Minister edukacji włącza się w kampanię i mówi o LGBT. "Czy bierze odpowiedzialność za skutki swych słów?"

Źródło:
tvn24.pl
Płudowski: trudno sobie wyobrazić, żeby wszystkie osoby heteroseksualne czy homoseksualne były jakąś ideologią. Nie są
Płudowski: trudno sobie wyobrazić, żeby wszystkie osoby heteroseksualne czy homoseksualne były jakąś ideologią. Nie sąTVN24
wideo 2/6
Płudowski: trudno sobie wyobrazić, żeby wszystkie osoby heteroseksualne czy homoseksualne były jakąś ideologią. Nie sąTVN24

Minister edukacji Dariusz Piontkowski zachęcał w niedzielę w Brańsku na Podlasiu do oddania głosu w wyborach prezydenckich na Andrzeja Dudę. Przekonywał, że ten kandydat "gwarantuje tradycyjny porządek społeczny, pozwala zachować tradycyjną rodzinę". - Uważamy, że propagowanie ideologii gender, popieranie ruchów LGBT, nic dobrego polskiemu społeczeństwu nie przyniesie - mówił szef MEN. Jego słowa komentują nauczyciele i edukatorzy.

Minister edukacji Dariusz Piontkowski jest liderem podlaskich struktur PiS i w tej roli występował na niedzielnej konferencji prasowej w Brańsku. Dużo mówił o "tradycyjnym modelu rodziny", o który dba PiS. Tłumaczył, że ten model to "związek kobiety i mężczyzny, bo tylko z takiego związku mogą pojawić się kolejne pokolenia Polaków". - Uważamy, że propagowanie ideologii gender, popieranie ruchów LGBT, nic dobrego polskiemu społeczeństwu nie przyniesie - stwierdził przedstawiciel rządu.

"Nie chcemy prześladować"

Piontkowski argumentował, że Andrzej Duda "gwarantuje tradycyjny porządek społeczny, pozwala zachować tradycyjną rodzinę". To jego zdaniem ważne w kontekście zbliżających się wyborów prezydenckich, które zdaniem ministra to "walka o to, jak światopoglądowo i społecznie ma wyglądać nasz naród, nasze społeczeństwo".

Dopytywany przez dziennikarzy o stosunek do mniejszości seksualnych, polityk PiS mówił: - Nie chcemy przecież prześladować osób homoseksualnych. Uważamy po prostu, że wspieranie tradycyjnego modelu rodziny jest obowiązkiem państwa. Czym innym jest tolerancja, a czym innym wsparcie. Czy ktokolwiek z nas wzywa do przemocy wobec osób o innej orientacji seksualnej? Proszę nie wymagać od nas, żebyśmy na siłę wspierali ruchy, które nam się nie podobają.

Duda: nie pozwolę na to, by ideologizowano dzieci, bo to jest moja odpowiedzialność za polską młodzież
Duda: nie pozwolę na to, by ideologizowano dzieci, bo to jest moja odpowiedzialność za polską młodzież

A co z dziećmi, które nie pasują do słowa "porządek"?

Specjalistom od edukacji, z którymi rozmawialiśmy, słowa ministra się nie spodobały.

- Istotą bycia ministrem jest dbanie o osoby, dzięki którym istnieje zarządzany resort. Te osoby to w tym przypadku uczennice, uczniowie, nauczycielki i nauczyciele. Nie prezydent i partia rządząca. Pełniący tę funkcję człowiek zupełnie o tym zapomniał lub nigdy o tym nie wiedział - mówi Maciej Duda, profesor Uniwersytetu Szczecińskiego.

Przypomina wypowiedzi ministra na temat uczniów, którzy w czasie zdalnej edukacji wypadli z systemu i nie dało się z nimi nawiązać kontaktu. Piontkowski mówił między innymi, że to nie minister będzie ich szukał. - Teraz pandemią okazuje się dehumanizacja młodzieży przez urzędującego prezydenta, a dzieciakami wypadającymi z systemu są wszyscy i wszystkie, które nie pasują do słów "tradycyjny" czy "porządek" - zauważa naukowiec.

