejny akcent politycznego chamstwa - ocenił.
We wtorek poseł Konfederacji Grzegorz Braun, używając gaśnicy proszkowej, zgasił zapalone w Sejmie świece chanukowe. Potem pojawił się na mównicy sejmowej. Po tym wydarzeniu marszałek Sejmu wykluczył go z obrad i zapowiedział skierowanie przeciwko niemu wniosku do prokuratury o zakłócanie obrządku religijnego. Później Szymon Hołownia ogłosił, że Prezydium Sejmu ukarało posła Brauna odebraniem połowy uposażenia na trzy miesiące i całości diety na pół roku.
Kamiński o zachowaniu Brauna: to szokujące
Incydent komentowali w "Faktach po Faktach" w TVN24 senator Gabriela Morawska-Stanecka (Koalicja Obywatelska) i wicemarszałek Senatu Michał Kamiński (PSL-Trzecia Droga).
Kamiński powiedział, że nawet nie przypomina sobie w polskim Sejmie "jawnie antysemickich wypowiedzi z trybuny sejmowej".
- Być może były, ale ja sobie takich wypowiedzi nie przypominam, a co dopiero o fizycznym akcie antysemickiej przemocy, do którego dzisiaj w polskim Sejmie doszło - dodał.
Ocenił, że "to jest szokujące". - I dzisiaj haniebne jest to, że Prawo i Sprawiedliwość usiłuje winę za ten incydent zwalić na marszałka Hołownię. To jest kolejny akcent politycznego chamstwa - ocenił.
Morawska-Stanecka: haniebny akt antysemityzmu
Morawska-Stanecka mówiła, że "to haniebny akt antysemityzmu".
Oceniła również, że to jest "haniebne, że Prawo i Sprawiedliwość wykorzystuje tę sytuację, którą wszyscy potępili, znowu do dzielenia, do obciążania marszałka Sejmu za to, co się wydarzyło".
- A co, marszałek Sejmu ma chodzić za posłem Braunem? Jak sobie to ktokolwiek wyobraża? - dodała.
Kamiński powiedział, że "haniebne jest to, że Prawo i Sprawiedliwość nie dostrzega swojej winy". - Bo kto w Polsce otworzył szeroko drzwi do chamstwa w polityce? Czy trzeba daleko szukać, żeby sięgnąć do wczorajszego chamskiego wybryku Jarosława Kaczyńskiego z trybuny sejmowej, jego poprzednich okrzyków, że Polacy są lepszego i gorszego sortu, przyjmowania antysemickiej w istocie ustawy o IPN i tak dalej. Prokuratura Ziobry, która się nie doszukiwała aktów antysemickich w najrozmaitszych de facto antysemickich wystąpieniach. I oni nie dostrzegają, że oni otworzyli szeroko drogę w Polsce do retoryki skrajnie prawicowej, dla postaci skrajnie prawicowych - mówił.
- Więc niech dzisiaj nie biją się w cudze piersi, bo winni się bić w swoje własne piersi, bo swoją polityką zaprzeczali spuściźnie Lecha Kaczyńskiego - dodał.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24