Dariusz Barski przez kilkanaście lat pracował w prokuraturach różnego szczebla, oskarżał w głośnych procesach. Według rozmówców reporterki TVN24 Katarzyny Pasikowskiej-Poczopko Barski ma opinię "sprawnego śledczego", a także "zaufanego człowieka Zbigniewa Ziobry". Uchodził za "szarą eminencję" w jego otoczeniu. W piątek Ministerstwo Sprawiedliwości oświadczyło, że jego przywrócenie do służby czynnej w 2022 roku "zostało dokonane z naruszeniem obowiązujących przepisów i nie wywołało skutków prawnych".
W piątek minister sprawiedliwości - prokurator generalny Adam Bodnar w czasie spotkania z Prokuratorem Krajowym Dariuszem Barskim wręczył mu dokument stwierdzający, że przywrócenie go do służby czynnej 16 lutego 2022 roku przez poprzedniego prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobrę, "zostało dokonane z naruszeniem obowiązujących przepisów i nie wywołało skutków prawnych". "Zastosowano bowiem przepis ustawy, który już nie obowiązywał" – wskazano w informacji przekazanej przez ministerstwo. Dodano, że "od 12 stycznia 2024 roku Pan Dariusz Barski pozostaje w stanie spoczynku, co powoduje niemożność sprawowania przez niego funkcji Prokuratora Krajowego". Jego obowiązki przejął Jacek Bilewicz.
Prezydent Andrzej Duda, odnosząc się w piątek do tej decyzji napisał na platformie X, że "minister Adam Bodnar próbuje usunąć Dariusza Barskiego ze stanowiska Prokuratora Krajowego, do czego nie ma żadnych samodzielnych kompetencji". "Zmiana na stanowisku Prokuratora Krajowego to zgodnie ustawą kompetencja Premiera i Prokuratora Generalnego we współdziałaniu z Prezydentem. Działanie A. Bodnara bez udziału Premiera i Prezydenta to kolejne rażące naruszenie prawa (ustawy i art. 7 Konstytucji)" - dodał.
Dariusz Barski - kim jest?
Dariusz Barski który pochodzi z województwa łódzkiego, urodził się w Poddębicach, ma 55 lat. Ukończył prawo na Uniwersytecie Łódzkim i tam też zaczynał swoją karierę. Najpierw był prokuratorem w Prokuraturze Rejonowej Łódź-Bałuty, później pracował w Prokuraturze Okręgowej w tym mieście. Jak mówiła reporterka TVN24 Katarzyna Pasikowska-Poczopko, w środowisku miał opinię "sprawnego prokuratora".
Oskarżał w medialnych, głośnych procesach, między innymi w sprawie dotyczącej niegospodarności w Wojewódzkim Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Wtedy oskarżał między innymi byłego polityka SLD Andrzeja Pęczaka, a także byłego prezydenta Piotrkowa Trybunalskiego Waldemara Matusewicza.
W 2006 roku Barski został szefem Prokuratury Apelacyjnej w Łodzi. A już rok później, od 2007 roku, pracował w Warszawie. Najpierw był zastępcą prokuratora generalnego, a później przez kilka miesięcy, do upadku pierwszego rządu PiS, pełnił stanowisko prokuratora krajowego. - Według moich rozmówców jest zaufanym człowiekiem Zbigniewa Ziobry - relacjonowała reporterka TVN24.
"Szara eminencja"
Po upadku rządu PiS Barski nadal pracował w Prokuratorze Krajowej. W 2010 roku zapadła decyzja o likwidacji Prokuratury Krajowej, w jej miejsce powstała Prokuratura Generalna. Wtedy Dariusz Barski zdecydował o przejściu w stan spoczynku. Przechodząc na prokuratorską emeryturę miał 42 lata.
Rok później, w 2011 roku, Barski zdecydował się na start w wyborach parlamentarnych. Startował z drugiej pozycji na łódzkiej liście Prawa i Sprawiedliwości i otrzymał wystarczającą liczbę głosów, żeby objąć mandat poselski. Ale ostatecznie go nie objął, z uwagi na przepisy mówiące o tym, że nie można jednocześnie obejmować mandatu posła i prokuratora. Barski nie zrezygnował z funkcji prokuratora, w związku z tym ówczesny marszałek Sejmu Grzegorz Schetyna wygasił mu mandat. Barski odwołał się od tej decyzji, ale to odwołanie uznano za nieskuteczne.
Później zniknął z życia publicznego, wykładał na prywatnych uczelniach. W 2015 roku, kiedy Andrzej Duda został prezydentem, powołał go na swojego przedstawiciela w Krajowej Radzie Prokuratury.
W 2016 roku znów pojawił się w otoczeniu ówczesnego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry. Przez media, jak opisywała to reporterka TVN24, nazywany był "szarą eminencją". Zajmował się między innymi sporządzaniem ekspertyz i doradzaniem, ale nie piastował żadnego wysokiego stanowiska w Prokuraturze Krajowej.
To zmieniło się w 2022 roku. Wtedy prokuratorem krajowym był prokurator Bogdan Święczkowski, który został powołany na sędziego Trybunału Konstytucyjnego i tym samym zwolnił stanowisko prokuratora krajowego. I to właśnie prokurator Dariusz Barski w 2022 roku przejął tę funkcję.
Resort sprawiedliwości o powiązaniach Barskiego z polityką
Także w piątkowym komunikacie na stronie Ministerstwa Sprawiedliwości dotyczącym Barskiego, jest mowa o powiązaniach Barskiego z polityką, gdzie przedstawiono fakty z jego życiorysu, o których napisaliśmy powyżej.
"Zgodnie z informacjami publikowanymi przez Państwową Komisję Wyborczą, Pan Dariusz Barski w 2011 roku kandydował w wyborach parlamentarnych z 2. miejsca na liście komitetu wyborczego Prawa i Sprawiedliwości w okręgu wyborczym nr 9 w Łodzi i uzyskał mandat poselski. Oddano na niego 12 245 głosów (3,38% głosów oddanych w okręgu). Dariusz Barski odmówił jednak zrzeczenia się funkcji prokuratora. W konsekwencji marszałek Sejmu Grzegorz Schetyna stwierdził wygaśnięcie jego mandatu poselskiego wobec zakazów łączenia tych dwóch funkcji. Pan Dariusz Barski odwołał się od tej decyzji do Sądu Najwyższego, który odwołanie oddalił. Natomiast dnia 7 września 2015 roku prezydent Andrzej Duda powołał go na swojego przedstawiciela w skład Krajowej Rady Prokuratury (zlikwidowanej w 2016 r.). Następnie był doradcą ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobro" - napisano.
Ministerstwo opublikowało opinie prawne
W piątek Ministerstwo Sprawiedliwości przekazało także, że na stronie resortu dostępne są "zewnętrzne opinie prawne uznanych ekspertów i autorytetów prawniczych dotyczące oceny skuteczności przywrócenia prokuratora Dariusza Barskiego do służby czynnej".
Czytaj także: Ministerstwo Sprawiedliwości opublikowało opinie prawne w sprawie prokuratora Dariusza Barskiego
"Zewnętrzne opinie prawne od uznanych ekspertów i autorytetów prawniczych tj. prof. Anny Rakowskiej (UŁ), prof. Sławomira Patyry (UMCS) oraz prof. Grzegorza Kucy (UJ), wskazują jednoznacznie, że działania podjęte przez Pana Ministra Zbigniewa Ziobrę w dniu 16 lutego 2022 roku, poprzedzone wnioskiem z tego samego dnia Pana prokuratora Dariusza Barskiego, zostały dokonane bez należytej podstawy prawnej i nie wywołują skutków" - napisało ministerstwo.
Co twierdzą zastępcy prokuratora generalnego
Tymczasem zastępcy prokuratora generalnego wydali w sobotę oświadczenie, w którym stwierdzają, że powierzenie prokuratorowi Jackowi Bilewiczowi funkcji p.o. Prokuratora Krajowego jest bezskuteczne. Piszą o "bezprawnym działaniu Adama Bodnara i Donalda Tuska". Zastępca prokuratora generalnego Michał Ostrowski w kolejnym oświadczeniu zapowiedział złożenie zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa w związku "z próbą odwołania prokuratora krajowego Dariusza Barskiego".
Zastępcy Prokuratora Generalnego wydali oświadczenie. Piszą o "bezprawnym działaniu" Bodnara i Tuska
Źródło: TVN24, tvn24.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Paweł Supernak/PAP