Zdaniem Macieja Dudy minister Piontkowski rację ma w jednym: wybory to walka. - Myli się jednak, zakładając, że szkolna młodzież jest armatnim mięsem partii. Wszyscy zbyt często zapominamy o tym, że edukujące się dzieci nie są niczyją własnością - zauważa.

BBC mówi o strefach wolnych od LGBT
BBC mówi o strefach wolnych od LGBTTVN24

Tu chodzi o bezpieczeństwo uczniów

Dr Marzanna Pogorzelska jest pełnomocniczką Uniwersytetu Opolskiego do spraw równego traktowania i współautorką książki "Przecież jesteśmy! Homofobiczna przemoc w polskich szkołach - narracje gejów i lesbijek". W 2008 roku otrzymała Europejską Nagrodę Tolerancji, a dwa lata później Nagrodę im. Ireny Sendlerowej "Za naprawianie świata". Uważa, że minister edukacji w sposób jawny manifestuje kilka rzeczy, których jako minister robić nie powinien.

- Po pierwsze, agituje na rzecz określonego kandydata i jego programu, nie kryjąc w żaden sposób swoich politycznych preferencji i nie siląc się w najmniejszym stopniu na neutralność. Po drugie, co w przypadku ministra edukacji dyskwalifikujące, powtarzając utarte zwroty o ideologii gender i ruchach LGBT manifestuje brak elementarnej wiedzy dotyczącej tematu, w którym się porusza - ocenia dr Pogorzelska.

I dodaje: - Jak mi się wydaje, ten minister naprawdę wierzy w to co mówi, a innej wiedzy po prostu nie posiada. Gdyby ją miał, nie zostałby wybrany, ponieważ rozumiałby, że promowanie wiedzy o tym, czym jest gender i popieranie ruchów LGBT służy tylko i wyłącznie akceptacji i równości. A te, co dla ministra edukacji powinno być najważniejsze, przyczyniają się do bezpieczeństwa uczniów, uczennic i kadry pedagogicznej. Takie myślenie jest poza horyzontem ministra, a skutki tego stanu rzeczy będą, niestety, tragiczne.

Krystyna Starczewska o Tęczowym Piątku
Krystyna Starczewska o Tęczowym Piątkutvn24

Jeśli pierwszy nauczyciel tak mówi, to co nam pozostaje?

Pedagożka i socjoterapeutka z Łodzi Barbara Michalska podkreśla, że nikt nie ma prawa, aby do własnych celów używać krzywdzącego języka, nawet, gdy się obawia, lęka, nie rozumie, wyznaje inny system wartości.

- Wypowiedź ministra edukacji, nawet jeśli ma ona służyć toczącej się kampanii prezydenckiej, jest niezwykle zgubna - ocenia Michalska. I tłumaczy: - Otwiera przestrzeń do budowania dyskusji nacechowanej olbrzymim ładunkiem emocjonalnym, a pozbawionej faktów i rzetelnej wiedzy naukowej. Ukazuje, że wybory można postrzegać jako walkę o miejsce dla kogoś, kto przeforsuje "nasze racje" i ułoży świat po swojemu. A przecież wybory to czas, gdy wybiera się tego, kto będzie przy każdym. Kto będzie zabiegał o prawo tak skonstruowane, aby każdy w nim znalazł się ze swoim postrzeganiem życia. Prawem, które pozwoli wybierać w zgodzie z własnym światopoglądem i sumieniem - dodaje.

Michalska przypomina, że katalog obowiązków zawodowych nauczyciela został opisany w Karcie Nauczyciela.

Nauczyciel jest zobowiązany kształcić i wychowywać młodzież w umiłowaniu Ojczyzny, w poszanowaniu Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, w atmosferze wolności sumienia i szacunku dla każdego człowieka; (...) dbać o kształtowanie u uczniów postaw moralnych i obywatelskich zgodnie z ideą demokracji, pokoju i przyjaźni między ludźmi różnych narodów, ras i światopoglądów.

- Jeśli "pierwszy nauczyciel", a za takiego uważa się ministra edukacji, snuje swoją narrację w sprzeczności z obowiązującymi przepisami ustaw, to co nam pozostaje? - pyta Michalska. I odpowiada: - Pozostaje nam sprawdzać, czytać, poznawać fakty a nie opinie. Pozostaje nam, budując wypowiedzi, rozważać, czy nie są one narzuceniem "mojej perspektywy", czy nie są elementem dezinformującym, a w skrajnym przypadku manipulacją. Pozostaje nam ostatecznie liczyć, że powyższymi przesłankami będą się kierować również ci, którzy podejmują kluczowe decyzje dla państwa.

Czy minister to rozumie?

Dr Iwona Chmura-Rutkowska, pedagożka i socjolożka związana z Uniwersytetem im. Adama Mickiewicza w Poznaniu i przewodnicząca rady fundacji Ja, Nauczyciel zastanawia się, czy minister Piontkowski rozumie słowo "ideologia" i czy sam potrafi krytycznie zreflektować swój system przekonań. - Czy minister nie widzi potrzeby weryfikacji własnych schematów, uprzedzeń i stereotypów oraz postaw wobec innych ludzi? - pyta badaczka.

Przypomina, że szkoła zgodnie z konstytucją jest miejscem, gdzie nikt nie może być dyskryminowany, a państwo polskie ma obowiązek wspierać poprzez system oświaty godne i sprawiedliwe traktowanie wszystkich osób w szkole, oraz możliwość korzystania z przysługujących im praw i wolności, rozwijania i realizacji swoich talentów z uwzględnieniem ich potrzeb, możliwości i ograniczeń oraz dokonywania wyborów życiowych w środowisku wolnym od stereotypów, uprzedzeń i dyskryminacji. - Czy minister rozumie, że trudno pogodzić cele edukacji - związane z rozwojem empatii, wzajemnego szacunku i poczucia wspólnoty w różnorodnej grupie - z wykluczającymi etykietami oraz podziałem na lepszych i gorszych? Że trudno wyobrazić sobie tworzenie kultury życzliwości i współpracy w atmosferze nagonki na jakąkolwiek grupę społeczną? - pyta. I przypomina, że nie ma możliwości zapewniania bezpieczeństwa psychologicznego i fizycznego w szkole bez uznania, że wszyscy, niezależnie od tożsamości, jesteśmy równie ważni i mamy te same prawa człowieka.

Te dzieci są prześladowane, bo są "inne"

Badaczka odsyła ministra do wyników badań dotyczących dramatycznej sytuacji dzieci i młodych ludzi identyfikujących się jako LGBT+. - W Polsce średnio ponad połowa dzieci i młodych ludzi każdego lub prawie każdego dnia styka się w szkole z przemocą werbalną, psychiczną i relacyjną, w tym cyberprzemocą, czyli obraźliwymi słowami, rozpowszechnianiem kłamstw, izolowaniem, presją i przymuszaniem - zauważa dr Chmura-Rutkowska. - Od 10 do 30 procent doświadcza bicia, popychania, przewracania, niszczenia rzeczy czy kradzieży, a około 10 procent dzieci jest ofiarą długotrwałego znęcania się w różnych formach. Bardzo często agresja i przemoc są formą krzywdzącego traktowania kogoś, kto wyróżnia się w grupie wyglądem, stanem zdrowia, pochodzeniem, kolorem skóry, tożsamością płciową, stopniem sprawności, wyznaniem lub bezwyznaniowością oraz, co ważne w kontekście aktualnych wydarzeń i co wielokroć potwierdziły badania w Polsce i na świecie, identyfikuje się jako osoba nieheteronormatywna - podkreśla.

