PiS robi na migrantach propagandę, a ich były minister ujawnił, jak to było naprawdę

Jacek Czaputowicz, 27 września 2023 roku
PiS robi na migrantach propagandę, a ich były minister ujawnia, jak to było naprawdę
Źródło: Jakub Sobieniowski/Fakty TVN
- Polska przyjmowała więcej imigrantów z Niemiec w czasach rządu Beaty Szydło. Czy ona także realizowała tajny plan Berlina? - tak pytał niedawno publicznie Jacek Czaputowicz, były minister spraw zagranicznych w rządzie Zjednoczonej Prawicy. Są fakty z czasów ich rządów, z którymi politycy PiS mają dziś spory problem. Tym bardziej kiedy mówią o migrantach.

Nowa wiceprezes PiS na granicy z Niemcami przekonywała, że "państwo Donalda Tuska abdykowało". - Mamy bierne przyzwolenie Donalda Tuska na przerzucanie nam przez Niemcy migrantów - powiedziała Anna Krupka.

A jak postępowało państwo PiS? O tym nie raz mówił Jacek Czaputowicz, minister spraw zagranicznych w latach 2018-2020. W kwietniu na łamach "Rzeczpospolitej" sam nawet napisał komentarz polityczny pod tytułem: "Czy rząd Beaty Szydło realizował tajny plan Berlina?".

"Prezydent Andrzej Duda twierdzi, że premier Donald Tusk w porozumieniu z Niemcami sprowadza nielegalnych imigrantów do Polski. Jednak Polska przyjmowała więcej imigrantów z Niemiec w czasach rządu Beaty Szydło. Czy ona także realizowała tajny plan Berlina?" - napisał Jacek Czaputowicz.

- My wkalkulowaliśmy sobie: potrzebujemy pracowników, ale część nam wyjedzie. No to dajemy tych wiz z górką. No i ci inni jadą do państw Europy Zachodniej, jak Niemcy - powiedział 27 września 2023 roku, przed wyborami parlamentarnymi, były minister spraw zagranicznych.

To właśnie ten minister rządu Zjednoczonej Prawicy przedstawił argumenty obnażające propagandę PiS. Propagandę taką, jak w wykonaniu Mariusza Błaszczaka. - Dziś Polska przeżywa kryzys migracyjny, który jest spowodowany przez działanie służb niemieckich, przez działanie strony niemieckiej - powiedział, stojąc przy granicy z Niemcami, były minister obrony.

- My świadomie wpuszczaliśmy imigrantów do Niemiec. Poza tym nie działa Grupa Wyszehradzka. My powinniśmy w Polsce zatrzymywać te osoby ze Słowacji, rozmawiać ze Słowacją, z Węgrami, i przekazywać z powrotem, wydalać stąd - mówił 27 września 2023 roku Jacek Czaputowicz.

Tak to robił rząd PiS

Dziś Beata Szydło przekonuje, że jako premier wycofała zgodę na przyjmowanie nielegalnych imigrantów. - Jak ja byłem w rządzie czy w czasie rządów premier Beaty Szydło, to żeśmy przyjmowali nawet większą liczbę uchodźców, tych, którzy przez Polskę tam (do Europy Zachodniej - przyp. red.) pojechali - mówił 22 kwietnia Jacek Czaputowicz.

Premier Donald Tusk napisał w serwisie X: "Im bardziej państwo polskie odzyskuje kontrolę na granicach, tym mocniej jest atakowane przez PiS, Konfederację i ich bojówki. Wpierw wpuścili setki tysięcy migrantów z Azji i Afryki, zarabiając na wizach, a teraz próbują sparaliżować naszą Straż Graniczną. Nie pozwolimy na to".

Gdy posłowie PiS, a wcześniej Konfederacji, propagandowo wykorzystują granicę z Niemcami, której nie atakują tysiące migrantów próbujących się przedostać do Polski, to na granicy wschodniej właśnie to się dzieje. Granica z Białorusią jest atakowana i jest broniona. Tylko 1 lipca było sto prób nielegalnego przekroczenia granicy, ale PiS koncentruje się na granicy z Niemcami.

- Wpuścili do Polski tysiące muzułmanów. Setki tysięcy. I nie mogą sobie z tym poradzić i powinni się schować, a nie przeszkadzać Straży Granicznej, policji i wojsku w pełnieniu swoich obowiązków - skomentował minister obrony narodowej, wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz.

PiS mówi o winie Tuska w sprawie migrantów, ale minister w rządzie PiS-u mówił wprost, co PiS tak naprawdę robiło, a nie mówiło w sprawie migracji. - Osoby w Afryce czy w Azji, które nie są w stanie dostać wizy w innych państwach, takich jak Niemcy, Belgia, Szwecja, to idą do ambasady polskiej. One nigdy nie miałyby zamiaru tutaj przyjechać. Tam wiele osób z nich, mimo że ma polską wizę, jedzie do innych krajów - tłumaczył 27 września 2023 roku Jacek Czaputowicz.

Czytaj także: