Z końcem marca przestanie nadawać Radio Profeto, swą działalność zawiesi też portal profeto.pl. Portalem i radiem kierował ksiądz Michał Olszewski. W lutym prokuratura wysłała do sądu akt oskarżenia przeciwko duchownemu oraz pięciu innym osobom. Zarzuty dotyczą między innymi ustawienia konkursu na blisko 100-milionową dotację z Funduszu Sprawiedliwości.
Pierwszą informację w tej sprawie otrzymaliśmy na Kontakt24.
Te doniesienia potwierdził nam ks. Włodzimierz Płatek, rzecznik prasowy Prowincji Polskiej Księży Sercanów. Zakon jest organem założycielskim fundacji.
- Działalność jest zawieszona z dniem 31 marca, ale absolutnie nie zamknięta. Przyczyny są finansowe. Konta są cały czas zablokowane, więc nie ma możliwości dalszego funkcjonowania. Na razie więc wstrzymujemy działalność. Taką informację mogę pani przekazać - powiedział w rozmowie z tvn24.pl ks. Płatek.
Grupa medialna z ambicjami
Oba przedsięwzięcia, czyli portal profeto.pl oraz Radio Profeto, prowadzi od ponad dekady Fundacja Profeto. Kierował nimi prezes fundacji ksiądz Michał Olszewski (pełne nazwisko publikujemy za zgodą prokuratury).
Przed rokiem pisaliśmy: "Profeto to tak naprawdę grupa medialna z ambicjami stworzenia nowego katolickiego imperium medialnego na kształt mediów ojca Tadeusza Rydzyka. W budowanym przez Profeto ośrodku pomocy znajdą się sala widowiskowa, kaplica, pięć studiów nagraniowych, trzy reżyserki postprodukcji".
A wcześniej w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" ksiądz Olszewski mówił tak: "Media ojca Tadeusza Rydzyka zagospodarowały część odbiorców. My z Ewangelią chcemy dotrzeć do młodszych. Dopiero się rozkręcamy".
To było jeszcze przed wszczęciem postępowania przez prokuraturę.
19 lutego 2024 roku opublikowaliśmy w tvn24.pl efekty dziennikarskiego śledztwa (wspólnego z redakcją OKO.press) w którym ujawniliśmy niejasne transfery finansowe między Fundacją Profeto, zakonem sercanów oraz firmą, która miała stawiać dla fundacji budynek w warszawskim Wilanowie.
CZYTAJ WIĘCEJ: ZNIKAJĄCE MILIONY. ANI KSIĄDZ, ANI ZAKON SIĘ NIE PRZYZNAJĄ. TO DLA KOGO TE PRZELEWY? >>>
To właśnie w tym budynku miały się znaleźć wskazane wyżej studia nagraniowe i reżyserki. Obiekt powstawał za miliony z Funduszu Sprawiedliwości i miał służyć ofiarom przestępstw. Ale miał im służyć tylko przez rok. Potem fundacja mogłaby dowolnie korzystać z budynku. To również opisaliśmy w tvn24.pl i OKO.press.
Opublikowaliśmy też tekst o kulisach fikcyjnego wynajmu działki na której budowano "Archipelag. Wyspy wolne od przemocy", czyli ośrodek fundacji. Ten najem mógł posłużyć do wyprowadzenia 3,65 mln zł z Funduszu Sprawiedliwości.
CZYTAJ WIĘCEJ: "TO MIAŁY BYĆ PIENIĄDZE PRZEKAZANE POD STOŁEM". UJAWNIAMY NOWE KULISY DOTACJI DLA FUNDACJI PROFETO >>>
Akt oskarżenia
Na początku lutego prokuratura skierowała do sądu pierwszy akt oskarżenia dotyczący nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości. Objął on księdza Michała Olszewskiego oraz pięć innych osób: byłych urzędników Ministerstwa Sprawiedliwości. Łącznie w tym śledztwie podejrzane były 23 osoby, wśród nich jest m.in. były wiceminister Marcin Romanowski, który poprosił o azyl na Węgrzech.
Postępowanie przeciwko tym osobom wciąż się toczy.
CZYTAJ WIĘCEJ: DOTARLIŚMY DO AKTU OSKARŻENIA W SPRAWIE KSIĘDZA MICHAŁA OLSZEWSKIEGO I FUNDUSZU SPRAWIEDLIWOŚCI >>>
Większość zarzutów z pierwszego aktu oskarżenia dotyczy właśnie dotacji dla Fundacji Profeto na budowę Archipelagu.
Do wygrania w tym konkursie było 50 mln zł. Fundacja Profeto otrzymała 43 mln zł, bo o tyle wnioskowała. Jednak w kolejnych latach aneksami do umowy zwiększono tę kwotę ponad dwukrotnie, do ponad 98 mln zł. Ministerstwo Sprawiedliwości pod rządami Zbigniewa Ziobry zdążyło wypłacić beneficjentowi nieco ponad dwie trzecie tej kwoty, czyli 66 mln zł.
I właśnie tej sumy dotyczą prokuratorskie zarzuty. Dalsze wypłaty wstrzymało nowe kierownictwo resortu.
Autorka/Autor: Iga Dzieciuchowicz / m
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Radek Pietruszka / PAP