Zdaniem Chmury-Rutkowskiej pogardzie, niesprawiedliwemu i złemu traktowaniu, odbieraniu praw uzasadnień dostarczają reprodukowane, powtarzane bezmyślnie lub rozpowszechniane celowo stereotypy i uprzedzenia. - Czy minister zdaje sobie sprawę, jak działa mechanizm etykietyzowania, stygmatyzowania i samospełniającej się przepowiedni? Co się dzieje, gdy dzielimy ludzi na normalnych i nienormalnych, lepszych i gorszych? Dzieci i młodzież, którym przypina się negatywną, niechcianą "łatkę" i postrzega przez pryzmat stereotypów i uprzedzeń często doświadcza gorszego traktowania, wykluczania i przemocy - podkreśla badaczka.

Zauważa, że tak traktowane osoby zaczynają myśleć, że "coś jest z nimi nie tak", że są gorsze, a ich poczucie własnej wartości i pewności siebie w różnych sytuacjach społecznych sukcesywnie spada. Z czasem zaczynają wierzyć, że "zasługują" na krzywdzenie i izolację.

Bodnar: mowy wykluczenia i pogardy nie usprawiedliwia kampania wyborcza
Bodnar: mowy wykluczenia i pogardy nie usprawiedliwia kampania wyborczaRPO.GOV.PL/TVN24

Ufam, że pracujący z dziećmi robią inaczej

Chmura-Rutkowska, pyta dalej, "czy minister edukacji narodowej bierze odpowiedzialność za skutki swoich słów, za demoralizację społeczną oraz dramaty kilku pokoleń dzieci i młodych ludzi oraz wspierających ich bliskich?". - Ufam, że ludzie pracujący z dziećmi i młodymi ludźmi w przeciwieństwie do ministra opierają się na założeniu, że wszystkie dzieci i młodzi ludzie są równie ważni, że mają równe prawo do rozwoju, bezpieczeństwa i dobrostanu oraz wierzę, że mają gotowość na rozumienie sytuacji młodego człowieka i jego opiekunów, nawet jeśli odbiega on od osobistych wizji i przekonań. Edukacja utrwalająca anachroniczne uprzedzenia, jest sprzeczna nie tylko z zasadami demokracji, podstawami aksjologicznymi polskiego systemu oświaty, ale przede wszystkim zagraża bezpieczeństwu oraz szkodzi rozwojowi dzieci, młodych ludzi i całego społeczeństwa.

Krytycznie wypowiedzi szefa resortu ocenia też Joanna Skonieczna, ekspertka ds. zdrowia i edukacji stowarzyszenia Kampania Przeciw Homofobii: - Słowa ministra Piontkowskiego na konferencji w Brańsku są szokujące i zatrważające - mówi. - Minister dał wyraźny sygnał, że nienawiść do drugiego człowieka jest ok. Dał przyzwolenie na homofobiczną i transfobiczną przemoc, która powszechnie dotyka młode lesbijki, gejów, osoby biseksualne i transpłciowe w szkołach. Pokazał nastolatkom, że dla niego, ale też i dla prezydenta Dudy, ich życie nie ma żadnego znaczenia. Pokazał, że bezpieczeństwo, zdrowie i szczęście młodych się nie liczą. Pamiętajmy, że słowa potrafią zabić - dodaje.

Skonieczna przypomina, że "LGBT" to lesbijki, geje, osoby biseksualne i transpłciowe. - To ludzie, którzy na własnej skórze odczuwają skutki podsycanej również przez ministra Piontkowskiego homofobicznej i transfobicznej nienawiści - mówi. - To Kacper, Dominik i Milo - osoby, których już nie ma wśród nas, bo zabiła je nastawiona na wygraną homo- i transfobiczna propaganda władzy - dodaje.

Nic ważnego nie dzieje się w szkole?

- Minister edukacji musi mieć bardzo mało pracy w swoim resorcie, skoro ma czas na włączenie się w kampanię wyborczą. Nic ważnego nie dzieje się w szkole? Bo wydaje mi się, że całkiem sporo - komentuje Sławomir Broniarz, prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego. - Martwią nas słowa ministra Piontkowskiego, bo szkoła ma uczyć, wychowywać, łączyć, niwelować dysproporcje między uczniami, a nie pozwalać na to, by ich dzielić i wykluczać. Cała ta rozmowa polityków o "ideologii gender", której nawet nie potrafią zdefiniować, sprawia, że cierpią konkretni uczniowie. I to obciąża sumienia tych, którzy się w taki sposób wypowiadają - dodaje.

Autorka/Autor:Justyna Suchecka

Źródło: tvn24.pl

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

W piątek w alei Niepodległości spłonął samochód elektryczny warty około milion złotych. Jego kierowca chciał uniknąć zderzenia z innym autem, stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w słup. Auto zajęło się ogniem. Na Kontakt 24 otrzymaliśmy nagranie, na którym widać moment uderzenia.

Najpierw dym, po kilku sekundach żywy ogień. Moment uderzenia w słup i pożar luksusowego elektryka

Najpierw dym, po kilku sekundach żywy ogień. Moment uderzenia w słup i pożar luksusowego elektryka

Źródło:
tvnwarszawa.pl, Kontakt 24

Na rządowym programie Mieszkanie na start zyskają banki, deweloperzy, ale też ci, którzy już mają mieszkanie, bo wzrośnie wartość ich majątku. Gorzej z tymi, do których program jest skierowany - uważa dr Adam Czerniak, ekonomista ze Szkoły Głównej Handlowej. - Będą mogli pozwolić sobie na większy kredyt, ale raczej nie na większe mieszkanie - wyjaśnia.

Nowy program rządu. Zyskają "obrotni", dla części pociąg odjeżdża

Nowy program rządu. Zyskają "obrotni", dla części pociąg odjeżdża

Źródło:
tvn24.pl

Myślę, że te zarzuty pana prezydenta są nie na miejscu i prokuratura działa stabilnie - powiedział minister sprawiedliwości, prokurator generalny Adam Bodnar, odnosząc się do słów Andrzeja Dudy, który komentował postawienie zarzutów byłym posłom PiS. - Pan Bodnar wytrzepał sobie prokuraturę z rękawa - stwierdził prezydent.

Prezydent o "wytrzepaniu prokuratury z rękawa" przez Bodnara. Minister sprawiedliwości odpowiada

Prezydent o "wytrzepaniu prokuratury z rękawa" przez Bodnara. Minister sprawiedliwości odpowiada

Aktualizacja:
Źródło:
TV Republika, tvn24.pl

Dla kolaborantów rosyjskich służb nie będzie żadnej pobłażliwości. Wypalimy żelazem każdą zdradę i próbę destabilizacji - napisał w mediach społecznościowych premier Donald Tusk, odnosząc się do ostatnich zatrzymań na terenie Polski.

Tusk: wypalimy żelazem każdą zdradę i próbę destabilizacji

Tusk: wypalimy żelazem każdą zdradę i próbę destabilizacji

Źródło:
tvn24.pl

Hans Rausing, znany brytyjski miliarder, przeżywa kolejną osobistą tragedię - jego druga żona, Julia, przegrała wieloletnią walkę z rakiem. W 2012 roku zmarła pierwsza żona Rausinga, Eva. Jak podaje "The Independent", "Julia poświęciła swoje życie rodzinie i celom charytatywnym". Wraz z mężem wspierała finansowo m.in. National Gallery i inne instytucje artystyczne.

Najpierw zmarła pierwsza żona, teraz druga. Kolejna tragedia w życiu miliardera Hansa Rausinga

Najpierw zmarła pierwsza żona, teraz druga. Kolejna tragedia w życiu miliardera Hansa Rausinga

Źródło:
The Independent, The Guardian

Ziemia pod chińskimi miastami zapada się, co prowadzi do rosnącego ryzyka występowania powodzi. Naukowcy alarmują w nowej analizie, że na zagrożonych terenach mieszkają miliony ludzi. Powodem tego niebezpiecznego zjawiska jest niezwykle szybka urbanizacja Państwa Środka. Problem dotyczy jednak nie tylko Chin.

Prawie połowa chińskich miast się zapada. Zagrożenie dla milionów ludzi

Prawie połowa chińskich miast się zapada. Zagrożenie dla milionów ludzi

Źródło:
CNN, Reuters, BBC, Science

Centralne Biuro Śledcze Policji opublikowało nagranie z akcji zatrzymania dwóch Polaków podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę Leonida Wołkowa, współpracownika Aleksieja Nawalnego. Obaj mężczyźni byli poszukiwani na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania przez stronę litewską.

Policja pokazała nagranie z akcji zatrzymania mężczyzn podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę

Policja pokazała nagranie z akcji zatrzymania mężczyzn podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Do tragicznego wypadku doszło na przystanku tramwajowym w Bydgoszczy. Piętnastoletnia dziewczyna zginęła pod kołami tramwaju. Policja bada przyczyny wypadku. Sprawą zajmuje się też sąd rodzinny. Są już pierwsze decyzje.

Tragedia na przystanku. Piętnastolatka czekała na tramwaj, zginęła pod jego kołami. Pierwsze decyzje sądu

Tragedia na przystanku. Piętnastolatka czekała na tramwaj, zginęła pod jego kołami. Pierwsze decyzje sądu

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Erytrejka, która urodziła przy granicy polsko-białoruskiej, poprosiła o ochronę w Polsce dla siebie i dziecka - poinformowała w piątek Straż Graniczna. Według Stowarzyszenie Egala, kobieta spędziła ponad miesiąc między polską a białoruską granicą i rodziła sama w lesie.

Urodziła przy granicy polsko-białoruskiej. Będzie ubiegać się o ochronę w Polsce

Urodziła przy granicy polsko-białoruskiej. Będzie ubiegać się o ochronę w Polsce

Źródło:
PAP

Erytrejka, która urodziła przy granicy polsko-białoruskiej, poprosiła o ochronę w Polsce dla siebie i dziecka - poinformowała w piątek Straż Graniczna. Według Stowarzyszenie Egala, kobieta spędziła ponad miesiąc między polską a białoruską granicą i rodziła sama w lesie.

Urodziła przy granicy polsko-białoruskiej. Będzie ubiegać się o ochronę w Polsce

Urodziła przy granicy polsko-białoruskiej. Będzie ubiegać się o ochronę w Polsce

Źródło:
PAP

Waldemar Bonkowski, były senator PiS, został skazany na trzy miesiące bezwzględnego więzienia i rok ograniczenia wolności w postaci prac społecznych. Chodzi o sprawę ciągnięcia psa przywiązanego do samochodu. Zwierzak nie przeżył. Prawomocny wyrok w procesie odwoławczym w Sądzie Okręgowym w Gdańsku zapadł w piątek w obecności oskarżonego Waldemara Bonkowskiego (zgodził się na podanie danych osobowych i ujawnienie wizerunku ). Poza nim w sądzie stawili się prokurator i pełnomocnicy oskarżycieli posiłkowych.

Były senator PiS skazany na więzienie, za śmierć psa

Źródło:
TVN24, PAP

Do pożaru samochodu elektrycznego doszło na skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Madalińskiego. Auto zajęło się ogniem po tym, jak kierowca uderzył w słup.

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszwa.pl

Przy skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Madalińskiego w Warszawie spłonął elektryczny lucid air. Auto, którego wartość w Polsce szacuje się na nawet milion złotych, to rzadkość na europejskich drogach. Dlaczego jest wyjątkowe?

W Warszawie spłonął lucid air o wartości nawet miliona złotych. Prawdopodobnie jedyny taki w Polsce

W Warszawie spłonął lucid air o wartości nawet miliona złotych. Prawdopodobnie jedyny taki w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

Argentyńscy senatorowie przyznali sobie 136-procentowe podwyżki. Sprawa stała się czołowym tematem w mediach. Decyzję podjęto bowiem poprzez podniesienie ręki i nie można jednoznacznie wskazać, kto jak zagłosował. Prezydent Javier Milei skrytykował decyzję o podwyżkach diet w kraju zmagającym się z kryzysem. "Tak właśnie działa kasta" - napisał w serwisie X.

Przyznali sobie 136 procent podwyżki, nie wiadomo, kto jak głosował. Prezydent: tak właśnie działa kasta

Przyznali sobie 136 procent podwyżki, nie wiadomo, kto jak głosował. Prezydent: tak właśnie działa kasta

Źródło:
PAP, Buenos Aires Herald

Zakup swojego mieszkania z roku na rok jest coraz większym wyzwaniem. W 2019 roku za średnie wynagrodzenie można było kupić prawie metr kwadratowy mieszkania. Obecnie znacznie mniej. Według badań Eurostatu, Polska zajmuje pierwsze miejsce, jeśli chodzi o wzrost cen nieruchomości w Unii Europejskiej. 

Mieszkania w Polsce drożeją najszybciej w Europie. "Branża ostrzegała, że tak będzie"

Mieszkania w Polsce drożeją najszybciej w Europie. "Branża ostrzegała, że tak będzie"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Nie ma podstaw do kierowania wniosku o uchylenie immunitetu Ewy Wrzosek - powiedział prokurator krajowy Dariusz Korneluk.

Prokurator krajowy: nie ma podstaw do kierowania wniosku o uchylenie immunitetu Wrzosek

Prokurator krajowy: nie ma podstaw do kierowania wniosku o uchylenie immunitetu Wrzosek

Źródło:
tvn24.pl

W siedzibie PiS na Nowogrodzkiej zebrali się politycy, aby ustalić strategię na nadchodzące wybory do Parlamentu Europejskiego. Przybyli między innymi europosłowie Anna Zalewska i Zdzisław Krasnodębski, ale także Jacek Kurski i Adam Bielan. Zalewska przekazała, że o tym, kiedy zostaną przedstawione listy, zadecyduje prezes PiS Jarosław Kaczyński. - To są najtrudniejsze wybory dla Prawa i Sprawiedliwości - przyznał Ryszard Czarnecki.

Spotkanie polityków PiS na Nowogrodzkiej

Spotkanie polityków PiS na Nowogrodzkiej

Źródło:
TVN24

W Polsce zatrzymano dwie osoby podejrzane o atak na rosyjskiego opozycjonistę Leonida Wołkowa - poinformowało CBŚP. Wołkow, bliski współpracownik nieżyjącego już krytyka Kremla Aleksieja Nawalnego, został napadnięty w Wilnie 12 marca. Zatrzymanych obywateli Polski doprowadzono do Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga w Warszawie, gdzie wykonano z nimi dalsze czynności. Mężczyźni są obecnie tymczasowo aresztowani.

Zatrzymania po ataku na współpracownika Nawalnego. To obywatele Polski

Zatrzymania po ataku na współpracownika Nawalnego. To obywatele Polski

Aktualizacja:
Źródło:
LRT, PAP, Radio Swoboda, tvn24.pl

Pół miliona złotych schowanych w niewielkiej, ciemnej torbie przekazał mieszkaniec łódzkiego Śródmieścia w ręce oszusta. Ofiara przestępstwa była przekonana, że pomaga policji i prokuraturze rozbić grupę przestępczą. Kilka miesięcy po zdarzeniu, które nagrały kamery, policja zatrzymała 21-letnią kobietę i jej o rok młodszego partnera. 

Oszust przejął pół miliona złotych. Policja pokazuje nagranie

Oszust przejął pół miliona złotych. Policja pokazuje nagranie

Źródło:
tvn24.pl

W południe w Warszawie zawyły syreny w 81. rocznicę wybuchu powstania w getcie warszawskim. Przed Pomnikiem Bohaterów Getta rozpoczęły się jednocześnie oficjalne uroczystości, gdzie złożono wieńce i upamiętniono bohaterów zrywu. Na niedzielę, 21 kwietnia zaplanowano Marsz Modlitwy Szlakiem Pomników Getta Warszawskiego.

Bohaterski zryw był wyrazem sprzeciwu wobec pogardy dla ludzkiego życia

Bohaterski zryw był wyrazem sprzeciwu wobec pogardy dla ludzkiego życia

Źródło:
tvnwarzawa.pl, PAP

Incydent podczas piątkowych uroczystości upamiętniających 81. rocznicę wybuchu powstania w getcie warszawskim. Zakapturzony mężczyzna stanął przy Pomniku Bohaterów Getta, trzymając flagę Palestyny. Nagranie otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Z palestyńską flagą przy Pomniku Bohaterów Getta

Z palestyńską flagą przy Pomniku Bohaterów Getta

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl, PAP

Ubiegająca się o fotel prezydenta Gliwic Katarzyna Kuczyńska-Budka z Koalicji Obywatelskiej wygrała proces w trybie wyborczym ze swoim rywalem Mariuszem Śpiewokiem (Koalicja Dla Gliwic Zygmunta Frankiewicza). Żona Borysa Budki pozwała go po słowach, które kontrkandydat zamieścił w mediach społecznościowych.

Na finiszu kampanii wygrała proces wyborczy. Poszło o wpis o "sabotażu"

Na finiszu kampanii wygrała proces wyborczy. Poszło o wpis o "sabotażu"

Źródło:
PAP

Jeden z najciekawszych pojedynków w drugiej turze wyborów samorządowych na Pomorzu Zachodnim niewątpliwie odbędzie się w Koszalinie, gdzie temperatura kampanijnego sporu została podgrzana już do czerwoności. Kandydaci oskarżają się o zdradę wyborców i hejt. Przy roznoszeniu ulotek w środę musiała interweniować policja. 

Ostry bój o fotel prezydenta Koszalina. Szkalujące, anonimowe ulotki, zatrzymanie i interwencja policji

Ostry bój o fotel prezydenta Koszalina. Szkalujące, anonimowe ulotki, zatrzymanie i interwencja policji

Źródło:
TVN24

Dotychczasowy prezydent Jarosław Klimaszewski wygrał pierwszą turę wyborów w Bielsku-Białej, zdobywając 45,88 proc. głosów, ale w niedzielę czeka go dogrywka z kandydatem Prawa i Sprawiedliwości Konradem Łosiem. Rządzący miastem od 2018 roku polityk, popierany przez Koalicję Obywatelską, może liczyć na większość w radzie miasta, ale jego konkurent nie planuje składać broni.

Na ostatniej prostej kandydat PiS z "uśmiechem w kierunku wyborców lewicy"

Na ostatniej prostej kandydat PiS z "uśmiechem w kierunku wyborców lewicy"

Źródło:
tvn24.pl
Majchrowski oddaje Kraków. Po najdłuższych rządach w historii miasta

Majchrowski oddaje Kraków. Po najdłuższych rządach w historii miasta

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W najbliższą niedzielę 21 kwietnia odbędzie się druga tura wyborów samorządowych. Choć głosować będą mieszkańcy tylko niektórych polskich miast, cisza wyborcza obowiązywać będzie w całym kraju.

Druga tura wyborów samorządowych. Gdzie obowiązuje cisza wyborcza? Jak długo trwa?

Druga tura wyborów samorządowych. Gdzie obowiązuje cisza wyborcza? Jak długo trwa?

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Tegoroczny Konkurs Piosenki Eurowizji rusza już za niespełna trzy tygodnie. Na scenie wystąpią wykonawcy z kilkudziesięciu krajów. Kogo zobaczymy w półfinałach, a kto dostaje się do finału bez eliminacji? Wyjaśniamy.

Eurowizja 2024. Kiedy finały, którego dnia zaśpiewa reprezentantka Polski?

Eurowizja 2024. Kiedy finały, którego dnia zaśpiewa reprezentantka Polski?

Źródło:
eurovision.tv, eurowizja.org, tvn24.pl

Internauci i serwisy internetowe podają przekaz, że polskie wojsko wysyła pracującym pierwsze powołania - że dostają "pracownicze przydziały mobilizacyjne". Wyjaśniamy, o co chodzi.

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24